Strona 3 z 5 < 1 2 3 4 5 >
Opcje tematu
#1591148 - 15/09/2007 13:44 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Everton - Manchester United 2 1.85 Expekt 4/10

Premiership. Na Goddison Park Everton podejmować będzie w sobotnie popołudnie Manchester United. Faworyta w tej konfrontacji należy upatrywać w drużynie gości. Nie będzie to jednak łatwy mecz. Everton rozpoczął rozgrywki w bardzo dobrym stylu. Zwycięstwa z Wigan i Tottenhamem w pierwszych dwóch kolejkach pokazały, że ten zespół będzie się liczył w walce o miejsca 5-8 w tym sezonie. Kolejne spotkania także były niezłe w wykonaniu gospodarzy dzisiejszego meczu. Forma jak widać dobra, ale czy to wystarczy by odnieść sukces? Śmiem wątpić, szczególnie gdy patrzę na wyniki z poprzednich sezonów. Na ostatnie 10 wizyt na Goddison Manchester wygrał aż 8 co musi robić wrażenie gdy weźmiemy pod uwagę, że teren Evertonu jest ciężki do zdobycia dla każdej drużyny z rozgrywek. Ostatni mecz to zwycięstwo 4-2 gości, odniesione po ciężkiej walce i przy małej pomocy Phila Nevilla, niegdyś piłkarza Man Utd. Spodziewam się dziś podobnego, wyrównanego spotkania, zakończonego końcowym sukcesem przyjezdnych. Jak wspomniałem łatwo nie będzie a to głównie z uwagi na dyspozycje gości w tegorocznych rozgrywkach. Manchester do tej pory grał słabo w każdym ze spotkań. To powinno się zmienić dość szybko bo potencjał w tej drużynie widzę ogromny. Dziś wraca Rooney ale prawdopodobnie zasiądzie tylko na ławce. Właśnie powroty wcześniej nieobecnych piłkarzy to mój główny argument za takim typem. Saha już wrócił w poprzednim spotkaniu i dało to trzy oczka podopiecznym Fergusona. Dzisiaj także Gary Neville ma szanse wrócić na boisko po sześciu miesiącach absencji z powodu kontuzji. Do tej dwójki dołącza ten, który zagra na 100%, czyli Cristiano Ronaldo. "Żelek" odcierpiał już trzy mecze kary za czerwoną kartkę i na jego powrót bardzo liczy Ferguson. Żeby na liście kontuzjowanych nie było jednak zbyt pusto wpisał się na nią Darren Fletcher, który doznał kontuzji w meczu reprezentacji. Szkot wypadnie z gry na około 6 tygodni ale nie jest to kluczowa postać zespołu a raczej zmiennik.
W drugim obozie sytuacja kadrowa nie wygląda tak, jakby mógł sobie tego życzyć David Moyes. Bramkarz Tim Howard ma kłopoty zdrowotne i raczej nie zagra a zastąpi go Stefan Wessels. Ponadto ze składu wypada pomocnik Thomas Gravesen. Ponadto z kontuzjami zmagają się obrońca Alan Stubbs i pomocnik Tim Cahill. Ten drugi to poważne osłabienie ale jego nieobecność nie jest niczym nowym. Groźnie wygląda atak gospodarzy z Andy Johnson'em i Aiyegbeni Yakubu. Spodziewam się, że mimo iż Manchester wygra spotkanie to Everton zdoła strzelić gola. Dlatego także typ na "over 2.5" wygląda rozsądnie przed tym meczem. Szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę, że gra pomiędzy tymi zespołami zazwyczaj jest otwarta i to, że Manchester do tej pory notował same niskie wyniki. W 5 meczach Manchesteru w tym sezonie padło zaledwie 5 goli. Najwyższy czas, by skuteczność została poprawiona. Dlatego widzę tutaj dwa rozwiązania. Jednym z nich jest "over 2.5" (kurs około 2.00) a drugim zwycięstwo gości. Ja decyduje się tylko na to drugie bo zwyczajnie nie lubię grać dwóch rozwiązań na jeden mecz.

West Ham - Middlesborough 1 AH(-0.5) 2.05 Pinnacle 4/10


Premiership. Cztery spotkania i dwa zwycięstwa oraz remis w nich. To bilans West Hamu w tym sezonie. Ciekawostką może być fakt, że żadne z tych zwycięstw nie zostało odniesione u siebie. Kiedyś trzeba wygrać przed własną publicznością a kiedy to uczynić jak nie wtedy, gdy podejmuje się jedną z najsłabszych ekip na wyjazdach w Premiership? Najlepszy moment na premierową wiktorię na własnym terenie chyba już nadszedł. Goście przed wznowieniem rozgrywek raczej się osłabili. Odejścia napastników takich jak Viduka czy Yakubu musi być odczuwalne. W zamian przybył Mido i nawet nie tak źle się wkomponował w zespół. Jednak jeden Mido z przodu to może być za mało by szukać punktów na obcych boiskach. W Anglii większość ekspertów sądzi, że to na własnym terenie Boro będzie zdobywać potrzebne punkty. Myślę podobnie i dlatego uważam, że wizyta w Londynie skończy się porażką przyjezdnych. Szczególnie, że nie zagra dwójka defensorów Huth i Pogatez. Gdyby byli zdrowi zapewne wybiegli by w podstawowej jedenastce. Ale nie są i to już od początku sezonu. Ponadto problemy ma bramkarz Mark Schwarzer. Problemy kończą się za to wśród gospodarzy. Po urazach mniejszych lub większych wracają Scott Parker, Freddie Ljungberg i Bobby Zamora. Boro nie przegrało od trzech spotkań. Jak na tak przeciętną drużynę to za długo. Trzy punkty zostają w Londynie. Jako ciekawostkę mogę podać fakt, ze mecz ten sędziował będzie mój szczęśliwy arbiter Steve Bennett, który był rozjemcą w spotkaniach Aston Villi z Fulham, kiedy to zwycięstwo gospodarzy stało się faktem po bramce w 90 minucie oraz Newcastle z Wigan, kiedy to Sroki bramkę na wagę trzech punktów zdobyły w minucie 87.

Jagiellonia - Korona 2 AH(0-0) 1.80 Betway 3/10

Orange Ekstraklasa. Spotkanie tegorocznego beniaminka z zespołem z czołówki ligi. Korona uważana była za zespół, który na wyjazdach nie prezentuje 100% tego co mogą zaoferować. Piłkarze z Kielc obok tej tezy postawili po meczu z Ruchem w Chorzowie mały znak zapytania. Teraz zawodnicy gości będą się musieli zmierzyć z zadaniem przynajmniej częściowego obalenia tej tezy. Wizyta na boisku Jagiellonii, która prezentuje poziom zbliżony do Ruchu jest na to dobrą okazją. Ewentualna porażka gości była by sporym zawodem, tak, więc możemy się spodziewać pełnej determinacji w szeregach Korony. Jaga będzie już trzecim z rzędu beniaminkiem na drodze kielczan. Z dotychczasowych dwóch takich potyczek piłkarze Korony wychodzili zwycięsko. Przyjezdnym bardzo zależy na podtrzymaniu dobrej dyspozycji. W drużynę wstąpił nowy duch i jest to widoczne w zachowaniach zawodników. Jeśli już jesteśmy przy zawodnikach to w Białymstoku nie zobaczymy ze strony Korony występów Pawła Sobolewskiego oraz Piotra Świerczewskiego. Brak tego drugiego to spore osłabienie. Do składu powraca za to Marcin Kaczmarek a prawdopodobnie na ławce mecz rozpocznie nowy nabytek kielczan - Andrius Skerla. W dotychczasowych potyczkach na boisku Jagiellonie pomiędzy tymi drużynami nigdy nie wygrała Korona ale także wizyt nie było zbyt wiele. Zespół z Białegostoku prezentuje się jak do tej pory średnio. Wszystkie z siedmiu punktów zostały zdobyte u siebie, jednak rywale nie byli wymagający a jeśli już byli (Groclin) to mecz kończył się wygraną przyjezdnych. W szeregach gospodarzy także będzie kilka braków. Kontuzjowani są Marcin Truszkowski, Radosław Kałużny oraz Ernest Konon. Po kontuzji wraca za to Sotirović. Faworyta tej konfrontacji upatruję w zawodnikach Korony. To oni mają i mocniejszy skład i są wydaje się w lepszej formie.

Ruch - Zagłębie Lubin 2 AH(0,-0.5) 2.03 Pinnacle 5/10

Ponownie Orange Ekstraklasa. Jedenaście punktów. Tyle traci po piątkowym zwycięstwie Legii zespół Mistrza Polski do liderującej w tabeli stołecznej ekipy. To nie zadowala nikogo w Lubinie i teraz priorytetem jest zmniejszenie owej straty. Żeby to uczynić trzeba koniecznie wygrać mecz w Chorzowie z Ruchem. Udało się to Zagłębiu we Wodzisławiu i chyba podobny mecz czeka podopiecznych Michniewicza także w Chorzowie. Ruch gra nieźle ale tej drużynie brakuje doświadczenia, szczególnie widoczne to jest przy wykańczaniu akcji. Grający z przodu młody Janoszka co mecz staje przed jakąś okazją ale ze strzeleniem gola jest już trudniej. Nie zmienia to faktu, że ten piłkarz jakoś najbardziej rzucił mi się w oczy podczas spotkań Ruchu. Gospodarze jakichś imponujących rezultatów przed własną publicznością nie odnoszą. Dotychczas zwycięstwo 1-0 nad Sosnowcem i porażka 1-2 z Koroną to rezultaty średnie. Dlatego uważam, że ewentualny komplet punktów w meczu z Zagłębiem Lubin byłby sensacją. Trzy ostatnie mecze pomiędzy tymi zespołami kończyły się zwycięstwami Lubina i tak tez powinno być dziś, mimo tego, że goście będą osłabieni brakiem Tiago Gomesa i Marcina Pietronia. Z dobrych wiadomości można za to wspomnieć o możliwości skorzystania przez Michniewicza z Michała Golińskiego, który jak wiemy wypadł w ostatniej chwili ze zgrupowania kadry. Reasumując stawiam tutaj na zespół Mistrza Polski, który powinien utrzymywać kontakt z czołówką.

Roeselare SV - Cercle Bruggy KSV 1 AH(0,-0.5) 2.09 Pinnacle 2/10

Liga belgijska. Jeśli Roeselare gra przed własna publicznością a nie mierzy się z żadnym zespołem z czołówki ligi i kurs wynosi ponad 2.00 to zagrać należy nawet jeśli ostatni mecz tego zespołu u siebie to porażka aż 0-4. Takie wyniki się zdarzają jeśli prowadzi się z lepszym zespołem jakim niewątpliwie jest Standard otwartą grę. Cercle mimo, że wyniki w ostatnich kolejkach ma bardzo dobre nie jest jeszcze na takim poziomie jak wspomniany Standard. Warto także zauważyć, że dobre rezultaty dzisiejsi goście odnoszą jak do tej pory tylko na własnym boisku. O drużynie gospodarzy pisałem już przy okazji ich wcześniejszego meczu z Dender bodajże, więc nie będę się powtarzał. Liczę na wygrana gospodarzy.

Mons Bergen AEC - Brussels FC 1 1.90 BAH 5/10

Liga belgijska. Ekipa Mons jak do tej pory odnosi słabsze rezultaty niż ich rzeczywista gra. Zespół prezentuje się dobrze a brakuje zwyczajnie szczęścia. Najwyższy więc czas by ta karta się odwróciła, szczególnie, ze teraz przyjdzie się zmierzyć gospodarzom ze słabym rywalem. Goście grają jak do tej pory bardzo słabo. Wyniki mówią same za siebie. Na pięć spotkań tylko jeden remis i tylko jeden gol strzelony. Mons to drużyna z dobra defensywą i jeśli piłkarze z Brukseli byli tak mało kreatywni w poprzednich spotkaniach to jakoś nie przewiduje by nagle się rozstrzelali. Zespół Mons mierzył przed tym sezonem znacznie wyżej i obecnie zajmowana lokata jest stanowczo niezadowalająca. Dobrą okazja do jej poprawienia będzie właśnie mecz z Brussels FC.

Shrewsbury - Accrington 1 1.70 Betway 4/10

Czwarta liga angielska. Gospodarze dobrze rozpoczęli sezon i po 5 kolejkach zajmują trzecią lokatę. U siebie odnieśli do tej pory dwa zwycięstwa. Teraz będzie okazja na trzecie bowiem podejmą słabszego i na dodatek osłabionego rywala. W szeregach gospodarzy do składu wraca obrońca Marc Tierney. Ponadto nie widać żadnych znaczących osłabień. Przeciwnie w zespole przyjezdnym. Dwójka podstawowych napastników Lee McEvilly oraz Leighton McGivern pauzuje za kartki i nie udała się na to spotkanie. Komplet punktów powinni zgarnąć dziś gospodarze.

Możliwe, że jeszcze dziś coś dopisze jak będę miał chwilę czasu.

Do góry
Bonus: Unibet
#1595320 - 16/09/2007 18:55 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Hoffenheim - Osnabrück 1 1.75 Bet24 3/10

Druga Bundesliga. W zespół gospodarzy są inwestowane duże pieniądze. Klub sprowadził kilku dobrych piłkarzy i brak zwycięstwa w tym sezonie nie powinien trwać zbyt długo. Do tej pory dwie porażki i jeden remis w pierwszych kolejkach nie mogły nikogo zadowolić. Jednak już w czwartej serii spotkanie z Freiburgiem wyglądało w wykonaniu dzisiejszych gospodarzy dobrze i gdyby trochę bardziej sprzyjający los (lub sędzia) to wynik mógłby być znacznie lepszy. Dziś wydaje mi się, że nastąpi wreszcie przełamanie Hoffenheim. Rywal jest absolutnie w zasięgu. Goście ponieśli jak do tej pory tylko jedną porażkę, lecz mimo to są cały czas uważani za zespół, który ten sezon spędzi w dole tabeli. Mam nadzieje, że najdroższy piłkarz Drugiej Bundesligi - Carlos Eduardo zacznie się spłacać. Prawdopodobne składy:

Hoffenheim: D. Haas - Bindnagel, Janker, P. Nilsson, Löw - Jaissle, Vorsah - Ba, Copado, Carlos Eduardo - Edu

Osnabrück: Gößling - A. Touré, Cichon, Schuon, A. Schäfer - Heidrich, Nouri - Thomik, Hennings, Manno - Reichenberger

Palermo - Torino AC 1 1.75 Unibet 3/10

Serie A. Palermo do tej pory nie zdobyło punktów u siebie. W pierwszej kolejce trafili jednak na silną Romę i po dobrym meczu w ich wykonaniu jednak ulegli. Trzeba przyznać, że Roma była w tamtym spotkaniu mimo ambitnej postawy gospodarzy nieco lepsza. Kilka okazji Palermo stworzyło i myślę, że i dziś stworzy. Rywal przecież już znacznie mniej wymagający. Palermo w drugiej serii spotkań zagrało już lepiej i ograło pewnie Livorno 4-2 na wyjeździe. W tym czasie Torino dwa razy zremisowało po 2-2. Najpierw był podział punktów na wyjeździe z Lazio a następnie z Regginą u siebie. Wyniki nawet dobre. W poprzednim sezonie Torino grało raczej defensywną piłkę. W tym jeszcze meczu Torino nie widziałem ale po wynikach widać, że obrona monolitu nie stanowi ale z drugiej strony atak potrafi zaskoczyć. Bardziej jednak zaskoczyć powinien atak gospodarzy. Miccoli w spotkaniu z Romą zagrał dobre zawody a przy wsparciu w postaci Amauri'ego o bramki powinno być w miarę łatwo. W szeregach gości raczej nie zagrają Lazetić oraz Ventola. Gospodarze bez większych osłabień. Trzy punkty powinny dziś pozostać na Sycylii. “Over” jest tutaj także bardzo prawdopodobnym rozwiązaniem bo atak gości także nie wygląda źle i już udowodnił w tym sezonie, że bramki zdobywać potrafi. Prawdopodobne składy:

Palermo: Fontana; Zaccardo, Rinaudo, Barzagli, Pisano, Diana, Migliaccio, Simplicio, Cavani, Miccoli, Amauri

Torino: Sereni; Comotto, Natali, Dellafiore, Lanna, P. Zanetti, Corini, Barone, Rosina, Recoba, Bjelanovic

Reykiavik KR - HK Kopavogur 1 1.83 Ladbrokes 3/10

Islandia. Sezon zbliża się tam do końca a zespół gospodarzy nadal jest głównym kandydatem do spadku. O ile mnie pamięć nie myli rozgrywa się tam tylko mecz i rewanż a więc zostają tylko trzy kolejki. KR ma 11 punktów i dwa straty do bezpiecznego miejsca. Jest to bardzo zasłużony dla tamtejszej piłki zespół i wydaje mi się, że by utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej zawodnicy (a może i działacze?) zrobią wszystko co w ich mocy. Dzisiejszy rywal jest absolutnie do ogrania. HK ma na koncie punktów 15 i także znajduje się blisko strefy spadkowej. Punkty ten zespół zdobywa jednak głównie u siebie. Na wyjazdach prezentują się mizernie. Na siedem potyczek tylko raz zdołali zdobyć jakiekolwiek punkty. Do tego strzelili tylko jednego gola tracąc przy tym aż 18. Z drugiej strony gospodarze także nie grają na własnym terenie rewelacyjnie. Bilans 1-2-4 jest za słaby by myśleć o utrzymaniu się. Dlatego dziś trzeba zrobić wszystko by go poprawić. U islandzkiego bukmachera kurs na KR to jedyne 1.30. Dlatego uważam, że ten jaki proponują nam inni bukmacherzy jest opłacalny.

Do góry
#1598368 - 17/09/2007 07:24 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Trafione / Ilość zdarzeń: 50/87
Skuteczność: 57,47%
Postawione: 326.00
Wygrane: 346.58
Zysk: +20.58
Yield: +6,31%

No podsumowanko sobie zrobie skoro jest szansa na promocje a słyszałem kilka głosów w sprawie przeniesienia tematu do elity. Okazje trzeba wykorzystać. Oczywiście jak zwykle zwrotów nie licze do bilansu. Dla mnie zwrot to jakby mecz się nie odbył i tyle.

A co o samym wyniku? Szczerze? Pod koniec sierpnia był tutaj wynik -47.00 i lekki brak wiary się już u mnie pojawiał. No ale problemy zostały pokonane. Że pokonane w ogóle zostały to mnie tak bardzo nie dziwi. Ale już, że zostały pokonane tak szybko to mnie mile zaskakuje. Nie minął przecież jeszcze nawet miesiąc od początkowego "doła". Się spodziewałem, że do świąt to potrwa. Może ktoś powiedzieć, że to długo, że da to się odrobić w kilka dni ale po tym jak prowadze już ponad pół roku tematy z opisami w PP (pierwszy też nieznacznie do przodu) muszę powiedzieć, że co innego jest podawać suche typy niż pisać jeszcze do nich analizy. Zawsze staram się napisać choć kilka słów i podawać propozycje z jakimś tam czasowym wyprzedzeniem a nie wpisywać je 5 minut przed meczem. To także utrudnia zadanie zrobienia dobrego wyniku. Często przecież dobre info pojawia się tuż przed spotkaniem albo nawet w jego trakcie. Dlatego uważam, że to odrobienie strat w moim wykonaniu było bardzo dobre. Czym innym jest oczywiście spowodowanie takiego minusa z czego dumny nie jestem. Oby już się nigdy nie przytrafiła taka czarna seria a elita (jeśli dostane licencję na gre w niej) mi nie przyniosła pecha.

Do góry
#1599195 - 18/09/2007 00:41 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Mika Yerevan - Ararat Yerevan 1 2.15 Bwin 2/10

Liga armeńska. W tejże lidze zaistniała dość ciekawa sytuacja. Lider Ararat nagle przegrał dwa spotkania po 0-6 co jest dość niespotykane. Wszyscy w Armenii zastanawiają się co się dzieje z liderem. Zespół grał bardzo dobrą piłkę by nagle przegrać dwa spotkania po 0-6. Sytuacją zainteresowała się tamtejsza federacja piłkarska. Czy to być może Ararat odpuszcza walkę o tytuł na rzecz głównego faworyta Pyunika? Ararat notował w ostatnich latach progres jeśli chodzi o zajmowane pozycje w lidze. W 2006 roku byli na 4 miejscu a teraz są liderem. Głównym powodem tej poprawy był opiekun tego zespołu Varuzhan Sukiasyan. Jednak Sukiasyan opuścił już zespół a posadę trenera objął Dushan Mihich. Varuzhan Sukiasyan prowadzi obecnie kadrę Armenii do lat 21. Ararat grał z początku dobrze, jednak ostatnie wyniki sprowadziły falę krytyki na obecnego szkoleniowca. Słabe rezultaty spowodowały bardzo nerwową sytuację w zespole. Piłkarze wcześniej zbojkotowali kilka treningów, chcąc w ten sposób wyrazić swoje niezadowolenie z nowego trenera, ale władze klubu początkowo chciały wyciszyć całą sprawę, jednak w świetle obecnych rezultatów jest to ciężkie. Drużyna jest nadal w konflikcie z trenerem, co nie wpływa dobrze na zespół. Do tego dochodzi sytuacja, ze na zespół padają podejrzenia o odpuszczanie ostatnich spotkań. Sytuacja wygląda więc źle. Mimo, że Ararat jest liderem to biorąc pod uwagę, że ma tylko punkt przewagi nad Pyunikiem i to, że ma dwa mecze rozegrane więcej od lokalnego rywala nie wróże im pozostania na tej pozycji zbyt długo przy obecnej grze.

Z drugiej strony mamy zespół MIKA. Gospodarze notowali ostatnimi czasy ciekawe rezultaty w Pucharze UEFA. Wyeliminowali Rapid Budapeszt a następnie sprawili duże kłopoty Petrzałce. W lidze na własnym terenie mają bilans 4-4-1 21-11 i tracą dwa punkty do miejsca trzeciego. Mają jednak rozegrane dwa mecze mniej niż lider i czwarty zespół oraz jedno niż drużyna z trzeciej lokaty. Ostatnie dwa mecze ligowe to remisy. Czas więc może na jakiś rozstrzygnięty wynik a wydaje mi się, ze bliżej do wygranej powinni mieć gospodarze. Dwie ostatnie wizyty Araratu na boisku MIKI kończyły się bardziej pomyślnie dla gości. Jeden remis i jedno zwycięstwo przyjezdnych to bilans tych dwóch spotkań. Lecz wcześniej cztery kolejne mecze wygrali już gospodarze. Może, więc przy kłopotach gości MIKA powróci do wygrywania z lokalnym rywalem. Jako, że jest to liga armeńska nie grałbym tego zbyt wysoko bo szczerze po tym co się ostatnio tam dzieje to wcale mnie nie zdziwi zarówno 6-0 jak i 0-6. Kurs nawet ciekawy i delikatnie można spróbować. Takie jest moje zdanie.

Real Madryt - Werder Brema 1 1.45 Unibet 5/10

Drugim meczem na wtorek będzie konfrontacja bardziej znanych zespołów. Mecz w ramach pierwszej kolejki Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Werderem Brema. Gospodarze po tym, jak się ostatnio prezentują są zdecydowanym faworytem i nawet kurs 1.45 uważam za opłacalny. Real chyba pomału wraca do swojej galaktycznej piłki a to, że znaleźli się tam wreszcie piłkarze ambitni, którym zależy na sukcesie a nie na rozdawaniu autografów. Obecny trener także wkomponował się w sytuacje tego zespołu a znaleźć trenera odpowiedniego dla tego klubu nie jest rzeczą prostą. Już od kilku lat sytuacja w Realu wyglądała tak, że brakowało kogoś, kto to wszystko odpowiednio poustawia. Taki człowiek chyba wreszcie się znalazł.

Z drugiej strony mamy Werder, który wygląda na nieco rozbity, pozbawiony najostrzejszych zębów. Ma takie wrażenie, ze obecnie to głównie Diego gra w tym zespole i to on stanowi przynajmniej 50% zespołu. To chyba zbyt wiele jak na tego zawodnika i czasami i on zawodzi. Ostatni mecz z Borusią skończył się bardzo słabym rezultatem 0-3. Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że Werder będzie w stanie przeciwstawić się jutrzejszemu rywalowi i choć kurs mizerny to chyba warto w niego zainwestować.

Do góry
#1604488 - 20/09/2007 04:23 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Tak szczerze to nie mam za wiele pomysłów na czwartkowe mecze Pucharu UEFA. Większość zespołów, które grają na wyjeździe i gdzie kursy są dobre (typu Saragossa, Basel, Fiorentina, Bordeaux, Galatasaray) mają przecież mecz rewanżowy u siebie. Czy więc muszą koniecznie walczyć o zwycięstwo? Raczej nie a remis będzie dobrym rezultatem. Żeby więc nie trafić na jakąś niespodziankę, daruje sobie takie mecze z wyjątkiem jednego ale o tym później. Zostają nam mecze w których gospodarze powinni pokusić się o zwycięstwa. Ale i tutaj problem. Kursy. W wielu przypadkach tragiczne. Nawet jakby w niektórych przypadkach pobrać z handicapem to nie są wysokie (Bayern, Tottenham około 1.40 z handi -1.5). Na grę singlami mimo wszystko odpada. AKO z tych małych współczynników nie będę tutaj proponował bo to każdy potrafi. Połączyć zwycięstwa Bayernu, Tottenhamu czy Evertonu nie jest dla nikogo problemem. Co więc mamy o kursie w miarę zadowalającym? Nie za wiele tego ale trzy spotkania się znalazły. Pierwszy mecz to spotkanie do którego mam największe przekonanie.

RSC Anderlecht Brussels - Rapid Wien 1 1.72 Ladbrokes 4/10

Miałem okazje zobaczyć jak w tym sezonie walczył Anderlecht o awans do Ligi Mistrzów. Rywalem byli piłkarze Fenerbathce. Jeśli spojrzymy na suchy wynik to zobaczymy przekonujące zwycięstwo 3-0. Jednak, to co działo się na boisku wcale nie oddaje wynik tej konfrontacji. W pierwszym meczu w Stambule Fiołki były w stanie nawiązać równorzędną walkę z Turkami a w drugiej połowie nawet goście mieli przewagę. Drugi mecz rozpoczął się bardzo pechowo dla Anderlechtu. Bramka Kezmana w 4 minucie nie podłamała jednak gospodarzy. Anderlecht zagrał na prawdę bardzo dobre zawody. Do przerwy mogło być już spokojnie 2-1 ale szwankowała skuteczność. Okazji było sporo w tym dwie poprzeczki. Druga część gry to już z minuty na minutę co raz mniejsza wiara gospodarzy, choć i w niej Anderlecht miał swoje okazje. Belgów dobiła kontra gości i zrobiło się 0-2. Jeśli, więc piłkarze z Brukseli byli w stanie przez większość czasu w tych dwóch spotkaniach dominować nad Turkami zapewne uczyni to samo w konfrontacji z Austriakami, którzy w formie nie są. Rapid ostatni mecz ligowy przegrał wyraźnie 1-5 i to u siebie co chluby dzisiejszym gościom nie przynosi. I w tym przypadku z tego co słyszałem (bo osobiście meczu nie widziałem) wynik był bardziej zasłużony. Rapid wpadł w mały dołek. Dwie porażki ligowe wydają się to potwierdzać. Czy zobaczymy zatem Rapid tak skuteczny jak w poprzedniej rundzie Pucharu UEFA gdy to odprawili Dinamo Tbilisi aż 8-0? Wydaje mi się, że nie tym razem. Obrońca Katzer jest kontuzjowany i raczej nie zagra. Podobnie wygląda sprawa z pomocnikiem Hoffmanem, choć tu szanse na występ znacznie większe. Hoffman kluczowy pomocnik w zespole i jego brak byłby dużym osłabieniem. Pod znakiem zapytania stoi także występ innego pomocnika Heikkinena (nie mylić z Heinekenem). W Anderlechcie nie ma większych problemów a ostatni remis ligowy 2-2 to raczej wypadek przy pracy i zwyczajny brak koncentracji w sytuacji, gdy wydawało się, że mecz jest juz rozstrzygnięty. Spodziewam się, ze grę prowadzić będą tutaj gospodarze a jeśli będą bardziej skuteczni niż w spotkaniu z Turkami to wynik powinien być jeden. Zwycięstwo gospodarzy.

Rabotnicki - Bolton 2 1.67 Stan James 3/10

Mecz numer dwa to spotkanie Rabotnicki z Boltonem. Tutaj sytuacja o tyle klarowna, że zdecydowanym faworytem do awansu są goście. jako, ze wyniki Boltonu nie zadowalają włodarzy angielskiego klubu trener ma nad głową przysłowiową gilotynę. To powoduje, ze Bolton najprawdopodobniej zagra podstawowym składem ze wszystkimi najlepszymi piłkarzami. Rabotnicki ma za to problemy. Po wyeliminowaniu Zrinjski piłkarze z Macedonii trafiają teraz na znacznie mocniejszego rywala. Przy meczu właśnie ze Zrinjski wspominałem, że Rabotnicki jeśli przejdzie może coś zdziałać w Pucharze UEFA pod warunkiem szczęścia w losowaniu. Nie da się ukryć, że szczęścia w grach losowych to piłkarze ze Skopije nie mają. Bolton zmotywowany, może być zbyt wymagającym rywalem nawet na własnym terenie. Po za tym w szeregach gospodarzy są pewne problemy z kontuzjami czy też zawieszeniami. Kapitan (były bo już go w klubie nie ma) Ignjatov, napastnik Blaze Ilioski i pomocnik Bojan Mihajlović nie wystąpią. Do tego zawieszeni są dwaj podstawowi obrońcy Lazarevski oraz Kovačević. W tej sytuacji wydaje mi się, że już w pierwszym meczu faworyt potwierdzi swoją wyższość.

Hapoel Tel Aviv - Stockholm AIK 1 2.00 Expekt 2/10

Mecz numer trzy to konfrontacja Hapoela ze szwedzkim AIK Sztokholm. AIK już kilka razy widziałem i trzeba przyznać, że są w formie. Jednak jest jedna uwaga. Znacznie lepiej grają u siebie na Rasundzie, gdzie doping kibiców pcha ich do ataków. Na wyjazdach to już mimo wszystko słabszy zespół. W spotkaniu poprzedniej rundy z Metalurgiem nie dali rady nawet zremisować, choć mecz był toczony w ciężkich warunkach atmosferycznych. W ostatniej kolejce ligowej AIK zremisował 2-2 na wyjeździe z Halmstad. Teraz czeka ich trochę dalszy wyjazd. To może być problem.

Hapoel sezon ligowy rozpoczął słabo i po trzech kolejkach są bez zwycięstwa. U siebie rozegrali jedno spotkanie i ulegli 1-2 Beitarowi, który jest obecnie liderem rozgrywek. Do tego dochodzą dwa wyjazdowe remisy. Wyniki jak widać nie najlepsze ale Marsilia przed spotkaniem z Besiktasem w ramach CL też nie notowała dobrych wyników ale jednak wygrała. Myślę, że własna publika będzie wystarczającym bodźcem by natchnąć gospodarzy do ataków. Sprzyjać gospodarzom powinna tez pogoda. 29 stopni spodziewane jest w czwartek w Tel Avivie. W Sztokholmie w środę temperatura wynosiła około 5 stopni. Pogoda nie jest głównym powodem przez który faworyzuje tutaj Hapoel bo mecz będzie wieczorem ale zawsze można ten aspekt wziąść pod uwagę. Piłkarze z Izraela zagrali w poprzedniej rundzie bardzo pewnie i spokojnie odprawili Siroki wynikiem 6-0. Hapoel jeśli chcę awansować powinien wygrać u siebie bo na terenie AIK'u będzie o to bardzo ciężko.

Może jeszcze jutro coś przed meczami dopisze jak coś ciekawego się znajdzie, choć jest to mało prawdopodobne.

Do góry
#1608216 - 21/09/2007 07:01 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
FC Vilnius - Ekranas Panevezys 2 2.40 Bwin 3/10

Po fatalnym Pucharze UEFA czas na weekend. Zanim jednak dojde do porozumienia z moim ewentualnym typem na piątek coś na sobote. O Vilnius już pisałem. Sytuacja wiele się nie zmieniła i potwierdza to także porażka 1-5 we wtorek z Vetrą o czym nie miałem czasu pisać na blogu. Z drugiej strony stanie w sobotnie popołudnie druzyna Ekranas. Goście zajmują jak na razie czwartą pozycje w lidze, czyli wyprzedzają Vilnius, który jest szósty. Przyjezdni legitymują się bilansem na wyjeździe 5-3-5, czyli raz się uda dobry mecz a raz nie. Taka loteria w ich wykonaniu. Teraz jednak trafiają na osłabiony zespół gospodarzy i to powinno zadecydować o końcowym sukcesie. Ostatnie dwa pojedynki pomiedzy tymi zespołami dwa razy wygrywali sobotni goście. 3-1 u siebie i 2-1 na terenie na którym dojdzie do sobotnieo meczu. Oba te spotkania miały miejsce gdy jeszcze Vilnius miał do dyspozycji wiekszość podstawowych piłkarzy. Ekranas obecnie gra średnio przeplatając zwycięstwa z porażkami. Ostatni mecz wygrany 10-0 robi wrażenie ale już wspomniałem, że Interas to taka Pogoń Szczecin ligi litewskiej i mają nawet kłopot ze skompletowaniem składu na mecz. Nie mam już takiego przekonania do tego meczu w wykonaniu Vilnius jak przy ich poprzednich grach ale mimo wszytsko polecam spróbować.

Do góry
#1608224 - 21/09/2007 07:13 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Bwin \:D Jakieś 20 minuta temu patrze jest w ofercie mecz Vilnius no to gramy i po tym zabieram się za pisanie, zajęło mi to parę minut, dodałem tu i na bloga zaglądam na strone Bwin by sprawdzić kurs meczu w innej lidze i patrze a tu...meczu Vilnius już nie ma w ofercie. Wystarczył kwadrans a spotkanie już znika z oferty \:D

Do góry
#1608282 - 21/09/2007 09:43 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Vllaznia Shkoder - Shkumbini Peqin 1 AH(-0.5) 1.81 Pinnacle 3/10

Mecz ligi albańskiej. Gospodarze w poprzednim sezonie ukończyli rozgrywki ligowe na trzeciej lokacie. Goście ledwo się utrzymali wyprzedzając zespół, który spadł do niższej ligi zaledwie o punkt. W tegorocznych rozgrywkach oba zespoły powinny mieć podobne priorytety. Vllaznia ma walczyć o czołowe lokaty a Shkumbini o utrzymanie. Ci drudzy swoją dotychczasową grą, jak na razie potwierdzają swoje możliwości. Jednak pierwsi mają, jak do tej pory problemy na początku rozgrywek. Problemy głównie ze skutecznością bo zespół, który ma być w czołówce nie strzelił jeszcze gola. Dwie minimalne porażki po 0-1 oraz remis 0-0 to bilans dotychczasowych spotkań. Wyniki nie są zadowalające za co posadą może zapłacić obecny szkoleniowiec gospodarzy. Ten mecz to pewnego rodzaju ostatnia szansa dla tego trenera. Vllaznia ma mocny jak na warunki ligi albańskiej skład, który został wzmocniony w przerwie letniej i nie przystoi im się plątać w dole tabeli. Z drugiej strony mamy zespół, którego średnia wieku to około 23, może 24 lata. Goście to młoda ekipa a jedynym zawodnikiem, który zawyża średnią jest Astrit Nexha urodzony w 1969 roku. Spodziewam się, że gospodarze zagrają wreszcie na miarę oczekiwań i wygrają mecz przed własną publicznością. W poprzednim sezonie grali bardzo dobrze u siebie. Czas to potwierdzić. Kurs na zwycięstwo ekipy Vllaznia w Bwin spadł z około 2.20 na 1.75. Myślę, ze około 1.80 nadaje się jeszcze do gry, mniejszy być może po dłuższym zastanowieniu.

Do góry
#1609097 - 21/09/2007 21:08 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Helmond Sport - Stormvogels Telstar 1 1.91 SB 3/10

Mecz drugiej ligi holenderskiej. Długo się zastanawiałem i jednak postanowiłem zagrać. Oba zespoły początek sezonu miały bardzo dobry, lecz ostatnie mecze są już dużo gorsze w ich wykonaniu. Zarówno Helmond jak i Telstar nie wygrały od czterech spotkań. Trzeba jednak przyznać, że gospodarze dzisiejszego spotkania mieli bardziej wymagających rywali. Na własnym terenie zdobyli zaledwie punkt ale jeden mecz to porażka z zawsze silnym jak na tą ligę Den Bosch a drugi to brak skuteczności i w efekcie tylko remis z Haarlem. Przyjezdni w ostatnich czterech konfrontacjach zanotowali komplet porażek. Rywale byli mniej wymagający niż w przypadku Helmond. W meczach między tymi zainteresowanymi zespołami także w ostatnich latach lepsi są gospodarze. Telstar ostatni mecz wygrało na boisku na którym przyjdzie im dziś zagrać w 2000 roku. Spodziewam się tutaj zwycięstwa Helmond, szczególnie dlatego, że rywal przyjedzie osłabiony. Z ważniejszych piłkarzy nie zagrają z powodu kontuzji: Geoffrey Galata (0/0, w poprzednim sezonie podstawowy piłkarz defensywy), Misha Salden (4/0, kapitan zespołu, pomocnik) a występy: Jan Bruin (8/1, napastnik), Touvarno Pinas (8/1, pomocnik/napastnik), Geoffrey Meye (8/0, obrońca) są pod znakiem zapytania. Nie zagra także największa gwiazda, napastnik Johan Pater (8/1), który jest zawieszony za kartki. Ponadto kontuzjowani są zmiennicy Raymond Fafiani (2/0, napastnik), Tom Zoontjes (0/0 obrońca), Ricardo MacNack (a ten to nie wiem ile grał bo nie ma go na stronie z której mam statystyki a jest na stronie Telstar na liście kontuzjowanych), Marien Willemsen (1/0, obrońca), Benito Olenski (0/0 obrońca). W zespole gości mamy, więc mały szpital o czym informuje nas już mały doktor w białym fartuchu na oficjalnej stronie Telstar. Większość wymienionych piłkarzy jest nieobecna już od kilku spotkań co przekłada się jak widać na wyniki. Oby i dziś się przełożyło.

Do góry
#1610580 - 22/09/2007 04:40 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Manchester United - Chelsea 1 AH(0,-0.5) 1.76 Pinnacle 4/10

Bunt! Krzyczy na pierwszej stronie Daily Mirror. Drogba podobno żąda wystawienia na listę transferową. Swoje niezadowolenie wyrażają także inni piłkarze Chelsea z Lampardem na czele. Wściekli są dwaj Portugalczycy, Francuz Florent Malouda twierdzi, że został oszukany. Tak wygląda sytuacja w Chelsea po odejściu Jose Mourinho. Zawodnicy są bardzo niezadowoleni z tego faktu, czy przełoży się to na wynik niedzielnego meczu? Myślę, że są na to spore szanse. Z kontuzjami zmagają się Drogba i Lampard i nie wiadomo czy zagrają w niedziele. Chelsea poprowadzi dyrektor sportowy Avram Grant. W United wreszcie powinniśmy zobaczyć od początku Rooneya z Tevezem w ataku a Carlos ma coś do udowodnienia. Owen Hargreaves oraz Gary Neville nie zagrają przeciwko Chelsea. Sytuacja jaka zaistniała w klubie z Londynu karze się poważnie zastanowić nad motywacją piłkarzy gości. Granta w Chelsea nie lubi większość zawodników, więc nie zdziwię się, gdy nie dadzą z siebie 100%. Oczywiście to profesjonaliści ale w głowie zawsze każdy z nich będzie gdzieś miał obecną sytuację w zespole. Z drugiej strony wyjątkowo umotywowany powinien być Manchester. Carlos Queiroz uważa, że to znakomita okazja by pogrążyć Chelsea w jeszcze większym chaosie. Cztery ostatnie mecze pomiędzy tymi zespołami to remisy. Chyba najwyższy czas na rozstrzygnięcie w 90 minutach. Gdyby, jednak zespół gospodarzy nie dał rady wole się asekurować handicapem. Kursy poszły w dół jak szalone. Grałem jeszcze taki zakład po 1.90 a teraz już tylko ponad 1.70.

Do góry
#1613709 - 23/09/2007 17:58 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Heerenveen - Utrecht Over 2.5 1.75 Expekt 3/10

Liga holenderska. O pierwsze zwycięstwo ligowe przed własną publicznością będą walczyli w niedziele podopieczni Gertjana Verbeeka. Dotychczas na Abe Lenstra dwa razy padł wynik remisowy po spotkaniach z Willem II oraz Spartą. W miniony czwartek kibice wreszcie zobaczyli zwycięstwo, lecz w ramach Pucharu UEFA, 5-3 nad Helsinborgiem. Wcześniej HSC także wygrało notując wysoki wynik. W poprzedni weekend zespół ten uporał się na wyjeździe z Excelsiorem Rotterdam 5-2 a wcześniej zremisował 3-3 ze wspomnianą Spartą u siebie. Widać, więc, że gospodarze imponują w ofensywie ale wiele do życzenia pozostawia obrona. Dziś za przeciwnika drużyna z Fryzji będzie miała Utrecht, który prezentuje się dobrze w obecnych rozgrywkach. Wprawdzie sezon rozpoczął się dla nich kiepsko od porażki u siebie 0-3 z Feyenoordem to już w tamtym meczu gra wyglądała przyzwoicie. O ile pamiętam w pierwszej połowie Feyenoord oddał tylko jeden celny strzał, no ale pech chciał, że akurat okazał się na tyle celny, że zamienił się w bramkę. Z dalszych wyników widać, że ta ekipa ma potencjał, który powinien dać jej szanse na walkę o puchary. Ostatnie pięć spotkań pomiędzy tymi drużynami to wyniki "underowe". Może czas, więc na jakieś rozwiązanie z większą liczbą bramek, szczególnie, że gospodarze atakować potrafią a defensywa jak widać nadal pozostaje ich mankamentem. Drugą opcją na ten mecz jest zwycięstwo gospodarzy, jednak jako, że jak wspominałem wcześniej nie lubię grać z jednego spotkania dwóch propozycji wybieram rozwiązanie na liczbę bramek.

Torino AC - Siena 1 1.75 Betsson 3/10

Serie A. Choć jeszcze tydzień temu nie doceniałem Torino wydaje mi się, że czas zmienić zdanie. Po remisie z Palermo i wcześniejszych dwóch meczach także zakończonych podziałem punktów chyba nadszedł czas na wygraną. Ekipa Torino na prawdę prezentuje się solidnie a transfery w tym roku widać, że zostały przeprowadzone z głową. Szczególnie atak z Reccobą i Bjelanoviciem jest w każdym meczu sporym zagrożeniem dla rywali. Dziś na przeciw stanie drużyna Sieny. Uważam, że jest to jeden ze słabszych zespołów Serie A i nie zmieni tego nawet ich ostatni remis z Milanem. Remis szczęśliwy bo grający w okrojonym, przed Ligą Mistrzów, składzie Milan powinien tamto spotkanie wygrać. No ale się w ostatniej minucie doliczonego czasu piłka źle odbiła od poprzeczki bramki Sieny i wyszła w pole, zamiast wpaść do bramki. W Sienie zabraknie zawieszonego napastnika Fricka co jest dość dużym osłabieniem. W Torino nie zagrają Ventola oraz Lazetić ale to już któreś z rzędu spotkanie bez tej dwójki. Torino według mnie powinno się wreszcie pokusić o pierwsze ligowe zwycięstwo.

Prawdopodobne składy:

Torino: Sereni; Comotto, Natali, Dellafiore, Lanna, Grella, Corini, Barone, Rosina, Recoba, Bjelanovic

Siena: Eleftheropoulos; Rossettini, Portanova, Loria, Grimi, Vergassola, Codrea, Galloppa, Bucchi, Maccarone, De Ceglie

Roma - Juventus 1 2.00 Interwetten 2/10

Drugim spotkaniem z Serie A, które wygląda ciekawie to pojedynek Romy z Juventusem. To Rzymianie powinni tutaj być bliżsi zwycięstwa. Juve choć aspiruje wysoko potrzebuje moim zdaniem jeszcze trochę czasu by drużyna zaczęła funkcjonować ponownie na tym poziomie na którym była przed degradacją. Roma zaś imponuje mi na początku tego sezonu. Akcje ofensywne tego zespołu na prawdę miło się ogląda i widać tutaj rękę Spalettiego, który umiejętnie wszystko poskładał. Duża wymienność pozycji wprowadza często zamieszanie w szeregach obronnych rywala. Na dzień dzisiejszy Roma jest zespołem silniejszym niż Juventus i powinna to pokazać na boisku, szczególnie, ze gra u siebie. Od pięciu konfrontacji pomiędzy tymi zespołami nie wygrał gospodarz. Może teraz przy dobrej dyspozycji Romy to się zmieni.

Prawdopodobne składy:

Roma: Doni; Cassetti, Mexes, Juan, Tonetto, De Rossi, Aquilani, Taddei, Perrotta, Mancini, Totti

Juventus: Buffon; Grygera, Andrade, Criscito, Chiellini, Salihamidzic, Almiron, Zanetti, Nedved, Trezeguet, Del Piero

Bolton - Tottenham 2 AH(0-0) 1.80 Betway 4/10

Premiership. Żadnego zwycięstwa gości nie zanotowano wczoraj w meczach w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. Spośród niedzielnych spotkań najbliżej tego wyczynu powinni być piłkarze Tottenhamu. Bolton zawodzi. Tylko remis w meczu ze słabym Rabotnicki to fatalny rezultat. W tym czasie piłkarze Tottenhamu gromili rywala z Cypru 6-1 dodając sobie animuszu przed kolejnymi spotkaniami. Taki trening strzelecki i spokojne zwycięstwo było potrzebne temu zespołowi. Choć rywal był słaby to teraz nastroje w ekipie na pewno lepsze. Trzeba też przyznać, że pomimo słabych rezultatów Tottenham nie gra źle. Przynajmniej w ataku. W spotkaniu z Arsenalem przegranym 1-3 wynik równie dobrze mógłby być odwrotny. Sporo zmarnowanych sytuacji się wreszcie zemściło i mimo prowadzenia mecz został przegrany. Szczególne "zawalił" jedną akcję Berbatow, który po ograniu Almunii stanął w znakomitej okazji do zdobycia gola. Wystarczyło tylko ograć bodajże Toure i byłoby 2-0. Jednak obrońca Arsenalu popisał się kapitalną interwencją broniąc swój zespół przed utrata bramki i prawdopodobnie przed porażką. W spotkaniu z Boltonem okazji strzeleckich zapewne ponownie nie zabraknie. Czy tym razem zostaną wykorzystane? Ja myślę, że tak i Tottenham wreszcie zacznie notować rezultaty jakie są od tego zespołu oczekiwane. Wreszcie przecież skończyły się problemy z kontuzjami co daje większe pole manewru managerowi Spurs. Asekuracyjnie handicap na ten mecz wydaje się dobrym rozwiązaniem. Innym może być typ obie drużyny strzelą lub też "over" 2.5.

Ararat - Ulises 2 7.07 10Bet 1/10

Liga armeńska. O problemach Araratu już pisałem. W ostatniej konfrontacji z Miką zagrali tak jak zagrać mieli i przegrali gładko 1-4. Teraz przyjdzie im się zmierzyć na własnym terenie ze znacznie słabszym zespołem. Ale czy na pewno aż tak słabym by nie pokusić się o niespodziankę? Mika, która wygrała z Araratem we wcześniejszym meczu ligowym grała właśnie z Ulises na własnym terenie i tylko zremisowała. Ulises zajmuje przed ostatnie miejsce w tabeli i na wyjeździe ma bilans 1-3-6 4-24, czyli jak widać bardzo słabo. Ostatnie osiem spotkań pomiędzy zainteresowanymi zespołami to komplet zwycięstw gospodarzy dzisiejszego meczu. Ulises jednak nie przegrał od czterech meczy w lidze zaś Ararat ostatnie trzy przegrał a rzekłbym nawet, że przerżnął i to dość wyraźnie. W takiej sytuacji za minimalną (nawet za 0.5 jednostki by trzeba ale się nie będę tutaj rozdrabniał) stawkę pokuszę się o poszukiwanie niespodzianki. Można powiedzieć, że to tak zwany "wariat", ale może się uda. Uważam, że warto spróbować.

Zaragoza - Osasuna 1 AH(-0.5) 1.85 GB 4/10

Primera Division. Ostatni mecz już w skrócie. Obie drużyny łączy jedna rzecz. Obie jak na razie nie wygrały meczu w lidze w tym sezonie. Sagarossa jak zwykle u siebie będzie dyktować warunki gry. Obrona Osasuny, choć nie straciła gola, nie tworzyła monolitu i błędy się zdarzały. Czas wreszcie na jakieś rozstrzygający wynik a ostatnie mecze pomiędzy zainteresowanymi zespołami na boisku Saragossy częściej na swoją stronę rozstrzygają gospodarze. Tak też powinno być i dziś.

Do góry
#1616349 - 24/09/2007 06:29 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Bilans ostatniego tygodnia

Trafione / Ilość zdarzeń: 8/14
Skuteczność: 57,14%
Postawione: 42.00
Wygrane: 49.60
Zysk: +7.60
Yield: +18,10%

No dobra, jako, że mają być podsumowania co tydzień to postaram się je robić. Mam jednak nadzieje, że jak się czasami lekko wyłamię to nikt nie bedzie szukał w tym problemu.

Co można napisać o ostatnim tygodniu? Hmm średni, choć yield w miarę wysoki to skuteczność jak zwykle na średnim poziomie. W pierwszym tygodniu obecności w elicie udało się wyjść na plus. Co do typów to Puchar UEFA mnie rozczarował. Trzy remisy i choć żadna drużyna nie zanotowała porażki to straty z tego dnia dotkliwe. Zawiodła także Serie A i tam także dwa remisy zamiast zwycięstw gospodarzy. Dobre stawkowanie w tym tygodniu spowodowało jednak zadawalający, choć nie wymarzony, rezultat. Szkoda, że dziś Ararat nie przegrał bo kurs na ich porażkę smakowity no ale skończyło się i w tym przypadku na remisie. Sugeruje on jednak, że ten zespół nadal jest pod formą i warto to zapamiętać. Bardziej osobiście to cieszy mnie zwycięstwo Man Utd. Chelsea nie miała w Manchesterze nic do powiedzenia. Najlepiej mecz oddają jego statystyki.

Possession: 55% - 45%
Shots on target: 9 - 1
Shots off target:8 - 3
Corners: 10 - 1
Fouls: 10 - 16

Jako ciekawostke mogę podać, że jakbym grał w każdym ze spotkań, gdzie staram się wskazać zwycięzce opcję DNB to zaliczyłbym tylko dwie wtopy w tym miesiącu.

Do góry
#1619119 - 25/09/2007 22:33 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Rimini - Modena 1 1.85 SB 2/10

Serie B. Pojedynek sąsiadów w tabeli. Dziesiąte Rimini podejmuje dziewiątą Modenę. Oba zespoły łączy jedna rzecz. Mają identyczny bilans spotkań. Zarówno gospodarze, jak i goście wygrali do tej pory w tym sezonie dwa razy, notując przy tym dwa remisy i jedną porażkę. Teraz przyjdzie im się zmierzyć między sobą. Czy po tej kolejce również będą mieli identyczny bilans spotkań? Uważam, że nie. Cztery ostatnie spotkania pomiedzy zainteresowanymi drużynami kończyły się remisami. Najwyższy czas zanotować rozstrzygnięty rezultat. Faworytem będzie Rimini, które ma przewagę własnego boiska oraz sportowo ma silniejszą kadrę. Do tego przyjezdni są przed tym spotkaniem dość mocno osłabieni, szczególnie w ataku. Dwójka podstawowych napastników jest zawieszona, przez co nie zagrają we wtorek. Mowa tutaj o Salvatore Bruno oraz Stefano Okace. Osłabiona bedzie także linia pomocy w której nie zobaczymy innej dwójki podstawowych piłkarzy. Nie występią Jorge Bolano oraz Domenico Giampa, którzy są kontuzjowani. Braki w składzie gości wydają się dosyć duże, co może mieć przełożenie na wynik spotkania. Z drugiej strony barykady kontuzjowany jest tylko obrońca Maurizio Peccarisi. Rimini do tej pory wygrało oba spotkania w tym sezonie na własnym terenie. Jednak Modena nie przegrała do tej pory na wyjeździe. Sądze, że braki w składzie spowodują przerwanie dobrej passy u tych drugich. Stawka nie za wysoka.

Do góry
#1620628 - 26/09/2007 11:09 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Kozakken Boys - Ajax 2 AH(-2.5) 1.83 Pinnacle 2/10

Puchar Holandii. Faworyt tego meczu jest jeden - Ajax Amsterdam. Kwestią sporną wydaje się tylko rozmiar zwycięstwa. Gospodarze grają w jednej z niższych lig holenderskich a zajmują w niej miejsce w środku stawki. Przegrać więcej niż 0-2 potrafią nawet z zespołem na swoim poziomie co uczynili na wyjeździe przeciwko DOVO Veenendaal a wynik brzmiał 0-4. Żeby nikt nie myślał, ze ten rywal był jakiś bardzo wymagający można jeszcze dodać fakt, że Veenendaal w ostatnią sobotę przegrał z innym przedstawicielem tej ligi 0-5. Widać z tego jasno, ze są to drużyny na mizernym poziomie. Jeśli Ajax podszedłby do tego meczu na 100% to wynik oscylowałby w granicach 0-10. Tak jednak nie będzie i dlatego nie zagram tego 10/10 tylko skromnie 2/10. Henk ten Cate zapowiada, ze da szanse kilku zmiennikom, co nie powinno nikogo specjalnie dziwić. Szanse dostaną tacy piłkarze jak Luque czy Urzaiz co i tak na tle rywala robi wrażenie. Kłopotem może być występ dopiero trzeciego bramkarza Ajaxu. Nie zagrają jednak kompletne rezerwy tylko pewnie taki mieszany skład. Zmiennicy będą więc mieli okazję się pokazać a szczególnie dwójka wspomnianych napastników powinna skupić się na jak największej liczbie strzelonych goli by przekonać do siebie trenera. Trzy-bramkowe zwycięstwo gości uważam za jak najbardziej realne i nie przesadzając ze stawką zagram taki zakład. W poprzedniej edycji tych rozgrywek Ajax w swoim pierwszym meczu wygrał 5-2. Podobny rezultat zadowoli mnie i dziś. Rozważałem także "over" ale ostatecznie zapadła decyzja o grze tego handicapu.

Tottenham - Middlesbrough 1 1.70 Interwetten 3/10

Carling Cup. Przeważnie staram się omijać te rozgrywki bo specjalnie te mi nie leżą. Tym razem jednak zmienie zdanie i zaufam Spurs. Dlaczego? Ano dlatego, że dotychczasowe wyniki w lidze są dla tego zespołu niezadowalające a rozgrywki pucharowe mogą nieco osłodzić słabą lokatę w lidze. Boro, jak wiadomo ma małe kłopoty kadrowe i kilku kluczowych piłkarzy jak choćby Mido nie zagra. Goście nigdy nie błyszczeli na wyjazdach a ten mecz to dobra okazja dla Spurs na zwycięstwo i spodziewam się sporego zaangażowania w ten mecz ze strony Tottenhamu.

Do góry
#1627975 - 28/09/2007 22:59 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Everton FC - Middlesbrough 1 1.85 Betway 5/10

Premiership. Na Goodison Park dziewiąty Everton podejmie trzynaste Middlesbrough. Gospodarze na własnym stadionie legitymują się bilansem 1-1-1 3:3 zaś goście na wyjazdach dotychczas prezentują się następująco - 1-0-2 2:5. Everton na własnym terenie do tej pory w rozgrywkach ligowych w tym sezonie podejmował kolejno - Wigan (2-1), Blackburn (1-1) oraz Manchester United (0-1). Widać, więc, że oprócz pierwszego rywala, dwójka kolejnych to zespoły ciężkie do ogrania. Wydaje się, że nadchodzi, więc czas na drugie w tym sezonie domowe zwycięstwo w lidze. Boro jak wiadomo na obcych boiskach gra słabo. Dotychczas w tym sezonie przegrali 0-1 z Wigan, wygrali niespodziewanie, aczkolwiek bardzo szczęśliwie z Fulham 2-1 oraz zanotowali porażkę w Londynie na terenie West Hamu 0-3. W ostatniej konfrontacji pomiędzy zainteresowanymi zespołami padł na boisku Evertonu remis 0-0. Wątpię by dziś ten wynik przyjezdni byli w stanie powtórzyć z uwagi na ich słabą dyspozycje i problemy kadrowe. W spotkaniu w ramach Carling Cup Boro zagrało słabe zawody a przed większą porażką uchronił podopiecznych Gareth'a Southgate'a bramkarz Brad Jones, który został wybrany zawodnikiem meczu. Everton w tym czasie odprawił z Pucharu Ligi Sheffield Wednesday wygrywając na terenie rywala 3-0 po dwóch bramkach McFadden'a (59, 84) oraz jednej Yakubu w 85 minucie. We wspomnianym spotkaniu Evertonu kontuzje złapali Tony Hibbert oraz Nuno Valente i raczej nie zagrają przeciwko Boro. Na pozycji Valente zagra jednak Leighton Baines zaś miejsce Hibberta zajmie Phil Neville. Nowe kontuzje w obozie gospodarzy nie wydają się, więc zbyt kłopotliwe. Nie zagra także bramkarz Tim Howard, który nadal leczy kontuzje palca - zastąpi go Stefan Wessels. Innym nieobecnym będzie Mikel Arteta i jego brak to spore osłabienie. W zespole gości szanse na powrót po urazach mają Mido, Tuncay oraz Woodgate. Na 100% nie zagra Arca, który będzie musiał odpocząć dwa miesiące. W porównaniu z meczem Pucharu Ligi bramkarza Jonesa zastąpi zapewne Mark Schwarzer. Mimo, że w zespole Middlesbrough sytuacja wydaje się poprawiać to jednak powrót wcześniej nieobecnych piłkarzy wcale nie jest taki pewny. Ponadto zespół ten prezentuje się słabo na wyjazdach a Everton, który na własnym boisku jest niezwykle mocny nie wygrał tam od dwóch spotkań. Taki rywal jak Boro to wymarzony przeciwnik by powrócić do wygrywania.

Polonia - Lubin 2 2.00 Unibet 5/10

POLONIA Bytom: (1-4-4-2): Żmija – Sojka, Sosna, Jurczyk, Plewnia – Wolański, Trzeciak, Grzyb, Radzewicz – Podstawek, Zieliński

KGHM ZAGŁĘBIE: (1-4-4-2) Vaclavik - G. Bartczak, Stasiak, Sretenović, Arboleda - Łobodziński, M.Bartczak, Iwański, Kolendowicz - Chałbiński, Nunes

Oto prawdopodobne składy na mecz w Chorzowie. W Chorzowie bo jak powszechnie wiadomo stadion Polonii nie spełnia wymogów. Kurs, który można było złapać na gości to prawdziwa promocja. Polonia ograła Lubin nie tak dawno w meczu Pucharu Ligi ale ten puchar to szczerze nie wiadomo po co w ogóle jest. Przykładają się do tych rozgrywek zespoły słabsze, które chcą się pokazać a tym lepszym zwyczajnie brakuje motywacji. Składy w jakich zagrały zespoły w wygranym przez Polonie meczu także nie były takie jakie zobaczymy w Chorzowie dziś. W Poloni mówi się o zmianie trenera i przymierzany jest na to stanowisko Michał Probierz. Spowodowane jest to słabymi rezultatami drużyny, która ostatnio w lidze jest w tendencji spadkowej a porażki z meczu na mecz co raz większe. Czy Polonia będzie, więc w stanie urwać punkty Mistrzowi Polski? Zagłębie wygrało we Wodzisławiu z Odrą, zremisowało w Chorzowie z Ruchem a ostatnio wygrało na własnym boisku z ŁKS-em po dramatycznej końcówce. Szanse na to by straciło punkty w meczu ze słabą Polonią, która prezentuje drugoligowy poziom są małe.

PS Tak, wiem kursy dziś na te mecze są mniejsze ale na blogu te typy podawałem dużo wcześniej jeszcze ze starymi kursami a żeby się wszystko przy podsumowywaniu zgadzało tu również będą te z bloga.

Do góry
#1629991 - 29/09/2007 13:47 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Korzystając z ostatnich dni na wolności (spokojnie nie chodzi o to, że nie płaciłem podatku od wygranych i jakaś trzy-literowa instytucja obudziła mnie o 7.00 z rana) zaproponuje troszkę większą ilość spotkań. Będzie ich dokładnie jedenaście.

Luch-Energiya Vladivostok - Rubin Kazan 1 1.80 Expekt 3/10

Na początek dnia mecz z ligi rosyjskiej. Spotkanie odbędzie się o godzinie 10.00 rano naszego czasu a to z uwagi położenia miejscowości o nazwie Władywostok. Jeśli weźmiecie do ręki atlas zauważycie, że sporą drogę na ten mecz musieli pokonać piłkarze Rubina. A przecież jeszcze w środę rozgrywali mecz ze Spartakiem Nalchik zakończony zwycięstwem 2-1 na własnym terenie. W tym czasie piłkarze Łucza mieli pewnie jeden z treningów i już przygotowywali się do bardzo ważnej dla nich sobotniej konfrontacji z gośćmi z Kazania. Miejscowi swój ostatni mecz rozegrali nieco wcześniej 22 września przeciwko Kubanowi na własnym boisku. Końcowy rezultat brzmiał wtedy 1-0. Gospodarze mimo, że bilans spotkań u siebie mają średni (5-5-3) to już dość dawno u siebie nie przegrali. Jak wspomniałem mecz dla Łucza jest ważny ponieważ zespół jest zagrożony spadkiem. Gdzie więc szukać punktów jak nie w przedostatnim meczu na własnym, trudnym dla rywali terenie i na dodatek przeciwko drużynie, która najchętniej by się z domu nie ruszała (Rubin na wyjazdach: 1-2-9 8-18)? Jeśli gospodarze tego spotkania nie wygrają mogą się wpędzić w niezłe tarapaty bo wizyty na obcych boiskach nie należą do ulubionych zajęć piłkarzy z Władywostoku. Spadek zespołu z Kamczatki byłby pewnie na rękę wielu zespołom z ligi ale to podobno drużynie gospodarzy mają sprzyjać siły nadprzyrodzone w tym meczu. Przynajmniej w Rosji są takie podejrzenia a czy są one tylko wymysłem, tego pewnie nawet po meczu się nie dowiemy na 100%.

Amkar Perm - Lokomotiv Moscow 1 AH(0-0) 1.83 Pinnacle 3/10

Drugi mecz z ligi rosyjskiej. Tutaj argumentacja inna. Oba zespoły są blisko siebie w tabeli. Teoretycznie faworytem powinni być goście. Przecież ostatnie pojedynki na boisku Amkaru kończyły się znacznie lepiej dla przyjezdnych. Nic, jednak nie trwa wiecznie i dziś więcej szans na zwycięstwo daje ekipie gospodarzy. Według różnych źródeł w zespole Lokomotivu ma dziś z powodu kartek lub też urazów nie zagrać pięciu, siedmiu lub aż dziewięciu piłkarzy, którzy normalnie byli by brani pod uwagę przy ustalaniu składu. Ostatecznie pewnie skończy się gdzieś pośrodku tych liczb. Amkar na własnym terenie przegrał w tym sezonie zaledwie raz (ze Spartakiem 0-1). Dlatego bardzo wątpię by zdarzyło się to po raz drugi w meczu przeciwko tak osłabionemu rywalowi.

Portsmouth - Reading 1 1.80 Stan James 4/10

Premiership. Gospodarze notują jak do tej pory nie najgorsze rezultaty. Na własnym boisku remisy z Manchesterem United i Liverpoolem można uznać za sukces. Do tego dochodzi zwycięstwo z Boltonem 3-1. Ostatnia potyczka to wygrana na ciężkim terenie z Blackburn 1-0 co powinno bardzo cieszyć i znacznie poprawić nastroje w zespole. Z drugiej strony będziemy dziś mieli ekipę znakomicie ustawioną taktycznie ale bez większych indywidualności, których dość często brakuje w zespole gości. Reading po niespodziewanym remisie 0-0 na Old Trafford z Manchesterem spuściło z tonu. Przynajmniej na wyjazdach, gdzie zanotowali dwie kolejne porażki. 0-3 z Boltonem oraz 1-2 z Sunderlandem. Ostatni mecz tego zespołu to wygrana 2-1 po dramatycznej końcówce z Wigan na własnym terenie. Jeśli chodzi o braki w składach to w szeregach gospodarzy bardzo niepewny jest występ napastnika Kanu. Z drugiej strony nie zagrają kontuzjowani Convey, Little, Oster, Sonko oraz Mate. Lista dość długa i uważam, że będzie to mieć przełożenie na wynik meczu tym bardziej, że ekipa Pompeys wydaje się być w niezłej dyspozycji.

Birmingham v Man Utd 2 1.55 Interwetten 3/10

Premiership. Miałem tego meczu nie grać ale w ostatniej chwili skłoniła mnie do tego meczu jedna rzecz. Mecz ten sędziował będzie mój szczęśliwy arbiter Mr Steve Bennett. Dotychczas kiedy sędziował spotkania drużyn na które grałem kończyło się to bardzo dobrze i to często po bramkach w ostatnich minutach. Z bardziej sensownych argumentów to uważam, że Manchester pomału poprawia swoją grę. W spotkaniu z Chelsea wyglądało to bardzo dobrze i choć częściowo to zasługa czerwonej kartki dla rywali, to trzeba przyznać, że była ona następstwem dobrej gry Manchesteru. jakoś zauważyłem, że zawodnicy Chelsea często rozpaczliwie faulowali by przerwać akcje przeciwnika. Do tego w tamtym spotkaniu rzuciła mi się w oczy spora liczba strat zawodników Cheelsea na własnej połowie. To zaś było spowodowane dobrym pressingiem ze strony podopiecznych Fergusona. Jeśli dziś Manchester zagra podobnie to zgarnie trzy oczka, mimo dobrej postawy piłkarzy Steava Bruce'a w Liverpoolu. Oczywiście zniechęcać do stawiania gości może ich porażka w Pucharze Ligi ale należy pamiętać, że poniosła je całkowicie inna jedenastka. W zespole gospodarzy nie zagra Mikael Forssel, zaś u gości nie zobaczymy raczej jeszcze Nevilla a występ Hargreaves'a jest niepewny. Hmm ale ten kurs...już mniejszego wystawić chyba nie mogli.

Hibernian - Kilmarnock FC 1 1.75 Expekt 4/10

Teraz liga szkocka. Hibs mimo corocznej wyprzedaży swoich najlepszych zawodników ponownie prezentuje się bardzo dobrze. Do tej pory zespół ten jest jedyną niepokonaną ekip a w lidze. Ostatnie zwycięstwo nad Celticiem powinno podziałać mobilizująco na gospodarzy, którzy powinni jeszcze bardziej przekonać się do swoich umiejętności. Dziś na przeciwko stanie zespół Kilmarnock, który do tej pory nie przegrał na wyjeździe. Teraz jednak będzie miał do tego dobrą okazję, bo braki kadrowe przyjezdnych są dosyć spore. Pod znakami zapytania stoją występy Colin'a Nish'a oraz David'a Fernandez'a. Ponadto kontuzjowani lub nieobecni z innych powodów są Rhian Dodds, Chad Harpur, Ryan O'Leary, Danny Invincibile, Eric Skora, Gary Wales, Garry Hay i Tim Clancy. Lista imponująca i uważam przez to, że goście nie dadzą rady urwać punktów rozpędzonej ekipie Hibs.

Albinoleffe - Bari 1 1.85 Interwetten 3/10

Serie B. Albinoleffe bardzo dobrze rozpoczęło rozgrywki. Dotychczas na własnym terenie zanotowali komplet zwycięstw. Bari na wyjazdach też ma komplet, tyle, że porażek. Ot taka drobna różnica. taki kurs na to spotkanie uważam za nie najgorszy, szczególnie, że przyjezdni mają spore braki w składzie na ten mecz. Z podstawowych piłkarzy nie zagrają napastnik Massimo Ganci, pomocnik Santiago Ladino oraz obrońcy Giuseppe Ingrosso i Cristian Stellini, którzy są kontuzjowani. Do tego pod znakiem zapytania stoi występ pomocnika Alessandro Gazzi'ego. Z drugiej strony barykady nie zagra za to z ważniejszych piłkarzy pomocnik Filippo Carobbio. Upatruje tutaj kolejnych trzech punktów dla gospodarzy.

Hartlepool - Walsall 1 1.70 Betsson 4/10

League One. Gospodarze zajmują trzecią lokatę, zaś goście to zespół zamykający stawkę. Na własnym boisku Hartlepool dotychczas wygrało dwa spotkania i jedno zremisowało ale rywale byli mocniejsi od dzisiejszego. Walsall na obcych boiskach do tej pory przegrał dwa razy i raz odniósł zwycięstwo na d Millwall. Spodziewam się, że Hartlepool po przywiezieniu trzech punktów z boiska Leyton (wygrana 4-2) ogra Walsall, które przegrało w ostatnim meczu u siebie 0-3 z Oldham. Ponadto goście mają małe kłopoty kadrowe i kilku piłkarzy nie jest zdolnych do gry.

Roma AS - Inter Milan Over 2.5 1.95 Nordicbet 2/10

Serie A. Oba zespoły dotychczas sporo strzelały ale także defensywy nie były zbyt pewnymi punktami obydwu drużyn. Cały czas mam też w pamięci mecz na Stadio Olimpico z zeszłego sezonu, gdy to w ramach rozgrywek o Coppa Italia Roma wygrała z Interem aż 6-2. Bramki padały tam w pierwszej połowie co kilka chwil a zarówno jedni jak i drudzy nie myśleli o defensywie. Romę uważa się, ze jedną z najbardziej efektownie i do przodu grających ekip w lidze. Tą drugą która raczej nie usypia kibiców jest Inter. Jeśli, więc to zespoły mają się zmierzyć między sobą to widzę tutaj kilka bramek, przez co "over" wydaje się być dobrym rozwiązaniem. Plusem dla takiego typu może być fakt braku kilku defensywnych piłkarzy, szczególnie w ekipie gości. Kontuzjowani są Chivu, Materazzi oraz Vieira a zawieszony jest Maicon. Roma za to zagra bez Cassettiego, który nie umie wyrzucać autów a nie zagra z powodu kontuzji. Ponadto kontuzjowani są Aquilani oraz Taddei. Sądzę, że kilka bramek powinniśmy w meczu na szczycie Serie A zobaczyć.

Ejido - Malaga FC 1 (+0.5) 1.77 Bet365 3/10

Segunda Division. Tutaj przeciwko faworytowi jakim są piłkarze gości. Czemu? Ano w myśl zasady nic nie trwa wiecznie Malaga powinna wreszcie jakiegoś meczu nie wygrać. Dotychczas wygrali wszystkie pięć rozegranych. Typ wydaje się być nieco samobójczy biorąc pod uwagę, że gospodarze do tej pory przegrali cztery z pięciu spotkań i tylko w jednym zainkasowali trzy punkty. No ale Malaga kiedyś stracić punkty musi a teraz jedzie na teren na który podczas ostatniej wizyty przegrała 1-4.

Zaragoza - Sevilla Over 2.5 1.88 Pinnacle 3/10

Kolejny mecz z Hiszpanii ale tym razem Primera Division. Obie te drużyny coś łączy. Obie gdy rozwiną skrzydła są ciężkie do zatrzymania i obie do tej pory zawodzą swoich kibiców. W sytuacji, gdy zarówno na jednych jak i drugich ciąży presja zwycięstwa spodziewam się otwartej gry z obydwu stron a co za tym idzie wymiany kilku ciosów w tym meczu. Remis przecież nikogo nie zadowoli. W minionych latach zespoły te pokazały, że są w stanie zagwarantować kibicom prawdziwą ucztę i zaprezentować nawet osiem bramek w jednym meczu. Dziś raczej takiej kanonady nie będzie ale jako, że potencjały ofensywne tych zespołów są spore zagram tutaj na "over".

Lyon - Feyenoord Over 3.5 1.90 Expekt 3/10

Na koniec mecz, którego nie ma. Expekt wystawia takie wirtualne konfrontacje. W przypadku tej spodziewam się przynajmniej czterech goli wyżej podanych zespołów. Krótko czemu? Lyon podejmuje u siebie Lens i jest faworytem a co za tym idzie powinien atakować i strzelać gole. Jako, że ostatni mecz przed własną publicznością piłkarzy z Lyonu nie zakończył się sukcesem teraz spodziewam się od początku ofensywnej gry tego zespołu dzięki czemu będą się starali zmazać plamę z poprzedniego spotkania. Drugi zespół to Feyenoord, który został ostatnio rozgromiony przez PSV w lidze. Jako, że do tej pory ekipa ta grała bardzo ofensywnie, tak i teraz spodziewam się po nich takiej gry. Na przeciwko stanie drużyna Heerenveen a defensywa tego zespołu nie należy do najmocniejszych w lidze. W sumie cztery gole powyższych zespołów uważam za realne.

Do góry
#1633415 - 30/09/2007 18:46 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Ostatni dzień września 2007 roku

Kończy się już pomału drugi miesiąc zmagań Po początkowym falstarcie teraz wszystko wygląda w miarę dobrze. Po tym jak wczoraj udało się wygenerować niezły wynik, dziś spróbujemy zrobić to samo. Do podanej wcześniej propozycji z Premiership dołączą więc kolejne dwie.

AIK Solna - GAIS Gothenburg 1 1.60 Bwin 4/10

Pierwsze spotkanie to mecz szwedzkiej Allsvenskan. AIK cały czas jest w trakcie walki o najwyższe cele w lidze i mistrzostwo jest cały czas realne. Przeciwnicy zaś plasują się w dolnych rejonach stanów średnich i nadal są zagrożeni spadkiem. Dokładniej rzecz ujmując gospodarze zajmują czwartą lokatę z czterema punktami straty do lidera Djurgarden ale mają jeden mecz rozegrany mniej. Istnieje więc okazja odrobienia dziś trzech oczek do lidera przez zespół AIK'u. Z drugiej strony barykady są przyjezdni z Goeteborga, którzy lokują się obecnie na 11 miejscu. Piłkarze gospodarzy są obecnie w doskonałej formie a potwierdza to osiem kolejnych spotkań bez porażki. Po sześciu zwycięstwach teraz przyszły dwa remisy w tym z Djurgarden na własnym boisku. GAIS zaś osiąga cały czas średnie wyniki. To taka drużyna, która potrafi od czasu do czasu zaskoczyć, jednak na co dzień prezentuje się słabo. Na pewno znacznie słabiej od AIK'u, który powinien dziś zgarnąć trzy punkty. Do tej pory gospodarze na własnym terenie mają średni bilans 5-3-3 ale już wspomniałem, że od pewnego czasu drużyna ta zaczęła grać wręcz (jak na warunki ligi szwedzkiej) wyśmienicie. GAIS na wyjazdach do tej pory zdobył dziewięć punktów a dokładniejszy bilans gier na obcym terenie to 2-3-6. Dziś przyjezdni wystąpią być może bez dwójki istotnych graczy. Nie zobaczymy kontuzjowanego Ikpe Ekong a występ Richarda Ekunde jest niepewny. Z drugiej strony w szeregach AIK'u wraca trójka piłkarzy, którzy wcześniej musieli pauzować. Ostatnie dwa mecze pomiędzy zainteresowanymi zespołami to dwa remisy na boisku w Goeteborgu. Chyba czas dziś na zwycięstwo któregoś z zespołów a znacznie większe szanse na to mają gospodarze.

Getafe - Real Madrid 2 1.80 Betway 3/10


Mecz numer dwa to Primera Division. Cztery zwycięstwa i jeden remis to bilans dotychczasowych gier Realu w lidze. Getafe także rozegrało pięć spotkań i nie wygrało żadnego, notując dwa remisy na własnym terenie i trzy porażki wyjazdowe. Mecz Realu z Getafe to małe derby Madrytu, więc walki na pewno nie zabraknie. Biorąc pod uwagę formę zespołów oraz to, że Bernd Schuster wraca do swojego byłego klubu, ale dziś zasiądzie na ławce trenerskiej gości myślę, że dziś znacznie bliżej wygranej będą przyjezdni. Uważam, że powrót Schustera to za duży plus w grze na zwycięstwo Realu. Poprzedni szkoleniowiec Getafe powinien dobrze rozpracować rywala co umożliwi w pełni wykorzystanie potencjału piłkarzy Realu. Potencjał ten jest spory i po słabym meczu z Realem Valladolid czas na wygraną, szczególnie dlatego, że wczoraj trzy punkty zgarnęła Barcelona.

Do góry
#1692049 - 19/10/2007 02:15 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Frekwencja wybory 2007 - powyżej 52% 2.25 Betsson 2/10

Witam po ostatniej nieobecności. Zanim jednak przejdę do propozycji na weekend o charakterze czysto sportowym coś innego mi się rzuciło w oczy.

52%? Czy to jest osiągalna frekwencja w nadchodzących wyborach? Uważam, że tak. Wprawdzie od kilkunastu lat w Polsce owa frekwencja w kolejnych wyborach systematycznie spada i w 2005 roku wyniosła nieco ponad 40% teraz możliwy jest jej wzrost. Media troszczą się codziennie by życie polityczne nie schodziło na dalszy plan. Debaty przed wyborami biły rekordy oglądalności a więc zainteresowanie jest. Słyszałem też o sondażu w którym chęć pójścia o urny deklaruje ponad 70% obywateli uprawnionych do głosowania. W telewizji krąży spot zachęcający do udziału w tym „wydarzeniu” a wałkowany non stop problem frekwencji chyba zaczyna trafiać do szarych obywateli. Dlatego sądzę, że linia na poziomie 52% powinna zostać przebita choćby o kilka procent. Dlaczego więc nie połączyć przyjemnego (wygranej) z pożytecznym (głosowaniem) i nie spróbować takiego zakładu? Jedno jest pewne to jeden z nielicznych zakładów na którego rozstrzygnięcie ma się jakiś tam minimalny wpływ. Delikatnie zagrać można.

Do góry
#1692214 - 19/10/2007 02:39 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Los Angeles Galaxy - New York Red Bulls 1 1.88 Betfair 2/10

A teraz piłka na nockę. LA walczy jeszcze o fazę play-off. Rywal już tam jest. Co z tego wynika? Ano tyle, że goście prawdopodobnie nieco odpuszczą w tym spotkaniu oszczędzając kilku ze swoich podstawowych graczy. Motywacja jest tutaj zdecydowanie po stronie gospodarzy. Forma zresztą też. Pięć ostatnich spotkań zespołu z Miasta Aniołów kończyło się ich zwycięstwami podczas gdy goście grają średnio (1-3-1). Statystycznie w meczach pomiędzy tymi zespołami znacznie częściej wygrywa gospodarz (szkoda tylko, że częściej gdy mecze są rozgrywane w NY). Wyniki przyjezdnych na obcych boiskach nie za bardzo przekonują (3-3-8). Kursy na wygraną gospodarzy spadają i to dość mocno. Polecam za niewielką stawkę.

Do góry
#1694674 - 19/10/2007 22:53 Re: Zabójcza perfekcja (2) [Re: Maxi]
Maxi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 11/08/2005
Postów: 3034
Skąd: BTM/Cz-wa
Top Oss - Roosendaal RBC 2 2.00 Betway 2/10

W drugiej lidze holenderskiej własnie zaczyna sie trzeci period, czyli trzecia część sezonu, w której mozna bedzie wywalczyc przepustkę do baraży. Każda z takich rund liczy po sześć spotkań. Bardzo wazny jest, więc poczatek, który nieco “ustawia” dalszą grę. Pierwszy mecz części numer trzy nie przypadł na dobry okres w zespole gospodarzy. Z podstawowych zawodników nie wystąpi w sumie pięciu piłkarzy, czyli prawie połowa podstawowej jedenastki. Do tego dochodzą kontuzje kilku graczy drugiego planu. Sytuacja kadrowa gospodarzy nie wygląda więc ciekawie. Widze dzięki temu tutaj otwierająca się sporą szanse na zwycięstwo przyjezdnych. Top Oss ma u siebie bilans 2-1-3 7-10 co nie jest najlepszym rezultatem. Z drugiej strony mamy jednak druzyne, która słabo gra na wyjazdach (1-3-2 7-8). Kto poprawi dziś swoje wyniki? Biorąc pod uwage wspomniane osłabienia faworyta szukac nalezy w ekipie przyjezdnej, która ostatnie dwa mecze ligowe rozstrzygała na własną korzyść.

Graafschap - Sparta Rotterdam Over 2.5 1.69 10Bet 3/10

Mecz Eredivisie. Goście jak na razie nie zanzali smaku ligowego zwycięstwa. Mimo to ich gra w niektórych meczach mogła się podobać. Szczególnie ostatni mecz z Ajaxem, gdzie do zwycięstwa zabrakło na prawde niewiele. Sparta prezentuje raczej ofensywny styl gry a obrona to najwiekszy mankament tego zespołu. Drugi gol stracony w meczu z Ajaxem to katastrofalny błąd w kryciu, który na takim poziomie nie powinien sie zdarzać. Z drugiej strony mamy zespół Graafschap, który sezon rozpoczął fatalnie ale w każdym kolejnym meczu osiągał co raz lepsze rezultaty. W ostatnim meczu ponieśli oni jednak drugą porażkę w sezonie ulegając na wyjeździe Bredzie 0-1. Teraz, więc głównym zadaniem bedzie powrót do dobrej passy. Nie spodziewam się, więc defensywnej taktyki od zespołu gospodarzy. Trzy ostatnie mecze w wykonaniu Graafschap to trzy mecze na “under”. Moze, więc najwyższy czas postrzelać więcej, szczególnie dlatego, że przyjedzie Sparta. Mecze pomiedzy tymi drużynami w historii znacznie częściej kończyły się wynikami na poziomie przynajmniej trzech goli. Na dziesięć ostatnich przynajmniej trzy bramki padły w dziewięciu z nich. Bardzo możliwe, że dziś także padnie kilka bramek.

Blackburn – Reading 1 1.72 Unibet 3/10

Premiership. W Reading nadal brakuje kilku graczy takich jak Convey, Little, Cisse czy Oster. W Blackburn nie ma większych problemów z kontuzjami. Goście do tej pory tylko na boisku Manchesteru w pierwszej kolejce zdołali zdobyć punkty. W ostatnim meczu na obcym terenie stracili aż 7 goli. Jeśli defensywa zagra ponownie tak słabo to w spotkaniu z Blackburn przyjezdni na punkty nie mają szans. Gospodarze wygrali dwa ostatnie mecze ligowe i pewnie i w tym będą interesować ich tylko trzy punkty.

Na razie to tyle ale na weekend jeszcze się coś pojawi w sobotnie popołudnie.

Do góry
Strona 3 z 5 < 1 2 3 4 5 >

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
1 zarejestrowanych użytkowników (11kera11), 1375 gości oraz 6 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
50998 Tematów
5797266 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47