Strona 1 z 2 1 2 >
Opcje tematu
#1700293 - 21/10/2007 18:48 St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10
oli Offline
sottocapo

Meldunek: 02/11/2001
Postów: 37765
Skąd: POland
St. Petersburg Open




Miejsce : St. Petersburg, Russia
Data : Październik 22-28, 2007
Drabinki : 32M
Nawierzchnia : Indoor Carpet
Pula Nagrod : $1,000,000

INFO :
-----
Oficjalna Strona Turnieju
-----
Losowanie : Drabinki
-----
Plan Gier
-----
Scoreboard : live
-----


================================


Grand Prix de Tennis de Lyon




Miejsce : Lyon, France
Data : Październik 22-28, 2007
Drabinki : 32M
Nawierzchnia : Indoor Carpet
Pula Nagrod : €680,250

INFO :
-----
Oficjalna Strona Turnieju
-----
Losowanie : Drabinki
-----
Plan Gier
-----
Scoreboard : live
-----




Davidoff Swiss Indoors Basel




Miejsce : Basel, Switzerland
Data : Październik 22-28, 2007
Drabinki : 32M
Nawierzchnia : Carpet
Pula Nagrod : €850,250

INFO :
-----
Oficjalna Strona Turnieju
-----
Losowanie : Drabinki
-----
Plan Gier
-----
Scoreboard : live
-----

Do góry
Bonus: Unibet
#1707149 - 23/10/2007 06:03 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: oli]
Black_Hunter Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/04/2006
Postów: 2652
Lyon:

Kerr/Murray : Garcia/Prieto(1) 1.67

Kerr/Murray zdecydowanie sa to gracze na twarda nawierzchnie i uwazam ze maja w tym meczu wieksze szanse chodz oczywiscie deble to troszeczke ostatnio loteria to przy wiekszym kursie opłaca sie je grac.

Rochus : Llodra(1) 1.63

Belg ma HTH 5:1 na swoja korzysc i owiele lepsza ostatnimi czasy gre,Llodra w jakims wiekszym dolku ostatnio cienizna i w dodatku krecz w ostatnim niedawnym jego wystepie,Rochusowi dobrze gra sie we Francji co pokazal juz to poprzez wygrany chalanger w Orleanie.

Haggard/Lipsky : Ascione/Gicquel(1) 1.67

Mysle ze panowie z Francji nastawili sie raczej na singla,Ascione nie graj juz od dawien dawna w debla,Gicquel rowniez wirtuozem w tej dziedzinie nie jest Lipski i Haggard to rzemieslnicy deblowi mysle ze maja duza szanse na zwyciestwo.

Basel:

Ginepri : Nieminen(2) 1.93

Nieminen nie swieci ostatnio forma,ale licze ze tutaj w tym meczu pokaze swoj kunszt,z pewnoscia stac go na pokonanie swoim spokojem rozrechoconego Amerykanina,Ginepri owszem dobry mecz z Federem,ale wcale nie oznacza to ze nagle musi stac sie jakims faworytem bukmacherow jak jest w tym przypadku,ja osobiscie widzialem go raz w akcji na US OPEN i wedlug mnie jest słaby(moja wlasna opinia)i nie wygra z Nieminem.

Fyrstenberg/Matkowski : Wawrinka/Baghdatis(1) 1.42

Co tu duzo pisac,Polacy w dobrej formie powinni dac rade deblista z pezypadku.

Aspelin/Knowle : Blake/Knowles(1) 1.52

Aspelin/Knowle zapewnili sobie udzial w Szanghaju co mysle bardzo ich podbudowalo,na przeciwko nich debele ktory jest wielka niewiadoma,ale w ostatnim turnieju za wiele nie pokazal i licze na Blejka iz bedzie on slabym ogniwem w tej parze przeciwko dwom swietnym zawodowcom.

Co do Lyonu to jeszcze mysle nad Tipsarevicem oraz Ljubicicem,mysle ze sa to godne uwagi typy.

Do góry
#1707156 - 23/10/2007 06:05 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 *DELETED* [Re: oli]
Black_Hunter Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/04/2006
Postów: 2652
Post deleted by oli

Do góry
#1707158 - 23/10/2007 06:09 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 *DELETED* [Re: Black_Hunter]
Black_Hunter Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/04/2006
Postów: 2652
Post deleted by oli

Do góry
#1707185 - 23/10/2007 06:21 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: Black_Hunter]
grzesol Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
Ja zachęcam do gry przeciwko Nalbandianowi w turnieju w Bazylei. Niewątpliwie Argentyńczyk odniósł jedno ze swoich najważniejszych zwycięstw w ostatnich 3 sezonach. Jego najlepszym wynkiem przed wczorajszym zwycięstwem było wygranie "turnieju mistrzów" w Szanghaju z 14 listopada 2005 roku. Wtedy to Nalbandian pokonał także Federera w stosunku setów 3:2 przegrywając pierwsze 2. Zapomnijmy jednak o tamtym meczu bo to już historia zajmijmy się teraźniejszością. Nikt nie spodziewał się, że Argentyńczyk tak eksploduje z formą w turnieju w Madrycie, zagrał on znakomite mecze dochodząc do finału pokonał 3 najlepszych tenisistów po kolei: Nadala,Djokovica oraz Federera. We wszystkich tych meczach grał znakomity tenis. Wszystko wskazywało by na to, że teraz powinno się grać na Nalbandiana bo jest w niesamowitym gazie ja jestem jednak zdecydowanie innego zdania. Na pewno turniej w Madrycie kosztował go wiele sił i będzie chciał trochę odpocząć tak naprawdę to Argentyńczyk o nic już nie gra bo oczywiście nie ma szans na udział w Szanghaju, a szkoda bo dzięki niemu oglądalibyśmy zapewne świetne pojedynki z najlepszymi tenisistami świata. Przechodząc jednak do turnieju w Bazylei. W I rundzie tego turnieju Nalbandian zmierzy się z nie do końca spełnioną nadzieją Szwajcarów Wawrinką. Trzeba przyznać, że ten tenisista ma sposób na Nalbandiana, z którym w H2H prowadzi 3:2 wygrywając 3 ostatnie mecze. Wawrinka to jest dziwny gracz miał jeden naprawdę znakomity sezon po czym przyszedł spadek formy w następnym o 360 stopni. Teraz gra w kratkę ma jedne dobre turnieje, drugie słabsze tak naprawde nie wiadomo czego można się po nim spodziewać. Trzeba jednak pamiętać, że gra u siebie,a to powinna być dla niego dodatkowa mobilizacja. Mam na uwadze zdecydowanie ostatni turniej Argentyńczyka bo ile już razy mieliśmy, że gdy zwycięzca jednego turnieju przegrywał szybkow następnym. Myślę, że Nalbandian swój cel na ten seozn już osiągnął w cale nie twierdzę, że ten mecz odpuści bo na pewno będzie walczył ale już nie tak zaparcie jak w meczach z czołową 3 tenisistów. Kursy przeciwko Nalbandianowi są naprawdę zachęcające bo są w granicach 2,40 (TOTO-MIX) oraz 2,70 (expekt). W mojej opinii nie ma żadnej szansy na wygranie kolejnego turnieju w Bazylei dlatego jeżeli nawet w I rundzie wygra Nalbandian bo oczywiście nie można wykluczyć takiej możliwości to zachęcam do grania przeciwko niemu w następnych rundach. Sprawdzałem drabinkę turnieju w Szwajcarii i na rozkładzie Argentyńczyka stoją bardzo dobrzy zawodnicy. W II rundzie Argentyńczyk zagra albo z Berdychem albo z Lopezem czyli dwaj bardzo solidni zawodnicy, a w III jeżeli Nalbandian przejdzie zmierzy się z Blakiem albo Karlovicem. Myślę, że dobrym pomysłem jest granie progresji na przegranie Nalbandiana bo kursy na jego przeciwników powinny być w okolicach 2. Podsumowując:

Nalbandian - Wawrinka 2 2,7

Do góry
#1713429 - 25/10/2007 16:35 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: grzesol]
Black_Hunter Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/04/2006
Postów: 2652
Co tu mowic deble ida 50 na 50 natomiast single wchodza i mysle ze na nich sie skupie poniewaz deble to ewidentna loteria.


Fish : Rochus(1) 1.67 Chociaz ja bym gral nawet 1 seta Fish bedzie w pelni sil i serw powinien dobrze funkcjonowac.

Zaczne moze od Oliviera,oczywiscie jest w niezlej formie,ale dzisiaj bedzie mial bardzo,bardzo ciezkiego i niewygodnego rywala.Rochus zgodnie z planem pokonal Llodre ale nie bylo to raczej zbyt trudne przy formie Francuza.Fish rozegral swietny pojedynek z Nicolasem Almagro gdzie popisal sie 17 asami serwisowymi.Widzialem troche czasu temu mecz Rochusa z Ferrero, Ferrero serowal swietne,Rochus byl bezradny,Ferrero rowniez swietnie returnowal i to byl klucz do wygranej poniewaz serwis Rochusa jest kąsliwy ale nie specjalnie silny.Fish jesli chodzi o serwis to jest znakomity i watpie ze Rochus zdola go przełamać,jesli chodzi o return to bedzie glowna bron Amerykanina,od czego zalezy dzisiaj jego zwyciesto?? Hmm zdecydowanie od "strzałów" w kort a nie w siatke czy na auty, jesli dzisiaj Fishowi wyjdzie dobry mecz spokojnie go powininen wygrac tylko musi trafiac returny kiedy rochus bedzie serwowal szczegolnie 2 serw wtedy mysle ze nie bedzie co zbierac.

Santoro : Grosjean(2) 1.89

Niezly szok wczoraj musial przezyc Roddick kiedy okazalo sie ze przegral z owiele starszym franzuzem Santoro po meczacym ponad 2 godzinnym pojedynku gdzie byla walka walka i jeszcze raz walka.Z calym szacunkiem do Santoro ale watpie ze zdola dzisiaj powtorzyc mecz taki jak zagral wczoraj,przewaznie na drugo dzien przychodzi zmeczenie i spadek formy.Zwlaszcza ze Santoro do mlodych zawodnikow nie nalezy.Grosjean wczoraj przejechalem sie po Cadartcie, imponujac skutecznoscia ptk z 1 serv ktory utrzymal sie na poziomie 100% 23/23,fakt ze gral z pionkiem ale mimo to warto jest to odnotowania.Dzisiaj Santoro czeka kolejny ciezki mecz a z Grosjeanem gra sie bardzo ciezko i wydaje mi sie ze Santoro juz sie pokazal w tym turnieju i dzisiaj odpadnie.

Jest jeszcze kilka meczy takich troszeczke do zastanowienia,np Olivier Marach ladny kurs,a wcale nie gra z jakims wielkim graczem jakim jest Aljenadro Falla.

Do góry
#1713518 - 25/10/2007 18:12 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: Black_Hunter]
vicek Offline
addict

Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
Niestety wczoraj znów mieliśmy do czynienia z ustawionym meczem. Tursunov przegrywał 4-6 0-2 i w tym momencie kursy na jego zwycięstwo wynosiły 1.2 natomiast na przeciwnika 5.6. Dodam, że Tursunov podczas meczu korzystał z pomocy medycznej z powodu problemów z plecami. Wprawdzie zarobiłem na tym, bo w czasie gdy na betfair kurs na Tursunova wynosił 1.2 na Bwin kurs na zwycięstwo Rosjanina wynosił 3.2 tym niemniej jestem nieco zażenowany tym wszystkim. W 3 secie pierwsze kilka piłek obaj zagrali w szybkim tempie, później wymiany toczyły się głównie przez środek. Pashanski przegrywał piłki uderzając w łatwych sytuacjach w siatkę lub też w sytuacjach gdy mógł posłać kończącą piłkę kolejny raz zagrywał lekko przez środek.

Jeśli chodzi o pojedynek Santoro z Grosjeanem to nie byłbym taki pewien zwycięstwa młodszego z Francuzów. Bilans ich bezpośrednich pojedynków to 9-2 dla Santoro przy czym Grosjean oba zwycięstwa odniósł na kortach ziemnych. Na szybszych nawierzchniach (hard, carpet, grass) jest 7-0 dla Santoro. Wprawdzie może to nie mieć wielkiego znaczenia, bo wszystkie te pojedynki zostały rozegrane co najmniej 5 lat temu jednak może to wskazywać, że Santoro miał patent na Grosjeana (tym bardziej, że Grosjean przegrywał nawet gdy był znacznie wyżej klasyfikowany niż Santoro).
Wczoraj Santoto męczył się zdecydowanie bardziej jednak miał znacznie trudniejszego rywala. W I secie Fabrice miał znakomitą skuteczność wygrywanych piłek z pierwszego serwisu (nie wiem czy nie było to 100%). O jego kondycję nie martwiłbym się aż tak bardzo, ostatnio nie grał zbyt wiele, a w US Open pokazał, że jest w stanie wystrzymać kondycyjnie nawet pięciosetówkę. Trudno wyrokować, bo obaj Francuzi najlepsze lata mają chyba za sobą. Moim zdaniem może to być bardzo wyrównany mecz i trudno typować zwycięzcę.
Duże szanse daję za to Wawrince w meczu z Berdychem. Wawa zagrał wczoraj świetny mecz z Nalbandianem. Popełniał stosunkowo mało błędów i popisywał się znakomitym pierwszym serwisem z którego wygrywał około 90% piłek serwując sporo asów serwisowych. Co do Berdycha niby osiąga niezłe wyniki ale nie przekonuje mnie swoją grą. Gra solidnie ale nic więcej. W Madrycie prowadził z Nalbandianem w drugim secie 4-0 i nie utrzymał przewagi przegrywając mecz. We wcześniejszym turnieju widziałem jego mecz z Verdasco w którym znacznie lepsze wrażenie sprawiał Hiszpan wygrywając większość gemów serwisowych do zera jednak nie wytrzymał presji i w decydujących momentach setów spalał się psychicznie - popełniał podwójne błędy i psuł proste piłki. Wczoraj z Lopezem sytuacja była podobna. Lopez wygrywał zdecydowaną większość piłek z pierwszego i z drugiego serwisu jednak jeden kryzysowy gem serwisowy w pierwszym i trzecim secie zadecydował. Jeśli Wawa zagra na tak równym poziomie jak wczoraj (bez serii błędów) to myślę, że będzie faworytem meczu z Berdychem. Gra u siebie i widać, że bardzo mu zależy na dobrym występie w tym turnieju.

Do góry
#1713703 - 25/10/2007 19:47 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: vicek]
_zvonimir_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/04/2007
Postów: 6833
Skąd: Silesia
Kiefer - Koubek Kiefer @1.4 8/10 bet365 + DW 2-0 @2 2/10 bet365
Po kontuzji Kiefera nie ma już śladu i awansował w rankingu o ponad 150 miejsc w ciągu zaledwie kilku miesięcy. Dzisiaj stanie naprzeciw innego weterana kortów Koubka, który wyeliminował w poprzedniej rundzie Chelę w rewelacyjnym stylu. Nie będzie to łatwy pojedynek dla Niemca, ale umiejętności przezeń prezentowane są o wiele bardziej różnorodne i powinien awansować do następnej rundy.

Do góry
#1713704 - 25/10/2007 19:48 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: _zvonimir_]
_zvonimir_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/04/2007
Postów: 6833
Skąd: Silesia
Alejandro Falla - Olivier Marach Falla @1.37 5/10 Bwin
Kolumbijczyk prezentuje się w turnieju w Lyonie bardzo dobrze. W pierwszej rundzie pokonał zaskakująco gładko Igora Andreeva, a w kolejnym meczu mierzy się z Marachem, który nie gra jakoś zbytnio efektywnie. Wprawdzie wygrał 2-0 z Seppim po dwóch tb, ale jak przypomnę sobie mecz w challengerze w Andrezieux, gdzie przegrał z Kubotem to pusty śmiech mnie ogarnia. Kurs nas nie pieści, ale trzeba brać co mamy.

Do góry
#1713717 - 25/10/2007 19:52 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: _zvonimir_]
_zvonimir_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/04/2007
Postów: 6833
Skąd: Silesia
Bjorkman/Mirnyi - Cermak/Youzhny Bjorkman/Mirnyi @1.2 10/10 Bwin
Jeden z najlepszych debli świata walczy o udział w turnieju w Szanghaju i przy odrobinie wysiłku cel zostanie osiągnięty. Zagrają dzisiaj z deblem z łapanki. Cermak rozstał się na pewien czas z Friedlem i w St. Petersburgu występuje w parze z Miszą. Już w pierwszym meczu przeciwko Stakhovskiemu i Tereschukovi mieli ogromne problemy i tylko dzięki doświadczeniu wygrali go 2-0. Szwed i Białorusin nie mieli żadnych problemów, by odprawić z kwitkiem Gimelstoba i Kunitsyna, którzy w deblu wystąpili chyba tylko do załatania dziury w turniejowej drabince.

Do góry
#1716006 - 26/10/2007 07:00 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: Black_Hunter]
Tombal Offline


Meldunek: 04/12/2004
Postów: 1803
Skąd: Jagiellonia Bialystok
Originally Posted By: Black_Hunter

Santoro : Grosjean(2) 1.89

Niezly szok wczoraj musial przezyc Roddick kiedy okazalo sie ze przegral z owiele starszym franzuzem Santoro po meczacym ponad 2 godzinnym pojedynku gdzie byla walka walka i jeszcze raz walka.Z calym szacunkiem do Santoro ale watpie ze zdola dzisiaj powtorzyc mecz taki jak zagral wczoraj,przewaznie na drugo dzien przychodzi zmeczenie i spadek formy.Zwlaszcza ze Santoro do mlodych zawodnikow nie nalezy.Grosjean wczoraj przejechalem sie po Cadartcie, imponujac skutecznoscia ptk z 1 serv ktory utrzymal sie na poziomie 100% 23/23,fakt ze gral z pionkiem ale mimo to warto jest to odnotowania.Dzisiaj Santoro czeka kolejny ciezki mecz a z Grosjeanem gra sie bardzo ciezko i wydaje mi sie ze Santoro juz sie pokazal w tym turnieju i dzisiaj odpadnie.



Powiem krótko DZIĘKUJE BARDZO !

Do góry
#1716070 - 26/10/2007 14:18 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: Tombal]
_zvonimir_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/04/2007
Postów: 6833
Skąd: Silesia
Do bezprecedensowego wydarzenia doszło w czwartek podczas meczu tenisowego na turnieju w St. Petersburgu. Sędzia prowadzący mecz pomiędzy Rosjaninem Nikołajem Dawidienką a Chorwatem Marinem Ciliciem upomniał Dawidienkę, by bardziej się starał, bo odnosi wrażenie, że Rosjanin chce specjalnie przegrać.
Dawidienko, który w światowym rankingu ATP zajmuje wysokie czwarte miejsce, łatwo wygrał pierwszego seta 6:1, ale potem zaczął grać fatalnie, popełniał ogromne błędy. Cały mecz przegrał ostatecznie 6:1, 5:7, 1:6. Kulminacją słabej gry Rosjanina z zupełnie przeciętnym Chorwatem (ATP 102) była seria podwójnych błędów serwisowych - w ostatnich dwóch setach popełnił ich aż dziesięć! W pewnym momencie prowadzący mecz sędzia stołkowy z Belgii Jean-Philippe Dercq zwrócił mu uwagę, że zabierze mu punkty, jeśli będzie dalej specjalnie przegrywał. - Jestem zdruzgotany. Jak mógł coś takiego powiedzieć! Skąd on wie co wpływało na moją grę. Skąd może wiedzieć jak chciałem zagrać - denerwował się po meczu.

innymi słowy Davydenko

Do góry
#1716074 - 26/10/2007 14:37 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: _zvonimir_]
Black_Hunter Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/04/2006
Postów: 2652
Jest troche wczesnie i nie znam jeszcze kursow dlatedo podam typy bez kursow.

Tsonga : Rochus (1)

Rochus wczoraj rozgeral dramatyczny pojedynek z Fishem i dzisiaj raczej przyjdzie juz jego czas w tym turnieju na pozegnanie sie znim poniewaz rywala ma silnego.Tsonga wczoraj jak dla mnie przejechal sie po Gasquecie,a moze to Gasquet zagral tak slabo,w kazdym razie Gasquet nie mial zadnej szansy na przełamanie swojego rodaka co swiadczy o dobrym serwisie Tsongi.Rochus raczej nie jest na tyle silnym zawodnikiem zeby na drugi dzien rozegrac znow tak ciezki mecz,a taki z pewnoscia bedzie mecz z gospodarzem turnieju,dlatego tu jedynka wydaje sie byc pewna.

Murray : Tursunov(1)

Tursunov rozgrywal meczarni z zawodnikami owiele slabsyzmi niz Murray i na tym glownie opieram swoj typ,dobra gra w taibrekach z Melzer przyniosla mu szczesliwy awans, pozniejsze meki z Pashanskim ktory na Carpecie gral chyba 1 raz w zyciu chwaly u nie przynosi,a Murray to solidny zawodnik i mysle ze ma duze szanse wygrac dzisiejszy mecz,jesli turusnov zagra tak slabo jak z Pashanskim widze tu szybkie zwycestwo brytyjczka ktory jak dla mnie bardzo imponuje szybkoscia oraz solidnym serwisem.


Gulbis : Cilic (1)

Cilic wczorja wygral z Davydenka, to dobrze bo moze kurs bedzie wysoki na Gulbisa ktory jest tutaj nie zdecydowanym,ale fawroytem.Gulbis dyspoznuje bardzo silnym serwisem,z gra w korcie tez nie jest najgorzej po dwoch pierwszych rywalach przejechal jak walec pokonujac johanssona 6;1 6:2 i NIcolasa Massu 6:2 6:1 co jest naprawde imponujace zwlaszcza te pierwsze zwyciestwo ze Szwedem.Jestem bardzo ciekaw jaki tu dzisiaj bedzie kurs na Łotysza mam nadzieje ze chociaz w granicy 1.40 - 1.50 w koncu bukamcherzy nie dadza malego kursu pzreciwko zawodnikowi ktory wygral z Davydenka(chociaz wiadomo w jakich okolicznosciach)

Do góry
#1716079 - 26/10/2007 14:54 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: Black_Hunter]
Winyl Offline
old hand

Meldunek: 06/02/2007
Postów: 773
Skąd: Koszalin
Originally Posted By: Black_Hunter
pozniejsze meki z Pashanskim ktory na Carpecie gral chyba 1 raz w zyciu chwaly u nie przynosi,a Murray to solidny zawodnik i mysle ze ma duze szanse wygrac dzisiejszy mecz,jesli turusnov zagra tak slabo jak z Pashanskim widze tu szybkie zwycestwo brytyjczka ktory jak dla mnie bardzo imponuje szybkoscia oraz solidnym serwisem.

co do meczu Tursunowa z Pashanskim to był mecz z serii tych "dziwny". Boris prowadził 6:4, 2:0* a kurs na niego na BF wynosił ok.6 a na ruska 1.2(tym bardziej, że Dimitr korzystał jeszcze w międzyczasie z pomocy lekarza). A przy wyrównaniu w drugim secie na 3:3. Kursy były odpowiednio 1.08 - 10. A mecz polegał na przebijaniu piłek środkiem - poziom bardzo słaby

Do góry
#1716359 - 26/10/2007 19:59 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: Winyl]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Gasquet grał wczoraj z kontuzją więc nie przeceniałbym zbytnio zwycięstwa Tsongi.

Berdych + Gicquel @ ok.2,14

Gram zawodników którzy są ewidentnie w bardzo dobrej dyspozycji w tym tygodniu. Gicquel u siebie i na piekielnie szybkiej nawierzchni ze swoimi bombami z Fh i tak samo mocnym serwisem nie będzie miał problemów z Hartfieldem, który tej siły no nie posiada za dużo, serwis jego jest bardzooo średni pod względem siły, natomiast silnie rotowany(11 asów z Mahutem, zapewne dużo wyrzucających których Nico drewniak nie zdążył łapać). Jego wygrane z Mahutem i Monaco tłumaczę sobie tak, że Mahut potrafi przegrać z każdym, a dla Monaco to trochę nie ta nawierzchnia co lubi. Hartfield to wykorzystał i jest dalej. Styl gry Hartfielda bardzo przypomina G.Gaudio. Gicquel oddał ledwie 1 bp rywalowi, ani razu nie dał się złamać, ograł dobrego obrońcę Robredo, więc Hartfielda ogra tym bardziej.

Berdych kolejny z formą zawodnik. Ograć Wawrinkę w formie, na jego terenie, przeciwstawić się jego strzałom z Bh zasługuję na szacunek i na zaufanie w kolejnym meczu. Jak jest celny Fh i skuteczny serwis do Tomas jest groźny dla najlepszych. Niedawno grali z Ivo, wygrał Czech. Teraz Berdych jest w jeszcze lepszej dyspozycji, więc jego zwycięstwo nikogo nie powinno zdziwić.
Karlovic wygrywa dzięki serwisowi i lepszej bądź gorszej dyspozycji rywala. Blake jakiś ospały wczoraj i nie skuteczny jak zwykle. Na pewno Ivo dzisiaj zaserwuje sporo asów, ale przy podaniu Berdycha i jego grze w wymianach nie zrobi za wiele. Do przełamania dojdzie, kto kogo złamie ? Pamiętajmy - Wawrince nie udało się złamać Czecha ani razu wczoraj.

Do góry
#1716372 - 26/10/2007 20:05 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: Winyl]
vicek Offline
addict

Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
Tursunov z Pashanskim to był ustawiony mecz, różnica między kursami na betfair (1.2) i Bwin (3.2) w tym samym momencie na Tursunova mówi wszystko tak samo jak olbrzymie kwoty grane na Rosjanina po niziutkich kursach.
Jestem raczej lepszy w obstawianiu meczów na żywo na podstawie wydarzeń, które mają miejsce na korcie jednak pokuszę się o spostrzeżenia przedmeczowe każdego z meczów raczej bez podawania jednoznacznych typów:

Starace - Verdasco 2
Kurs zbyt niski by grać, wczoraj wynosił 1.34, dziś spadł do 1.26. Tu jednak stawiam na wysoką formę Verdasco i niespodzianki się nie spodziewam, bo Starace jest zbyt łatwy do przełamania co pokazał już Kristof Vliegen przełamujac podanie Starace w każdym z setów. Verdasco jest zawodnikiem, który jeśli wstrzeli się serwisem może go utrzymywać długimi okresami na poziomie nawet powyżej 90%. W końcówce sezonu osiągnął wysoką forme i przegrywał ostatnio jedynie z zawodnikami czołówki światowej - Djokovicem po ciężkim trzysetowym boju w którym na początku trzeciego seta miał swoje szanse na przełamanie Serba, a wcześniej w meczu z Berdychem w którym grał świetnie wygrywając większość gemów serwisowych bez straty punktu ale spalił się w kluczowych momentach meczu. Grał jednak lepiej od Czecha o czym świadczy między innymi fakt, że w całym meczu zdobył aż o 8 punktów więcej.
Jedyny powód dla którego nie jestem pewien zwycięstwa Fernando to jego słaba odporność psychiczna - w kluczowych momentach meczów popełnia proste błędy i czasem gra rewelacyjnie do momentu gdy trzeba postawić "kropkę nad I" (tak było zresztą w 1 secie I rundy z Eschauerem).

Nieminen - Gonzalez
Jeśli miałbym wybierać na którego zawodnika zagrać wybrałbym chyba Fina. Wprawdzie za Chilijczykiem przemawia wiele - bilans bezpośrednich spotkań to 4-0 dla Gonzaleza, przewaga umiejętności również po jego stronie. Jednak formą Chlijczyk nie zachwyca - w I i II rundzie ograł odpowiednio Haechnela i Karanusica w stosunku odpowiednio 7-6 6-4 i 6-4 7-6. Jego przeciwnicy nie są tenistami z najwyższej półki i Nieminen, który po drodze wyeliminował Ginepri'ego i Canasa będzie dla Fernando rywalem trudniejszym. Jeśli mowa o zwycięstwach Fina to imponujący jest zwłaszcza sposób w jaki je osiągnął. W meczu z Gineprim przegrywał w decydującym secie 1-5 by trzy razu z rzędu przełamać rywala i wygrać 7-5. W meczu z Canasem było podobnie - Nieminen przegrywał w 3 secie 3-5 i wygrał kolejne 4 gemy. Pokazuje to niezwykłą waleczność i grę do końca. Fernando gra nierówno i nie jest według mnie zdecydowanym faworytem tego meczu. Ja ustawiłbym kursy na poziomie 1.5 - 3 na korzyść Chilijczyka stąd 3.35 dostępne na Fina betfair reprezentuje według mnie niewielką wartość.

Hartfield - Gicquel
Tu według mnie wartość jest po stronie Argentyńczyka. Wprawdzie Hartfield nie jest specjalistą od gry na szybkich nawierzchniach, w tym roku nic wielkiego nie osiagnął to jednak trzeba wziąc pod uwagę, że w pierwszej rundzie pokonał w dwóch setach specjalistę od szybkich nawierzchni (w dodatku grajacego u siebie) Nicolasa Mahuta, a w kolejnej rundzie sprawił jeszcze wiekszą niespodziankę łatwo wygrywając ze znajdującym się w dobrej formie Monaco. Obaj dotychczasowi przeciwnicy Argentyńczyka nie są według mnie gorsi na tej nawierzchni niż Gicquel, który po udanym początku sezonu nieco obniżył loty i nic specjalnego ostatnio nie prezentował. U siebie w Lyonie w pierwszych rundach zaprezentował się jednak dobrze pokonujac faworyzowanego Robredo i łatwo rozprawiając się z Benjaminem Beckere. Na pewno Gicquel będzie faworytem ale według mnie kur na niego jest trochę zbyt niski i 4.2 na Hartfielda może reprezentować pewną wartość.

Kohlschreiber - Youzhny
Ten mecz omijam szerokim łukiem. Żadnego z tych tenisistów specjalnym zaufaniem nie darzę. Niemiec miał niedawno jakieś problemy z kontuzją, w dodatku po nieco podejrzanym (także z racji kursów dziwnie kształtujących się w trakcie meczu) meczu z Tsongą we Francji jakoś straciłem do niego zaufanie. Wygrał z Youzhnym w US Open ale kto wie co będzie dziś. Youzhny łatwo ograł odzyskującego wysoką formę Ancica więc wydaje mi się, ze będzie chciał powalczyć w tym turnieju o coś więcej. Dlatego gdybym musiał stawiać wybrałbym Youzhny'ego. Kurs 1.66 jest taki sobie tym bardziej, że mimo iż grali ze sobą trzykrotnie to jednak Rosjaninowi jeszcze nie udało się pokonać Kohlschreibera...W dodatku formę ostatnio miał marną. Trzymam się z daleka \:\)

Tsonga - Rochus
Faworytem jest na pewno Franuz, który dość pewnie pokonał Gasqueta. W pierwszym secie nie miał wielu problemów z Ryszardem natomiast w drugim wydawało się, że inicjatywę posiada Gasquet. Tsonga zaczął mieć większe problemy z wygrywaniem gemów serwisowych niż w pierwszym secie jednak w końcówce seta udało mu sie przełamać serwis rywala na 5-4 i wykorzystał własne podanie wygrywając cały mecz. Trzeba jednak dodać, że Gasquet odczuwa jeszcze zmęczenie dwoma kolejnymi turniejami w których osiagnął finał. Oli Rochus osiągnął w ostatnich tygodniach naprawdę dobrą formę. Mimo marnych warunków fizycznych (1.65 cm) potrafi równiez grać na szybszych nawierzchniach co udowodnił dochodząc do finału turnieju w Mumbai (wcześniej podobnie jak przed rokiem wygrał challengera w Orleans). Przede wszystkim Rochus jest walczakiem i potrafi wracać do gry po przegranym pierwszym secie. Wczoraj stoczył niesamowity bój z Fishem. Trzy tie breaki w których ostatniego wygrał Rochus w stosunku 17-15. W tym meczu Fish zaserwował 42 asy przy zaledwie dwóch Rochusa, a mimo tego przegrał. Tsonga gra u siebie - to będzie jego pierwszy atut, drugim bedzie na pewno przewaga serwisu. Nie przekreślałbym jednak szans Belga. Kursy są chyba dobrze dobrane. Szanse Tsongi oceniam na 2/3 podobnie kształtują się kursy ba bf.

Mathieu - Baghdatis
W lepszej formie Mathieu, on również gra u siebie. Jednak może być zmęczony, bo ostatnie tygodnie miał ciężkie - najpierw finał w Moskwie, później dołożył jeszcze trzy mecze w Madrycie. Mimo wszystko zaprezentował się ostatnio solidnie - W Moskwie aż do finału nie stracił seta, a finałowy mecz był niezwykle emocjonujący i zacięty. Baghdatis od czasu US Open nie pokonał żadnego dobrego rywala. W tym turnieju jednak ograł wyjątkowo niestabilnego Calleri'ego i może to doda mu trochę animuszu. Gra ostatnio wyjątkowo nierówno i niestarannie. Zresztą wystarczy zaobaczyć z kim ostatnio przegrywał - Mirnyi, Ljubicic, Seppi. Ljubicic i Mirnyi to zawodnicy, którzy są zupełnie bez formy natomiast rozmiary porażki z przeciętnym choć znajdującym się w niezłej formie Seppim (2-6 2-6) pokazują, że na Marcosie nie można polegać. Szanse oceniam na 50 na 50 z leciutkim wskazaniem na Francuza. Leciutkim, bo pamiętam jak źle potrafi serwować będąc zmęczonym (mecz z Verdasco na US Open).

Tursunov - Murray
Mecz do ominięcia. Po spotkaniu z Pashanskim, które zakończyło się tak jak miało się zakończyć wolę nie kusić losu. Murray jest lepszym zawodnikiem, jest w lepszej formie. Tusrsunov gra u siebie. Nie wiem czy te problemy z plecami z poprzedniej rundy były poważne czy to tylko zabieg na przedłuzenie meczu i podbicie kursu. Rosjanin w kazdym razie nie wygladał na zbytnio cierpiącego zawodnika ale nie widaomo jak jest naprawdę. Zbyt dużo niewiadomych w tym meczu, a kurs na Andy'ego zdecydowanie zbyt niski, bo trzeba pamiętać, że Tursunov grać w tenisa potrafi. Omijam.

Ljubicic - Falla
Falla w imponujących rozmiarach wygrał z Marachem, a wcześniej pokonał niezłego Andreeva (choć formy wysokiej Andreev raczej nie ma). Falla gra ostatnio coraz lepiej. Już w meczu z Ferrero w Madrycie nieźle się zaprezentował. Ljubicic wczoraj dobrze serwował lecz niewiele poza tym. Ogólnie w ostatnim czasie Chorwat prezentuje się marnie. Wczoraj z Ascione był bliski przegranej - zaserwował ponad 30 asów lecz poza pierwszym setem nie zdobywał zbyt wielu punktów przy podaniu rywala. Dodatkowo z tego co slyszałem przy 5-5 w tie breaku mogło być 6-5+serwis dla Franuza lecz po zmianie decyzji przyznano punkt Ljubicicovi. Najwyżej 60-40 dla Ljuby ale nic więcej według mnie dlatego wyraźną wartość widzę po stronie Kolumbijczyka.

Cilic - Gulbis
Według mnie wartość po stronie Łotysza, który uzyskał bardzo wysoką formę dobrze prezentując się w US Open i wygrywając challenger w Mons. Tutaj w meczach z bardzo solidnym zazwyczaj Tomasem Johansonem i z groxnym Massu stracił łącznie 6 gemów. Kurs jest wysoki (1.6), ponieważ gra z Cilicem, który pokonał Davydenke jednak wiadomo w jakich to było okolicznościach. Już w kwalifikacjach Cilic stracił seta z Karusevitchem, a również Elgin i Juska to nie są gracze wysokiego kalibru. Dlatego tu widzę wartość w zwycięstwie Gulbisa.

Federer - Kiefer
Właściwie to spotkanie mozna pozostawić bez komentarza. Jednak jeśli juz na kogoś grać to za grosze na znajdującego się w dobrej formie Kiefera, bo kurs 16 nie jest taki zły. Wprawdzie najpewniej Federer wygra jednak zarówno w meczu pierwszej jak i drugiej rundy Szwajcar nie błyszczał tracąc nawet seta. Dodatkowo wczoraj Del Potro miał problemy z nadgarstkiem. Oczywiście 90% szans na zwycięstwo ma Federer.

Grosjean - Benneteau
Obaj Francuzi grali dotychczas w tym turnieju z rodakami i znów pozostanie to bez zmian. Obaj zawodnicy nie są w nadzwyczajnej formie jednak wyzsze umiejętności ma na pewno Seba. Wczoraj uporał się z Santoro i wydaje się, że będzie faworytem dzisiejszego meczu. Kursy dobrane według mnie dobrze, postawiłbym na Grosjeana gdybym musiał.

Karlovic - Berdych
Karlovic pokonał wczoraj Blake'a natomiast Berdych wyeliminował Wawrinke. Lepsze wrażenie sprawił Berdych jednak to według mnie może nie mieć w tym meczu znaczenia. Jeśli Ivo zademonstruje tak stabilny serwis jak w ostatnim czasie to będzie to kolejny mecz rodzaju 50 na 50. Wiele w tym meczu będzie zależało od serwisu Karlovica. Gdybym miał postawić zagrałbym na Karlovica gdyż ten mimo zmęczenia utrzymuje stabilność serwisu, a to wystarcza mu do odnoszenia zwycięstw.

Do góry
#1718596 - 27/10/2007 16:58 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: vicek]
kuba81 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/11/2001
Postów: 3216
Skąd: Poznan
Brawo vicek, czytając Twoje posty można odnieść wrażenie, że wreszcie ten dział zaczyna odżywać tak jak kiedyś.Każdy mecz opisany, w każdym podany typ. Aż chce się czytać takie posty!Brawo.

Do góry
#1718951 - 27/10/2007 20:08 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: kuba81]
vicek Offline
addict

Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
Baghdatis - Nieminen
Teoretycznie podobny mecz do wczorajszego Nieminen - Gonzalez. Baghdatis podobnie jak Gonzo jest finalistą turnieju wielkoszlemowego, obaj też zawiedli w niedawnym US Open. Baghdatis w przeciwnieństwie do Gonzaleza (zwycięstwo w Pekinie) nie miał w ostatnim czasie przebłysków i od czasu Wimbledonu nie pokazał nic ciekawego (moze poza dobrym meczem z wracającym po kontuzji Murrayem w Cincinatti). Trzeba jednak przyznać, że w tym turnieju Marcos zaczyna prezentować oznaki lepszej formy. Widziałem jego wczorajszy mecz z Mathieu i zaprezentował się całkiem dobrze, szczególnie dobrze funkcjonował jego drugi serwis. Tym niemniej jak to zwykle bywa u Marcosa w decydującym momencie nie wytrzymał presji psychicznej i przegrał dwie piłki meczowe przy własnym serwisie w tie breaku drugiego seta i różnie mogłyby potoczyć się losy meczu gdyby Mathieu wykorzystał prezent i wygrał tie breaka. Marcos w drugim secie co jakiś czas zerkał na swoją nogę jakby coś mu dokuczało jednak nie było tego widać po jego grze, nie miał problemów z poruszaniem się po korcie. Nieminen wczoraj mógł odwrotnie niż w dwóch poprzednich rundach przegrac wygrany mecz. W drugim secie prowadził 5-4 i serwował jednak nie wykorzystał piłki meczowej i dał się przełamać Gonzalezowi. W kolejnym gemie udało mu się jednak po raz drugi wyjść na prowadzenie jednak znów przy stanie 5-5 miał olbrzymie problemy z wygranie meczu własnym serwisem i zanim wreszcie osiągnął cel musiał bronić trzech break pointów. Poprzednio Nieminen z Baghdatisem spotkali się w lutym w Marsylii - co ciekawe był to półfinał turnieju na hardzie i wygrał wtedy w 3 setach Baghdatis. Również dziś jest on faworytem, szanse Jarko oceniam podobnie jak we wczorajszym meczu z Gonzo, tym razem jednak kurs na Jarko jest nieco niższy i nie widzę w nim wartości. Kursy dobrane według mnie dobrze.

Jużny - Murray
Kolejny trudny do oceny mecz. Szczerze mówiąc nigdy nie wiem czego mogę oczekiwać po grze Rosjan. Jużny od czasu Wimbledonu nie pokazał zupełnie nic, a lista zawodników z jakimi przegrywał i przede wszystkim styl tych porażek najlepiej mówią o jego formie. Ostatnie dwa turnieje to porażka w Moskwie w dwóch setach z Berrerem i 3 gemy ukradzione Kieferowi w Madrycie. Tu dość niespodziewanie gładko pokonał Ancica i wczoraj co było do przewidzenia pokonał kontuzjowanego Kohlschreibera. Murray w formie o niebo lepszej ale też ma prawo być nieco zmęczony, bo w październiku grał całkiem sporo. Wczoraj z dużymi problemami pokonał Tursunova broniąc przy okazji sporo break pointów. Tursunov jednak był ostatnio w nieco lepszej formie niż Jużny, wygrał nawet turniej w Bangkoku. Dlatego mimo wszystko faworytem powinien być Andy. Tak jak mówię trudno mi wyczuć Rosjan dlatego raczej odpuszczę sobie ten mecz. Gdybym miał na kogos zagrać zagrałbym na Andy'ego, bo kurs 1.64 biorąc pod uwagę jedynie ostatnie wyniki obu panów reprezentowałby wartość.

Falla - Gicquel
Według mnie wartość po stronie Kolumbijczyka, który prezentuje się w tym turnieju bardzo dobrze. Łatwe zwycięstwo z Andreevem, 3 gemy oddane Marachowi i pokonanie wprawdzie będącego bez formy jednak znakomicie serwującego Ljubicica (wczoraj niemal 40 asów). Falla w tym turnieju nie ma problemów z serwisem, wczoraj wygrywał wiekszość piłek zarówno z pierwszego jak i drugiego serwisu. Gicquel nie będzie raczej łatwiejszym rywalem niż Ljubicic. Francuz pokonał w pierwszej rundzie Robredo, a później uporał się z Beckerem i dobrze grającym w tym tunieju Hartfieldem. Hartfield w pierwszym secie toczył wyrównany bój. Przy 5-6 i 30-0 niespodziewanie nie mający wcześniej problemów z wygrywaniem własnych gemów serwisowych Argentyńczyk pękł, przegrał gema i w efekcie seta. Drugi set miał raczej jednostronny przebieg, Gicquel łatwo wygrywał swoje gemy serwisowe i dopiero w ostatnim gemie Hartfield próbował walczyć jednak nie zdało się to na wiele. Falla powinien być jednak groźniejszym rywalem niż Hartfield i moim zdaniem dziś będziemy świadkami wyrównango meczu. Większe szanse ma Gicquel jednak według mnie naprawdę minimalnie dlatego wartośc widzę po stronie kolumbijczyka.

Cilic - Verdasco
Cilic w półfinale...tego się nie spodziewałem. Wczoraj Gulbis mnie zawiódł - widziałem fragmenty meczu i Łotysz dużo psuł i po kazdym błedzie tylko kręcił z niedowierzaniem głową. Trzeba pamiętać, że Gulbis to gracz jeszcze nie ukształtowany i obok świetnych meczów zdarzają mu się wpadki. Cilic to jednak ciekawy zawodnik i kto wie czy już w przyszłym sezonie nie zacznie osiągać większych sukcesów. Trzeba przyznać, że wczoraj był od Gulbisa zdecydowanie lepszy, Gulbis momentami wyglądał na bezradnego. Tym niemniej uwazam, że Verdasco jest na tyle dobrym zawodnikiem, że pokona Cilica. Kurs wynosi nieco poniżej 1.5 dlatego należy raczej dobrze zastanowić czy jest sens grać po tak niskim kursie. Ja tego nie zrobię, bo jednak Cilic ograł już w tym sezonie kilku zawodników potrafiących grać w tenisa. Jednak z zawodników pierwszej 40 światowego rankingu Cilic wygrał w tym sezonie jedynie z Davydenko (i to dwukrotnie). Z drugiej strony Verdasco w ostatnich sześciu turniejach pieciokrotnie przegrywał z zawodnikami pierwszej dziesiątki światowego rankingu, a tym szóstym był Tursunov, który wygrał wtedy cały turniej. Dlatego wydaje mi się, że jeśli Verdasco potwierdzi swoją bardzo dobrą formę z ostatnich tygodni to powinien dziś wygrać. Oby tylko wytrzymał presję w decydujących momentach setów.

Grosjean - Tsonga
Grosjean w tym turnieju gra jedynie z rodakami i co ciekawe jeśli dziś wygra to przy jednoczesnym zwycięstwie Gicquela dojdzie do sytuacji, że Grosjean może wygrać turniej pokonując jedynie swoich rodaków.
Dziś jednak czeka go trudne zadanie, bo Tsonga jest w dobrej formie co zademonstrował wczoraj nie dając szans Olivierowi Rochusowi. Tsonga wczoraj gładko wygrywał kolejne gemy serwisowe oddając w całym meczu przy własnym serwisie kilka pojedynczych punktów. Wcześniej Tsonga rozprawił się z Ryśkiem Gasquetem, który może nie był do końca w pełni sił jednak tego akurat nie jestem pewien. Seba z każdym kolejnym rodakiem ma coraz trudniejszą przeprawę a dziś może czekać go najtrudniejsze zadanie w całym turnieju. Powiem szczerze, ze chciałbym widzieć zwycięstwo Grosjeana i jego powrót do dawnej formy i może dlatego delikatnie bliższy jest mi kurs 2.7-2.8 oferowany na Grosjeana niz 1.55 na Tsongę. W tegorocznych wynikach Seby nie widać jednak podstaw do optymizmu. Wydawało się, że niezły start w US Open może być przełomem lecz później u siebie w Metz Grosjean osiągnał 3 rundę tylko dlatego, że Koubek prowadząc 4-2 w trzecim secie pokłócił się z supervisor'em i został zdyskwalifikowany. W kolejnym turnieju Seba ukradł zaledwie 4 gemy Mathieu. Dlatego uważam jednak, że kursy nie reprezentują wartości i raczej ominę ten mecz.

Federer - Karlovic
Tu sytuacja najprostsza. Federer grający u siebie nie powinien mieć teoretycznie wielkich problemów z tenisistą, którego gra opiera się niemal wyłącznie na jednym elemencie. Ciekawą sprawą jest fakt, że w ich dotychczasowych pojedynkach na osiem rozegranych setów Szwajcar przełamał Ivo zaledwie dwukrotnie, a sześć setów kończyło się tie breakiem. Roger wygrał pięć z sześciu tie breaków dlatego wciąż jest on wielkim faworytem tego meczu. Jedyna szansa na jaka może liczyć Karlovic to, że Federer w którymś z tie breaków zagra tak niestarannie jak robił to w drugim secie meczu z Berrerem. W innym wypadku wszystko na co może liczyć Ivo to stuprocentowa skuteczność pierwszego serwisu w tie breaku. Na pewno nie zagrałbym na Federera, bo kto wie co przy coraz wiekszej stabilności serwisu Ivo może się wydarzyć. Nie wydaje mi się jednak by Roger przegrał - kurs 11 do rozważenia, może i zagram za jakieś marne grosze ale jeśli reprezentuje on wartość to raczej niewielką.

Do góry
#1719202 - 27/10/2007 21:35 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: vicek]
_zvonimir_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/04/2007
Postów: 6833
Skąd: Silesia
kolega wyżej już napisał wszystko co możnaby napisać na temat dzisiejszych meczów ;\) Popieram go w typie na Verdasco. Ze swojej strony dodam na pewno debel Dlouhy/Vizner, który zagra z parą Nestor/Zimonjic i po kursie @1.83 jaki można znaleźć w bet365 na pewno ich zagram. Tu decydować będzie z pewnością zgranie, a to leży po stronie Czechów ;\)
Co do meczu Federer - Karlovic to mam dwa dobre typy: mianowicie tb w meczu po kursie 1.5 i liczbę zdobytych gemów przez Ivo (9,5 na więcej po kursie również 1.5. Oba typy z Bwin.

Pozdrawiam ;\)

Do góry
#1721835 - 28/10/2007 18:16 Re: St. Petersburg, Lyon, Basel 22.10 - 28.10 [Re: _zvonimir_]
vicek Offline
addict

Meldunek: 04/03/2003
Postów: 567
Skąd: Kielce
Verdasco - Murray 1
Kurs nieco mnie zaskoczył. Wczoraj złapałem aż 3.35 na Verdasco, dziś jest 3.15.
Wprawdzie Murray jest lepszym zawodnikiem jednak wcale nie musi dziś wygrac. Może być trochę bardziej zmęczony niż Verdasco, bo na poczatku miesiąca doszedł do finału turnieju w Metz, później po drodze zaliczył jeszcze w sumie 5 spotkań w Moskwie i Madrycie, a tu w St. Petersburgu zarówno w ćwierćfinale jak i w półfinale toczył zazarte trzysetowe boje z faworytami gospodarzy Tursunovem i Jużnym. Verdasco grał troszkę mniej. Po turniejach w Bangkoku i Tokio zrobił sobie tydzień przerwy i zagrał 2 mecze w Madrycie. Tutaj od pierwszej rundy miał łatwą przeprawę pokonujac każdego z rywali w dwóch setach i dając się przełamać chyba tylko raz (Eschauerowi w I secie). Oglądałem mecze Verdasco z Berdychem w Tokio i z Djokovicem w Madrycie i w obu przypadkach zagrał bardzo dobrze. Z Berdychem zabrakło mu odpornosci psychicznej. Z tego co pamiętam dwukrotnie w pierwszym secie serwował na wygranie seta i w najważniejszych momentach spalił się psychicznie. Podobnie było w końcówce trzeciego seta gdy również nie wytrzymał presji. W ciągu całego meczu wygrywał jednak swoje gemy serwisowe znacznie pewniej niż Berdych i w całym meczu wygrał o 8 piłek więcej niż rywal. Z kolei w meczu z Djokovicem Verdasco nie wykorzystał zadnego z 10 break pointów. Na początku 3 seta miał swoje szanse na przełamanie Serba jednak nie wykorzystał ich. Mimo wszystko zaprezentował świetną grę i trzeba przyznac, że jego forehand robi wrażenie. Murray jak wspomniałem w St. Petersburgu miał trudną przeprawę. W meczu z Tursunovem obronił wiele break pointów i nieiwle brakowało by przegrał mecz. Z kolei wczoraj w meczu z Jużnym rywal miał już wygrany mecz - serwował przy prowadzeniu 5-3 i 30-0 lecz w tym momencie popełnił podwójny błąd serwisowy, a później przegrał 3 kolejne piłki. Rosjanin kolejną szansę na zakończenie meczu miał w gemie serwisowym Murraya lecz nie wykorzystał piłki meczowej. Murray miał zatem w drodze do finału prawdziwą drogę przez piekło i to może mieć wpływ na jego dzisiejszą postawę. Moim zdaniem Verdasco jest w lepszej formie od Tursunova i Jużnego. Głównym zagrożeniem dla Hiszpana może być jego kiepska odporność psychiczna. Szczerze nie spodziewałem się kursów poniżej 2.6 na Verdasco dlatego uważam, ze na Hiszpanie można dziś sporo zarobić.

Grosjean - Gicquel
Tu będę kibicował Grosjeanowi, który wczoraj rozbił dobrze spisującego się we wcześniejszych rundach Tsongę. Zresztą tak po prawdzie uważam, że Tsonga, Benneteau i Santoro nie sa zawodnikami gorszymi od Gicquela. Gicquel w pierwszej rundzie rozprawił się z Robredo, później miał już nieco mniej uznanych przeciwników. Wczoraj w tie breaku obronił 2 piłki meczowe w tym jedną przy serwisie Falli. Trochę zniesmaczył mnie swoim zachowaniem w tie breaku. Kiedy Falla zdobył przewagę minibreaka Gicquel zrobił wściekłą minę i rzucił parę słów na drugą stronę siatki. Później po każdym wygranym punkcie skakał z radości i wymachiwał rękami bardziej niż Stepanek po wygranym meczu. O ile można to zrozumieć po wygranych piłkach o tyle Gicquel skakał z radości również kiedy jego przeciwnik posłał prostą piłkę w siatkę. Falla powinien ten mecz wygrać przy pierwszej piłce meczowej, miał olbrzymią przewagę sytuacyjną i przeciwnika wyrzuconego poza kort jednak zagrał chyba nieco zbyt asekuracyjnie sądząc, że to wystarczy do zdobycia punktu. Gicquel jakimś cudem dobiegł do piłki i fantastycznie minął znajdującego się przy siatce Falle. Myslę jednak, że dziś zwycięży Grosjean - przemawiają za nim umiejętności i doświadczenie. W ubiegłym sezonie obaj panowie spotkali się w ćwierćfinale tej właśnie imprezy i po tie break w 3 secie wygrał Gicquel. To jednak finał i sądzę, że Grosjean będzie zmobilizowany jak nigdy i pokaże przypomni sobie, że potrafi świetnie grać w tenisa. Ostatnio w finale grał w kwietniu 2005 roku w Houston, a turnieju nie wygrał od października 2002 roku kiedy triumfował w St. Petersburgu. Jest zatem szansa żeby dokładnie po 5 latach przerwy wygrać turniej ATP i sądze, że będzie to elemet dodatkowej motywacji dla młodszego choć zdecydowanie bardziej doświadczonego i utytułowanego z Francuzów. Kurs nie jest rewelacyjny jednak wydaje mi się, że Grosjean nie zmarnuje szansy i odniesie zwycięstwo.

Federer - Nieminen
Federer gra w finale u siebie, dodatkowo jego przeciwnikiem jest tenisista solidny i znajduący się w wysokiej formie. Nieminen pokonał tu dobrych zawodników - Canasa, Gonzaleza, Baghdatisa. Lista imponująca jednak żaden z tych tenisistów nie może się nawet równać z Federerem. W tensie kursów 1.05 przed meczem się nie gra natomiast trudno mi oszacować jaki kurs na Nieminena prezentowałby wartość. Kurs wynosi 18, wydaje się, ze jak na fonał turnieju ATP to kurs wręcz kosmiczny jednak kiedy mamy do czynienia z Federerem wszystkie oczywistości biorą w łeb.

Do góry
Strona 1 z 2 1 2 >

Moderator:  rafal08 



Kto jest online
0 zarejestrowanych użytkowników (), 1294 gości oraz 2 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45050 Tematów
5584220 Postów

Najwięcej online: 4506 @ 14/05/2024 20:07