Ja też kiedyś nie wyobrażałem sobie dnia bez grania, analizowania, śledzenia w nocy wyników na żywo. Od kiedy zacząłem pracować, rzadko gram, najczęściej bez analiz, poprostu zaglądam od czasu do czasu w ofertę i to co na pierwszy rzut oka wydaje mi sie interesujące to gram - efekt jest taki, że idzie mi lepiej niż gdy spędzałem po 5-10 h dziennie na analizowaniu, układaniu kuponów itd.