Ta Crazy Dani
http://www.menstennisforums.com/showthread.php?t=60835

tutaj jest sporo ciekawych historii związanych z tym prowokantem

Ancic vs Capdeville
http://www.youtube.com/watch?v=5bm64hPiZLw

Massu vs Coria
http://www.youtube.com/watch?v=yVTgbcQeo3g

I saw him even try to change the (manual) score of a match in a challenger a few weeks ago.

lol

leżę haha

Slask Wroclaw - Arka Gdynia
Slask Wroclaw - Widzew

Hewitt - Argentyna

Dzis o 11 ciąg dalszy pod tytułem Chela - Hewitt

GKS Katowice-Ruch Chorzów

Wszystko ok w tym temacie tylko dlaczego gnacik piszesz nazwe tak zasłużonego klubu jakim niewątpliwie jest Inter z małej litery ? Rozumiem ze za nim nie przepadasz ale chyba na 'szifta' móglbys sie zdobyc ..

o prosze, nie sądziłem, że ktoś zwróci na to uwagę ..ok, przy najbliższej okazji zrobię wyjątek i będzie pełna nazwa klubu

Dla jednych nie ma to znaczenia dla innych ma.
Dla mnie osobiście ma. NAwet najbardziej nielubianego klubu nazwe staram się pisać 'normalnie'
Prosze tez o to w stosunku do Interu

ZAGLEBIE LUBIN-SLASK WROCLAW

Wczoraj niezłe akcje działy się w Ostrowcu.Pewnie mieliście już okazje zobaczyć w Faktach albo w Panoramie.W skrócie kibice KSZO chcieli wejść do klatki Polonii(w której nota bene było więcej kibiców Korony Kielce).Jednak tylko nieliczni podjęli walkę.Chwilę później całe towarzystwo rozpędziła policja.Zawinęła 12 osób i na tym się skończyło.Trzeba powiedzieć, że kosa między KSZO a Koroną jest rzeczywiście jedną z tych najbardziej spektakularnych, że się tak wyrażę, w naszym kraju.

tylko dla Nich, bo dla Legii ten klub na 4 miejscu, a po fuzji to stracili na znaczeniu już w ogóle Oni szyją specjalne antylegijne szaliczki na mecz, a my to mamy w dupie.

Widzew - Legia, to jest para. Tu jest zawsze wojna, bo z tą czerwoną hołotą to się nie ma co pierdolić

Nie wiem czemu, ale wiem, że Osasuna Pampeluna strasznie nienawidzi Realu Madryt, kiedyś wnikałem, ale zapomniałem.

Osasuna to separatyści, a Real nie przez przypadek nazywa się "Królewskimi".

To się bierze z dawnych lat, nie da się zapomnieć tego meczu przejebanego u siebie w końcówce. Jest za to o tym świetny reportaż w wywiadami, także z sędzią. Polecam. Super zrobiony, podobnie jak ten zagraniczny o finale LM Liverpool - AC Milan.

Dzisiaj zdecydowanie bardziej przyjemne byłoby wpierdolić Lechowi 4-0 u siebie niż Widzewowi.

ahaha a ty myślisz że dla Widzewa jesteście też na 1 miejscu ?
ja pierdole Warszawa-Poznań to chyba z +/-350 km z Wawy do Łodzi ok 150.To taki Ruch czy Górnik nie traktuję jako kosy którą należy wyróżniać, odległość to ok 60 km a styczność zerowa

trzeba to rozpatrywać bardziej indywidualnie. Oczywiscie celem numero uno sa zawsze dziewczyny z k6.

A co do innych klubów to faktycznie, cisnienie na Widzew ostatnio jakby wieksze niż na reszte..

Dla Widzewa to zdecydowanie ŁKS i Lech, po tym co się działo w ostatnich latach na froncie łódzko-śląsko-poznańskim.
Zresztą odmul się kolejnym razem, gdy zaczniesz odpowiadać na posty sprzed 4 lat

Największymi kosami u nas w kraju można nazwać Lechia-Arka, Wisła-Cracovia, Widzew-ŁKS czy całą sytuacje na Śląsku a nie jakieś Legia-Wisła czy Lech dla obu tych ekip.Choć nienawiść faktycznie jest duża to jak to się przekłada na życie codzienne to dobrze wiemy (spotkanie 2x do roku, napinka przez kraty i wio do domu)
Inna sprawa podejścia kibiców takiego Lecha bo oni w całym województwie nie mają poważnego konkurenta, ale podobnie można powiedzieć o was w pryzmacie rywala zza miedzy, że Widzew.
Zresztą całe to ciśnienie po długiej suszy odnowił Widzew buchając wam flagę gdzieś pod Szczecienem.

W piłce nie ma chyba takich rywalizacji jak w krykiecie pomiędzy Indiami a Pakistanem, gdzie jak grają między sobą to jest wojna światów, ale jak np. Pakistan gra z kimś innym to wtedy większość Indian życzy im... wygranej.

U nas to chyba tylko w pucharach europejskich życzymy wszystkim polskim drużynom dobrych wyników.

I to bardzo. Dla niektórych Polonia w ogóle nie istnieje, kim oni w ogóle są? Turyści zwiedzający Ekstraklasę, po czym wrócą do domu czyli do pierwszej ligi.

Według mnie zdecydowanie #1 szlagierem dla Legii jest mecz z Lechem. I mam wrażenie, że te odczucie jest wzajemne.

royal w temacie było o najbardziej nienawidzących się klubach, więc nie potrzebnie wyszydzasz.

Ja zauważam większe ciśnienie na Widzew niż na Lech, może wydawać się ono zbliżone ze względu na to, że piłkarsko klub z Poznania więcej znaczy, ale ogólnie to klub z Widzewa jest na pierwszym miejscu.

Może dla Widzewa nie jesteśmy jedynką, bo Polonia w Warszawie istnieje tylko przy wsparciu Craxy czy Arki, co było widać jak domagali się stadionu.

dzięki Radek za odpowiedź