Opcje tematu
#1195260 - 05/05/2007 20:05 Primera Division - 33 kolejka (5-6.05)
Valverde Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein



Do góry
Bonus: Unibet
#1195267 - 05/05/2007 20:07 Re: Primera Division - 33 kolejka (5-6.05) [Re: Valverde]
Valverde Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
Real Sociedad – FC Barcelona
Dla każdej ze stron porażka w dzisiejszym spotkaniu może okazać się opłakana w skutkach. W przypadku gospodarzy najprawdopodobniej będzie ona oznaczać, iż cały dotychczasowy trud pójdzie na marne i „Erreala” wylądują w Segunda Division. Z kolei Barcelona pomimo, iż przewodzi stawce La Liga, coraz mocniej czuje na plecach oddech rywali, dlatego też każda strata punktów będzie zapewne skutkować zmianą lidera. Jednak pomimo odległych pozycji w tabeli wskazanie faworyta tej potyczki nie jest zbyt łatwe. Katalończycy w poprzednich spotkaniach grali słabo, a kolejne punkty (zdobywane ostatnio wyłącznie na własnym boisku) przychodziły im po wielkich męczarniach. Z kolei piłkarze z miasta św. Sebastiana oczka gromadzili niezwykle skrupulatnie, w efekcie czego ich strata do pierwszej bezpiecznej lokaty wynosi zaledwie trzy punkty. Jeśli do tego dodamy jeszcze, że „Blaugrana” w poprzednich czterech wizytach na „Anoeta” wygrała tylko raz, to zapowiada nam się znakomite widowisko, w którym miejscowi wcale nie stoją na straconej dyspozycji. Nieco inaczej na sprawę zapatrują się bukmacherzy, którzy na zwycięstwo gości serwują nam kursy w okolicach 1.55. Osobiście spróbuje to wykorzystać i zagram dodatni handicap na Real Sociedad, który w przypadku jednobramkowej porażki miejscowych gwarantuje mi zwrot stawki. Wysoka wygrana podopiecznych Rijkaarda wydaje mi się mało prawdopodobna, a zmotywowani i nieźle ostatnio usposobieni gospodarze z pewnością powalczą co najmniej o remis.
Przypuszczalne składy:
Real Sociedad: Bravo; Mikel González, Juanito, Víctor López, Garrido; Garitano, Aranburu, Rivas, Xabi Prieto, Savio; Kovacevic.
FC Barcelona: Valdés; Zambrotta, Puyol, Thuram, Gio, Edmilson, Xavi, Iniesta, Messi, Ronaldinho, Eto'o.
Typ: 1 (+1)

Deportivo – Valencia
Wiele wskazuje na to, iż obecny sezon przejdzie do historii Valencii, jako rok wielkich rozczarowań. „Los Ches” pomimo olbrzymich ambicji i zbudowaniu naprawdę silnego składu raczej nie uda się już zdobyć żadnego trofeum. W ostatnich rozgrywkach, w których mogą liczyć jeszcze na jakiekolwiek laury tj. Primera Division, do prowadzącej Barcelony na sześć kolejek przed końcem tracą sześć punktów i raczej zamiast zaprzątać sobie głowy mistrzostwem bardziej powinni skupić się na obronie czwartego miejsca. Tym bardziej, że w dzisiejszym spotkaniu na „El Riazor” czeka ich niezwykle trudne zadanie. Piłkarze Deportivo ostatnio prezentuje się niezwykle solidnie, a na miejscowym stadionie trzy poprzednie potyczki rozstrzygali na swoją korzyść. W dodatku do kadry gospodarzy powracają dwaj świetni obrońcy (Coloccini i Capdevilla) i należy się spodziewać, że liczba siedmiu straconych bramek w szesnastu dotychczasowych spotkaniach w La Coruni, w obliczu wyjazdowego marazmu gości (sześć spotkań bez wygranej) nie zostanie powiększona. Z drugiej strony trzeba zauważyć, że Valencia zwykle dobrze radzi sobie w Galicji (trzy zwycięstwa w pięciu poprzednich spotkaniach). W dodatku ostatnie spotkanie z Huelvą pokazało, że ofensywa „Ches” ma się dobrze, a że formacja obronna podopiecznych Quique Floresa uchodzi za jedną z najlepszych w lidze, to nie należy zbyt pochopnie skreślać szans przyjezdnych na zwycięstwo. Niemniej wynik tej konfrontacji pozostaje dla mnie wciąż dużą niewiadomą, dlatego też pamiętając o skutecznych defensywach obu ekip stawiam na under 2.5 gola.
Przypuszczalne składy:
Deportivo: Aouate; Coloccini, Lopo, Andrade, Capdevila; Sergio, Duscher; Pablo Alvarez, Juan Rodríguez, Riki; Arizmendi.
Valencia: Cañizares; Miguel, Ayala, Moretti, Del Horno; Joaquín, Marchena, Albiol, Silva: Villa, Angulo.
Mój typ: under 2.5 gola

Do góry
#1221322 - 14/05/2007 08:53 Re: Primera Division - 33 kolejka (5-6.05) [Re: Valverde]
Master.com back Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/08/2004
Postów: 48493
Druga odsłona nie była już co prawda tak ciekawym widowiskiem jak pierwsza, ale i tak trzeba bezwzględnie przyznać, że poprzez wypracowane sobie sytuacje Barcelona powinna dobić niewiele mający do powiedzenia Betis. Widzieliśmy więc kolejne ciekawe akcje zakończone ciężkimi do wytłumaczenia błędami w wykończeniu. W 80 minucie kolejny raz Eto'o mógł przesądzić losy spotkania, ale po bardzo dobrej akcji Iniesty i mądrym przepuszczeniu piłki przez Deco, Kameruńczyk będąc właściwie sam na sam z bramkarzem na wysokości pola karnego, zamiast przyjąć piłkę i spokojnie wymanewrować Contrerasa, uderzył z pierwszej piłki, chcąc najprawdopodobniej zdjąć pajęczynę z narożnika bramki przez niego strzeżonej. Strzelił jednak wyraźnie za wysoko. W 86 minucie Valdes uratował zespół przed stratą gola. Ta akcja powinna zadziałać jak zimny prysznic na naszych piłkarzy, jednak tak się nie stało. W 90 minucie spotkania niemal całe Camp Nou zamarło, a prezydent Laporta mógł otrzeć z czoła zimny pot strachu. Stało się najgorsze. Betis szybko wznowił grę po rzucie wolnym, nasi piłkarze najwyraźniej nie spodziewali się wznowienia gry bez gwizdka, ale arbiter nic takiego nie zarządził. Piłkę otrzymał Sobis, pobiegł prawą stroną boiska, uderzył z okolic pola karnego, a Victor Valdes, który najprawdopodobniej był równie mocno zaskoczony co koledzy z drużyny wznowieniem bez gwizdka, nie zdążył się ustawić odpowiednio przy słupku i puścił strzał, a piłka zatrzepotała w siatce. Stare, piłkarskie porzekadło - niewykorzystane sytuacje się mszczą, nie może mieć już chyba lepszego odzwierciedlenia w rzeczywiści niż to spotkanie. Barcelonę przed szokującym podziałem punktów mogli uratować jeszcze Iniesta i Deco, jednak pierwszy zmarnował w 92 minucie kolejną świetną okazję do zdobycia bramki, drugi natomiast, w ostatniej akcji meczu, przestrzelił z rzutu wolnego.


Taki komentarz drugiej połowy ze strony int. kibiców barcelony (mała litera sama nasuwa się, gdy pisze te nazwę), stracili w tym sezonie praktycznie wszystko, wielkie zapowiedzi, i.... tylko tyle, jak "Czelśi", trener tak samo nieudolny, wciąż powtarzający, że musi być ze swoimi piłkarzami, nie wiem w jakim celu zminił Roniego? On pewnie też nie wiem, ale jakąś zmianę musiał zrobić, "wielki" eto potrafi jedynie uśmiechać się po kolejnej zepsutej akcji, jakby chciał bardziej uwidocznić swoje partactwo, ot taki zlepek wielkich gwiazd, które przegrywają z Getafe 4-0, remisują z Betisem 1-1, tracąc bramkę w 90 minucie gry. Valdez mógłby równie dobrze zawiesić ręcznik na bramce, różnicy wielkiej by nie było, tłumaczenie bramkarza: nie zdązyłem się ustawic! Paodia i farsa, nie spodziewał się, że Betis tak szybko rozegra rzut wolny. Reszta tej całej ferajny niewiele lepiej, wszyscy zdziwieni, jakby mysleli, że Betis odda piłkę, i podziekuje za grę, 92 minuta i kolejna niewykonczona akcja, mam nadzieję, że po zupełnie nieudanym starce w LM, blamażu w Pucharze Króla, teraz stracą ostatnią "deske ratunku" ligę krajową, wystarczy by Real nie potkną się do konca,a przecież juz niewiele zostało, a gwizdki z Barcelony same sie pogrzebią, z wielkim ":rejkardem:" na czele, holender niewiedzący jakim ustawieniem ma grac jego zepół 11-0-0, czy 5-1-5, mam nadzieję, że już za kilka tygodni będę mógł napisać Real Mistrz, bo barcelona na mistrza napewno nie zasłużyła!

Do góry

Moderator:  Akhu, Biszop 

Kto jest online
5 zarejestrowanych użytkowników (Irek, pacyfista, Sensei, 11kera11, alfa), 1383 gości oraz 16 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51062 Tematów
5801360 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47