Strona 3 z 7 < 1 2 3 4 5 6 7 >
Opcje tematu
#1389993 - 12/07/2007 19:50 Re: Peffy peff [Re: PioKing]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Wygrzewając się na najgorętszej plaży, przy najgorętszym słońcu kajmańskich dostrzegłem, że z przelatującego samolotu wypadła zakorkowana butelka w której znajdował się rulon papieru... Bez chwili zawahania wskoczyłem na skuter wodny i czym prędzej popłynąłem wyłowić zgubę. Po otwarciu butelki okazało się, że na rulonie znajdowała się oferta z PeffBet.com gdzie były zaznaczona 2 peffki, deblowe peffki. Czyli wakacyjno-rozrywkowy dubel. Jako, że zbieram siły na Porsche Open który rusza już za 1,5 tyg., postanowiłem że napiwek który chciałem dać piętaszkowi za donoszenie napojów chłodzących przeznaczę właśnie na dublowo-peffkowy zestaw...

Levinsky/Skoch + Moodie/Santoro @ 2,025
Lev/Skoch to nie jest czołówka, ale zarabiają na życie deblem więc takich rywali jakich mają czyli Serrrrę i Gicquela zjedzą na obiad, bez musztardy do tego. Rywale bez formy, bez błysku, ot tacy zwyczajni rzemieślnicy którzy w takiej dyspozycji nie zagrożą rasowym ;\) deblistom. Moodie - ściana z serwisem niczym młot pneumatyczny, ciężko go minąć. Santoro dołoży do tego techniczno-magiczne sztuczki niczym David Copperfield i mamy debel=mieszanka wybuchowa która rozsadzi Kunitsyna alkoholika i Nathana co lubi co nieco wycHYLIĆ.

Do góry
Bonus: Unibet
#1391050 - 12/07/2007 23:44 Re: Peffy peff [Re: Fro_Lech]
PioKing Offline
MaSha Lover

Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
Ja dzisiaj budując z piasku na plaży miniaturę obiektów Flushing Meadows też dokopałem się skarbów Znalazłem kapitalną błękitną muszelkę jakiej jeszcze nie mam w kolekcji \:\) Podczas oczyszczania zdobyczy z piasku niespodziewanie na jej odwrocie znalazłem dwie peffy wypisane złotymi literami


Paul 'The Punisheeeeeeeer' Williams vs Antonio Margarito 1 @ 2.29

Walka, na którą czekałem długo \:\) Po miesiącach wywoływania w końcu Margarito znalazł jaja by stawić czoła Williamsowi. Może w głowie Meksykaninowi wydaje się, że ma szansę z Paulem, ale nic z tych rzeczy. Meksykaniec nie mógł przepuścić pierwszej w swojej karierze siedmio cyforwej sumy choć był to błąd bo samozwańczy siejący największy popłoch w zawodowym boksie fajter zostanie upokorzony i zmiażdżony przez jedną z najjaśniejszych wschodzących gwiazd tego sportu. Paul to talent czystej wody, za około rok będzie rozpatrywany jako top10 listy P4P z uwagi nie tylko na jego niesamowity styl i umiejętności, ale także ze względu na jego niebywałe warunki fizyczne. Suche nogi pozwalają mu utrzymywać bardzo małą wagę i wskutek tego The Punisher na przeciwko zawodników w welter wygląda jakby był z zupełnie innej wagi. Od Margarito jest wyższy o 30 cm, ma zasięg większy o 25 cm, a warto dodać, że Tony uważany jest za jednego z większych pięściarzy w półśredniej. Paul ma pseudonim Punisher bo pomimo, że nie ma jednego nokautującego uderzenia, to aż 24 ze swoich 32 walk wygrał przed czasem na wskutek właśnie karcenia rywali. Williams to zawodnik, który wyprowadza średnio minimum 100 ciosów podczas każdej z rund co równa się więcej niż podwojona średniej przeciętnego boksera w tej wadze. Margarito choć jest uważany za pięściarza nieustannie wywierającego presję na swoich rywalach, to daleko mu do takich osiągów. Dodatkowo, co będzie wg mnie najważniejsze w tej walce, Margarito podczas ostatnich dwóch lat pozostaje bez ani jednej stoczonej walki. Dokładnie dwa lata temu wygrał w 1 r z ogórkiem Manuelem Gomezem, a w Grudniu zeszłego roku walczył zaledwie 4 rundy z Clottey'em bo później jak się okazało obydwaj połamali sobie grabie, nie mieli ani sił, ani ochoty by bić się dalej i kolejne 8 rund przechodzili w ringu delikatnie się dotykając. Ta nieaktywność będzie widoczna bo podczas właśnie ostatnich dwóch lat Paul cały czas podnosił poziom swojego boksu, a także poziom swoich rywali nokautując z resztą każdego z nich. Kolejne utrudnienie Margarito to etap przygotowań. Najpierw leczył złamaną łapę, a potem rozpoczął treningi i złapał się za głowę bo zorientował się, że nie ma z kim sparować ponieważ żaden bokser na świecie nie jest w stanie udawać Williamsa. Wielu potrafi imitować Margarito, ale symulowanie walki tak jak robi to Punisher to po pierwsze trudne z racji jego warunków fizycznych, dwa z racji nietuzinkowego stylu. Peffa, Będzie KO w okolicach 10-11 rundy.


Alfonso SSSSSSSSSSSS Gomez vs Arturo 'Thunder' Gatti 1 @ 2.63

Kolejna walka, na którą czekam. Choć mecz na tej samej karcie co wyżej wymieniona walka, to jednak odbywa się w innym mieście ;\) Takie czasy, jedna karta, dwa miasta i dwie pełne hale. Gatti zawsze był magnesem dla publiczności ze względu na jego widowiskowy styl. Z każdym zawsze chciał się bić i często płacił za to surową karę. Rzecz jasna odnosił też sukcesy, ale w wagach 135 i 140, a nie w 147 gdzie jego warunki fizyczne są bardzo mizerne. Nawet Floyd wyglądał przy nim potężnie, a co dopiero mówić Gomez, który jest paręnaście cm wyższy i większość walk przeboksował właśnie w 147 z wizytami nawet w 154 i 160, co więcej z wizytami zakończonymi sukcesami. Gatti z uwagi na swój styl teraz już jest wrakiem. Oberwał w swoim życiu tak bardzo, że teraz już walczy tylko dla kasy. Po ostatniej swojej walce stoczonej rok temu i niesamowitym laniu jakie dostał od Baldomira zakończonym padnięciem na ryj(dosłownie) w 9. rundzie nie myślałem, że Gatti będzie jeszcze chciał mieć cokolwiek wspólnego z boksem. Gomez to zawodnik bardzo zbliżony stylowo do Arturo z tym, że Fonso jest młodszy, silniejszy, szybszy, większy i ma szczękę ze skały. Nigdy w swojej karierze nie leżał na deskach, a walczył z nie byle kim bo chociażby bombardierem Jessy Feliciano. Gatti jest już skończony, w tej walce będzie trampoliną dla młodego i niezwykle popularnego Gomeza do jego dalszej, już i tak głośnej kariery. Po rocznej przerwie teraz Arturo wyobraża sobie, że wyjdzie na ring i będzie z młodym odpowiednikiem własnej postaci rywalizował jak równy z równym? Nie sądze, Arturo kończ bo szkoda zdrowia \:\)

Do góry
#1396787 - 14/07/2007 18:35 Re: Peffy peff [Re: PioKing]
PioKing Offline
MaSha Lover

Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
Tati 'Nie urodziłam się we Francji, ale czuje się bardziej Francuzką niż Bartoli' Golovin vs Tathiana Garbin 1 @ 1.54

W obozie Francji duża mobilizacja do rewanżu za zeszły rok i sprzyja temu wielu okoliczności. Przede wszystkim głupota Włochów, którzy do singla posłali Garbin zamiast Santangelo. Tax odnosiła w swojej karierze sukcesy na cegle, ale obecnie jest kompletnie bez formy i wystawienie jej przeciwko głodnej gry Tatianie jest zupełnie niezrozumiałe. Golovin z Marą raczej byłaby na straconej pozycji, a w tej sytuacji stała się peffą. Pograła troszku na wimbie, teraz potrenowała i forma powinna być odpowiednia by zdemolować Tax, która ostatnio zwykła męczyć się bardziej z własną niemocą niż rywalkami. Garbin już w poprzedniej rundzie napędziła Włochom niezłego stracha turlając każdy gem w sowich spotkaniach po 10 minut i szczęśliwie dowożąc pomyślny wynik na koniec, ale Tati to jedna z najbardziej charakternych zawodniczek więc nawet wielka wola wygranej ze strony Włoszki natrafi i nie oprze się jeszcze większej woli zwycięstwa po drugiej stronie siatki \:\)

Do góry
#1399498 - 15/07/2007 18:36 Re: Peffy peff [Re: PioKing]
PioKing Offline
MaSha Lover

Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
Kto dzisiaj grał boks z peffami ten nie żałuje, a ja aż sam siebie spropsuje



Fonssssoooooooooo SSSSSS Goooomeeeeeeeeeeeez



Pauuuulllll The Puunnnnisheeeeeeeeeeeeeer

Do góry
#1402395 - 16/07/2007 22:15 Re: Peffy peff [Re: PioKing]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Deble OUT , Allez \:\)


Berrer-Delic jakieś 2,8 na niemca i +3 Berrer 1,75
Berrer lubi szybkie nawierzchnie, potrafi mocno przyłożyć i skutecznie zaserwować lewą ręką. Delic serve and volley i raczej tyle, ot taki amerykaniec bez większego błysku. Kursy więc powinny być zdecydowanie bardziej wyrównane, a że buki wystawiły tak wysoko kursy na Berrera powoduje że typ staje się opłacalny. Berrer już od dłuższego czasu jest w Stanach, tutaj trenuje. Ostatnie wyniki też po jego stronie. Warto zagrać ten mecz. Z handi to już w ogóle.

I taka mała peffka

Vassallo-Youzhny, Vassallo z handi + ...
Misza jest tenisistą wybitnym. Jednym z najlepszych w obecnych czasach. Gra niekonwencjonalnie, widowiskowo na meczach z jego udziałem nie można się nudzić. Wręcz sprzedaje bilety ATP Niestety krucha konstrukcja sprawia, że jest tenisistą kontuzjogennym co niestety przekłada się na odpuszczanie przez niego spotkań. Od Vassallo jest lepszy o klasę. Argentyniec wali mocno bez opamiętania, chyba nikt mu nie powiedział że nie wolno zagrywać poza obręb białych linii, więc Martin wali daleko za nie nie rzadko. Jednakże, aż tak słaby nie jest i przebić piłkę potrafi. Z nie do końca dysponowanym rywalem ma szansę na walkę. Pewnie przegra, ale trochę gemów zdąży ugrać, sądzę że na tyle duże iż handi pokryje. Mecz jutro, więc kursów na handi brak jeszcze.

Do góry
#1404253 - 17/07/2007 20:11 Re: Peffy peff [Re: Fro_Lech]
PioKing Offline
MaSha Lover

Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
Nuria Llagosterrra Vives vs Caroline Wozniacki 1 @ 2.5

Przebrzydła kontuzja nadgarstka wykluczyła Nurie na długie miesiące z rozgrywek :(, ale teraz Hiszpanka wraca i jej powrót do top50 wydaje się być tylko kwestią tygodni \:\) Ostatnio Llagostera znacznie przyśpieszyła tempa wygrywając dwa czele i 10 spotkań z rzędu, a także zaliczyła wina w fedcupowym deblu więc wszystko to mi mówi, że Nuria jest w formie, Vamos. Caroline na cegle do tej pory bez sukcesów i nie bez przyczyny. Braki regularności, serwisu i kondycji odbijają się Dunce nawet nie bardzo nieprzyjemną czkawką, ale wręcz mocno dokuczliwą zgagą. Tutaj los ofensywnie grającą Wozniacki zetknął z typowym ziemniaczkiem i marnie wygląda jej przyszłość. Nuria pomimo, że nie poraża warunkami fizycznymi, to serwis ma znacznie lepszy od rywalki. Dodatkowo jej gra, to nie balony w stylu Pistolesi czy Dominguez Lino, ale dosyć mocne oraz płaskie bardzo dokładne piłki z głębi kortu posyłane, co najważniejsze z ogromną regularnością. Właśnie dzięki swojej regularności Hiszpanka wygrywa większość swoich spotkań i było z tym trochę kłopotów zaraz po powrocie, ale teraz wszystko już raczej wróciło do normy i Lagosterrrrrrra pożre kolejną młodą ofiarę rzuconą na głębokie piaski Palermowskick kortów ;\) Vamosssssssssssssssss.

Do góry
#1406293 - 18/07/2007 16:18 Re: Peffy peff [Re: PioKing]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Challenger's time.

Trzeba się wczuć w ten poziom tenisowych rozgrywek, przecież w przyszłym tygodniu wielkie tenisowe święto

Azzaro-J.Minar @ 1,7

Włoch jest solidnym leworęcznym ziemniakiem jeśli forma jest w miarę ;\) Przez cały obecny sezon tej formy brakowało, aczkolwiek ostatnio zaczął w końcu wygrywać mecze, a w Rimini gdzie odbywa się obecnie CH wygrał z groźnym i potencjalnie niezłym Andujarem. I jest zauważalna tendencja zwyżkowa. Pamiętam mecz Jana Minara także z leworęcznym Devilderem w którym był bezsilny. Oczywiście Francuz jest lepszy od Włocha, ale nie sądze aby był w stanie ograć Azzaro. Minar ma mało atutów, nie jest regularny, nie ma kończącego uderzenia chyba, że przeciwnik mu wystawi balona na połowę kortu, a tak Włoch nie gra. Postępy jednak jakieś zrobił, bo jego ostatnie wyniki są dość niezłe. Dodatkowy atut taki, że mecz na korcie centralnym jako ostatni dzisiaj i przed własną publiką co Azzaro na pewno może pomóc. O właśnie zauważyłem, że Leonardo grał tutaj kwale, 3 gładziuteńkie zwycięstwa.

Do góry
#1406394 - 18/07/2007 17:29 Re: Peffy peff [Re: Fro_Lech]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Co widzę ? Wawrinka-Cilic. Co myślę ? Cilic.

Wawrinka-Cilic @ 2,35
Dlaczego tak, a nie inaczej ? Kurs to raz :| Forma dwa - WaWa wygrał tylko z K.Kimem, Capdeville, RR Hidalgo, a wczoraj z Canasem tylko przez problemy zdrowotne Guilermo. Reszta porażki, oj coś nie robi postępów Stasiek. Mocny serwis, mocny Fh, trochę obronny Bh, ciąg do ataku, ale jak widać nie za wiele z jego argumentów funkcjonuje tak żeby wygrywać mecze. Progresu chociażby w poziomie gry brak. Zupełnie inaczej u Cilica, poprawił serwis, zawsze grał na końcowej linii i dalej sobie tam radzi całkiem nieźle. Regularność w tym meczu będzie kluczowym elementem, Cilic do tego wie jak wygrać wymianę. Kursy są absolutnym nieporozumieniem, co najwyżej powinny być równe.
Z Canasem Wawrinka grał dobrze, ale nie sądzę aby ze zdrowym regularnym graczem był wstanie odnieść zwycięstwo.

Do góry
#1406606 - 18/07/2007 19:01 Re: Peffy peff [Re: Fro_Lech]
PioKing Offline
MaSha Lover

Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
Panie i Panowie nie jest dobrze. Już nie tylko buki wycofują z oferty podane przez nas peffy. Teraz nawet zawodnicy czując na sobie niesamowitą presję wycofują się przed wyjściem na kort. Jak tak dalej pójdzie to zablokujemy rozgrywki. My stoimy tam gdzie wtedy, oni tam gdzie stało Zomo :|

Sarrrra Errrrani vs Eva Birnerova 1 @ 1.5

Włoszka na własnej ceglanej ziemi czuje sie bardzo dobrze \:\) Jej gra oparta ta topspinach, balonach, dropach i jak największej ilości przerzucanych piłek na druga stronę ostatnimi czasy przynosi jej całkiem niezłe rezultaty. Birnerova to nic innego niż przeciętny hardhitter grający bez fantazji i starający się zabić w jednym uderzeniu każdą możliwą piłkę. Nie widze jej na cegle ze sprytną Włoszką. Wczoraj Sara ograła w zadziwiająco szybkim stylu Razzano, która o dwie klasy przewyższa dzisiejszą rywalkę także nic tylko kąsać \:\) Vai.

Akiko Morigami vs Andzela Kerber 1 @ 1.6

Andzela rozmyła się troszkę w ostatnich dniach. Wytłukły ją dwie mało znane Japonki, w tym mająca 140 cm wzrostu Takao ;\) Teraz spotyka się z kolejną Japonką i to operującą rakietą znacznie lepiej od dwóch poprzednich rywalek więc niech raczej Niemka nie spodziewa się, że ugra chociażby seta. Jej po prostu nie pasuje styl oparty na płaskiej i konsekwentnej grze, tutaj nawet lewa ręka nie pomaga. Akiko wygrała wczoraj bardzo ważny i trudny mecz przeciwko Pę, która jak ogólnie wiadomo jest niezwykle ciężkim skurczybykiem do przeskoczenia, podczas gdy Kerber musiała poprosić sędziego, który miał prawdopodobnie w sobie trochę aryjskiej krwi, o wykluczenie jej przeciwniczki bo nie daje sobie z nią rady na korcie. Peffka, Akiko rozpoczyna bieg jak w 2005.

Do góry
#1408634 - 19/07/2007 13:55 Re: Peffy peff [Re: PioKing]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
To się wczułem Na szczęście Pio uratował honor Peff.

Dobrze się stało, otworzyło to mi oczy na wiele spraw. Takich jak niecne działania podstępnych zazdroszczących bukmacherów którzy tracili krocie na magi peff. Wczoraj na ławeczkę Cilica podrzucili karteczkę z informacją, że porwali jego ulubionego pluszowego misia i jeśli nie chce żeby ten stracił głowę ma przegrać z Wiewiórem. 9 gemów z rzędu w ryło bez komentarza...


Dzisiaj 1 peffa, ostatnia przed Porsche Open.

Roger Vasselin
-Cipolla @ 1,5
Wg. doniesień Włoskich kolegów Flavio cały czas gra z urazem i jego przedwczorajsze zwycięstwo nad Fraile zostało odniesione w bardzo dziwnym stylu :). Otóż biedny Flavio przegrywał 1-6 2-5* + meczowe dla Gorki... skończyło się ciut w inną stronę ;). Ja nic nie mówię, sami sobie przemyślcie co i jak. Roger w tym roku gra naprawdę dobrze, jest w sztosie, ciężko sobie wyobrażać aby w takiej dyspozycji przeciw nie w pełni dysponowanego rywalowi miał się podłożyć.

Do góry
#1409617 - 19/07/2007 21:42 Re: Peffy peff [Re: Fro_Lech]
PioKing Offline
MaSha Lover

Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
Lourrrrrrrdes Dominguez Lino vs Sorana Cirstea 1 @ 1.76

Nie wiem czemu taki wysoki kurs. Cirstee widziałem już pomimo jej młodego wieku parokrotnie i zawsze przy jej zwycięstwach towarzyszyło jej przede wszystkim ogromne szczęście. Jej gra jest niczym gra naszej Kasi Piter. Kompletnie bez myślenia, przerzuca aby przerzucić, nie ma żadnej taktyki co dalej, gra co przyniesie przeciwniczka, kompletnie nie ułożona jeszcze juniorka, która pomimo jednego efektownego wyniku w Budapeszcie jeszcze nie może się podobać na korcie. Dominguez przejęła pałeczkę po Smashnovej i tłucze zwycięstwa na cegle. Gra konsekwentna i oparta na przerzucaniu balonów z regularnością doprowadzającą rywalki, zwłaszcza młode, do frustracji. Nie wyobrażam sobie aby tak doświadczona zawodniczka miała jakiekolwiek problemy na swoim koronnym dystansie z rumuńskim pacemakerem ;\)

Aga Radwańska vs Klara Zakopalova 1 @ 1.32

Peffa. Aga nawet w swoim najsłabszym dniu wygrałaby z Klarą bez straty seta. Różnica co najmniej jednej klasy, poza tym Aga w gazie, a Klara nawet jak wrzuci szósty bieg to Isi nie dogoni. \:\)

Agnes Szavay vs Kata Bitchkova 1 @ 1.28

Kurs troche z dupy \:p Szavay w końcu zaczyna grac na poziomie na jakim liczyli, że będzie grała wszystkie Madziary. Bitchkova nie gra nic poza serwem, na cegle nie widze jej dobrze z kimś kto umie poprzerzucać, a dodatkowo samemu ukąsić w razie potrzeby. Agi na cegle gra coraz lepiej i owinie sobie Kate wokół palca ;\)

Do góry
#1412207 - 20/07/2007 19:30 Re: Peffy peff [Re: PioKing]
PioKing Offline
MaSha Lover

Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
Winkyyyyyyyyyyyyyyyy Wright vs Bernard Hopkins 1 @ 1,76

Walka dwóch absolutnych mega gwiazd \:\) Najlepszy obok Floyda defensywny zawodnik na świecie - Winky i emerytowany były mistrz wagi średniej. Hopkins po dwóch porażkach z Taylorem był wyraźnie zniechęcony do boksu. Obiecał jednak swojej parę lat temu zmarłej matce, że w wieku 41 lat po wygranej walce zakończy karierę i tak zrobił. Niestety dla niego postanowił wrócić na ring w tym roku i nie tyle sama decyzja o come backu była zła, co dobór rywala jakim będzie Winky. Wright nie przegrał w swojej karierze tak naprawdę od 13 lat, a ostatnią nie wygraną walkę zanotował przy remisie z Taylorem, z którym gdyby nie odpuścił ostatniej rundy to by wygrał, a tak był remis. Z tym samym Taylorem, z którym kompletnie nie umiał sobie poradzić dwukrotnie Hopkins, co już świadczy o różnicy w umiejętnościach obu panów. Hopkins w ostatniej walce pokonał zardzewiałego i kompletnie nieprzygotowanego do walki Tarvera, kiedy był zdecydowanym underdogiem i wysnuł z tego wniosek, że skoro tak łatwo poradził sobie z zawodnikiem uważanym za najlepszego półciężkiego na świecie, to powinien śmiało kontynuować swoją przygodę z boksem. Nic bardziej mylnego, bo B-Hop pokonał Tarvera jedynie przez jego słabą kondycję fizyczną. Magic Man obecnie bardziej poświęca się swojej karierze aktorskiej, bo jak wiadomo zdążył nakręcić już drugi po Rockym film, a boks zszedł wyraźnie na drugi plan co odbija się na walkach Antonio. Winky natomiast po wielu latach walki nie tylko na ringu, ale też z promotorami, którzy w obawie przed jego umiejętnościami nie chcieli wystawiać przeciwko niemu żadnych swoich potencjalnych gwiazd obecnie szuka jak najwiekszych pieniędzy i jak najlepszych rywali. Jego plan jest prosty: pokonać wszystkich bokserów, którzy pokonali de la hoye, a na deser zjeść samego Oscara. Wg mnie plan bardzo dobrze pomyślany i bardzo prosty do spełnienia dla kogoś o klasie Wrighta. Winky jest za szybki, za akuratny, za dokładny oraz za młody na 42-letniego Hopkinsa, który zapłaci za to, że złamał obietnice i wrócił do boksu.

Aga Radwańska vs Agi Szavay 1 @ 1,6

Dwie młode gwiazdki trafiają na siebie, obydwie w formie i wygrywa ta bardziej utalentowana czyli Aga \:\) Palermo jest idealną okazją dla Agi na wygranie pierwszego turnieju w dorosłej karierze i wierze w to, że zrobi wszystko aby właśnie tak sie stało. Szavay wczoraj trzy sety i długi mecz z Bychkovą, co na cegle nie świadczy dobrze o formie, podczas gdy Aga łatwo poradziła sobie z Zakopalovą, a wcześniej z mocno serwującą Korytsevą. Szavay jest regularna, ale ma złą maniere do próby kontrowania wszystkich piłek starając się zepchnąć do defensywy rywalkę zamiast czasami przerzucić tak dla samego utrzymania piłki w korcie. Umiejętności defensywne Agi powinny tutaj przysporzyć dużo kropli potu na ciele Węgierki, a w takiej temperaturze będzie to duże zniechęcenie do gry dla Szavay. Obie panie grały ze sobą raz do tej pory i wygrała Aga w dwóch setach \:\)

Flavietta Pennetta vs Martina Muller 1 @ 1.5

Gdy Flavii w oczy zajrzało widmo opuszczenia top100 ranku, to natychmiast wzięła się za grę. Po kontuzji nadgarstka nie widać już śladu, a najlepsza broń Włoszki, czyli backhand powoli wraca do łask. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jakim cudem Niemka wygrała tak łatwo swoje dwa pierwsze spotkania, ale nawet w swoim najlepszym wydaniu nie ma szans z Flavią w formie. Efektowna wygrana przede wszystkim z Rezai mówi wiele o tym jak dobrze w tym tygodniu gra Pennetta. Mecz jako deser dla miejscowej publiki o 20:30 także nie ma mowy o porażce faworytki gospodarzy.

Do góry
#1416853 - 22/07/2007 18:23 Re: Peffy peff [Re: PioKing]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Podsumowanie tematu. Ot tak, umownie przyjmuje, że wszystkie peffy grane stałą stawką (10j.) Przy kilku spotkaniach nie ma kursów, ale mniej więcej pamiętałem, więc musicie uwierzyć na słowo.

Piomil - 27/34 - 79% - zysk +139,4j. - yield +41%
Fro - 24/33 - 73% - zysk +72,2j. - yield +22%

Zbiorczo - 51/67 - 76% - zysk +211,6j. - yield +31,5%

Do góry
#1424928 - 25/07/2007 07:04 Re: Peffy peff [Re: Fro_Lech]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Cuevas-Chadaj
Widać, że Cuevas nie przyjechał tutaj zbijać bąków tylko grać w tenisa. Solidnie trenuje, w deblu pokazał się z dobrej strony więc Chadaja pyknie na luzie ;).

Silva-Phau
Silva regularny, wybiegany, walczący o większość piłke, serwis solidny - nie popełnia seriami df itp. Phau mocny serwis(regularnie 190-200 km/h), kąśliwy Bh i koniec atutów. Nieregularny strasznie, proste błędy z Fh, wola walki gdzieś z niego uleciała pod koniec meczu z Dolgopolovem. Z taką grą z Silvą będzie mu bardzo ciężko choćby o seta. Kursy na poziomie 1,7 , a więc jak najbardziej do przyjęcia.
I Gremelmayr i Greul zagrali słabo, bez woli walki, zaangażowania. Chyba nie chcą w P-niu zabawić za długo, teraz czekają już tylko na Phaua i fruu na kolejny turniej...
Gremel/Greul grają jutro jeszcze debla, ciekawe jaki będzie wynik...

Silva+Cuevas @ 2

Do góry
#1431363 - 27/07/2007 05:09 Re: Peffy peff [Re: Fro_Lech]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Silva-Cuevas @ 2,3
Pozwolę sobie ocenić obu pod kątem różnych umiejętności tenisowych. Serwis : Silva 6/10 Cuevas 7/10. Atak : Silva 6/10 Cuevas 7/10 Obrona : Silva 7/10 Cuevas 6/10 Siatka : 7/10 Silva Cuevas 5/10 Regularność : Silva 8/10 Cuevas 7/10. Czyli wychodzi nawet mała przewaga Silvy, więc kurs jest zdecydowanie opłacalny. Tutaj Silva gra bardzo regularnie, atakuje przy swoim serwisie bardzo skutecznie, przy siatce na pewno będzie zdecydowanie górować nad rywalem, zobaczy szybko jak się przy niej spisuje Cuevas i będzie dużo dropów :). Skoro Phau i Schukin serwisem większego wrażenie nie zrobili na Silvie to tym bardziej Cuevas nie zrobi, szykuje się dobry mecz. Mam tylko nadzieję, że Silva nie myśli o kwalach do Sopotu...

Do góry
#1432121 - 27/07/2007 18:08 Re: Peffy peff [Re: Fro_Lech]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Kubot-Ventura @ 1,9
Nie jest faworytem u buków Kubot i bardzo dobrze, kurs do przyjęcia. Mocna i regularny(oby) gra przyniesie na pewno skutek przeciwko Venturze. Ascione tak grał, ale dużo wyrzucał. Galvani grał płasko, ale siły w uderzeniach czasem brakowało. Kubot ma kończące uderzenie, ma mocny serwis. Kluczem do zwycięstwa będzie trafianie w kort. Ventura nie był super regularny z Galvanim, psuł, jego odegrania czasem to były zwykłe balony, nie był dokładny. No i kłopoty zdrowotne z końcówce spotkania... A, baloniki to woda na młyn dla Łukasza który będzie mógł je z łatwością zbijać. Stawka 5/10, bo to jednak Polski zawodnik i może być różnie :).

Do góry
#1435181 - 28/07/2007 18:00 Re: Peffy peff [Re: Fro_Lech]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Sluiter-Vicente @ 1,8
Holender potrafi przyłoży, potrafi skończyć piłkę. Owszem miewa przestoje i wtedy różnie bywa, ale z tymi przebijaczami nadrobi to winnersami i serwisem. Szczególnie z Vicente który dzisiaj zagrał mocno przeciętnie, nie ma serwisu, w wymianach nie posiada żadnej siły, więc Sluiter tym bardziej będzie mógł spokojnie atakować przy liniach. Ograł regularnego M.Lopeza i nie popełnił ok. 60 UE jak Klec w meczu Vicente. Stawka nie może taka jak Cukrowata, ale na pewno wysoka. Raemon jutro w końcu wywali z turnieju kogoś kto na dobrą sprawę mógł już polecieć w 1 rundzie.

Silva-Kubot @ 2
Kubot nie zagrał dzisiaj super meczu, po prosty dyspozycja Ventury nie była najwyższa. Nie biegał do wszystkiego, nie był regularny, nie atakował. Pełna anemia. Kubot grał swoje i wystarczyło. Silva nie dość że się dobrze broni, biega, trzyma piłkę w korcie to na pewno nie będzie stał bezczynnie i czekał na błędy Kubota tylko szybko zobaczy co musi grać i będzie to grał przeciw Polakowi. Kubot czuje się dobrze w ataku, gorzej w obronie. Tak jak Phau. Silva przy swoim serwisie w meczu z Niemcem często atakował, chodził do siatki, grał skróty.

Do góry
#1439963 - 30/07/2007 18:44 Re: Peffy peff [Re: Fro_Lech]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Nakamura-Sequera 1,85
Japonka może ostatnio nie notowała dobrych wyników, ale tutaj już jest po kwalach które przeszła w niezłym stylu. Jak większość azjatek gra mocny płaski tenis co na szybkich nawierzchniach jest nie do przecenienia. Rywalka raczej nie posiada siły i mocnego serwisu, jej warunki fizyczne też nie należą do dużych. Powinna zostać rozstrzelana przez Japoneczkę i już :). Wiem, wiem Milagros ograła Stosur na trawie, ale jedna jaskółka wiosny nie czyni. Nakamura to nie jest słaba zawodniczka, a kurs bardzo zachęcający do gry.

Do góry
#1442848 - 31/07/2007 06:40 Re: Peffy peff [Re: Fro_Lech]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Klec-Vicente @ 2,2
W Poznaniu Ivo mimo dzielnej postawy nie pokonał bez siłowego Hiszpana, ale to było na ziemi. Teraz kursy podobne, ale warunki dużo szybsze. Grają na betonie i tutaj serwis Kleca + jego uderzenia z Fh i Bh które mają w sobie na tyle siły by być kończącymi mogą zadać spustoszenie w szeregach Hiszpana. Jego serwis, szczególnie drugi nie są najmocniejsze, wprawdzie kierunkowe, ale i tak Klec tutaj będzie miał pole do popisu w wymianach przy serwisie rywala. Ponadto nie powinien się obawiać wielu kończących uderzeń ze strony Vicentego, po prostu mało w nich siły. Zapewne Klec zrobi trochę błędów, ale tym razem winnersów będzie miał dużo więcej i one zadecydują o jego zwycięstwie. Chyba, że będzie fix :).

Do góry
#1448105 - 01/08/2007 17:28 Re: Peffy peff [Re: Fro_Lech]
Fro_Lech Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
Dzisiaj kursowo mniejsza peffa. Przez ostatnie półtora tygodnia przejrzałem sporo na oczy, co raz mniej mnie dziwi. I myślę, że teraz granie stanie się trochę łatwiejsze :).

Del Potro + R.Schuettler + R.Stepanek @ 2,19

Del Potro dobry serwis, regularna gra, spokojnie rozrzuci Odesnika który wczoraj "pokonał" Garcię. Pokonał go w taki sposób, że z Del Potro to już nie przejdzie :). Radek w końcu odnalazł formę do jakiej nas przyzwyczaił. Funkcjonuje serwis, jest skuteczna gra przy siatce, wreszcie jego uderzenia nie są za długie w stosunku do długości kortu, w końcu Radek powrócił ! Goldstein przyzwoity serwis, mocny fh, ale przeciętny Bh i obrona - a skoro nie umie się bronić to przy ofensywnym Stepanku za wiele nie pogra. Rainer solidnie przygotowuje się do Amerykańsko-Kanadyjskiego sezonu hardowego. Zawsze imponował wybieganiem, podaniem, kończącymi uderzeniami. Oczywiście to nie to kiedyś, ale nawet te 75% optymalnych możliwości na mało doświadczonego i obytego z większymi turniejami Vidala wystarczy. Nawierzchnia także pod Niemca.

Do góry
Strona 3 z 7 < 1 2 3 4 5 6 7 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
3 zarejestrowanych użytkowników (11kera11, Sensei, pacyfista), 1419 gości oraz 15 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51062 Tematów
5801360 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47