Witam

Panowie, byc moze znajduja sie tu jacys zapalency zeglarstwa ktorzy znaja sie na rzeczy mianowicie

*interesuje mnie jakies szkolki zeglarstwa itp itd w ktorych moglbym sie nauczyc o co biega i jak mam smiac tym cackiem

* w jakich granicach cenowych moglbym nabyc jakas sympatyczna lodz paro osobowa ile ksztuje utrzymanie takiej lodzi i innycn dupereli zwiazanych z posiadaniem takiej lodzi


pozdriawiam i mam nadzieje ze temat pochlonie wielu forumowiczow:)

Gienio zegluje(powaga).

Ja robiłem patent 2 lata temu nad Soliną, nie pamiętam skąd ten kurs był. Rok temu byłem na jakimś rejsie z acedemi nauticy po mazurach. Sporo ludzi było też na kursach. Mają naprawdę dużo ofert. Coś dla siebie znajdziesz. Link http://www.anw.pl/.
Moim zdaniem lepiej od razu na rejsik płyń, a nie na stacjonarny.
W tym roku miałem płynąć na rejs po Bałtyku ale coś nie wyszło, kumple z którymi żegluje zwałkowali. Może się jeszcze uda pod koniec wakacji jakieś last minute trafić. A jak nie to za rok, a za dwa po sternika jachtowego. Na początku mi się to tak średnio podobało bo nic nie umiałem, a instruktorzy się tylko darli, ale później to już zabawa przednia.
Co do łódki to nie mam pojęcia w jakich cenach. Omega powinna być tania ale w tym się nie prześpisz i na rejs nie popłyniesz więc nie polecam. Jak już kupować to np. MAKa jakiegoś, myślę że tak do 40 000zł wystarczy żeby już kupić z porządnym silnikiem i wyposażeniem, ale tylko strzelam bo nie kupowałem. Co do utrzymania to drogi nie jest. Raczej rzadko coś się psuje. Jak już to jakiś karabińczyk czy coś podobnego co kosztuje naprawdę grosze. Do tego trzeba się liczyć z wydatkami na paliwo (choć go też zużywa się w niedużych ilościach) i gaz(do kuchenki).
Naprawdę polecam i życzę miłej zabawy

Do 40tys to mowa o jakiejś używanej, tak to są w cholore drogie

Ogolnie rzecz biorac chodzi mi o to zeby wiedziec co i jak robic jak sie kieruje takim jachetm mala lodzia zebym mogl sobie posmigac np na solinie albo innym zalewiez grupka przyjacil dla zabawy. Chodzi mi o jakis kurs moze tygodniowy gdzie by mnie nauczyli jak sie tym wszystkim obslugiwac zebym sie nie rozwalil na pierwszej lepszej wysepce

hmmm

Gowysp na tej stronie sa pewne kursy na zeglaza jachtowego np nie wiesz jak wyglada taki kurs ile trwa chodzi mi o to zeby wszystko odbylo sie jaknajszybciej bo raczej do takich miejsc mam daleko i ogolnie jak to wszystko wyglada czy jest to trudne itp

Trudne na pewno nie jest. Zdają prawie wszyscy. Kursy trwają najczęściej 2tyg.

Zrób sobie żeglarza jachtowego. Tyle na początek, ja nic więcej nie mam. Mam zamiar robić dopiero sternika jachtowego
Co do kursów to większość czasów pływasz, a wieczorami najczęściej jakieś wykłady z teorii. Zdaje się jakieś testy z teorii co trochę i można je poprawiać ile się chcę byle zdążyć do końca kursu. Na koniec jest egzamin praktyczny i robisz jakieś tam manewry(zwroty przez sztag rufę, podchodzenie do człowieka itp), ja jednego manewru nie zrobiłem i zdałem.

Żeglarza można robić od 12 lat więc akurat dla Ciebie

Kupować Maka teraz to jak byś kupował Opla Rekorda Niby da się tym pływać, ale na wiatr to to specjalnie nie idzie, z wiatrem zresztą też nie. W środku jest trochę miejsca, ale to chyba jedyna zaleta tej łodzi (oczywiscie zależy od wersji - 606 czy 707). Za 40 tysi mozna sobie spokojnie cos lepszego zakupić, np.Sportinę 682 czy jakąś Sasankę.
Zresztą kupowanie łodzi, tylko po to aby sobie popływać, jest generalnie bez sensu, no chyba że masz zamiar żeglować dobre 1-2 miechy w sezonie, biegać wokół niej, trasportować, jak by nie patrzeć utrzymanie kosztuje. Patent dobra rzecz, bo bez niego to raczej marne szanse żeby gdzie wyczarterować jakąś jednostkę, choć formalnie niedługo utraci rację bytu, bo idzie ustawa (jest po głosowaniu w Sejmie) że do prowadzenia jachtów <7,5 metra żadnych uprawnień mieć nie będzie trzeba.

Skipper ma racje co do tego kupowania łodzi. Jeśli nie masz zamiaru dużo żeglować to lepszym rozwiązaniem będzie czarter.