We Wrocławiu polecam "Panoramę Racławicką". Wielu zapewne widziało, ale przeżycie niesamowite, przynajmniej dla mnie...
PS. Panowie po co te debilne docinki? Darujcie sobie te żałosne, sztubackie wycieczki, że ten jest z Wrocka, tamten z Wawy, a jeszcze inny z Białego...nic to nie wnosi, chyba że ktoś lubi swe ego tym dowartościować.