Strona 1 z 5 1 2 3 4 5 >
Opcje tematu
#1458103 - 03/08/2007 23:44 Zabójcza perfekcja (2)
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Witam. Myśle, że nadszedł czas, by powrócić do typowania i otworzyć drugą część tematu. W poprzednim, prowadzonym przez 6 miesięcy, udało się zanotować mały zysk, mimo słabszego okresu w grze. Druga odsłona powinna być już znacznie lepsza a to głównie dzięki zdobytemu doświadczeniu w poprzednim temacie. Sporo się nauczyłem przez ostatnie miesiące i mam nadzieje, że to zaprocentuje. Temat będzie oczywiście prowadzony tak jak część pierwsza, czyli gra singlami a do tego zawsze opis do meczu. Jakie dyscypliny pojawią się w tym wątku? Prym będzie wiodła piłka nożna, choć czasami zajrzymy na inne areny. Co do stawek to nadal będzie to n/10. Komentarze tradycyjnie stop a wszelkie ewentualne uwagi proszę na priv.

Długo też się zastanawiałem jak prowadzić bilans w temacie. Czy kontynuować ten z poprzedniego wątku, czy też rozpocząć od nowa. Decyduje się jednak zacząć od nowa. To by było na tyle tytułem wstępu. Niebawem pojawią się pierwsze propozycje.

Do góry
Bonus: Unibet
#1458107 - 03/08/2007 23:46 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Pierwszy mecz delikatnie na rozgrzewke

Data: 03.08.07 godz. 18.00
Karnten - Bad Aussee
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Red Zac Erste Liga
Typ: 1
Kurs: 1.70
Buk: Betsson
Stawka: 3/10

Opis:

W piątek wczesnym wieczorem (lub jak ktoś woli późnym popołudniem) odbędzie się druga seria spotkań w Red Zac Ertse Liga. Na boisku w Klagenfurcie spotkają się dwie drużyny, które jak narazie pozostają bez punktów. Karnten podejmie beniaminka Bad Aussee, który będzie walczył w tym sezonie o pozostanie w lidze. Jak pokazała pierwsza kolejka o utrzymanie dzisiejszych gości może być ciężko. Podejmowali oni w niej na własnym terenie ESV Parndorf. Spotkanie zakończyło się porażką gospodarzy 2-3 a gra pozostawiała wiele do życzenia. Szczególnie linia obrony zagrała bardzo słabo pozwalając rywalowi na strzelenie trzech goli. Warto zauważyć, że Parndorf kończył tamten mecz w dziesiątkę a mimo to zdołał odnieść zwycięstwo. W 55 minucie drugą żółtą kartką a w konsekwencji czerwoną został ukarany Alois Prohaska (zdarzenie miało miejsce przy stanie 1-2). To pozwoliło by Bad Aussee wyrównał w 83 minucie wynik meczu. Jednak w końcówce ponownie dała o sobie znać słaba defensywa, dzięki czemu Parndorf po strzale z wolnego, mimo gry przez ponad 30 minut w osłabieniu zdołał strzelić zwycięskiego gola. Słabą formę w tym meczu pokazał również bramkarz Bad Aussee, Dominik Seiwald (1986 rocznik), który widocznie musi zbierać jeszcze doświadczenie.

Także gospodarze dzisiejszego spotkania nie zdołali zainkasować trzech punktów. Wręcz przeciwnie komplet oczek powędrował do ich pierwszego w tym sezonie rywala Schwanenstadt (jednocześnie jeden z większych kandydatów do awansu). Końcowy wynik meczu brzmiał 0-1 a bramkę goście strzelili jeszcze w pierwszej połowie. Jednak od straty bramki zawodnicy Karnten prezentowali się dość dobrze. Gospodarze dominowali przez większość spotkania, lecz słaba skuteczność nie pozwoliła uratować już wyniku. Karnten ma w swoich szeregach kilku młodych i perspektywicznych zawodników (lecz w składzie są też doświadczeni piłkarze tacy jak Nenad Bjelica, Ronald Brunmayr czy Ivan Dvorak) i to pewnie brak spokoju pod bramką rywala spowodował zerowe konto bramkowe po końcowym gwizdku arbitra.

Porażka w pierwszym meczu zapewne podrażniła zespół, który na własnym terenie prezentuje się w miarę dobrze, choć nie rewelacyjnie (bilans z poprzedniego sezonu to 8-4-4) Liczę, że już w drugim meczu gospodarze wyeliminują swoje braki i ograją mniej wymagającego rywala zdobywając w ten sposób pierwszy komplet punktów.

Do góry
#1460244 - 04/08/2007 18:13 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Data: 04.08.07 godz. 16.00
Queen of South - St Johnstone
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Scotland I
Typ: 2
Kurs: 2.10
Buk: Expekt
Stawka: 3/10

Opis:

Zostajemy dalej w drugoligowym klimacie. Teraz jednak przenosimy się do Szkocji, gdzie w ten weekend zostaną zainaugurowane rozgrywki ligowe. Moją uwagę zwrócił mecz Queen of South - St Johnstone. Czemu? A no dlatego, że grają tutaj drużyny o nieco odmiennych aspiracjach. W poprzednim sezonie Quenn zajęło ósme miejsce w lidze i zaledwie o punkt wyprzedziło dziewiąty zespół, który musiał walczyć w barażach o utrzymanie. St Johnstone zdołało zająć drugą lokatę i im także w pamięci zostanie jeden mały punkcik, lecz akurat zawodnicy St Johnstone zapewne go przeklinają po dziś dzień. To właśnie o jedno oczko więcej zdołała zgromadzić Gretna, dzięki czemu zagra w rozgrywkach SPL. Awans ten dzisiejsi goście przegrali częściowo przez średnią grę na wyjazdach. Pewnie nie będą chcieli przerabiać podobnego scenariusza i w tym sezonie i skoncentrują się na każdej okazji do zdobycia punktów. A ta nadarza się dziś znakomita.

Queen of South rozegrało przed sezonem kilka sparingów. W jednym z nich ograło Ayr United (niższa klasa rozgrywkowa) aż 7-1 a znakomitą skutecznością popisał się w tym meczu Stephen Dobbie strzelając aż sześć z siedmiu bramek. Dzień później Queen zagrało ze Stranraer (także niższa liga) i zremisowało 1-1 a bramkę zdobył O'Connor. Następnie przyszedł mecz z Newcastle Benfield który został wygrany 3-1 a łupem bramkowym podzielili się Aitken , Bingham i Dobbie. W kolejnym sparingu przeciwnikiem była Gretna, czyli beniaminek SPL i tutaj niespodziewanie także góra byli piłkarze Queen. Bramki strzelali wtedy O'Connor i Bingham. W ostatnim sparingu padł za to wynik 0-0 a rywalem był zespół bardziej znany fanom angielskiej piłki Carlisle United. Jak widać gospodarze dzisiejszego meczu w okresie przygotowawczym spisywali się bardzo dobrze. Jednak, przed pierwszym meczem ligowym mają oni małe problemy ze składem. Piątka zawodników jest zawieszona a znajdują się wśród tej piątki Stevie Tosh, Jim Lauchlan, John O'Neill, Jim Thomson i Jamie Adams. Kontuzjowani są do tego Bob Harris, Neil McGowan, Neil MacFarlane, Stephen Dobbie oraz Sean O'Connor. Jeśli popatrzymy na sparingi to zobaczymy jak ważna jest szczególnie ostatnia dwójka. Jednak, żeby nie było zbyt łatwo trzech ostatnich piłkarzy być może zagra. Klubowy lekarz John Kerr ma się o to, jak twierdzi manager Gordon Chisholm, postarać. Jednocześnie Chisholm wyjawia, że obecnie szanse na występ wspomnianej trójki ocenia na 50/50 a pełną jasność co do występu tych piłkarzy w sobotnim spotkaniu z St Johnstone w klubie mają mieć dziś rano. Czyli już wiedzą a my się pewnie dowiemy chwilę przed meczem. Jeśli nawet wspomniani zawodnicy zagrają, to trzeba mieć na uwadze, iż nie są w pełni sił.

Z drugiej strony barykady manager St Johnstone, Owen Coyle ma do dyspozycji prawie pełny skład. Prawie jak wiemy robi wielka różnicę, lecz w tym przypadku z istotniejszych graczy nie zagra zawieszony na dwa mecze Steven Anderson. Ponadto przez większą część okresu przygotowawczego kontuzje leczył kapitan Kevin James. Nabawił się jej jeszcze w poprzednim sezonie lecz na operacje zdecydował się dopiero po jego zakończeniu przez co ... nie mógł tańczyć na własnym weselu :).

Jak widać poświęcenie piłkarzy St Johnstone nie zna granic. Oby tej ambicji nie zabrakło im w dzisiejszym meczu. Każdy z zawodników w klubie zdaje sobie sprawę jak ważny będzie dobry start w rozgrywkach. Liczę, więc na wygraną gości, choć ze stawką nie szaleje.


Data: 04.08.07 godz. 16.00
Peterhead - Alloa
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Scotland II
Typ: 1
Kurs: 2.00
Buk: Sportingbet
Stawka: 1/10

Opis:

Ponadto ze szkockich boisk warte polecenia są Dumbarton w pojedynku z Elgin. W poprzednim sezonie gospodarze poradzili sobie z Elgin w każdym z czterech spotkań. W przerwie z Elgin odeszło kilku piłkarzy i raczej to nie poprawi gry zespołu, który już w minionym sezonie znajdował się w dole tabeli. Goście dzisiejszego meczu będą zapewne jednymi z kandydatów do spadku. Ciekawie wygląda także mecz Peterhead - Alloa. W zespole gospodarzy zameldowało się nie tak dawno dwóch Polaków bramkarz Mikel Gula i napastnik Konrad Kisminski. Nie są to znani mi zawodnicy ale w klubie uważają to za wzmocnienia. Ważnym nowym piłkarzem jest też pozyskany z Hartlepool napastnik Steven Istead. Peterhead mierzy w tym sezonie znacznie wyżej niż w poprzednim, gdy to bronili się przed spadkiem. W meczach sparingowych podobno zespół prezentował się bardzo dobrze i liczę, że podtrzyma tą formę. Na koniec warty uwagi jest jeszcze mecz Morton - Clyde głównie z uwagi na wąską kadrę gości. Słabo za to podobno się prezentuje Ayr i w spotkaniu z Ross County mają mocno ograniczone szanse na sukces.

Ze stawkami spokojnie nie szalejemy to dopiero początek sezonu.

Do góry
#1460252 - 04/08/2007 18:15 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Data: 05.08.07 godz. 12.00
Znicz - Kmita
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Polska II
Typ: 1
Kurs: 1.80
Buk: Expekt
Stawka: 4/10

Opis:

W niedziele w Pruszkowie miejscowy Znicz podejmie Kmite Zabierzów. Gospodarze to beniaminek w tegorocznych rozgrywkach. O zespole gości można powiedzieć właściwie to samo, ponieważ jeszcze jakieś dwa tygodnie temu mieli grać na trzecioligowych boiskach. Jednak wobec nie przyznania licencji na grę w drugiej lidze Pogoni Szczecin to właśnie Kmita jako najwyżej sklasyfikowany w minionym sezonie spadkowicz zagra na boiskach drugiej ligi. Nagły powrót do drugoligowych rozgrywek wcale nie musi być taki łatwy. Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że Kmita zagra w lidze trzeciej a co za tym idzie skład tego zespołu był budowany właśnie na potrzeby tej klasy rozgrywkowej. Teraz wobec powrotu o szczebel wyżej działacze klubu z Zabierzowa próbują naprędce skleić odpowiednią kadrę, która zagwarantuje drużynie utrzymanie. Zapewne nieco ułatwił przygotowania Kmity do walki na zapleczu Ekstraklasy fakt, że PZPN zgodził się przełożyć mecz pierwszej kolejki z GKS-em Katowice. To powoduje, że w niedzielne południe w Pruszkowie Kmita zagra swój pierwszy mecz w nowym sezonie.

W przerwie letniej dzisiejsi goście doznali pewnych osłabień, które oczywiście spowodowane były pierwotnym spadkiem. Zespół opuścili miedzy innymi Dariusz Zawadzki (31 gier i 7 goli w sezonie 2006/2007), Grzegorz Kaliciak (22/1), Dariusz Gawęcki (34/1), Michał Stolarz (25 gier) oraz dotychczasowy opiekun zespołu Jerzy Kowalik, który przeniósł się do Sosnowca. Wspomniana czwórka piłkarzy była bardzo ważna dla zespołu w poprzednim sezonie. Posadę po Kowaliku przejął zaś Krzysztof Piszczek wspólnie z Maksymilianem Cisowskim. Lecz już po otrzymaniu niespodziewanej promocji trenerem koordynatorem został Dariusz Wójtowicz, który ma nadzorować prace Piszczka zaś Cisowski skupi się na trenowaniu bramkarzy. Do osłabień Kmity oprócz straty najlepszych zawodników w przerwie letniej należy dodać dwa urazy innych ważnych zawodników. Właśnie kontuzje wyeliminują z gry na początku sezonu Wojciecha Fabianowskiego (14 gier w minionym sezonie 5 goli) i Mariana Kocisa (26/1).

Transfery Kmity wobec strat wydają się jak na razie dość słabe. Większość nowych nabytków grała w poprzednim sezonie na boiskach trzecio lub czwartoligowych. Główny sponsor a zarazem prezes klubu Kazimierz Duda powiedział po przyznaniu licencji jego zespołowi "Odeszło kilku kluczowych zawodników: Dariusz Zawadzki, Grzegorz Kaliciak, Dariusz Gawęcki. Potrzebne będą wzmocnienia, żeby zaistnieć w II lidze. Myślę, że nowi zawodnicy będą ich w stanie zastąpić. Mamy czas do 31 sierpnia na skompletowanie zespołu. Będziemy chcieli pozyskać trzech, czterech nowych piłkarzy. Potrzebne są wzmocnienia w każdej formacji, będą to zawodnicy z klubów z I i II ligi." Jak widać, można spokojnie powiedzieć, że drużyna Kmity jest cały czas w budowie. To powoduje liczne eksperymenty w składzie zespołu w dotychczasowych sparingach. Kmita jak na razie między innymi zremisowała z młodzieżówką Wisły 3-3 oraz wygrała z młodzieżą Zagłębia Sosnowiec 4-0 a także Hutnikiem Kraków 1-0. Zdarzyła się jednak też wpadka z beniaminkiem trzeciej ligi Przebojem Wolbrom 1-6. W pierwszych meczach nowego sezonu nie spodziewam się więc dobrej gry ekipy z Zabierzowa.

Po drugiej stronie barykady stanie dziś beniaminek Znicz Pruszków. Piłkarze Znicza mają już inaugurację rozgrywek za sobą. W pierwszej kolejce po golach Bartosza Wiśniewskiego w 47 minucie oraz Roberta Lewandowskiego w minucie 90, Znicz wygrał na boisku innego beniaminka Pelikana Łowicz 2-0. Przez całe spotkanie z Pelikanem stroną przeważającą byli zawodnicy Znicza. Dobra postawa bramkarza drużyny z Łowicza, Mariusza Jędrzejewskiego kilka razy uchroniła gospodarzy tamtego meczu przed stratą bramki. Pelikan stworzył właściwie dwie dobre okazje. Raz na początku spotkania musiał interweniować Paweł Pazdan a pod koniec spotkania strzał z wolnego kapitana Pelikana trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Nieco niepewnie zagrali w pierwszym meczu obrońcy Znicza Artur Januszewski i Zbigniew Kowalski. Za to z bardzo dobrej strony pokazali się skrzydłowi Paweł Kaczmarek oraz Paweł Zawistowski, którzy także w pojedynku z Kmitą powinni być wyróżniającymi się piłkarzami.

Dzięki dobrej inauguracji w zespole panuje teraz dobra atmosfera a z zawodników zeszła zapewne presja dobrego startu w rozgrywkach. W drużynie z Pruszkowa już wcześniej zatroszczono się także o wzmocnienia po awansie. Nie ubył nikt ze znaczących zawodników a do klubu przybyli między innymi mający pierwszoligowe doświadczenie Ferdinand Chi Fon z Górnika Łęczna czy Artur Januszewski z Polkowic. Teraz juz po pierwszym meczu na drugoligowym froncie piłkarzy z Pruszkowa czeka historyczny pierwszy mecz na własnym terenie. W niedziele szykuje się więc w Pruszkowie małe święto i bardzo możliwe, że ładny obiekt Znicza mogący pomieścić 4900 (1900 krzesełek) widzów zostanie wypełniony po brzegi.

Z uwagi na problemy Kmity i fakt, że Znicz jest na fali po pierwszej wygranej oraz będzie wspierany przez liczną grupę kibiców decyduje się zagrać tutaj na zwycięstwo gospodarzy.

Do góry
#1466330 - 06/08/2007 21:41 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Data: 06.08.07 godz. 16.00
Bray - Drogheda
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Irlandia Premier League
Typ: 2
Kurs: 1.75
Buk: Interwetten
Stawka: 2/10

Opis:

Po zarobek do Irlandii

Wielu naszych rodaków wyjeżdża do tego kraju by trochę dorobić. W poniedziałkowe popołudnie udamy się tam także my, jednak nie zamierzamy zatrudniać na żadnej budowie, tylko udamy się do położonego około 20 kilometrów od Dublinu, 30 tysięcznego miasteczka Bray. Tam właśnie o godzinie 16 naszego czasu rozegrane zostanie spotkanie pomiędzy miejscowym Bray Wanderers a liderem rozgrywek Droghedą. Co tak przykuło naszą uwagę do tego spotkania? Głównie był to fakt sporych osłabień gospodarzy i dobrej formy gości. W szeregach tych pierwszych zabraknie dziś prawdopodobnie aż 7 zawodników, którzy mogliby liczyć na występ, gdyby byli zdrowi. Paul Dunphy (4 gole w tym sezonie, najwięcej spośród całej drużyny), Paul Caffrey (1 gol, Colm Tresson (1 gol), John Broderick (1 gol) oraz Derek Tyrrell są kontuzjowani i nie zagrają w dzisiejszym spotkaniu. Listę nieobecnych mogą uzupełnić Andrei Georgescu (3 gole) i Garry McCabe (1 bramka), lecz decyzja o ich występie zapadnie przed samym meczem. W tej sytuacji opiekun gospodarzy będzie musiał sięgnąć po kilku zawodników z rezerw. Bray wystąpił już w jednym ze spotkań bez wspomnianych piłkarzy i nie skończyło się to zbyt dobrze. Wtedy to (w ostatniej kolejce) zespół ten uległ na własnym terenie 1-3 Longford, które wlecze się od dawna w ogonie tabeli. Jeśli już jesteśmy przy tabeli to warto wspomnieć, że Bray zajmuje w niej dziewiątą pozycję i ma tylko 3 oczka przewagi nad strefą spadkową. Po konfrontacji z liderem rozgrywek mało prawdopodobne jest, by pozycja ta została poprawiona.

Z drugiej strony barykady znajdzie się jak już wspomniałem lider Drogheda. Drużyna ta jest ostatnio w bardzo dobrej formie a 8 spotkań bez porażki w lidze tylko to potwierdza. W tym czasie dzisiejsi goście wygrali sześć spotkań a tylko dwa zremisowali. To pozwoliło im wyprzedzić w tabeli Saint Patricks Athletic, który traci obecnie do Droghedy trzy punkty i ma o jedno spotkanie rozegrane więcej. Saint Patricks zagra kolejne swoje spotkanie także dziś a rywalem będzie zespół Universita College Dublin. Nie będzie to zbyt wymagający rywal i bardzo możliwe jest, że druga drużyna w tabeli zgarnie trzy punkty, szczególnie, że gra u siebie. W tej sytuacji ewentualne zwycięstwo Droghedy pozwoliłoby im utrzymać bezpieczną przewagę nad najgroźniejszym rywalem. Wygrana ta jest także prawdopodobna z uwagi na bardzo dobry bilans gości na wyjazdach, gdzie wygrali 6 spotkań, trzy zremisowali i tylko jedno przegrali strzelając 11 goli a tracąc 5. Gospodarze mają na własnym terenie gorszy bilans a prezentuje się on następująco: 4-2-3 9-9. Do tego dochodzi jeszcze historia konfrontacji pomiędzy tymi zespołami w której na 10 ostatnich spotkań Drogheda wygrała aż 8 a tylko dwa zremisowała, nie ponosząc żadnej porażki.

W szeregach Droghedy także będzie kilka braków, lecz nie powinny one być aż tak odczuwalne, jak w zespole gospodarzy. Kontuzji nabawił się Brian Shelley oraz bramkarz Dan Connor, jednak raczej drugi z nich zdąży się wykurować. Ponadto za kartki będzie pauzował obrońca Garto. Dobrą wiadomością jest za to powrót do składu Paul Keegan'a, który strzelił dwa gole w ostatnim meczu przeciwko Libertads w pucharze UEFA. Drogheda poradziła sobie bardzo łatwo i pewnie wyeliminowała zespół z San Marino.

Spodziewam się tutaj wygranej gości. Kurs w Bwin jeszcze wczoraj późnym wieczorem wynosił 1.83. Teraz widzę, że spadł na 1.70. Za to w Interwetten wynosi jeszcze 1.75. Mecz rozpocznie się za nieco ponad godzinę. Przepraszam za ewentualne literówki ale bardzo szybko to pisałem bo mecz już niebawem.

Do góry
#1468220 - 07/08/2007 08:10 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Data: 07.08.07 godz. 22.00
Mallorca - Bayern
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Towarzyski
Typ: 1
Kurs: 2.90
Buk: Eurobet
Stawka: 3/10

Opis:

Ciągle spada...

Mowa o kursie na zwycięstwo Mallorci w meczu towarzyskim przeciwko Bayernowi. Czemu? Powody są dwa. Pierwszy to męczarnie Bawarczyków w poniedziałkowym spotkaniu z Burghausen w którym Bayern zagrał praktycznie pierwszym garniturem. Kwestia awansu w tamtym meczu została rozstrzygnięta dopiero po rzutach karnych. Mecz z Mallorcą odbędzie się już następnego dnia i jest raczej niemożliwe, by którykolwiek z graczy, którzy wystąpili przeciwko Burghausen zagrali w meczu z Mallorcą już następnego dnia. Dodatkowo kontuzjowani są Hummels, Toni (ma wrócić pod koniec tygodnia), Schlaudraff oraz Sagnol. Ledwo po kontuzjach są Podolski, Ribery, Klose, Jensen oraz Van Buyten. Część z piłkarzy zagrała już w meczu przeciwko Burghausen. Oto skład z tego spotkania: Kahn - Jansen (82` Lell), Lucio, Demichelis, Lahm - Schweinsteiger, Ze Roberto (71` Sosa), van Bommel, Altintop - Ribery, Klose. Jak wspomniałem wątpię, by ktoś z tego składu wybiegł także we wtorek przeciwko Mallorce (choć nie jest to wykluczone a jeśli nawet to powinni odczuwać trudy meczu pucharowego). Mecz z Burghausen trwał przecież 120 minut i nie był jak się mogło wcześniej wydawać łatwą przeprawą dla Bayernu. Warto dodać, że wcześniej Bayern spotkał się także w mocno okrojonym składzie z drużyną FC Koln (II Bundesliga) i uległ temu rywalowi 1-3. Skład Bayernu w tamtym pojedynku wyglądał następująco: Rensing - Lell, Demichelis, Van Buyten (46. Celozzi), Lahm (46. Jansen, 66. Fürstner) - Ottl, van Bommel - Sosa (49. Bopp), Kroos, dos Santos - Wagner.

Mallorca oczywiście jest jeszcze na innym etapie okresu przygotowawczego do sezonu. Primera Division stratuje nieco później od Bundesligi. Klub z Balearów w przerwie letniej zakontraktował ciekawych piłkarzy. Do zespołu dołączyli Pierre Webo i Daniel Guiza. Pierwszy to napastnik Osasuny, którego głównym atutem jest szybkość. Drugi to były napastnik Getafe i jednocześnie najlepszy strzelec tej drużyny w minionym sezonie. Strzelił coś około 17 bramek. Do tego doszedł jeszcze bramkarz German Lux z River i pomocnik z rezerw Realu Madryt Borja Valero. Szczególnie imponująco będzie więc wyglądał w nowym sezonie atak Mallorci i myśle, że zostanie on przetestowany przeciwko Bayernowi. Na zgrupowaniu w Austrii Hiszpanie zagrali kilka meczów towarzyskich z niżej notowanymi rywalami (Mitterstill z Austrii 11-1 oraz Tyrolean z Austrii 10-0) oraz średniakiem Wacker Innsbruck 3-1 i z Olimpiakosem z Grecji 1-1.

Kursy na zwycięstwo Mallorci wynosiły nawet około 4.25 a teraz znalazłem jedynie ponad 2. Jako, że to mecz towarzyski nie gram tego za wysoką stawkę ale myśle, że warto w to nieco zainwestować. Początkowo chciałem zagrać zakład DNB lecz kurs w Betssonie wynosił już tylko 1.85. Dlatego chyba lepiej będzie trochę bardziej zaryzykować. Mecz podobno ma pokazać na żywo niemiecka stacja DSF.

Do góry
#1472374 - 09/08/2007 00:31 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Data: 08.08.07 godz. 18.30
Raklev - Maribo
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Puchar Danii
Typ: 1
Kurs: 3.90
Buk: Unibet
Stawka: 1/10

Opis:

Dziś miałem nic nie grać bo oferta jest beznadziejna. Jednak w ostatniej chwili moją uwagę zwrócił mecz Pucharu Danii. Dokładnie chodzi o mecz pomiędzy zespołami z niższych lig Raklev - Maribo. Faworytem tego meczu wydają się być goście i ich wygrana nie powinna nikogo zaskoczyć. Maribo gra o jedną klase rozgrywkową wyżej niż gospodarze dzisiejszego meczu i to oni są faworytami. Jasno przedstawiały to także kursy wystawione przez bukmacherów. Jednak owa jasność została już nieco przyćmiona. Poczatkowo kurs na zwycięstwo gospodarzy wynosił nieco ponad 5.00. Obecnie jest równy 3.90 (Nordicbet jakoś około 3.40) a więc widać, że nieco spadł. Czym to może być spowodowane? Głównym powodem ma być żekoma absencja 6 podstwaowych pikarzy gości. Niestety nie jestem w stanie potwierdzić tej informacji bo duńskiego mnie w szkole nie uczono a ciężko doszukać się jakichś konkretnych informacji na stronach angielskojęzycznych. Jak wiadomo puchary rządzą się własnymi prawami a przewaga własnego boiska często jest kluczowa. Jako, że kurs jednak jest apetyczny spróbuje delikatnie zagrać na zwycięstwo ekipy Raklev, lecz ewentualne niepowodzenie wcale mnie nie zdziwi. Krótko mowiąc typ dla ryzykantów.

Do góry
#1480669 - 11/08/2007 03:46 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Data: 12.08.07 godz. 17.00
Jurmala - FK Riga
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Liga łotewska
Typ: 2
Kurs: 1.70
Buk: Bet-at-home
Stawka: 2/10

Opis:

Łotewska gościnność

Zajrzymy na chwilkę na Łotwę a dokładniej do ośrodka wypoczynkowego i uzdrowiska o nazwie Jurmala. Miejscowość ta została założona dopiero w 1959 roku z połączenia kilkunastu okolicznych letnisk. Obecnie jest jednym z największych uzdrowisk na Łotwie. Jednak my, choć są wakacje, nie będziemy wypoczywać na jednej z nadbałtyckich plaż. Zajrzymy za to na Skolas Stadium by zawitać na spotkaniu tamtejszej pierwszej ligi (Virsliga) pomiędzy FK Jurmala a FK Riga. Liga łotewska składa się z zaledwie 8 ekip. W tejże lidze goście zajmują obecnie drugą lokatę z 36 punktami, zaś gospodarze znajdują się na 5 pozycji z 22 punktami. Gospodarze grają w tym sezonie na własnym terenie dość średnio i legitymują się bilansem 4-1-4 17-10. Goście z Rygi na wyjazdach grają lepiej i obecnie mają na koncie dwie wygrane, aż cztery remisy i tylko jedną porażkę przy bilansie bramkowym 12-10. W ostatnich spotkaniach wspomniane ekipy zagrały następująco. FK Riga zremisowała na własnym terenie z trzecim w tabeli Skonto 2-2 a FK Jurmala doznała zdecydowanej porażki na boisku Daugavy Daugavpils (6 lokata) 0-5. Czemu drugi z tych wyników jest aż tak wysoki? Zapewne głównie z powodu informacji którą można było znaleźć już przed tamtym spotkaniem. Otóż ekipę Jurmali opuściło na początku tygodnia aż 11 piłkarzy z czego większość to ważni gracze dla tej drużyny. Z tego powodu zespół musiał wystawić rezerwy w konfrontacji przeciwko rywalowi z Daugavpils. Jak widać nie skończyło się to zbyt dobrze a młodzi piłkarze nie dali rady nawiązać równej walki z przeciwnikiem. Sytuacja ta może się powtórzyć także w niedzielnym meczu z FK Riga w którym podobnie wystąpią w szeregach gospodarzy głównie gracze młodzieżowi. Przed środowym meczem Daugava - Jurmala kursy na zwycięstwo tych pierwszych wyraźnie się zmieniły i z początkowego stanu około 2.00 spadły na około 1.35. W tej sytuacji nie zamierzałem już wpisywać jakiejkolwiek zapowiedzi tamtego meczu, głównie z powodu małej opłacalności tego kursu. Teraz kursy na gości już nie spadają, bo prawie ich nie ma. W kilkunastu bardziej znanych bukach nawet nie znalazłem tego meczu, choć oferta na inne mecze ligi łotewskiej się tam znajdowała. W Bet At Home widzę, że jest jeszcze ten mecz a kurs na gości to tylko 1.70. Szkoda, że tak mało, bo spodziewałem się powyżej 2.00 no ale jednak mimo to zdecyduje się zagrać to spotkanie aczkolwiek za małą kwotę ponieważ w lidze łotewskiej przewaga własnego boiska jest dosyć istotna. Mam jednak nadzieje, że w tym przypadku gospodarze okażą się gościnni i pozwolą rywalowi na zdobycie trzech punktów. Innym ciekawym spotkaniem z Virsligi jest konfrontacja Dinaburg - Daugava. Podobno gospodarze mają spore problemy finansowe, przez co zespół stracił nie tak dawno ważnych zawodników. Lecz tego spotkania już próżno szukać w ofertach bardziej znanych bukmacherów.

Do góry
#1480684 - 11/08/2007 03:49 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Data: 11.08.07 godz. 16.00
Crawley Town-Stavenage
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Conference
Typ: 2
Kurs: 2.10
Buk: Ladbrokes
Stawka: 4/10

Opis:

XXI wiek

Niby mamy XXI wiek jednak gdy tylko prądu na chwile braknie to się człowiek czuje jak w średniowieczu. Właśnie taki kilkugodzinny kłopot dziś mnie spotkał w trakcie pisania i straciłem dwa z trzech wcześniej zrobionych tekstów. Ten jeden który wcześniej zapisałem jest już powyżej a reszta niestety przepadła. Jako, że jakoś już nie mam weny by odtwarzać obydwa to tylko w skrócie zapowiedź jednego z tych straconych spotkań. Mowa o meczu 5 ligi angielskiej pomiędzy Crawley Town a Stavenage. Decyduje się tutaj postawić na zespół gości a kurs na takie rozwiązanie oscyluje w granicach 2.00. Co mnie do tego skłania? Otóż są to duże problemy zespołu gospodarzy tego spotkania. Crawley ma kłopoty finansowe a co za tym idzie najlepsi zawodnicy opuścili klub lub też rozważają taką możliwość. Jako, że zespół jest zadłużony ma także nałożone dwie sankcje. Jedną z nich jest zakaz dokonywania transferów a drugą ostatnio przyznane punkty karne w wysokości 6 oczek. W sparingach nieciekawa sytuacja była także widoczna bo ich wyniki nie napawają optymizmem przed początkiem rozgrywek. Po drugiej stronie barykady znajduje się zaś zespół, który mierzy w tym sezonie przynajmniej w pierwsza dziesiątkę a może nawet w awans. Trzy punkty powinny powędrować do ekipy przyjezdnej. Z rana albo późnym wieczorem jeszcze pewnie coś wrzucę na ten weekend o ile zaś mi prądu nie odetną \:\)

Do góry
#1481753 - 11/08/2007 09:45 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Data: 12.08.07 godz. a nie pamiętam
Manchester - Reading
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Premiership
Typ: 1 AH(0-1)
Kurs: 1.80
Buk: Bet365
Stawka: 6/10

Opis:

Krótka notka odnośnie meczu Premiership

W sobotę 11 sierpnia po letniej przerwie zostaną wznowione rozgrywki na angielskich boiskach. Inauguracja sezonu będzie miała miejsce w sobotnie popołudnie w Sunderlandzie, gdzie piłkarze Roya Keana podejmą Tottenham. Dzień później na boisko wybiegną obrońcy tytułu mistrzowskiego, piłkarze Manchesteru United, którzy podejmą na Old Trafford ekipę Reading. I właśnie temu niedzielnemu spotkaniu przyjrzymy się dokładniej.

Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji będzie oczywiście zespół gospodarzy. Można śmiało powiedzieć, że każdy inny wynik niż zwycięstwo podopiecznych Fergusona będzie wielką sensacją. Warto przypomnieć, że na inaugurację poprzedniego sezonu Man Utd rozegrał bardzo dobre spotkanie i pewnie pokonał Fulham 5-1. Wydaje się, że teraz nawet tak wysoki wynik może zostać powtórzony. W niezakończonym jeszcze oknie transferowym Manchester był aktywny jak nigdy. Do drużyny Czerwonych Diabłów dołączyli Anderson, Nani, Hargreaves oraz dosłownie wczoraj Tevez. Czy transfery będą warte wydanych na nie pieniędzy przekonamy się zapewne już niedługo. Jednak, jako, że przyszło aż czterech zawodników, którzy mają walczyć o pierwszy skład zanotowano także kilka transakcji w drugą stronę. Zawodnicy nie zadowoleni swoim statutem w drużynie zdecydowali się na opuszczenie Manchesteru. Pierwszym był Richardson, który nie widział dla siebie miejsca w zespole i trzeba powiedzieć, że mało kto je widział także decyzja ta nikogo nie zaskoczyła. Następnie zmienić klubowe barwy postanowił Giuseppe Rossi i ten transfer został odebrany już z małym zaskoczeniem. Młody Włoch kolejne sezony spędzi w hiszpańskim Villarreal. Włodarze United zostawili sobie jednak małą furtkę w sprawie praw do tego zawodnika i zapewnili sobie prawo ewentualnego odkupienia piłkarza jeśli ten zacząłby grać na miarę swojego talentu. Kolejnym piłkarzem który zmienił otoczenie został Alan Smith, który przeniósł się do Newcastle. To spowodowało, że w zespole powstała mała luka w ataku. Została ona jednak szybko załatana transferem wspomnianego wcześniej Teveza. Jeśli jesteśmy przy transferach to warto jeszcze wspomnieć o zamieszaniu związanym z Gabrielem Heinze, który nie chce już grać dla United i chce przenieść się do Liverpoolu, lecz na transfer nie zgadzają się włodarze Manchesteru. I nie ma w tym nic dziwnego bo ewentualna transakcja pomiędzy tymi dwoma zespołami byłaby pierwszą od ponad 40 lat.

Znacznie skromniej przedstawiają się za to transfery w Reading. W rubryce przybyli mamy dwójkę piłkarzy. Listę otwiera Khalifa Cisse z Boavisty a zaraz szybko ją zamyka Emerse Fae z Nantes. Czemu tak mało? Głównie z powodu braku funduszy na transfery. Właściciel Reading już od jakiegoś czasu mówi po cichu o sprzedaży klubu na którego go zwykle nie stać. O ile na warunki drugiej ligi budżet jest wystarczający o tyle już po pierwszym sezonie w Premiership w zespole zaczynają się kłopoty. Wprawdzie miniony sezon był dla piłkarzy Steava Coppella bardzo dobry, jednak bardzo wątpliwe jest by zespół ten powtórzył tak dobry wynik i w nadchodzących rozgrywkach. Można nawet stwierdzić, że największą gwiazdą zespołu jest jego manager, który głównie swoją pracą spowodował, że pierwszy sezon dla ubiegłorocznego beniaminka był tak dobry. Teraz wszyscy w Anglii spodziewają się po Reading tzw. syndromu drugiego sezonu, czyli znacznie gorszej postawy w drugim roku po awansie. Jak wspomniałem w rubryka przybyli jest bardzo szczupła. Atutem może być jednak to, że rubryka ubyli także nie jest zbytnio wypełniona. Największą stratą jest odejście do Chelsea i to za darmo Steva Sidwella. Ponadto zespół opuścili Greg Halford (Sunderland) i Curtis Ujah (Yeovil). Jak więc widać kadra Reading prawie się nie zmieniła co z jednej strony jest plusem (zgranie) a z drugiej minusem (brak rozwoju).

Przechodząc już do niedzielnego meczu (wczas \:\) no ale tak jakoś się rozpisałem) prawdopodobnie nie zagrają w nim od pierwszej minuty nowe nabytki Man Utd. Trójka Nani, Anderson oraz Hargreaves zasiądzie zapewne na ławce. Nawet na ławce nie zobaczymy za to kontuzjowanych Nevilla oraz Sahy. Lukę po kontuzjowanym Nevillu wypełni pewnie O'Shea lub też Bardsley. W ataku obok Ronneya zobaczymy pewnie grających nieco bardziej z tyłu Ronaldo oraz Giggsa. Środek obrony to już niemal tradycyjnie Vidić i Ferdinand a na lewej jej stronie pewnie Evra. Heinze w tym czasie pewnie będzie mógł co najwyżej spotkać się ze swoim adwokatem. Linie pomocy będą tworzyć Fletcher, Carrick oraz Scholes a na bramce oczywiście nie będzie Kuszczaka a Edwin Van Der Saar. No a wszystkim z ławki dowodził będzie Sir Alex Ferguson o ile oczywiście żona Cathy mu pozwoli i nie będzie chciała jakiejś pomocy przy przeprowadzce \:\)

Z drugiej strony Steve Coppell będzie musiał się zmagać ze znacznie większymi problemami. Nie dość, że kadra gości jest dość wąska to jeszcze kilku kluczowych graczy jest kontuzjowanych. Na Old Trafford nie zobaczymy najlepszego strzelca i reprezentanta angielskiej młodzieżówki Leroya Lite. Nie wystąpią także skrzydłowy Glen Litte i obrońca Ibrahim Sonko oraz Bobby Convey. Za to mimo nie do końca wyleczonej jeszcze kontuzji reki zagra bramkarz Marcus Hahnemann, co z uwagi na jego uraz nie musi być wcale wzmocnieniem.

Zobaczmy jeszcze jak oba zespoły radziły sobie w okresie przygotowawczym. Manchester odbył tradycyjnie tournee w celach głównie promocyjnych. Tym razem wybór padł na Azję, co zaskoczeniem wcale nie było, bo jak wiadomo ktoś koszulki kupować musi. Po pierwszym remisie z Urawą 2-2 przyszły juz znacznie lepsze rezultaty z zespołami, których nazwy nawet wymówić nie potrafię. Wyniki 6-1 czy 4-0 napawały optymizmem przed powrotem do Europy. Już a Anglii Manchester poniósł porażkę u siebie 2-3 z Interem co chyba było potrzebne drużynie by ta czasem nie popadła w samouwielbienie. Kolejne mecze z niżej notowanymi zespołami kończyły się już pewnymi wygranymi Man U. Po drodze oczywiście był także mecz z Chelsea o Tarcze Dobroczynności i tam po remisie 1-1 w karnych lepsi okazali się piłkarze Fergusona, którzy wygrali konkurs jedenastek 3-0. Formą błysnął Van Der Saar co było mu potrzebne, bo końcówka poprzedniego sezonu pokazała, że Holender ma małe kłopoty z koncentracją i pewnością siebie przy interwencjach. Odłożyło to oczywiście grę naszego rodaka Tomka Kuszczaka w pierwszym składzie przynajmniej do sezonu 2008/2009.

Reading także rozegrało kilka spotkań towarzyskich, która miały na celu przygotowanie zespołu do sezonu. Na początek wzorem mocniejszych rywali udali się do Azji gdzie w Peace Cup rozegrali trzy mecze. Porażka 0-1 z River oraz dwie wygrane z Lyonem 1-0 i Shimitzu także 1-0 pokazują, że zgranie w zespole jest, choć rywale albo byli słabi (Shimitzu) albo przeszli nieco obok meczu (Lyon). Po powrocie do Europy zespól zanotował jeszcze trzy wygrane z niżej notowanymi angielskimi zespołami. Można , więc powiedzieć, że okres przygotowawczy był dość udany dla ekipy Coppella. Czy to jednak starczy by urwać punkty niedzielnemu rywalowi?

Bardzo wątpliwe. Jak już wspomniałem zdecydowanym faworytem jest tutaj ekipa gospodarzy i nie powinna mieć ona większych problemów ze zgarnięciem trzech oczek. Manchester ostatnio ma w zwyczaju mocno rozpoczynać mecz i już w pierwszych 30 minutach odskakiwać rywalowi by później już tylko kontrolować sytuacje na boisku. W pierwszym meczu w poprzednim sezonie już do przerwy Fulham przegrywał 1-4. Także ciekawymi zakładami na ten mecz wydają się over 2.5 na mecz, over 1.5 na pierwszą połowę, HT/FT 1/1 oraz 1 z handicapem być może nawet dwu-bramkowym. Ja jednak decyduje się w tym przypadku na grę jedno-bramkowego handicapu po kursie 1.80, który jest zachęcający.

Do góry
#1483017 - 11/08/2007 23:34 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Data: 12.08.07 godz. 17.00
AIK - Gefle
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Allsvenskan
Typ: 1
Kurs: 1.80
Buk: Interwetten
Stawka: 4/10

Opis:

Pobudka AIK'u

Większość lig dopiero co rozpoczyna sezon, jednak w Skandynawii sezon już w pełni. Jako, że Szwecja zalicza się właśnie do krajów skandynawskich to i tam rozgrywki idą już pełną parą. Dotychczas ten sezon układał się bardzo źle dla drużyny AIK'u Sztokholm. Zespół, który ma potencjał by znajdować się w czołówce jak dotąd błąkał się gdzieś w dolnych rejonach stanów średnich. Jednak ta sytuacja wydaje się zaczynać zmieniać. AIK w tegorocznych rozgrywkach odniósł jak na razie 6 zwycięstw. Dwa z nich to ostatnie ligowe konfrontacje. Widać, więc, że drużyna zaczyna łapać rytm a ostatni mecz to zdecydowanie potwierdził. Wprawdzie było to spotkanie przeciwko ostatniej w tabeli Brommapojkarnie, jednak z drugiej strony był to mecz derbowy a te zawsze są ciężkie bo nawet słaby rywal motywuje się znacznie na taki mecz. Lecz we wspomnianym spotkaniu AIK zdecydowanie dominował a wynik 3-0 można uznać za zupełnie sprawiedliwy. W miniony poniedziałek AIK pokazał, że należy im się zdecydowanie wyższe miejsce niż zajmowana obecnie siódma lokata. Teraz by potwierdzić swoje aspiracje ekipa ze stolicy będzie musiała sprostać kolejnemu rywalowi a mianowicie Gefle. Dzisiejsi goście to taki niewdzięczny rywal, który raz na jakiś czas jest w stanie sprawić sporą niespodziankę w konfrontacji z dobrym rywalem, by za chwile nie dać rady przeciwnikowi zdecydowanie słabszemu. W środku lipca na przykład Gefle przegrało ze wspomnianą Brommapojkarną 1-2 by w następnym meczu już pod koniec miesiąca wygrać na wyjeździe z silnym Kalmar. Lecz mimo wszystko mecze na wyjazdach nie przynoszą zbyt wielu punktów Gefle. Dotychczas wspomniana wygrana z Kalmar to jak na razie jedyne wyjazdowe zwycięstwo w lidze. Do tego zespół wcześniej dołożył 2 remisy i 5 porażek. Bilans bramkowy wynosi obecnie 8-14. AIK u siebie ma także słaby bilans gier. 3 zwycięstwa i tyleż samo porażek przy dwóch remisach i stosunku bramek 8-5 nie jest najlepszym wyczynem. Jednak w kontekście rosnącej formy gospodarzy niedzielnego meczu spodziewam się poprawy tej statystyki. Ostatnie trzy konfrontacje pomiędzy zainteresowanymi stronami kończyły się bramkowymi remisami. W nieskończoność remisować nie będą , więc szansa na jakieś rozstrzygnięcie wzrasta a jako, że Gefle wygrało ostatnio swój pierwszy wyjazd (dość szczęśliwie no ale wynik idzie w świat) wątpię by uczynili to ponownie, szczególnie, że już w kolejnym meczu nie sprostali u siebie IFK co pokazuje, że forma nie jest jeszcze ustabilizowana. Oczywiście należy pamiętać, że główną bronią Gefle będą kontrataki, lecz wydaje mi się, że będący na fali AIK poradzi sobie z nimi a sam strzeli przynajmniej dwa gole (w ostatnich dwóch meczach strzelili w sumie 6, Gefle na taki wyczyn potrzebowało 6 ostatnich spotkań). Kursy na zwycięstwo gospodarzy nieco spadają i oscylują obecnie w granicach 1.6-1.8.


To by było wszystko z mojej strony na ten weekend. Widze, że się źle zaczęło bo Stavange już przegrywa 0-1 no ale to dopiero początek. Ciekawie też wyglądają dwa mecze z ligi belgijskiej a mianowicie wygrane Mons i Roesalare. Ale już sobie to daruje.

Do góry
#1485660 - 12/08/2007 20:26 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Data: 12.08.07 godz. 17.00
Dortmund - Duisburg
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Bundesliga
Typ: 1
Kurs: 1.60
Buk: Sportingbet
Stawka: 5/10

Opis:

Jeszcze mały dodatek z Bundesligi

Patrząc na skład Borusii odnoszę wrażenie, że w tym roku zespół ten powinien znajdować się w czołówce ligi. Z ważniejszych graczy ubyli tylko Sahin oraz Metzelder. Za to w rubryce przybyli widzimy prawdziwy tłok. Klimowicz, Kovac, Federico, Błaszczykowski, Petrić czy wracający z Basel Buckley będą na pewno sporym wzmocnieniem. Widać to już w meczach przedsezonowych, w których Dortmund gra całkiem dobrze. Nowe nabytki pokazały się już w meczu Pucharu Niemiec gdzie dwa gole zdobył Klimowicz a jednego Petrić. Do wspomnianej dwójki trafienie dorzucił Smolarek co dało spokojny awans. Wydaje się, że atak Borusii będzie w tym sezonie bardzo groźny. Smolarek z Klimowiczem już teraz grają bardzo dobrze a na ławce jest jeszcze Buckley czy też Valdez. Za dwójką napastników występował najczęściej w sparingach ofensywnie ustawiony Petrić, na skrzydle nieźle radzi sobie Błaszczykowski, który został uznany jednym z najlepszych transferów tego lata w Bundeslidze a wszystko będzie pewnie asekurował defensywnie ustawiony Khel. Ten ostatni piłkarz to chyba najważniejsze ogniwo zespołu, choć mimo, że nie jest efektowny w swojej grze to daje pewność drużynie przez co ta może swobodnie atakować. Defensywa zespołu także prezentuje się nieźle, choć grą z kontry może zostać kilka razy wymanewrowana. Środek obrony tworzyć będą Robert Kovac i Worns. Obaj to piłkarze doświadczeni ale także nie mający już tej szybkości co kiedyś. Na bokach zapewne zobaczymy Degena oraz Dede, którzy powinni często zapędzać się pod bramkę rywali. Jeśli zaś obrona popełni błąd jest jeszcze Weidenfeller, który jest obecnie chyba jednym z lepszych niemieckich bramkarzy. Widać z tego, że skład Borusii jest niemal kompletny a na ławce mamy jeszcze kilku młodych zawodników takich jak Kruska, Brzęska czy Tyrała. W pierwszym meczu sezonu nie wystąpią za to Frei oraz Ricken, jednak ich brak nie powinien być bardzo odczuwalny.


Lamey, Ishiaku, Ailton czy Tiffert to jedne z ciekawszych transferów Duisburga. O ile trójka z nich prawdopodobnie wystąpi to występ Ailtona jest niepewny, choć przewidywany on jest na ławce rezerwowych. W awizowanym składzie Duisburga najgorzej według mnie wygląda defensywa. Wspomniany przez mnie Lamey to ofensywnie grający obrońca ale jak pamiętam jego występy z ligi holenderskiej to jakoś w defensywie już tak nie błyszczał. Środek obrony także prezentuje się średnio, co przy takiej sile ofensywnej gospodarzy może mieć spore znaczenie. Na lewej obronie awizowany jest za to Urugwajczyk Caceres, który jak na razie głównie wyróżnił się otrzymaną czerwoną kartką w meczu z słabym przeciwnikiem w Pucharze Niemiec.

Spodziewam się tutaj spokojnego zwycięstwo ekipy z Dortmundu, która wspierana dopingiem wypełnionego pewnie w całości stadionu postara się o zaaplikowanie dwóch lub trzech goli gościom. Duisburg pewnie także dostanie swoją szansę i coś ustrzeli. Jakoś wynik 2-1 czy 3-1 chodzi mi tutaj po głowie. Jak na razie w pierwszej kolejce Bundesligi tylko dwa razy wygrywali gospodarze. W niedziele powinniśmy obejrzeć przynajmniej jeszcze jedno a wydaje się, że Borusja ma na to nieco większe szanse niż Norymberga.

Do tego jeszcze ciekawie wygląda dla mnie dziś jakieś plusowe handi na Djokovicia z Federerem. Novak na prawdę pokazał się w tym turnieju z bardzo dobrej strony. Oglądałem dwa jego ostatnie mecze z Roddickiem i Nadalem i trzeba przyznać, że nawet w pojedynku z Federerem nie stoi na przegranej pozycji.

Do góry
#1489507 - 13/08/2007 22:48 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Data: 13.08.07 godz. 19.00
Stabaek IL - Start Kristiansand
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Norwegia
Typ: 1 AH(-0.5)
Kurs: 1.79
Buk: 10Bet
Stawka: 4/10

Opis:

Po fatalnym weekendzie...

...czas zacząć nowy tydzień od wygranej. Dobrą okazją będzie do tego pojedynek w meczu ligi norweskiej w którym trzeci Stabaek podejmować będzie ostatni Start. Goście grają słabo na wyjazdach. Dotychczas wygrali zaledwie raz, ponosząc cztery porażki a bilans uzupełnili dwoma remisami. Trzy spośród tych siedmiu spotkań zakończyły się jak widać zdobyczami punktowymi, lecz to było na początku sezonu, czyli w kwietniu. Ostatni wyjazdowy punkt zdobyli dzisiejsi goście 5 maja remisując na wyjeździe z silnym Brann 2-2. Tamten wynik był dobry, jednak od tego czasu zespół wpadł w duży kryzys. W czterech kolejnych wyjazdach Start strzelił zaledwie jednego gola tracąc 10. Do tego od siedmiu spotkań piłkarze Startu nie zaznali smaku zwycięstwa, ponosząc przy tym aż sześć porażek. W ostatniej kolejce wreszcie uzyskali jeden punkt remisując u siebie z Tromso. Jak widać forma gości pozostawia wiele do życzenia. W dzisiejszym meczu nie zobaczymy bramkarza Rune Nielsena oraz pomocnika Geira Favenga.

Gospodarze w lidze w swoich ostatnich meczach nie gra jakoś zdecydowanie lepiej. Trzy niedawne konfrontacje kończyły się bez zdobyczy kompletu punktów. Wyjazdowe porażki po 0-3 z Rosenborgiem oraz Brann i tylko remis z Valerengą na własnym terenie nie satysfakcjonują nikogo w drużynie. Jednak wydaje się, że zespół po tych wpadkach już pomału wychodzi na prostą. W niedawnym meczu pucharowym przeciwko Tromso ekipa gospodarzy pewnie wygrała 3-0 awansując do kolejnej rundy. Ta sztuka nie udała się dzisiejszemu rywalowi, czyli Startowi, który uległ u siebie 0-1 drugoligowemu Haugesund FK. Gospodarze dziś mają w składzie jedną poważną stratę a mianowicie napastnika Palla Gunnarssona.

Spodziewam się tutaj wygranej gospodarzy, którzy mają znacznie większy potencjał i powinni wykorzystać słabą dyspozycje rywala aplikując mu przynajmniej dwa gole. Trzeba przecież trzymać kontakt z czołówką a ewentualne punkty pozwolą odzyskać druga lokatę i znacznie zbliżyć się do liderującego Brann.

Do góry
#1491835 - 14/08/2007 08:53 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
W takiej formie bo spać mi się chce

Rangersi na "tak", Celtic na "nie"

Glasgow Rangers - Crvena Zvezda Belgrade 1 1.70 Centrebet 2/10

Można œmiało powiedzieć, że Rangersi sš pod œcianš. Czemu? Ano zadłużenie klubu jest doœć wysokie a to z powodu braku gry w ostatnim sezonie Ligi Mistrzów. Po ostatnim bardzo słabym sezonie klub z Glasgow zrobił kilka niezłych transferów. Darcheville, Beasley, Cuellar, McCulloch oraz Cousin będš w tym sezonie sporym wzmocnieniem. Awans do Ligi Mistrzów jest absolutnie priorytetem a bardzo ciężko będzie to osišgnšć przy braku zwycięstwa u siebie. Rangersi dobrze zaczęli sezon i po czterech meczach nadal nie stracili gola notujšc przy tym komplet zwycięstw. Oczywiœcie Crvena będzie jak dotšd najpoważniejszym przeciwnikiem ale przeciwnikiem bez formy. Nowy klub Bronowickiego notuje jak na razie słabe wyniki. Remis ligowy z Cukiernacki 0-0 czy też szczęœliwy awans w poprzedniej rundzie kwalifikacji nie stawiajš dobrego œwiadectwa o tej ekipie. Na własnym terenie przy swoich fanatycznych kibicach Crvena może się pokusić nawet o odrobienie ewentualnej straty ale na wyjazdach Czerwona Gwiazda gra już gorzej i potwierdził to mecz z Levadiš. W szeregach goœci nie zobaczymy we wtorkowy wieczór Dusana Basty oraz wštpliwy jest wystep strzelca gola w Talinie Igora Burzanovicia.

Spartak Moscow - Celtic Glasgow 1 -0.5 1.95 5/10 Bet365

Ten mecz spoœród spotkań o w miare dobrym kursie wyglšda najciekawiej. Miałem przyjemnoœć (choć jeœli chodzi o Celtic to złe słowo) oglšdać w minionš sobotę mecze obydwu tych drużyn. Celtic widziałem już drugi raz w tym sezonie i drugi raz pokazali się oni bardzo słabo a wynik 4-1 z Fylikr nie oddaje przebiegu meczu. Rywale Celticu gdy stracili prowadzenie podłamali się bo chyba poczuli, że szansa ogrania mistrza wymknęła im sie z ršk i tylko dzięki temu podopieczni Strachana wywindowali wynik tak wysoko. Jednak gra zarówno w meczu z Kilmarnock jak i w spotkaniu z Fylikr była fatalna. Strachan zachowuje sie tak jakby sam nie wiedział jak ten zespół ma grać i kim grać. Widać niepewnoœć wœród zawodników no ale jeœli jeden zły występ powoduje zesłanie na ławkę to tej pewnosci w grze nie może być. Do tego œcišgnięci nowi zawodnicy jakoœ nie do końca pasujš do gry w tym zespole. Bardzo dużo zależy od Nakamury ale on sam nie wygra meczu szczególnie gdy atak prezentuje się mizernie. Jeœli chodzi o Spartak to sš oni w gazie. Ostatnie spotkania to 5 zwycięstw na 6 spotkań w lidze. Jak wspomniałem widziałem ich mecz z Kryliš i zaprezentowali sie bardzo pewnie, czego nie mozna powiedzieć o rywalu. Każdy z piłkarzy dokładnie wie co ma robić co pozwoliło w spotkaniu z Kryliš spokojnie kontrolować wynik bez większego wysiłku. Spartak gdy już prowadził 2-0 sprawiał wrażenie jakby czekał już na koniec i na mecz z Celticiem. To, że w Moskwie gra się ciężko nie tylko póŸnš jesieniš przekonywać nikogo nie trzeba. To, że zespoły z wysp na wyjazdach graja przeważnie słabo też jest powszechnie wiadome. To, że Celtic jest w stanie przegać nawet 0-5 taż każdy pamięta. Do tego dochodzi wielce prawdopodobny brak Boruca w bramce a przy niepwenej obronie jakš ma Celtic zmiennik Artura powinien mieć wiele okazji do pokazania się a że nie jest zbyt pewnym punktem bramki dla Spartaka powinny wpaœć.

Do góry
#1495667 - 15/08/2007 22:19 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Data: 15.08.07 godz. dziś wieczorem
Lommel KVSK United - Deinze KMSK
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Belgia II
Typ: 1
Kurs: 2.00
Buk: SB
Stawka: 3/10

Opis:

Dziś rozgrywki wznawia druga liga belgijska. W Belgii w kontekście awansu wymienia się trzy drużyny. Faworyzowane ekipy to Lommel, Antwerpia oraz Lierse. Antwerpia miała awansować już rok temu ale przez słabszy okres w grze szczególnie wczesną wiosną awans został zaprzepaszczony. Lierse to spadkowicz i myśli jak najszybciej o powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej w Belgii. Trzecim zespołem, który powinien znaleźć się w czołówce jest zespół Lommel KVSK United. Lommel posiada jak na warunki drugiej ligi całkiem dobry skład (prawdopodobne jedenastki na ten mecz poniżej). Pomoc i atak to chyba najmocniejsze formacje tego zespołu. Tacy piłkarze jak Beyens, Van de Weyer, Franck czy Persoons powinny dać dobre wyniki w nadchodzącym sezonie i sporo strzelonych goli. W okresie przygotowawczym gospodarze pokonali między innymi juniorską ekipę PSV (do lat 21 bodajże) w której grało kilku piłkarzy z pierwszego składu PSV. Jedyną porażkę zespół ten poniósł w meczu przeciwko pierwszoligowemu Germinalowi Beerschot. Wychodzi, więc na to, ze zespół w sparingach prezentował się przyzwoicie. Z drugiej strony mamy ekipę Deinze, która jest typowana na ligowego średniaka. Dzisiejszych gości w przerwie letniej opuściło kilku istotnych piłkarzy jak Addo, N’for czy Coulibaly. W minionym sezonie Deinze skończyło rozgrywki na 6 pozycji,lecz osłabienia powodują, że ekipa ta w nadchodzącym sezonie raczej nie poprawi swojej pozycji. KVSK United mimo, że poprzedni sezon ukończyło na ostatnim bezpiecznym miejscu w lidze to w tym sezonie typowani są do awansu. W zespole zaszło podobno sporo zmian i mają to być zmiany na lepsze. Pierwszy mecz będzie dla tej ekipy bardzo ważny gdyż dobry początek sezonu jest istotny gdy myśli się o awansie. W pierwszej chwili bukmacherzy stanowczo nie docenili ekipy gospodarzy wystawiając na ich zwycięstwo kursu w granicach 2.60. Było to pewnie spowodowane sugerowaniem się tabelą z poprzednich rozgrywek. W tym momencie firmy bukmacherskie wyraźnie zaniżają kursy na zwycięstwo KVSK a wynoszą one obecnie góra 2.00 a przeważnie zaledwie 1.8. W tej sytuacji, choć wczoraj jeszcze nie byłem zbyt przekonany do tego spotkania decyduje się zagrać tutaj na zwycięstwo Lommel KVSK United za stawkę nie za wysoką z uwagi na dopiero pierwszą kolejkę.

Prawdopodobne składy:

KVSK United: Schurmans, De Koninck, Euvrard, Eberle, Raeymaekers, Franck, Beyens, Van de Weyer, Peeters, Criel, Persoons

Deinze: Vandoorne, De Wulf, De Falco, Velghe, Buyssens, Pardo, Denijs, Beauprez, Blancke, Deschacht, Cousin

Do góry
#1497639 - 16/08/2007 06:27 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Bóg jest Szkotem. Tyle moge powiedzieć po zobaczeniu zarówno meczu Rangersów jak i Celticu w kwalifikacjach CL. Moja ostatnia dyspozycja jest wręcz tragiczna. Dlatego podaje jeszcze mecze które planowałem wcześniej na dzień jutrzejszy a później w zależności od rezultatu będe się musiał zastanowić co dalej bo tak jak jest być nie może.

Na początek krótko o IFK...

IFK - Djurgarden 1 (0,-0.5) 2.05 Pinnacle 4/10

Zespół ten prezentuje się wyśmienicie w ostatnich konfrontacjach. Wyraźnie widać, że piłkarze złapali rytm. Główną tego zasługą jest napastnik Berg i jego skuteczna gra. Można powiedzieć, że akcje zespołu z Goeteborga w końcu ma kto wykończyć bo to niezwykle kreatywna drużyna, mająca bardzo dobrych skrzydłowych jak na szwedzkie warunki. Djurgarden, mimo, że jest liderem na wyjazdach gra słabo. Dotąd tylko jedno zwycięstwo, cztery remisy i dwie porażki. Warto zwrócić uwagę, że Djurgarden nie przegrało meczu ligowego już od siedmiu konfrontacji. Kiedyś przegrać musi a ze nie jest to zespól wyrastający znacznie ponad ogólny poziom ligi w której gra, ten moment powinien przyjść dość szybko. Okazja w meczu z IFK będzie do tego doskonała. W razie remisu (czwartego z rzędu na wyjeździe w wykonaniu gości) asekuruje się właśnie takim handicapem, który pozwoli mi choć trochę wkładu zachować we własnej kieszeni.

Po drugie Zenit...

Zlate - Zenit 2 1.65 Interwetten 4/10

Krótko, czemu? Głównie dlatego, że rywal jest (mimo, ze ze Słowacji, czyli takiej ligi w miarę średniej) można powiedzieć przypadkowy. Zlate to beniaminek ligi słowackiej a występ w Pucharze UEFA zawdzięczają dobremu startowi w rozgrywkach pucharowych w swojej ojczyźnie. Teraz jak przystało na beniaminka ciężko im się zaaklimatyzować w Cordon Lidze a występ w Pucharze UEFA, choć ważny, tylko im w tym przeszkadza. Tej drużynie na prawdę ciężko będzie pogodzić grę na tych dwóch frontach. Szybko to powinien wykorzystać Zenit, który w lidze rosyjskiej zajmuje jak na razie 2 pozycje. Szybkie zapewnienie sobie awansu już po pierwszym spotkaniu jest na rękę dzisiejszym gościom. Różnica klas (i doświadczenie) tym razem powinna zadecydować o szybkim rozstrzygnięciu tego dwumeczu.

Po trzecie AIK...

Ljepawa - AIK 2 AH(0-0) 1.6 4/10

O wzrastającej formie AIK'u już pisałem przy okazji ich meczu ligowego z Gefle. Pierwszą rundę kwalifikacji Pucharu UEFA także przeszli w bardzo dobrym stylu. Teraz także trafili na rywala znacznie słabszego. Metalurg to taki poziom legendarnej nie długo dla włodarzy Legii Vetry Wilno. W pierwszej rundzie gdy odprawiali z rozgrywek zespół z Białorusi musieli się sporo namęczyć a na własnym terenie zdołali zaledwie zremisować. Zaledwie, bo zespół z Grodna strasznie dołuje w tym sezonie ligi białoruskiej. Bardzo wątpię w to by AIK przegrał ten mecz a ewentualny remis dałby w tym przypadku zwrot.

I po czwarte...

Slaven - Galata Over 2.5 1.90 Bwin 4/10

Wreszcie moja uwagę zwrócił mecz drużyny z jednej z moich ulubionych lig a mianowicie spotkanie grającego w lidze chorwackiej Slavena z turecką Galatą. Slaven w pierwszej rundzie kwalifikacji pokazał słabą defensywę. Watpię by w meczu z Galatasaray obrona prezentowała się jakoś zdecydowanie lepiej. Galata w pierwszej kolejce uzyskała bardzo dobry wynik strzelając rywalowi aż cztery gole. Typ na obie druzyny strzelą też wydaje się być ciekawy.

To by było na tyle. Jeszcze mam na oku kilka spotkań ale już z powodu braku czasu ich raczej nie opisze (choć to może lepiej bo tylko same straty mam ostatnio). Ciekawostką może być fakt, że jak o danym meczu nie wspomnę słowem to kończy się on pozytywnym wynikiem jak tylko coś napisze to jakby szanse na dobry rezultat automatycznie spadały. Mam nadzieje (choć nadzieja matką głupich, no ale każdą matkę trzeba kochać \:\) ), że dziś los się odmieni i komplet zostanie ustrzelony.

Do góry
#1500555 - 17/08/2007 09:25 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Data: 16.08.07
Den Bosch - Omniworld
Dyscyplina: Piłka Nożna
Rodzaj: Holandia II
Typ: 1
Kurs: 1.62
Buk: SB
Stawka: 4/10

Opis:

Pech jak cień nie chcę mnie opuścić w ostatnich dniach. Wczoraj mieliśmy minimalny zysk ale powinno być znacznie lepiej, gdyby zespół lepszy wykorzystywał okazje. AIK oddał mecz we frajerski sposób. Mimo, że pierwsza połowa kompletnie się im nie ułożyła to w drugiej odrobili stratę by z tej euforii po chwili stracić decydującą bramkę. IFK zagrał bardzo dobry mecz i był stroną przeważającą w meczu przeciwko Djurgarden. Statystyka strzałów 15(7)-5(3) wyraźnie oddaje co działo się na boisku. Dziś jednak zapominamy o tym co było i analizujemy to co mamy do dyspozycji na dzisiejszy dzień. Nie jest tego dużo ale jeden ciekawy mecz się znalazł.

Mowa o spotkaniu drugiej ligi holenderskiej w którym w Hertogenbosch (miejscowość znana także fanom tenisa) na De Vliert miejscowy zespół podejmie Omniworld. Obydwie drużyny dobrze rozpoczęły sezon. Goście zdołali zremisować u siebie 2-2 z RKC zaś gospodarze na wyjeździe uporali się z AGOVV Apeldoorn. Na początku krótko o zespole Omniworld. W minionym sezonie zespół ten zajął 16 lokatę w lidze (na wyjeździe 5-3-11). Mimo to nawet nie był zagrożony spadkiem. Czemu? Ano dlatego, że w tej lidze nikt nie spadał w poprzednich rozgrywkach. W tych chyba jest podobnie (choć tak na 100% pewny nie jestem ale nic się pewnie nie zmieniło). Sytuacja dziwna ale całe przepisy w ligach holenderskich są bardzo dziwne. Skupmy się jednak już na zespole Omniworld'u. W nadchodzących rozgrywkach ich miejsce na koniec raczej wiele się nie zmieni. Zespół ten jest nieco silniejszy niż w poprzednim sezonie ale środek tabeli to raczej maks co zdołają osiągnąć. Ciężko doszukać się z kim drużyna ta grała sparingi ale dwa mecze udało mi się znaleźć. Były to dwie porażki z Telestar 2-4 oraz z HSC 0-4. Wyniki raczej nie należą do wybitnych a remis w pierwszej kolejce z ubiegłorocznym spadkowiczem wygląda na nieco przypadkowy. Ekipa z Waalwajk dwa razy obejmowała w tamtym meczu prowadzenie by dwa razy je stracić (za drugim razem 10 minut przed końcem). Z relacji po meczowej wygląda, że przewaga w tamtym meczu była po stronie gości. Jak widać ponownie nie wystarczyło mieć inicjatywy by zdobyć komplet punktów. W meczu na De Vliert przewaga także nie powinna należeć do FC Omniworld.

Inicjatywę przez całe spotkanie będzie zapewne miał zespół Den Bosch. Ekipa Theo Bosa wygrała swoje pierwsze w tym sezonie spotkanie, jak wspomniałem na wyjeździe z AGOVV 1-0. Trzy punkty zdobyte na wyjeździe cieszą także z uwagi, że w ubiegłorocznych rozgrywkach to mimo wszystko mecze na własnym stadionie (13-3-3) miały większy wpływ na liczbę punktów na mecie rozgrywek. Teraz powinno być podobnie i to gospodarze są zdecydowanymi faworytami tego meczu. Firmy bukmacherskie wystawiają jednak dość dziwne kursy na zwycięstwo tegoż faworyta. Nawet 1.7 widziałem jeszcze wczoraj w SB (teraz spadł) a np. w Unibet mamy tylko 1.4. To chyba początek sezonu daje nam tak wysoki współczynnik na wygraną Den Bosch. W ubiegłych latach gdy dochodziło do konfrontacji pomiędzy Bosch a Omniworld kursy na wygraną gospodarzy wynosiły około 1.2. Dwa razy wtedy Den Bosch wygrało pewnie a raz mimo wszystko wpadł remis. Teraz jest on oczywiście także możliwy ale w piłce możliwe jest wszystko. Myślę, że warto także zwrócić uwagę na mecze przed sezonem w wykonaniu Den Bosch. Poniżej przedstawiam wyniki większości (o ile nie wszystkich) sparingów tej ekipy. Możemy tam zauważyć, że zespół mierzył się z ciekawymi rywalami a rezultaty były różne, jednak mimo wszystko uważam, że większość z nich pokazuje dzisiejszych gospodarzy w dobrym świetle. Jaki będziemy mieć obraz tej drużyny po ich drugim w tym sezonie meczu ligowym przekonamy się już dziś około 22.00.

03-08-2007 FC Den Bosch - FC Zwolle 2 - 1
31-07-2007 Nivo Sparta - FC Den Bosch 0 - 4
28-07-2007 FC Den Bosch - Maccabi Petah Tikva 1 - 0
25-07-2007 FC Den Bosch - FC Eindhoven 2 - 0
21-07-2007 Sparta Rotterdam - FC Den Bosch 2 - 0
19-07-2007 FC Den Bosch - Wigan Athletic 0 - 2
14-07-2007 FC Den Bosch - FC Porto 0 - 4
11-07-2007 TSV Theole - FC Den Bosch 0 - 2
07-07-2007 RKVV Den Dungen - FC Den Bosch 0 - 10

Do góry
#1502780 - 18/08/2007 17:20 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Jedenastka weekendu

Praktycznie w każdej lidze, po rozegraniu kolejnej serii spotkań fachowcy wybierają jej jedenastkę. My nie będziemy gorsi i na weekend wybierzemy naszą jedenastkę. Będzie ona troszkę inna, bo nie wybierzemy jedenastu piłkarzy tylko jedenaście drużyn, którym powierzymy swój kapitał. Będzie także druga istotna różnica. My wybierzemy oczywiście naszych reprezentantów przed meczami w jakich zagrają. Czas zacząć zabawę.

Dla każdej drużyny bardzo ważną pozycją jest bramkarz. Kogo można by tu wystawić? Wybór ciężki jednak jako, że każdy skład podaje się zaczynając od bramkarza naszym golkiperem będzie ekipa, która najwcześniej zacznie swój mecz. W ten sposób wybór pada na angielskie Portsmouth.

13.45 Portsmouth - Bolton X/1 4.95 Unibet 1/10

To właśnie konfrontacja na Fratton Park rozpocznie trzecią serie spotkań w Premiership. Mecz ten miał być moim najważniejszym typem na sobotę, jednak po głębszej analizie decyduje się zagrać tutaj za niską stawkę, lecz jednocześnie próbując ustrzelić smakowity kurs. Gospodarze sezon rozpoczęli od dwóch remisów. Jednak jakże inne były nastroje po każdym z nich. Po pierwszym meczu z Derby zespół nie był w najlepszych nastrojach. Pomimo prowadzenia 2-1 mecz ostatecznie zakończył się remisem 2-2 po wyrównującej bramce strzelonej przez Derby w ostatnich minutach. Drugi mecz to nieco odwrotna sytuacja. Wprawdzie do euforii w ekipie po remisie 1-1 z Man Utd jeszcze daleko ale wynik ten to dobry prognostyk przed kolejnymi meczami. Pierwszym z nich będzie właśnie omawiane spotkanie z Boltonem. Faworytem tego meczu jest zespół gospodarzy. Bolton jak na razie w dwóch meczach poniósł dwie porażki. Po przegraniu z Newcastle na własnym terenie przeszła porażka z Fulham już na wyjeździe. Nie wpływa to najlepiej na atmosferę w zespole a co za tym idzie pojawiają się spekulację, że zespół Boltonu opuszczą niebawem Anelka i Diouf. Być może coś w tym jest a być może to tylko dziennikarska plotka. Obaj zawodnicy jednak są przewidziani do gry w meczu z Portsmouth. Lecz i bez nich lista nieobecności na braki nie narzeka. W sobotnie popołudnie nie zagrają Stelios Giannakopolous, Joey O'Brien, Ricardo Gardner, Kevin Davies oraz Ricardo Vaz Te. Większość tych piłkarzy może liczyć na regularne występy. Tych, którzy pomyśleli teraz szykuje się łatwa wygrana gospodarzy muszę jednak zmartwić. W szeregach Portsmouth nie jest lepiej a można powiedzieć, że nawet gorzej. Nie zagrają Sol Campbell, Noe Pamarot, Gary O'Neil, Lauren, Niko Kranjcar oraz Dejan Stefanovic, którzy są kontuzjowani a zawieszony za kartki jest Sulley Muntari. Strasznie tego dużo. Dlatego też zamiast uderzać mocno na zwycięstwo gospodarzy, jak planowałem wcześniej decyduje się postawić za małą stawkę zakład HT/FT X/1, czyli do przerwy remis a do końca zwycięstwo Pompeys. Myśle, że mimo strat stać ich na wygraną, choć jeśli zostanie odniesiona to pewnie po ciężkiej przeprawie. Na zwycięstwo gospodarzy po 1.85 raczej się więc nie skusze, choć wcześniej miałem taki zamiar.


Po obsadzeniu bramki przychodzi czas na prawa obronę. Tutaj wystawiamy inny zespół z Premiership, czyli Fulham. Czemu? Może dlatego, że boczni obrońcy na wyspach pełnią istotną rolę w zespołach, szczególnie gdy grają ofensywnie.

16.00 Fulham - Middlesbrough 1 AH(0,-0.5) 1.84 Pinnacle 5/10

Fulham podejmie w trzeciej kolejce ekipę M'boro. W dwóch wcześniejszych gospodarze zaprezentowali się z dobrej strony. Najpierw w meczu z Arsenalem dzielnie się bronili, by niestety opaść z sił i ostatecznie ulec w samej końcówce. W meczu numer dwa na własnym boisku pokonali wcześniej wspomniany Bolton 2-1. I tutaj mieliśmy małą odwrotność bo w drugim meczu to Fulham z powodzeniem odrobił stratę. Przechodząc do absencji w zespole gospodarzy trzeba wspomnieć, że nadal nieobecny jest nominalnie pierwszy bramkarz Antii Niemi. Jednak z powodzeniem zastępuje go Tony Warner,który w pierwszym meczu błysnął kilkoma świetnymi interwencjami. Wśród zawodników z pola braknie dwójki. Wracającego już do lekkich treningów Philippa Christanval'a oraz kontuzjowanego Iana Pearca. Bardzo ciekawi mnie jak w swoim kolejnym meczu w Premiership wypadnie Healy, który potwierdza jak na razie, ze jego prowadzenie w klasyfikacji strzelców w kwalifikacjach do EURO 2008 nie jest przypadkowe. Zespół Fulham to (podobnie zresztą jak ich dzisiejsi rywale) raczej drużyna własnego boiska. Tutaj ciężko jest ich zawsze ograć i także dziś nie będzie to łatwe zadanie dla Boro. Szczególnie, że goście grają jak dotąd słabo. W pierwszym meczu porażka na Riverside z Blackburn a w drugiej, juz na wyjeździe z typowanym w pierwszej kolejności do spadku Wigan. Wprawdzie sfinalizowany został już transfer Mido i będzie to na pewno spore wzmocnienie, jednak to obrona prezentuje się jak na razie najgorzej. Brak Woodgaeta oraz Younga, którzy pewnie po powrocie będą tworzyć środek defensywy jest odczuwalny. Do tego dochodzi absencja z powodu kartek pomocnika Fabio Rochemback'a a występ skrzydłowego Downing'a jest oceniany 50/50. Nie wiem. Proponuje rzucić monetą. Reszka zagra, orzeł nie. A już bardziej na poważnie to pewnie jak często bywa w takich sytuacjach zasiądzie na ławce. reasumując spodziewam się tutaj lepszej gry po gospodarzach, którzy jak na razie prezentują się znacznie lepiej od dzisiejszych rywali.

Dalej mamy lewą stronę defensywy a na niej Queens Park Rangers z powodu podobnego jak znajdujący się po drugiej stronie Fulham.

16.00 QPR - Cardiff 1 AH(0,-0.5) 2.05 Stan James 2/10

Gospodarze tej konfrontacji w swoim pierwszym meczu zremisowali na wyjeździe z Bristol City. Wynik to taki sobie nie za dobry, nie za zły. Jednym słowem ujdzie. Cardiff zaś przegrał swój pierwszy mecz 0-1 na własnym terenie ze Stoke. Ciekawostką przed tym meczem może być fakt, że od sześciu konfrontacji pomiędzy tymi zespołami w meczu pada góra jeden gol. Kto tym razem zdobędzie decydującą bramkę a może zostanie 0-0. Ostatnie dwa trafienia należały do zespołu Queens Park Rangers, który wygrał dwa wcześniejsze spotkania. Teraz chyba będzie można to powtórzyć, choć tym razem myśle, że pasowałoby rozruszać widownie i strzelić z dwie bramki. Dlatego “undera” nie zagram, choć kurs około 1.80 apetyczny i jak ktoś chce to proszę bardzo. Nie mam jakiegoś wielkiego powodu dla którego gram tutaj na zwycięstwo QPR. Choć kilka małych się znajdzie. W szeregach gospodarzy do składu wracają dwaj napastnicy Dexter Blackstock i Daniel Nardiello. Oby to się przełożyło na te dwie oczekiwane bramki. Cardiff z drugiej strony zagra bez swojego chyba najbardziej znanego obecnie piłkarza Robbiego Fowlera, który ma być gwiazdą zaplecza Premiership w tym sezonie. Jako partnera w ataku ma mieć w niedalekiej przyszłości Jimm'ego Floyd'a Hasselbaink'a. Lecz w meczu z QPR czarnoskóry Holender ma jeszcze nie wystąpić. Do tego wypadają ze składu pomocnik Riccardo Scimeca oraz kolejny napastnik Steve Thompson. W tej sytuacji jakoś skłaniam się tutaj ku zwycięstwu gospodarzy.

Na środku obrony wystawiamy MSV Duisburg z uwagi na powstrzymanie przez defensorów tego zespołu naszych reprezentantów grających w Borusji Dortmund.

15.30 Duisburg - Wolfsburg 1 AH(0-0) 1.76 Pinnacle 3/10

Właśnie dobry występ Duisburga w pierwszej kolejce przeciwko Smolarkowi i spółce był największą niespodzianką tej serii spotkań w Bundeslidze. Bardzo mnie to zaskoczyło a skoro Duisburg zabrał trochę w czasie poprzedniego weekednu to niech odda w ten. Jeśli zaprezentują się tak jak w Dortmundzie to Wolfsburg wielkich szans nie ma. VFL rozpoczął sezon bardzo słabo. Oczekiwania kibiców ponownie nie zostały zaspokojone i niewiele wskazuje by w drugim meczu było inaczej. Duisburg to beniaminek i pierwszy mecz w nowym sezonie na własnym terenie jest dla nich bardzo ważny. Cały stadion zostanie zapewne wypełniony co będzie oczywiście znaczącym wsparciem dla piłkarzy Duisburga. MSV przystąpi do tego spotkanie w niezmienionym składzie w porównaniu do tego z Dortmundu. W meczu z Borusją błysnął formą nowy nabytek a mianowicie sprowadzony do Duisburga napastnik Bruggi Ishiaku. Żeby lepiej pokazać jak zaprezentowały się obie ekipy w swoich pierwszych spotkaniach można spojrzeć na noty jakie otrzymali po nich zawodnicy jednej jak i drugiej drużyny. I tak Kicker ocenił jedenastkę dzisiejszych gospodarzy: Starke (3,5) - Lamey (2), Filipescu (3), Schlicke (3), Caceres (2,5) - Grlic (1,5), Tararache (3) - Tiffert (2,5), Georgiev (3), Idrissou (2) - Ishiaku (1,5). Jeden to klasa światowa a im więcej tym paradoksalnie gorzej. Widać z tego, że szczególnie atak pokazał się z dobrej strony. Zawodnicy Wolfsburga po przegranym meczu tak dobrych not nie dostali: Jentzsch (3,5) - Riether (4,5), Möhrle (5), Madlung (4,5), M. Schäfer (4) - Santana (5) - Gentner (5), Munteanu (4,5) - Baier (4,5) - Marcelinho (5), Radu (4,5). W drugim spotkaniu mają zajść małe zmiany, które powinny poprawić grę zespołu. Czy tak się stanie przekonamy się w sobotnie popołudnie. Póki co nie wydaje mi się by Duisburg przegrał ten mecz.

Na środku obrony w parze z Duisburgiem wystawimy polski zespół. Nie wiem czemu, może z uwagi, że kiedyś w Bundeslidze błyszczeli Hajto z Wałdochem. Oby tak samo błysnął GKS Katowice.

17.00 Katowice GKS - Stal. S. W. 1 1.80 Sportingbet 4/10

O godzinie 17.00 na stadionie przy ulicy Bukowej zostanie rozegrane spotkanie piątej kolejki drugiej ligi pomiędzy miejscowym GKS-em a Stalą Stalowa Wola. W dotychczasowych występach GKS prezentował się dobrze i zgromadził 7 punktów. Wszystkie oczka pochodzą ze spotkań wyjazdowych (Łomża 2-1, Śląsk 0-0 oraz Kmita 2-1). Rywale nie byli zbyt silni ale zawsze należy brać poprawkę, że to punkty przywiezione z terenu rywali. Paradoksalnie w meczach u siebie dorobek punktowy GKS-u jest równy 0. Ale to dlatego, że tylko jeden mecz został jak na razie rozegrany w tegorocznych rozgrywkach przy Bukowej. Była to konfrontacja z silnym, jak pokazuje początek sezonu, Zniczem Pruszków. Komplet punktów powędrował wtedy do Pruszkowa a końcowy rezultat brzmiał 1-2. Stal to jednak nie tak silna drużyna jak Znicz. Do tej pory ekipa ta grała słabo. Słabo na tyle, że po porażce (bardziej tu pasuje słowo klęska) z Pelikanem Łowicz 0-5 pożegnano trójkę zawodników a mianowicie Andrzeja Kasiaka, Marka Kusiaka i Mieczysława Ożoga. Ostatni z nich to, jak można usłyszeć, legenda Stali. Można by pomyśleć, że to poskutkowało, bo już w kolejnym meczu Stal uporała się u siebie 3-1 z Kmitą. Z drugiej jednak strony o sytuacji Kmity wspominałem już przy ich meczu ze Zniczem, więc wielki sukces to to nie był. Żeby było ciekawiej wczoraj do dymisji podał się dotychczasowy prezes Stali - Jerzy Lompe. Na stanowisku zastąpił go dyrektor klubu - Jacek Jarecki. Stal to zespół,który w poprzednim sezonie potrzebował baraży by się utrzymać (z Kolejarzem Stróże grali i łatwo im wcale nie poszło). Wydaje się, że w tym baraże nie będą konieczne by Stal spadła o klasę niżej. Liczę tutaj na pierwsze domowe zwycięstwo GKS-u, który jak do tej pory prezentuje się znacznie lepiej od rywali z którymi w sobotę przyjdzie się im zmierzyć.

W naszej jedenastce weekendu czas na linie pomocy. Na jej środku postawimy na Zagłębie Lubin, które zmierzy się z Lechem ale o tym już w drugiej części.

Do góry
#1502781 - 18/08/2007 17:22 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Part 2, czyli Lech bez połowy składu w Lubinie!

20.00 Zaglebie Lubin - Lech Poznan 1 AH(-0.5) 1.95 Bet365 3/10

Mocny tytuł to podstawa \:\) Oczywiście pisząc go nie miałem na myśli tego, że Lechitów dopadł jakiś wirus czy też nagle na głowę trenerowi Smudzie zwaliła się masa kontuzji. Na bujną czuprynę Franka S. jeden problem jednak spadł. Uraz kapitana Lecha - Piotra Reissa. Nie od dziś wiadomo, że Reiss to 50% (jak nie więcej) siły uderzeniowej ekipy ze stolicy Wielkopolski. Jego brak ciężko było wypełnić nie tak dawno w Kielcach gdzie Lech uległ 0-1 Koronie. Można śmiało dojść także do wniosku, że Lech to zespół własnego boiska. Przy wsparciu swoich kibiców drużyna ta gra o niebo lepiej niż bez tego dodatkowego (aczkolwiek dozwolonego a nawet zalecanego) wspomagania. Łatwo także zauważyć, że Lech zaczyna grac na prawdą swoja piłkę chyba dopiero po strzeleniu pierwszej bramki. Tak mi w tym piłkarze Lecha nieco (słowo "nieco" jest tutaj bardzo istotne) przypominają kadrę Argentyny na tegorocznym Copa America. Lecz głównym problemem jest to, ze o ta bramkę w Lubinie może być ciężko, szczególnie wobec absencji Reissa, który przecież w ostatnim spotkaniu z Górnikiem otworzył wynik strzałem z wolnego. W miejsce Piotrka zagra Hernanan Rengifo. Peruwiańczyk pomału wkomponowuje się w zespół, choć jeszcze ma braki kondycyjne co może mu uniemożliwić występ przez pełne 90 minut. Trener Smuda także nie ukrywa, że będzie się starał znaleźć jeszcze jakiegoś zawodnika do ataku przed zamknięciem okienka transferowego. Żeby nie było juz tak tragicznie o Lechu to jako mały promyk nadziei można odnotować powrót po kontuzji Pitrego.
Przechodząc do Zagłębia Lubin warto wspomnieć, że kontuzjowany jest Piotr Włodarczyk. Szczerze to nie wiem czy to osłabienie czy wzmocnienie. Oprócz "Nędzy" w ataku jest jeszcze Chałbiński i Nunes i to pewnie oni, bądź jeden z nich, rozpocznie sobotni mecz w pierwszej jedenastce. Trener Michniewicz pewnie odstawi romb głęboko do szuflady i zobaczymy w taj konfrontacji Zagłębie grające skrzydłami. Po meczu w Bełchatowie (wygrana 1-0) nastroje w drużynie bardzo się poprawiły co nastraja optymistycznie przed meczem z Lechem. Lubinianie odpadli juz z rozgrywek europejskich, więc mogą się skupić na spotkaniach ligowych. W meczu z Lechem powinni pokazać swoją wyższość. W pierwszej chwili zastanawiałem się tutaj nad graniem "overa" ale wobec nieobecności Reissa decyduje się zmienić typ na zwycięstwo gospodarzy a kurs nawet ciekawy jak na mecz u siebie Mistrza Polski.


Po opisaniu naszego rozgrywającego czas na defensywnego pomocnika. Jako, że drużyna narodowa Belgii gra raczej defensywną i twardą piłkę postawię tutaj na mecz z ligi belgijskiej.

20.00 Charleroi - Mechelen 1 1.75 Interwetten 4/10

Mowa o spotkaniu pomiędzy Sportingiem Charleroi a Mechelen. Ten mecz będzie bardzo ważny dla zespołu gospodarzy. Przed sezonem zakładano, że ekipa Charleroi będzie starała się gonić wielką trójkę belgijskiej ligi (Standard, Anderlecht, Brugge). Początek jednak nieco zagmatwał te plany. Jak dotąd tylko jeden punkt zdobyty nikogo nie satysfakcjonuje. Po remisie u siebie z Roeselare przyszła porażka wyjazdowa z Westerlo. Mimo braku wygranej zespół prezentował się dobrze a do lepszych wyników brakło trochę szczęścia. Najmocniejsza strona drużyny gospodarzy nie jest jednak atak a zgrana defensywa co sugeruje także, że możliwy jest tutaj wynik "underowy". Ciman, Kere i Defays to szkielet tej obrony. Pomoc także prezentuje się dobrze. Na pewno spośród zespołów ze środka i dołu tabeli jest to jedna z najmocniejszych formacji. daje się to zauważyć szczególnie w meczach u siebie, gdzie często wyraźnie dominują w środku pola nad rywalem. Camus zaś, to jeden z lepszych skrzydłowych w lidze belgijskiej. najgorzej chyba prezentuje się atak i właśnie dlatego sprowadzono w przerwie letniej Michaela N'Dri'ego, który ma zastąpić Izzet Akgul'a (obecnie Roeselare). Po drugiej stronie barykady mamy zespół tegorocznego beniaminka - Mechelen. W pierwszej kolejce na własnym terenie zespół ten nie sprostał Anderlechtowi przegrywając 0-1. Wynik nawet nie taki zły mając na uwadze, że była to konfrontacja z silnym rywalem. W drugiej serii przyszedł wyjazd na mecz z Mons. Zakończył się on sukcesem bo w drodze powrotnej piłkarze Mechelen mogli świętować zdobycie jednego punktu. Zapewne świętowali bardzo długo bo remis ten był bardzo szczęśliwy. Mons było stroną przeważającą przez praktycznie całe spotkanie a zawodnicy Mechelen z rzadka gościli pod bramka rywali. Wyrównującego gola zdobyli w drugiej połowie po strzale z rzutu wolnego. wynik utrzymał się do końca i mimo ataków ze strony gospodarzy nie uległ zmianie. Przyglądając się tej ekipie można zauważyć, że największym problemem powinna być defensywa, która jest stworzona z młodych graczy. Jednak w pierwszych kolejkach przy odrobinie szczęścia i waleczności udało się zagrać dobre spotkania w tej formacji. Szczęście powinno się jednak kiedyś skończyć i wydaje mi się, że w spotkaniu z Charleroi będzie ono miało swój kres. Poniżej prawdopodobne składy:

Charleroi: Lacquait, Ciman, Defays, Diallo, Kere, Camus, Christ, Oulmers, Smolders, Orlando, Ndri

KV Mechelen: Adamovic, Chen, Ivens, Van Hoevelen, Dunkovic, Geudens, Mellemans, Persoons, Van Goethem, Charai, Vleminckx

Trzecim zespołem w pomocy będzie Toulousa. Miał być Lyon ale kontuzje Coupeta, Crisa czy Freda oraz absencja za kartkę Kalstroma przyczyniły się do zmiany decyzji.

20.00 Toulouse - Strasbourg 1 1.90 Nordicbet 3/10

Gramy więc na Toulouse, która w pierwszej kolejce spisała się fatalnie i niespodziewanie uległa Valenciennes 1-3 na wyjeździe. Rehabilitacja przeszła szybko, bo juz w następnej kolejce łupem ekipy z Toulousy padły trzy punkty w meczu z samym Mistrzem Francji - Lyonem. Wprawdzie czerwona kartka Kalstroma znacznie się do tego przyczyniła, jednak nie należy ujmować zbyt wiele z tego zwycięstwa. Gospodarze dzisiejszego meczu pokazali w tamtej konfrontacji siłę i wole walki do samego końca. Dopiero w 90 minucie decydującą bramkę zdobył Elamnder i tym samym ustalił wynik na 1-0. Podobny wynik padł także w meczu Toulousy w kwalifikacjach Ligi Mistrzów przeciwko Liverpoolowi. Z tą różnicą, że tam po bramce Voronina górą byli przyjezdni. Jednak piłkarze z Tuluzy pokazali się z dobrej strony kilka razy zagrażając bramce Jose Reiny. Jak przynajmniej tak samo zagrają w kolejnym meczu ligowym to komplet punktów powinien znaleźć swojego właściciela w osobie gospodarzy dzisiejszego meczu. Strasbourg wprawdzie pokazał się z bardzo dobrej strony w środę pokonując Auxerre aż 3-0, lecz Jeleń i spółka prezentują się jak na razie wyjątkowo słabo. Do tego dochodzi bezbramkowy remis u siebie z Marsylią, w którym Marsylczycy marnowali seryjnie dobre sytuacje i wyjazdowa porażka z Niceą 0-1. Jeśli gospodarze dali rade wygrać z Lyonem to tym bardziej powinni sobie poradzić z kolejnym ligowym rywalem, który jest znacznie słabszy. Po za tym na "Małym Wembley" każdej drużynie gra się ciężko i nawet wielki (nie wierze że to pisze) Liverpool nie pokazał pełni swoich możliwości. Na koniec można jeszcze dodać, że ostatnie dwie konfrontacje pomiędzy zainteresowanymi kończyły się zwycięstwami drużyny przyjezdnej. Chyba czas to zmienić.

Na razie to tyle dwójkę skrzydłowych oraz napastnika podam w najbliższym czasie \:\)

Do góry
#1504497 - 19/08/2007 06:04 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Poległa moja ekipa

Kolejny straszny dzień za mną. Jest bardzo źle i widze, że muszę zrobić sobie mały odpoczynek, spojrzeć na to wszystko z pewnego dystansu. Może to dlatego, że za bardzo mi zależy, by odrobić stratę. Przez to tworzy się taka reakcja łańcuchowa, która jak na razie prowadzi prosto w bramy piekieł. Krótki odpoczynek wydaje sie wskazany. Mamy przecież wakacje, sezon sie dopiero zaczyna i jeszcze sporo meczy przed nami. Będe cały czas śledził co dzieje się na różnych arenach, jednak jeśli pojawi się jakikolwiek wpis to tylko oparty jakąś bardzo konkretną informacją. Bardzo żałuje, że na taki ciężki okres przyszedł start tego bloga/tematu no ależ cóż zrobić. Z błędów należy wycięgnąć wnioski i to moje główne zadanie na drugą połowę sierpnia. Po powrocie chyba będzie pojawiać się mniej typów, mniej analiz ale powinny one być bardziej trafne. Nie tylko pod względem przekazanych informacji ale także pod względem skuteczności. Na do widzenia podaje jeszcze jeden typ na niedziele grany głównie z powodu ambicji Marsylii i ich słabego startu do rozgrywek. Grają z tego co wiem całkiem dobrze ale brakuje wykończenia. Czas na pierwszą wygraną Marsylii.

Marsylia - Nancy 1 1.65 Expekt 5/10

Do góry
Strona 1 z 5 1 2 3 4 5 >

Moderator:  rafal08 



Kto jest online
6 zarejestrowanych użytkowników (wHiTe_StAr, Ojro, poozon, pacyfista, pafnucy, VVega), 3695 gości oraz 5 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45049 Tematów
5583923 Postów

Najwięcej online: 4506 @ 14/05/2024 20:07