Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?)

Posted by: z o ® r o

Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 14/01/2008 05:44

Witam wszystkich inwestorów \:\)

Kwestia, którą chciałbym poruszyć związana jest z zabezpieczeniem się przed ryzykiem walutowym.

U zdecydowanej większości buków online nie ma możliwości prowadzenia konta w PLN stąd zakładamy konta w EUR, USD bądź GBP tudzież innych obcych walutach. Policzyłem ostatnio ile miałbym pieniędzy gdyby obowiązywały kursy z lutego 2004 (kiedy to moja przygoda z bukmacherką była już nieco rozkręcona) i różnica z obecnym stanem konta wyszła niebagatelna. Nie muszę chyba dodawać, że różnica in minus.

Tymczasem złoty ciągle umacnia się (abstrahu-ję tu już od trendów na rynkach światowych gdzie np systematyczne słabnięcie dolara powoduje jeszcze większe pogłębienie dysproporcji między tymi walutami). Od paru lat jesteśmy w trendzie zaostrzania polityki monetarnej, który może się utrzymać nawet do momentu wprowadzenia euro więc szanse, że coś się zmieni są niewielkie.

Logiczną konsekwencją jest zatem chęć zabezpieczenia się przed ryzykiem. Trochę późno doszedłem do tego wniosku bo strata za te prawie 4 lata już bardzo duża ale myślę, że gra może być ciągle warta świeczki.

Stąd moje pytanie do inwestorów: jakie instrumenty najlepiej nadają się do zabezpieczenia się przed ryzykiem walutowym? Myślałem czy nie wykorzystać by do tego forexu ale jestem w temacie zielony i nie wiem czy tam można zawierać kontrakty długoterminowe czy tylko na bazie dziennej.

Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi.
Posted by: dardaw

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 14/01/2008 06:35

Mozesz sie zabezpieczyc przed zmianami kursów zlotówki.
Otwierasz krótkie pozycje na usd/pln ew eur/pln czy tez gbp/pln w zaleznosci od Twoich kont.
Co Ci spadnie na kontach przy wzmocnieniu zlotówki to odbijesz na forex i odwrotnie jesli zloty dostanie po dupci to wiecej wyplacisz od buków zas stracisz na forex.
Trzeba tylko pamietac aby skorzystac z platform wolnych od swap bo na wszytskich tych parach swap jest ujemny więc z czasem stan konta wynióslby zero.

Mozesz tez wykorzystac opcje ale tu nie jestem kompetentny.
Posted by: rivex

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 14/01/2008 07:36

Podobno kontrakty na waluty na GPW sa coraz popularniejsze. Nie wiem jak jest dokladnie ale cos tam oferuja. USD i EUR do PLN. Teraz DM zjezdzaja z prowizja aby troche plynnosc na tym rynku poprawic....
Posted by: Eska

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 14/01/2008 07:36

Jak chce ci sie bawic to owszem mozna cos zrobic ale jak dla mnie za duzo zachodu. Tez jak patrze ile wplacalem do buka w euro pol roku temu i ile jest teraz jak wyplacam to nie bardzo mnie to cieszy ale sobie mowie lepiej mniec cos niz nic. Zawsze jest cos co cie kroi. Jak nie roznica kursow to szef w pracy a jak nie szef w pracy to polskie panstwo ;\)

trzeba sie przyzwyczaic i nie kombinowac. Radze zwiekszyc stawki u buka i nie przejmowac sie roznica kursow. Ewentualnie wplacac jak sie chce grac i wyplacac odrazu po wygranej - ale to meczace. Ja tam trzymam sianko u buka i nie wyplacam co chwila jedynie meisieczna 'pensje' reszte zostawiam i sie nie przejmuje- szkoda zdrowia.
Posted by: wichrowe wzgórza

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 14/01/2008 08:57

tak na marginesie- oby nigdy więcej ''takich'' rządów jak kaczycyzm , to wtedy doczekamy się wreszcie euro.
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 14/01/2008 22:11

Originally Posted By: Eska
Jak chce ci sie bawic to owszem mozna cos zrobic ale jak dla mnie za duzo zachodu. Tez jak patrze ile wplacalem do buka w euro pol roku temu i ile jest teraz jak wyplacam to nie bardzo mnie to cieszy ale sobie mowie lepiej mniec cos niz nic. Zawsze jest cos co cie kroi. Jak nie roznica kursow to szef w pracy a jak nie szef w pracy to polskie panstwo ;\)

trzeba sie przyzwyczaic i nie kombinowac. Radze zwiekszyc stawki u buka i nie przejmowac sie roznica kursow. Ewentualnie wplacac jak sie chce grac i wyplacac odrazu po wygranej - ale to meczace. Ja tam trzymam sianko u buka i nie wyplacam co chwila jedynie meisieczna 'pensje' reszte zostawiam i sie nie przejmuje- szkoda zdrowia.
Stawki to już nieco inny problem, przed którym zabezpieczyć się raczej nie da bo sufit wszędzie jest i to z reguły nisko. Ich zwiększanie tam gdzie możliwe prowadzi natomiast tylko do drastycznego ich zmniejszenia przez buka czyli przynosi efekt odwrotny do pożądanego. Chodzi mi wyłącznie o stan konta. Myślę, że zachodu żeby się zabezpieczyć nie szkoda skoro jest to wykonalne tym bardziej jeśli dotychczasowa strata ma cztery koła i jest dosyć luksusowa (oczywiście nie mówię, że w moim przypadku tak jest ;\) ).

Idealnym instrumentem byłby zakład na kurs EUR/PLN skonstruowany na przykład tak, że jeśli kurs zejdzie dajmy na to do 3.40 w pewnym okresie czasu to dostaję kwotę x a jeśli w tym samym czasie dojdzie do 3.80 muszę zapłacić kwotę y. Oczywiście x<y bo takie są oczekiwania rynku. Analogicznie jeśli kwota zaryzykowana i ewentualna premia miałyby być takie same - widełki byłyby asymetryczne. Dajmy na to przy 3.70 płacę x przy 3.4 dostaję x.
Posted by: Belisariusz

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 15/01/2008 01:52

Nie wiem czy to jkeszcze istnieje ale kiedyś była firma, która się nazywała bet on market czy coś takiego oni właśnie mieli zakłady gdzie można był obstawiac czy kurs dotrze do wyznaczonej granicy itp.
Posted by: kapitansb

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 20/01/2008 21:25

Originally Posted By: z o R r o


Stąd moje pytanie do inwestorów: jakie instrumenty najlepiej nadają się do zabezpieczenia się przed ryzykiem walutowym? Myślałem czy nie wykorzystać by do tego forexu ale jestem w temacie zielony i nie wiem czy tam można zawierać kontrakty długoterminowe czy tylko na bazie dziennej.

Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi.



Zorro ,rozsmieszyles mnie do lez .Ja myslalem ,ze na tym forum takie problemy rozstrzasac moze tylko RAFTER .
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 23/01/2008 16:18

A co konkretnie wywołało szeroki uśmiech na Twojej twarzy?
Posted by: kapitansb

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 24/01/2008 06:56

1.Czy w 2004 r. przewidywales wzmocnienie sie pln ?
2.Czy aktualnie przewidujesz ,ze pln sie wzmocni ?

Uprzejmie informuje ze swojego doswiadczenia na rynkach finansowych ,ze jezeli znales/znasz opowiedzi na te pytania nie potrzeba Ci sie bylo meczyc u bukow .

Poza tym zabezpieczac mozna cos co jest stabilne .Ale zakladasz ,ze bronisz kapital ,pewnie wiec dokladnie obliczasz przyszle przychody .
Jezeli jeszcze nie zdajesz sobie sprawy z absurdu Twojego pytania ,pomysl co by bylo ,jezeli wszysyko bys przegral a kontrakt poszedl w druga strone .

Ale idac tokiem Twojego rozumowania ,ja tez mam problem .
Dosyc skutecznie gram na instrumentach finansowych (forexie ,CFD itd .).Rachunki mam w USD i GBP ,mieszkam w UK ,dodatkowo dobrze zarabiam .Chcialbym nie stracic na relacji GBP do USD ,dodatkowo za X lat moze wroce do Polski ,tez chcialbym sie zabezpieczyc w relacji do PLN .Moze ktos pomoze mi go rozwiklac ?

Zorro ,a nie przyszlo Ci do glowy ,zeby po prostu wygrac wiecej ?
Posted by: deresz

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 24/01/2008 07:07

a nie przyszlo ci do glowy ze zorro juz wygrywa wiecej i obraca konkretnym kapitalem i wlasnie ten kapital chce chronic
i krew go zalewa widzac ze np stracil w zeszlym roku kilkanascie tys pln na umocnieniu sie zlotego
mala kwota ale jakby wiedzial konkertnie co i jak zrobic to by w tym roku tego bledu nie powtorzyl
Posted by: rivex

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 24/01/2008 08:22

Originally Posted By: kapitansb

Zorro ,a nie przyszlo Ci do glowy ,zeby po prostu wygrac wiecej ?


A Tobie nie przyszlo do glowy aby wygrac w Totka i przestac sie meczyc z bukami?
Nic nie wnosisz do tematu a najwiecej komentujesz....
Posted by: kapitansb

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 24/01/2008 08:27

Deresz ,ile to jest konkretny kapital ?
Chyba nieduzo ,skoro strata to 4-8 tys USD wg Ciebie .

Wracajac do tematu ,nie badzcie idiotami mowiac dosadnie .Nie zabezpiecza sie spekulacji spekulacja .
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 24/01/2008 09:14

Originally Posted By: kapitansb
1.Czy w 2004 r. przewidywales wzmocnienie sie pln ?
Nie zastanawiałem się wtedy nad tym.

Quote:

2.Czy aktualnie przewidujesz ,ze pln sie wzmocni ?
Owszem zakładam. W dłuższej perspektywie na pewno tak. Stąd chęć odzyskania części pieniędzy, które mogę przez to stracić.

Quote:

Uprzejmie informuje ze swojego doswiadczenia na rynkach finansowych ,ze jezeli znales/znasz opowiedzi na te pytania nie potrzeba Ci sie bylo meczyc u bukow .
Jeśli przewiduję umocnienie złotego to nie muszę się męczyć u buków? Nie przesadzaj \:\) Gdybym WIEDZIAŁ to tak, ale ja tylko przewiduję dlatego się zabezpieczam.

Quote:

Poza tym zabezpieczac mozna cos co jest stabilne .Ale zakladasz ,ze bronisz kapital ,pewnie wiec dokladnie obliczasz przyszle przychody.
Raczej nie przewiduję znacznej utraty kapitału. Prawdopodobieństwo, że w 2008 pomnożę go o mniej niż 10% oceniam na bardzo bliskie zeru. Sam grasz z sukcesami więc na pewno nie jest to dla Ciebie science-fiction. Owszem mogę prognozować przychody, ale załóżmy, że bronię "bazy" czyli tego co mam w momencie zawierania kontraktu.

Quote:

Jezeli jeszcze nie zdajesz sobie sprawy z absurdu Twojego pytania ,pomysl co by bylo ,jezeli wszysyko bys przegral a kontrakt poszedl w druga strone .
Nic nie jest niemożliwe a prawdopodobieństwo nie może być ujemne, ale myślę, że kwestię przegrania przeze mnie wszystkiego możemy spokojnie pominąć \:\) A wielkich zakładów o walutę też nie mam zamiar robić. Raczej takie z max stratą kilku tysięcy zł.

Quote:

Ale idac tokiem Twojego rozumowania ,ja tez mam problem .
Dosyc skutecznie gram na instrumentach finansowych (forexie ,CFD itd .).Rachunki mam w USD i GBP ,mieszkam w UK ,dodatkowo dobrze zarabiam .Chcialbym nie stracic na relacji GBP do USD ,dodatkowo za X lat moze wroce do Polski ,tez chcialbym sie zabezpieczyc w relacji do PLN .Moze ktos pomoze mi go rozwiklac ?

Jeśli masz oszczędności w jakiejś walucie to chyba jest to wykonalne. Przecież większość z tych instrumentów, o których tu mowa właśnie do tego służy. Jeśli firma się zabezpiecza to czemu osoba prywatna nie może?

Quote:

Zorro ,a nie przyszlo Ci do glowy ,zeby po prostu wygrac wiecej ?
To ile wygram jest zupełnie niezwiązane z kwestią walut i nie zmieni strat jakie poniosę jeśli euro za rok będzie po 3.4.

Originally Posted By: kapitansb
Nie zabezpiecza sie spekulacji spekulacja .
Tak się dziś zastanawiałem co Cię śmieszy w moim pytaniu i doszedłem do wniosku, że właśnie to. Na pierwszy rzut oka rzeczywiście niektórym może się to wydać zabawne. Hazardzista zabezpiecza się przed ryzykiem walutowym. Jednak wierz mi, że moje pytanie nie było bezpodstawne.
Posted by: rivex

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 24/01/2008 09:34

Originally Posted By: kapitansb

Wracajac do tematu ,nie badzcie idiotami mowiac dosadnie .Nie zabezpiecza sie spekulacji spekulacja .


Hehe, wielkie instytucje finansowe wlasnie dlatego maja zyski bo zabezpieczaja sie przed ryzykiem walutowym. A ich dzialalnosc to czesto spekulacja.
Tutaj problemem jest to aby to dokladnie przeanalizowac i nie popelnic bledu. Nic zlego w tym nie widze bo jesli ktos gra w obcej walucie na wieksze kwoty to chyba nie jest dziwne, ze chce zabezpieczyc sie przed ryzykiem walutowym.
Wplacajac 1,5 roku temu 100k $ i przy srednim zarobku 20% rocznie teraz bys mial ok. 132k $. Tylko, ze wtedy bylo to 310k PLN a teraz to ma wartosc 328k PLN. A zatem 1,5 roku dosc dobrej gry dalo zysk 6%. Genialnie. Mniej wiecej tyle ile lokata. A ryzyko duze.
A zatem nie ma co sie dziwic, ze ktos chce to ryzyko zmniejszyc ...
Posted by: dardaw

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 24/01/2008 23:44

Hmm, no nie wiem rivex czy takie zagranie pomniejszy ryzyko.
Coś mi sie wydaje że ryzyko bedzie sporo, sporo większe a finał może być tragiczny.
Przychylałbym sie tu w strone kapitana iż spekulacji nie zabezpiecza się spekulacją.
Posted by: rivex

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 00:17

Originally Posted By: dardaw
Hmm, no nie wiem rivex czy takie zagranie pomniejszy ryzyko.
Coś mi sie wydaje że ryzyko bedzie sporo, sporo większe a finał może być tragiczny.
Przychylałbym sie tu w strone kapitana iż spekulacji nie zabezpiecza się spekulacją.

Wg mnie glupota jest granie na koncie w innej walucie bo przy ciaglym umacnianiu zlotego zyski naprawde mocno sa zjadane.
Odpowiednie zabezpieczenie (nie trzeba calej kwoty lecz moze czesc) powinno byc dobrym pomyslem.
Zakladam, ze ktos gra dosc stabilnie u buka, za wieksza kwote i jego wartosc konta nie podlega duzym wahaniom. Bo w innym wypadku to jednak to zabezpieczanie moze byc bledem....
Posted by: Eska

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 01:50

jak znajdziecie jakis prosty sposob zeby sie zabezpieczyc (ja takiego nie znam) to prosze o info bo ja gram prawie wylacznie w obcej walucie - euro i tez sie wkurzam ze sporo sie traci na kursie...
Posted by: dardaw

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 02:37

Gdyby rivex jak piszesz była to kwota spora, nie schodzaca ponizej pewnej przyzwoitosci to rzeczywiscie mialoby to sens.
Ale od razu pcha sie na usta pytanie - po co takie kwoty trzymac u buków ?
Posted by: dardaw

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 02:47

Originally Posted By: Eska
jak znajdziecie jakis prosty sposob zeby sie zabezpieczyc (ja takiego nie znam) to prosze o info bo ja gram prawie wylacznie w obcej walucie - euro i tez sie wkurzam ze sporo sie traci na kursie...



Nic prostszego - opcje na waluty.
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 03:57

Originally Posted By: dardaw

Przychylałbym sie tu w strone kapitana iż spekulacji nie zabezpiecza się spekulacją.

Zdanie prawdziwe ale nie mające tu zastosowania.

To są już kwestie indywidualne. Każdy może sobie zabezpieczyć tę część kapitału, z założonym prawdopodobieństwem (przyjmijmy 0,995) będzie na pewno w momencie realizacji kontraktu posiadał. Józek np stwierdzi, że z prawdopodobieństwem 0,995 będzie miał za rok przynajmniej 40% tego co dziś. Franek przy tym samym prawdopodobieństwie oceni to na 90% dzisiejszego kapitału a Jasiek na 110% dzisiejszego kapitału.

Można sobie nawet 5% kapitału zabezpieczyć. W sytuacji gdy prawdopodobieństwo przegrania całego kapitału w okresie trwania kontraktu jest wyższe niż 0,005 to rzeczywiście można się zastanawiać nad sensem zabezpieczania czegokolwiek.

I tyle tytułem tego OT. Trzymajmy się tematu. Ja nie pytałem o zasadność zabezpieczenia bo wiem, że w moim przypadku jest ono jak najbardziej zasadne. To, że ktoś uważa, że w jego przypadku nie jest to już jego sprawa, ale do tematu za wiele to nie wnosi.
Posted by: dardaw

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 04:26

Originally Posted By: z o R r o

I tyle tytułem tego OT. Trzymajmy się tematu. Ja nie pytałem o zasadność zabezpieczenia bo wiem, że w moim przypadku jest ono jak najbardziej zasadne. To, że ktoś uważa, że w jego przypadku nie jest to już jego sprawa, ale do tematu za wiele to nie wnosi.


OK.Trzymajmy sie tematu lecz bedzie on w takim razie bardzo krótki.

Tak , mozna się zabezpieczyc przed ryzykiem kursowym korzystając najlepiej z opcji walutowych.

I w tym momencie temat mozna zamknąc,moja odpowiedź zawiera wszystko o co pytałes w pierwszym wpisie.
Posted by: rivex

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 05:29

Originally Posted By: dardaw
Gdyby rivex jak piszesz była to kwota spora, nie schodzaca ponizej pewnej przyzwoitosci to rzeczywiscie mialoby to sens.
Ale od razu pcha sie na usta pytanie - po co takie kwoty trzymac u buków ?

Ja nie wiem ale podobno niektorzy wieksza kase tak "inwestyja".
I moze w ten sposob zarabiaja. To tak samo jak poker czy inne hazardowe gry. Zdarzaja sie tacy, ktorzy graja bardzo wysokimi stawkami a wiec musza na koncie miec niezla kase.
Ja tam sie nigdy nie martwilem o ten rodzaj ryzyka bo zawsze gralem dosc niskimi kwotami no i w polskiej walucie.....
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 06:42

Originally Posted By: dardaw

OK.Trzymajmy sie tematu lecz bedzie on w takim razie bardzo krótki.

Może trochę za ostro uciąłem te rozważania, ale po prostu nie chciałem żeby temat przerodził się w kolejną akademicką dyskusję typu "jaki jest najlepszy sposób gry: single, systemy czy AKO?", która to wybucha raz po raz w innych działach tego forum.

Odpowiedź na pytanie "warto czy nie warto zabezpieczać się przed ryzykiem walutowym?" nie jest jednoznaczna i zależy od sytuacji co najlepiej uchwycił rivex. Z całą pewnością SĄ jednak takie sytuacje kiedy odpowiedź ta jest twierdząca nawet jeśli jest to 1 przypadek na 10.

Poczytam na temat opcji walutowych i forexu (nie wiem dlaczego tam mnie bardziej ciągnie \:\) ). Dobry moment na zawarcie jakiegoś kontraktu był 2 dni temu kiedy to kurs EUR/PLN osiągnął lokalne maksimum. To oczywiście luźne dywagacje ale jakoś dziwnie łatwo przewidzieć co będzie działo się dalej.
Posted by: SyKo

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 06:52

Originally Posted By: rivex
Ja nie wiem ale podobno niektorzy wieksza kase tak "inwestyja".
I moze w ten sposob zarabiaja. To tak samo jak poker czy inne hazardowe gry. Zdarzaja sie tacy, ktorzy graja bardzo wysokimi stawkami a wiec musza na koncie miec niezla kase.
Ja tam sie nigdy nie martwilem o ten rodzaj ryzyka bo zawsze gralem dosc niskimi kwotami no i w polskiej walucie.....



No coz..Widze ze dla Was zaklady to hazard. Ja ze swojej strony moge powiedziec, ze wcale tak nie musi byc. Co wiecej, jako ze rekinem gieldowym poki co nie jestem, stopa zwrotu z zakladow jest wieksza anizeli z gieldy, co wiecej - stopa zwrotu jest wieksza przy jednoczesnie ponoszonym mniejszym ryzyku.
Oczywiscie im wieksza wiedza o rynkach kapitalowych, tym zapewne ryzyko mniejsze, jednakze czy moze ono byc mniejsze niz w przypadku zakladow: szczerze watpie.
Co do stopy zwrotu to musze stwierdzic, ze im wiekszy kapital tym mniejsza stopa zwrotu z zakladow, co przemawia na korzysc gieldy bo tu takiej zaleznosci z pewnoscia nie ma, a przynajmniej nie musi byc.
Zdaje sobie sprawe ze w Waszym przypadku sytuacja jest odwrotna i zaklady to dla Was hazard, a gielda inwestycja:) Nie mozna jednak uogolniac, bo zaklady nie musza miec niz wspolnego z hazardem czy pokerem \:\) To co dla jednego jest gra powodujaca uzaleznienie i nie pozwajalaca uzyskac zysku w dlugim okresie dla drugiego moze byc calkiem niezla inwestycja.

Originally Posted By: dardaw
Gdyby rivex jak piszesz była to kwota spora, nie schodzaca ponizej pewnej przyzwoitosci to rzeczywiscie mialoby to sens.
Ale od razu pcha sie na usta pytanie - po co takie kwoty trzymac u buków ?

Rownie dobrze mozna zapytac: po co takie kwoty trzymac na rachunkach maklerskich? \:\)

Pozdr.
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 06:59

A w kontekście opłacalności zabezpieczenia dużo ciekawszym zagadnieniem od tego "czy spekulację zabezpiecza się spekulacją" wydaje mi się cena takiego kontraktu, która jak przypuszczam może być dosyć wysoka.

Gdyby kurs EUR/PLN był niestabilny ale wychylał się w obie strony to prawdopodobnie można by odzyskać około 50% ewentualnie straconych na kursie pieniędzy płacąc za to cenę zbliżoną do 50% ewentualnie zyskanych. Przy obecnych długoterminowych oczekiwaniach rynku co do kursu EUR/PLN proporcje te są na pewno dużo bardziej zróżnicowane. Nie wiem jak takie instrumenty są skonstruowane więc rozważam czysto teoretycznie ale myślę, że ideę udało mi się uchwycić.
Posted by: dardaw

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 07:37

Originally Posted By: SyKo


Rownie dobrze mozna zapytac: po co takie kwoty trzymac na rachunkach maklerskich?



Chocby dlatego że srodki pienięzne na kontach maklerskich są oprocentowane.
Gdyby podobnie było w przypadku kont bukmacherskich poniekąd nie byłoby problemów z ryzykiem walutowym bo choc w czesci odsetki pokryłyby ew straty na walutach.

Po drugie , może jestem nie z tej planety ,ale nie wyobrazam sobie zakladu u bukmachera za np 100 tys zł(ja grałem za max tylko 2 tys zł).Tym bardziej ze ponoc gracie bezpiecznie i na jeden zaklad idzie powiedzmy max 2,5% kapitału czyli 4 mln zl musialyby lezec na koncie u buka co jest nierealne.
Te same zas 100 tys przy zakupie akcji nie poraża.

Ponadto bezpieczenstwo,biura maklerskie w przeciwienstwie do bukmacherów posiadaja gwarancje kapitałowe i dzieki temu mozna spac spokojnie.
Posted by: dardaw

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 07:40

Tu masz zoRro kilka kalkulatorów i strategii opcyjnych, dośc prosto i dokladnie opisane.
http://mojeinwestycje.interia.pl/poch/edu/przyk/warr
Posted by: rivex

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 10:45

Originally Posted By: dardaw

Chocby dlatego że srodki pienięzne na kontach maklerskich są oprocentowane.


DM maja oprocentowane rachunki maklerskie? Ja sie z tym nie spotkalem. U mnie w bossa.pl tego nie ma i tez w innych nie slyszalem...
Posted by: kapitansb

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 11:55

Przede wszystkim :

1.Powiedzmy ,ze gra u bukow to generalnie duzy poziom ryzyka -zorro twierdzi ,ze p wygranej to 0.995

2.zabezpieczenie kapitalu ,zdeponowanego u bukow czymkolwiek to duzy poziom ryzyka

Ludzie dostaja Nagrody Nobla za modele redukujace poziom ryzyka ,dzisiaj tez bylem w ksiegarni ,gdzie na ten temat staly trzy szafy ksiazek .Dlatego teza postawiona przez zorro jest absolutnie bledna ,nie ma zadnych przeslanek na angazowanie sie w kolejna gre i jak slusznie zauwazyl dardaw moze to doprowadzic do katastrofy .
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 16:01

Originally Posted By: kapitansb
Przede wszystkim :

1.Powiedzmy ,ze gra u bukow to generalnie duzy poziom ryzyka -zorro twierdzi ,ze p wygranej to 0.995


Kapitansb, miałem Cię dotychczas za jedną z nielicznych osób, które wnoszą dużo do tego forum i nadal mam (podobnie zresztą jak wypowiadającego się tu też dardawa) dlatego dziwi mnie Twój brak zrozumienia dla pewnych kwestii po tym co napisałem.

Ja NIE TWIERDZĘ, że prawdopodobieństwo wygranej to 0.995. Twierdzę, że każdy (teoretycznie każdy \:\) )może sobie określić jaki % kapitału uda mu się w danym okresie przy zadanym prawdopodobieństwie (nie musi być 0.995, może być większe, może mniejsze) zachować. To jest jedyna teza jaką stawiam. I jeśli się z nią nie zgadzasz to zastanawiam się na czy polega to "money management", o którym tak pisałeś w innych tematach. Bo jeśli na tym, że mając w miesiącu N w betfair 5 000 GBP Bóg jeden raczy wiedzieć czy w miesiącu N + 3 będziesz miał 500 czy 17 500 GBP to ja dziękuję. Wtedy faktycznie nie masz co zabezpieczać.
[/quote]

Quote:

Ludzie dostaja Nagrody Nobla za modele redukujace poziom ryzyka ,dzisiaj tez bylem w ksiegarni ,gdzie na ten temat staly trzy szafy ksiazek
Z tym nagrodami to też byłbym ostrożny. Gdyby nie desperackie akcje ratunkowe Banku Centralnego i konsorcjum banków w pewnym kraju za wielką wodą to niektórzy nobliści nie wyszli by z długów przez następne 14 pokoleń.
Posted by: SyKo

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 17:29

Dardraw: co do bezpieczenstwa zgadzam sie z Toba w stu procentach, juz nie raz sie zdarzala strata jakiegos tam procenta kapitalu, tylko dlatego ze firma postanowila sie "zwinac",dlatego tez czesc kapitalu chcialbym przeniesc na inne inwestycje (takie jak miedzy innymi Bioton, ktory dzieki Tobie kupilem).
Nie mozna porownywac kupowania za 100 tys akcji i stawiania 100 tys na zaklad. Na akcjach nie stracisz calosci ani nie podwoisz tej kwoty w jeden dzien, na zakladzie natiomiast i stracisz i podwoisz.
Z drugiej strony tak jak juz pisalem wczesniej, im wiekszy kapital tym gielda ma wieksza przewage, bo nie ma ograniczenia z gory na kwote inwestowana, natomiast przy zakladach co chwile jakas firma naklada limity na wygrywajacego, malo gdzie mozna postawic taka kwote.
Co do oprocentowania, to w Mbanku moj rachunek maklerski rowniez nie jest oprocentowany.
Posted by: dardaw

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/01/2008 17:43

Originally Posted By: rivex
Originally Posted By: dardaw

Chocby dlatego że srodki pienięzne na kontach maklerskich są oprocentowane.


DM maja oprocentowane rachunki maklerskie? Ja sie z tym nie spotkalem. U mnie w bossa.pl tego nie ma i tez w innych nie slyszalem...


Są rivex oprocentowane, często jednak trzeba podpisac odrębną umowę.
Przekręć do bossa.pl i dowiedz się jak jest u nich.
Posted by: Marcin

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 03/02/2008 02:00

Wiec po kolei.

Zalozmy ze posiadamy 100 000 Eur u bukmacherow i slabo nas cieszy to co sie dzieje na rynku walutowym. Nie chcemy spekulowac - chcemy byc pewni tego co mamy w PLN. Strategii zabezpieczenia moznaby ulozyc bez liku ale opierac sie metoda na 2 instrumentach : forwardzie badz opcji.

1) Forward (korzystamy z forex).

Sprzedajemy 1 lota na parze EUR/PLN. Wiaze sie to z zablokowaniem na rachunku okolo 3600 PLN - w rzeczywsitosci musimy posiadac znacznie wiecej gdyz w przypadku silnego wzrostu EUR do PLN system zamknie nam pozycje by nie zdebetowala konta.
Realnie potrzebne bedzie minimum kilkanascie tysiecy zlotych ( ktore nie sa kosztem a jedynie zabezpieczeniem)

Efekt : 1) kurs euro za 12 miesiecy wynosi 3,70. Zyskujemy na naszych pieniazkach u bukow 100 000 EURx0,10 gr = 10000 ( w rzeczywisosci mniej bo nie sprzedamy tych eur po 3,70 tylko po nizszej cenie w tabeli banku). Na zabezpieczeniu tracimy dokladnie tyle samo plus 250 PLN na spreadzie ( juz w momencie zawracia transakcji) + okolo 200PLN na swapach.

2) kurs za 12 meisiecy 3,30 . Tracimy na kasce 30 000, na forwardzie zyskujemy tyle samo, dodatkowe koszty jak powyzej. Musimy zaplacic 19% podatku od zysku - trzeba to skalkulowac w kwocie zabezpieczenia na poczatku.

Wersja B . Kupujemy opcje put. Jesli ktos bedzie zanteresowany to napisze co i jak.
Posted by: dardaw

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 03/02/2008 03:20

Originally Posted By: Marcin
dokladnie okolo 200PLN na swapach.




Czy aby na pewno ?
Posted by: Marcin

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 03/02/2008 23:16

Racja. Policzylem dla 0,1 lota. Na dzien dzisiejszy to 2193PLN. Mea culpa
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 07/02/2008 07:24

Originally Posted By: Marcin


Sprzedajemy 1 lota na parze EUR/PLN. Wiaze sie to z zablokowaniem na rachunku okolo 3600 PLN - w rzeczywsitosci musimy posiadac znacznie wiecej gdyz w przypadku silnego wzrostu EUR do PLN system zamknie nam pozycje by nie zdebetowala konta.
Automatyczne zamknięcie pozycji chyba nie będzie takim problemem jeśli założymy, że możemy otworzyć nową po takim samym kursie (wtedy dodatkowy koszt tylko taki, że kolejny raz płacimy spread). Z drugiej strony założenie to jest oczywiście czysto teoretyczne - im mniejsze mamy zabezpieczenie tym bardziej przy ostrych nieraz dziennych wahaniach jesteśmy podatni na złapanie jakiegoś lokalnego maksimum.

Tak jak już wspomniałem zadowoli mnie odzyskanie części straconych pieniędzy więc zdziwiło mnie, że teoretycznie (pomijając podatek) mógłbym odzyskać całość. Wcześniej pisałem:
Quote:
Idealnym instrumentem byłby zakład na kurs EUR/PLN skonstruowany na przykład tak, że jeśli kurs zejdzie dajmy na to do 3.40 w pewnym okresie czasu to dostaję kwotę x a jeśli w tym samym czasie dojdzie do 3.80 muszę zapłacić kwotę y. Oczywiście x<y bo takie są oczekiwania rynku.

Dlatego wydało mi się niesprawiedliwe, że jeśli na dzień dzisiejszy euro mamy po 3.60 zł to zysk przy kursie 3.50 będzie równy stracie przy kursie 3.70. Różnice między stopami procentowymi powodują przecież stały przepływ kapitału powodując presję na umacnianie się złotego i takie są też oczekiwania rynku. Z tego co rozumiem to brakującym elementem są zatem chyba te swapy. Następuje dodatkowy przepływ pieniędzy ode mnie do strony, która podjęła kontrakt po "niesprawiedliwej" cenie.

Cały czas biorę to na chłopski rozum, ale już za tydzień powinienem coś więcej na ten temat wiedzieć. Moim zdaniem gra, mimo wszystko, warta świeczki.
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 07/02/2008 07:50

Do zastanowienia się jest na pewno kwestia czy aby te swapy nie są obliczone w taki sposób, że jeśli kurs rzeczywisty pokryje się z kursem oczekiwanym to strata na kapitale u buków nie zmniejszy się ani nie zwiększy, pomniejszę stratę tylko jeśli kurs rzeczywisty będzie niższy od oczekiwanego a zwiększę ją w przypadku gdy kurs rzeczywisty będzie wyższy niż ten oczekiwany przez rynek. Wtedy rzeczywiście byłby to duży koszt i teza postawiona w ostatnim zdaniu mojego poprzedniego posta byłaby jednak dosyć wątpliwa.
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 07/02/2008 08:38

Im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że tak właśnie jest. Dajmy na to, że mamy 100 tys euro u buka a kurs na dziś dzień to 3,60. Rynek oczekuje za rok kursu 3,45. Wtedy jedyne co mogę zrobić to zapewnić sobie to 3,45. Przy rzeczywistym kursie za rok 3,50 powiększam wtedy stratę a przy 3,4 zmniejszam. Marża domu i podatek to jeszcze dodatkowe koszy. Zatem jeśli chodzi o zabezpieczenie przez zmiennością kursów walut zabezpieczyć można się tylko tą częścią tej zmienności, która związana jest z ryzykiem walutowym (rozumianym jako odchylenie od kursów oczekiwanych przez rynek). Zabezpieczenie przed zmianami oczekiwanymi nie będzie możliwe ani na forexie ani przy opcjach ani nigdzie indziej bo musiałbym taki instrument nabyć poniżej jego ceny rynkowej. Przecież to logiczne. Szkoda, że sam musiałem do tego dojść \:\)
Posted by: Marcin

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 07/02/2008 15:23

Oczekiwany przyszly kurs waluty wynika z parytetu stop procentowych

Parytet stóp procentowych wskazuje na związek między różnicami w nominalnych stopach procentowych a różnicą między kursem spot i kursem terminowym.

{St-So) Ia-Ib
---------- = ---------
{S_o} {1+Ib}

gdzie:

* Ia -nominalna roczna stopa % w kraju A.
* Ib -nominalna roczna stopa % w kraju B.
* So -kurs walutowy B/A.
* St -oczekiwany kurs walutowy B/A za rok.

Jesli ten parytet nie zachodzi to pojawiaja sie arbitrazysci : pozyczaja pieniadze w realatywnie drozszej walucie i kupuja tansza.
Posted by: Marcin

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 07/02/2008 15:28

Wykorzystujac kontrakt forward - mozemy zapewnic sobie tylko kurs oczekiwany (teoretyczny + marza banku np).
Wykorzystujac rynek walutowy - obecny kurs rynkowy pomniejszony o swapy ( wynikajace ze stop procentowy).
Wykorzystujac opcje - tutaj mozemy WYBRAC sobie kurs jaki chcemy sobie zapewnic ( mamy swobode wyboru w zakresie akceptowalnego wspolczynnika delta dla opcji) - w tym przypadku wiaze sie to jednak z poniesieniem pewnego kosztu poczatkowego w wysokosci premii (ceny) opcji.
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 19/02/2008 06:06

Wszedłem sobie właśnie na opcje w XTB i czegoś tu chyba nie rozumiem. Wydaje mi się, że oczekiwania rynkowe co do kursu EURPLN powinna nam pokazywać różnica między premią opcji call a premią opcji put na ten instrument (przy jednakowych parametrach).

Tymczasem widzę, że premia call jest większa od premii put na tym instrumencie. Czyli granie na wzrost jest droższe niż granie na spadek. Albo jeszcze inaczej zakładając kurs na dziś 3.57 bardziej prawdopodobne jest jego dojście najpierw do 3.67 niż do 3.47. Czyżby rynek oczekiwał zatem, że kurs EURPLN będzie raczej rósł? To chyba niemożliwe. Gdzie tu jest błąd?
Posted by: Marcin

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 21/02/2008 23:39

Niekoniecznie rynek tego oczekuje a jest to wynik parytetu stop procentowych. Kurs terminowy eur/pln jest wyzszy niz spot.

http://waluty.onet.pl/7,tabele.html
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 09/04/2008 18:32

Pozycja otwarta mniej więcej w czasie pisania w tym temacie z max stratą 5 tys zł teraz już 6 tys na plusie. Szkoda, że na demie.
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 15/04/2008 14:40

Originally Posted By: z o R r o
teraz już 6 tys na plusie
już 10
Posted by: SyKo

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 15/04/2008 23:19

nadal na demie? \:\)
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 16/04/2008 01:23

Niestety tak. Jakoś ślamazarnie rozpoczynam przygodę z prawdziwym rachunkiem. Ze dwa tygodnie czekałem aż otworzą a teraz nie mogę się zebrać na depozyt.

Teraz to już się trochę boję otwierać jakąś pozycję. Czekam na jakieś lekkie odbicie albo przynajmniej dwutygodniową stabilizację. Bo nie chcę w to wejść w dołku.
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 05/07/2008 04:40

Na demie już pewnie z 20-30 tysięcy zysku, nie zaglądam nawet tym bardziej, że zgubiłem login. Podsumuję natomiast rachunek rzeczywisty:

Instrument: EURPLN
Data otwarcia: 29 kwietnia 2008
Wolumen: 0,6 lota
Profit na dziś: 5358 zł

Instrument: USDPLN
Data otwarcia: 29 kwietnia 2008
Wolumen: 0,2 lota
Profit na dziś: 1092 zł

Łącznie profit: 6450 zł
Czas poświęcony: mniej niż na napisanie tego posta


Krótki komentarz: Abstrahując od faktu zasadności zabezpieczania kapitału, który dla jednych jest mniej dla drugich bardziej oczywisty muszę stwierdzić, że złoty to chyba jednak dobra inwestycja. To prawda, że nikt nie wie jak się zachowa rynek, ryzyko na pewno jest - ale gdzie go nie ma? Nasze zadanie polega na dokonywaniu takich transakcji, przy których oczekiwane profity zrekompensują ponoszone ryzyko z nawiązką.

Kursy terminowe zależą od parytetu stóp procentowych, którego wpływ na kursy rzeczywiste nie jest jak widać decydujący. Zamiast męczyć oczy poszukiwaniem "młotów", "spadających gwiazd" czy "tańczących słoni" można kliknąć parę razy i mieć spokój (od otwarcia pozycji zalogowałem się na konto 2 razy - dziś ten drugi raz). Powyższe zdanie może niektórych trochę zirytować - zalatuje nieco Eską, jego 10 minutami tygodniowo i patrzeniem na wszystkich z góry. Żeby się zatem od niego odróżnić napiszę, że chciałbym to móc za jakiś czas odszczekać. Obawiam się jednak, że rynek nie da mi takiej okazji.
Posted by: toro

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/07/2008 06:07

Originally Posted By: z o R r o
Niestety tak. Jakoś ślamazarnie rozpoczynam przygodę z prawdziwym rachunkiem. Ze dwa tygodnie czekałem aż otworzą a teraz nie mogę się zebrać na depozyt.

Teraz to już się trochę boję otwierać jakąś pozycję. Czekam na jakieś lekkie odbicie albo przynajmniej dwutygodniową stabilizację. Bo nie chcę w to wejść w dołku.


A gdzie i u kogo zaczynasz?
Posted by: kapitansb

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 06/08/2008 07:41

Witaj zorro ,

A wiec teraz wroc i przeczytaj jeszcze raz moja wypowiedz z poczatku tego tematu .Jak widzisz po zyskach przewidujac poprawnie trendy nie ma sie co meczyc u bukow .Duze zyski sa zawsze tam ,gdzie ryzyko jest duze .

Ciekaw tez jestem czy dalej masz takie samo podejscia do tematu topiku ,czy troche sie juz zmienilo .

Pozdrawiam
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 12/08/2008 02:14

Originally Posted By: kapitansb

Ciekaw tez jestem czy dalej masz takie samo podejscia do tematu topiku ,czy troche sie juz zmienilo .
Dlaczego miałoby się zmienić? Bo złotówka trochę osłabła? Nie zakładałem zmiany podejścia w momencie rozpoczęcia tematu i nie zakładam jej w przyszłości. Na dolarze już jest strata. Ale na euro nie. Łącznie na obu około +7400 na ten moment. A było już ponad 14000. Przypominam, że tu nie chodzi jednak o zyski tylko o minimalizację ryzyka. Na razie jestem z tego bardzo zadowolony. Zakładając temat nawet nie przypuszczałem, że to może tak ładnie i tak niskim kosztem funkcjonować.
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 12/08/2008 02:31

Jedyne do czego miałbym zastrzeżenia to krótki okres życia opcji w XTB - 6 miesięcy. 2 razy do roku trzeba płacić brokerowi a można by na przykład raz na 2 lata (wtedy koszty byłyby mniejsze). Pewnie gdzie indziej jest taka możliwość.
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 12/08/2008 03:02

A wracając jeszcze do zmiany podejścia to, jak pisałem wcześniej, poziom ryzyka mogę sobie regulować miedzy innymi przez wielkość % zabezpieczanego kapitału. Nie wykluczam, że jeśli trend na złotówce się odwróci (ja patrzę na te wykresy długoterminowo - powiedzmy, że jeśli rynek będzie płacił 3,40-3,50 pln za euro w lutym 2009 lub wcześniej to uznam, że trend faktycznie się odwraca) mogę zabezpieczać mniej agresywnie - zwiększając tym samym trochę ryzyko. Strategia ta mogłaby wyglądać tak: jeśli trend jest dla mnie korzystny luzuję trochę zabezpieczenie zwiększając tym samym w jakimś stopniu ryzyko, jeśli natomiast trend jest dla mnie niekorzystny zaciskam zabezpieczenie minimalizując ryzyko. Strategii można wymyślić dziesiątki. To już kwestia indywidualnego podejścia do ryzyka.
Posted by: kapitansb

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 12/08/2008 06:43

Masz 30000 pln ,ktore po kursie 3pln=1usd zamieniles na 10000 usd


Chronisz kapital w pln -wiec nie chcesz miec mniej niz 30000 po uplywie jakiegos czasu .



Rozpatrzmy wiec dwa warianty :


1 . usd wzrasta do 4pln -musisz wiec sprzedac 2500 usd z konta u bukmachera ,zeby pokryc strate na koncie forex


w tym wariancie masz wiec tyle samo pln ,jednak grales jakis czas (a to jest jak mniemam glowna dzialalnosc) 25 % przyrost kapitalu musi isc na pokrycie straty z forex


2. usd spada do 2pln


w tym wariancie u buka kapital jest nienaruszony ,jak sprowadzisz do pln ,nie ma zadnego zysku (ozywiscie pomijajac spot )



Wszystko wiec wyglada niewinnie ,gra o sumie zerowej .Kwestia podejscia ktora waluta powinna byc waluta bazowa .Wyglada wiec ,ze nie ma ryzyka .

No ale powiedzmy ,ze dolar wyskoczy niespodziewanie do gory . Im blizej 6pln tym blizej zera u buka I zera ogolnie .


Wiec napisalem Ci w pierwszym poscie ,ze troche mnie to smieszy i mialem nadzieje ,ze juz uchwyciles,bo zaczales pisac peany na temat zyskow z forexu .(NO ALE WG TWOJEJ TEORII ZYSKOW NIE MA!!!!- PRZYPOMNE CI ,ZE OCHRNILES TYLKO KAPITAL W PLN !!!!)

A przewidujac poprawnie trend (w tym przypadku aprecjacji pln ) zyski na forex sa nieproporcjonalnie duze do zyskow u buka .Wiec wystawiajac sie na takie ryzyko ,warto jednak cos miec w zamian i mozna sobie spokojnie pominac cale zamieszanie z bukiem .

Odnosze wrazenie ,ze udajesz ,ze tego nie rozumiesz .
Posted by: kapitansb

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 12/08/2008 06:52

Originally Posted By: z o R r o
Nie wykluczam, że jeśli trend na złotówce się odwróci (ja patrzę na te wykresy długoterminowo - powiedzmy, że jeśli rynek będzie płacił 3,40-3,50 pln za euro w lutym 2009 lub wcześniej to uznam, że trend faktycznie się odwraca) mogę zabezpieczać mniej agresywnie - zwiększając tym samym trochę ryzyko.





Jesli trend sie odwroci lub uznales ,ze sie odwrocil to juz nie jest inwestycja ,ani zadne zabezpieczanie ,tylko po prostu hazard .Swoja droga to ciekawe podejscie do zagadnienia ,zabezpieczanie sie przed wzrostem wartosci waluty ,twierdzac ,ze trend jest jest przychylny spadkowi .
Posted by: kapitansb

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 12/08/2008 06:55

Originally Posted By: z o R r o
Strategia ta mogłaby wyglądać tak: jeśli trend jest dla mnie korzystny luzuję trochę zabezpieczenie zwiększając tym samym w jakimś stopniu ryzyko, jeśli natomiast trend jest dla mnie niekorzystny zaciskam zabezpieczenie minimalizując ryzyko. Strategii można wymyślić dziesiątki. To już kwestia indywidualnego podejścia do ryzyka.



Dla mnie to jest duzo prostsze ,jezeli trend jest niekorzystny (jestem o tym przekonany )to sie pozycje po prostu zamyka .
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 12/08/2008 07:01

Originally Posted By: kapitansb

No ale powiedzmy ,ze dolar wyskoczy niespodziewanie do gory . Im blizej 6pln tym blizej zera u buka I zera ogolnie .

Z tej strony akurat rynek mnie nie zaskoczy jako, że kupowałem opcje put. Na dolarze od 2.25 w górę mam max stratę na opcji (taka jest cena wykonania) i zarabiam u buka. Przy 6 to zysk już byłby ogromny. Gorzej mogłoby być z drugiej strony. Ale w każdym przypadku lepiej niż bez zabezpieczeń.
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 12/08/2008 07:03

Originally Posted By: kapitansb

Jesli trend sie odwroci lub uznales ,ze sie odwrocil to juz nie jest inwestycja ,ani zadne zabezpieczanie ,tylko po prostu hazard
Dokładnie tak

hazard = ryzyko

napisałem: zwiększam ryzyko

o inwestycjach nic nie pisałem
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 12/08/2008 07:08

Originally Posted By: kapitansb

Dla mnie to jest duzo prostsze ,jezeli trend jest niekorzystny (jestem o tym przekonany )to sie pozycje po prostu zamyka .

Ale, którą pozycję? Tę na rachunku w XTB, która przynosi w tym momencie coraz większe zyski? Bo już się pogubiłem.
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 12/08/2008 07:29

Originally Posted By: kapitansb
Masz 30000 pln ,ktore po kursie 3pln=1usd zamieniles na 10000 usd

Chronisz kapital w pln -wiec nie chcesz miec mniej niz 30000 po uplywie jakiegos czasu .


Rozpatrzmy wiec dwa warianty :


1 . usd wzrasta do 4pln -musisz wiec sprzedac 2500 usd z konta u bukmachera ,zeby pokryc strate na koncie forex


w tym wariancie masz wiec tyle samo pln ,jednak grales jakis czas (a to jest jak mniemam glowna dzialalnosc) 25 % przyrost kapitalu musi isc na pokrycie straty z forex


Rzeczywiście nie bardzo rozumiem jak to liczysz. Skoro był przyrost 25% od kapitału to mam 12500$. Sprzedaję 2500$ i zostaje 10000$. Co pomnożone przez kurs 4 daje mi 40000zł.

Quote:

2. usd spada do 2pln


w tym wariancie u buka kapital jest nienaruszony ,jak sprowadzisz do pln ,nie ma zadnego zysku (ozywiscie pomijajac spot )

i tu chyba też analogicznie



Quote:

A przewidujac poprawnie trend (w tym przypadku aprecjacji pln ) zyski na forex sa nieproporcjonalnie duze do zyskow u buka
Ja pisałem, że używam opcji. Bardzo wygodny instrument do hedgingu. Oczywiście na forexie można zrobić to samo, ale w dzisiejszych czasach wykresy coraz częściej charakteryzują się niespotykanym dotąd brakiem regularności i w związku z tym wywalenie się na jakimś stop lossie ze stratą paru tysięcy tylko z tego tytułu wcale nie jest takie niemożliwe. A to jeszcze dodatkowe ryzyko, od którego opcja jest wolna.
Posted by: kapitansb

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 17/02/2009 04:05

Zorro ,ciekaw jestem jak sie teraz zapatrujesz na sprawy poruszane przez Ciebie -no jak by nie bylo historia zatoczyla kolo-masz okazje znowu ubezpieczyc swoje $$$ ?
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 17/02/2009 05:09

smile

W przeciwieństwie do wielu polskich spółek ja akurat byłem na opcjach zabezpieczony z głową smile To znaczy biorąc pod uwagę każdy scenariusz i minimalizując potencjalne straty - nie zyski.

Opcje były wtedy (jeszcze parę miesięcy temu) tanie jak barszcz i jeśli ktoś miał trochę pomyślunku to krzywda mu się nie stała. Tanie i drogie to pojęcia względne. Więc żeby przybliżyć nieco sprawę przytoczę prosty przykład. Do powtórzenia transakcji sprzed pół roku, pod którą musiałem zdeponować na rachunku 6 000 zł dziś potrzebowałbym 200 000. To wyjdzie ponad 30 razy drożej. Innymi słowy gigantyczna zmienność podniosła ceny opcji kilkudziesięciokrotnie. Z tego powodu (i tylko z tego) nie używam obecnie opcji. Zostaje forex - ale tu, przy 40-groszowych skokach na przestrzeni 2 dni, które nie należą ostatnio do rzadkości (daleko nie trzeba szukać - dzisiaj ponad 20 groszy) też musiałbym zdeponować całkiem poważną kwotę.

Podsumowując. Przy tamtych cenach opcji i kursie walut decyzja w 100% słuszna i powtórzyłbym ją w 10 przypadkach na 10. Przy obecnych kursach, cenach opcji i zmienności na rynku opłacalność mocno dyskusyjna.
Posted by: z o ® r o

Re: Ryzyko walutowe: gra u buków a forex (?) - 25/02/2009 17:59

Temat powraca jak bumerang.

Ponieważ zachodnie banki "przestają spekulować" naszą walutą-chorągiewką (czytaj zaczynają spekulować nią w drugą stronę) być może zbliża się moment kiedy warto ponownie pomyśleć o zabezpieczeniu.

Do sprawdzenia są następujące kwestie. Napisałem, że opcje podrożały, ale stwierdziłem to na podstawie XTB. Być może gdzie indziej opcje są tańsze i nadal opłaca się grać na tego typu instrumentach?

Zastanawiam się też również nad forexem. Boję się tylko, że jeśli ustawię stop lossa za nisko to XTB wyciągnie po niego swoje brudne łapska. Miał ktoś z nimi takie przygody? (Pytam tych, którzy są u nich na dużym plusie). Mega spready, rekwotowania są jeszcze do przebolenia, ale najbardziej tego się właśnie boję. Dajmy na to, że kładę się spać przy kursie 4,40, budzę się i jest 4,40 a w między czasie zamknęli mi S/L ustawiony na 4,60. Są do tego zdolni? Można się jakoś zabezpieczyć przed tego typu praktykami? Dlatego też między innymi preferowałem opcje.