Djokovic - Soderling
Pojedynek dwóch zawodników wobec których "czuję jakieś emocje"

. Do tego pierwszego za imię takie samo jak moje nazwisko i ogólnie jedne z najulubieńszych tenisitów, drugi znienawidzony przeze mnie Szwed z jego bródką "jakby w gówno zapałki nawtykał"

. Właściwie to dla mnie więcej już nie trzeba żeby obstawić spotkanie - ale forma Djoko jest naprawde wielka - czego dowodem jest ostatnio wygrany turniej w Estoril.
Roddick - Gaudio
"Ej Rod" wkracza na ceglaną ścieżkę! Na pierwszym w tym roku jego turnieju ceglanym w Europie przyjdzie mu zmierzyć się z gasnącą gwiazdą Argentyńskiego tenisa vel Gaudio. Gaston zawodnikiem wielkim był, można by napisać bo teraz ten zawodnik jest cieniem samego siebie choćby sprzed 2 lat kiedy to był zawodnikiem bardzo ciężkim do pokonaniu na cegle dla każdego rywala. Andy Roddick odpoczywał podobnie jak przed rokiem i zbierał formę do Mastersa w Rzymie. Czy uda mu sie osiągnąć podobne wyniki jak wtedy (1/4)? Wierzę, że tak, a kurs w granicy 1.50 traktuję jako dar z Nieba

Baghdatis - Stepanek
Piękny Radek raczej daleki od formy. W poprzednich turniejach odpadał już w pierwszych rundach - w tym mogło być podobnie gdyby nie to, że los przydzielił mu Tommego Haasa z którym prawdopodobnie w obecnej formie poradziłby sobie Łukasz Kubot. Oglądałem występ w pierwszej rundzie Bagiety gdzie momentami grał naprawdę koncertowo i widać już w nim te błyski które sprawiły, że rok temu stał się jednym z największych objawień, A i brzuszek jakby mniejszy

Mecz na pewno nie będzie łatwy - wierzę jednak, że wynik będzie taki jak wyżej wytypowany.
Massu - Blake
Kurs 1.70 na Massu traktuję jako ponowny dar od Niebios bo po wczorajszych meczach obu zawodników nie widzę żadnych szans dla Amerykanina, który na cegle nigdy nic nie osiągnął i raczej już nie osiągnie. Za to na wybiegu pewnie może będzie mu szło lepiej

Massu z Bollelim rozegrał naprawdę świetne spotkanie. Jeśli dziś zagra choć połowę tego co w dniu wczorajszym to na Blakea zdecydowanie powinno to wystarczyć (Pajaca Monfilsa może i przeszedł ale dziś z Chilijczykiem, który na korcie cudować nie będzie - mecz będzie zupełnie inny).