no i znow wygrana szkoda ze taki maly ruch w temacie :/

Athletic Bilbao – Osasuna Pampeluna
Typ: 1
Kurs: 2.26
Stawka: 6/10
Buk: Betfair

Już na samym starcie Primera Division dojdzie do derbów Kraju Basków. Ich znaczenie będzie o tyle istotne, że w La Liga pozostało zaledwie dwóch przedstawicieli tego regionu i potencjalny zwycięzca, do czasu rewanżowego spotkania będzie mógł tytułować się najlepszą drużyną Baskonii. Przed dzisiejszym spotkaniem w nieco lepszej sytuacji wydaje się być drużyna z Bilbao, która w letnim okienku transferowym nie straciła praktycznie żadnego ważnego zawodnika (do takowych nie zaliczam wiekowego już Urzaiza), a dodatkowo skład gospodarzy zasiliło kilku wartościowych piłkarzy. Mowa tu m.in. Iraizozie z Espanyolu, Aitorze Ocio z Sevilli, czy też w końcu trójce z Osasuny Cuellar, D. Lopez i Munoz. Z kolei drużynę z Pampeluny oprócz wyżej wspomnianych graczy opuścili również Webo, Valdo, Soldado, Juanlu oraz Milosevic. Jak widać „upływ krwi” w drużynie Jose Zigandy był naprawdę spory, a nowe nabytki (Pandiani, Portillo, Hugo Viana) nie gwarantują natychmiastowych sukcesów. Dlatego też nie powinno specjalnie dziwić, że zdecydowanego faworyta dzisiejszej potyczki upatruję w gospodarzach, dla których obecny sezon powinien być o niebo lepszy niż poprzedni. Osasunę czeka za to ciężka walka o utrzymanie, a co za tym idzie o każdy punkt. Jednak tych na San Mames nie zdobędą ani jednego.
Przypuszczalne składy:
Athletic: Iraizoz; Koi, Exposito, A.Ocio, Amorebieta; D. Lopez, Tiko, J. Etxebarria, Aduriz, J. Martinez; Llorente.
Osasuna: Ricardo, Corrales, Flano, Josetxo, Izquierdo; Delporte, Juanfran, Erice, Punal; Portillo, Pandiani.

Recreativo Huelva – Betis Sevilla
Typ: (0)2
Kurs: 2.28
Buk: Betfair
Stawka: 6/10

Choć ubiegły sezon obie drużyny kończyły w zgoła odmiennych nastrojach (Huelva była rewelacją rozgrywek, zaś Betis rzutem na taśmę uratował ligowy byt), to w letnim okienku transferowym ponownie dały o sobie znać prawa ekonomii i to Andaluzyjczycy poczynili kilka niezwykle wartościowych transferów. Jednak kto wie czy najistotniejszym z nich okazało się podpisanie kontraktu z niezwykle charyzmatycznym i utytułowanym szkoleniowcem Hectorem Raulem Cuperem. Magia jego nazwiska oraz wizja budowy silnej drużyny pozwoliła zasilić szeregi „Los Pericos” o graczy tego formatu, co bramkarz Ricardo oraz pomocnicy Babić, Somoza, czy Mark Gonzalez. Z kolei dzisiejszy przeciwnik „Los Beticos” w letnim okienku transferowym przede wszystkim sprzedawał. I choć w zespole udało się zatrzymać największą gwiazdę Florenta Sinamę-Pongolle, to straty Uche, Juanmy, Carzoli, czy Lopeza Vallejo mogą okazać się niezwykle dotkliwe. Ponadto kto wie, czy już w starciu z Betisem nie uaktywni się syndrom drugoroczniaka, wielokrotnie kończący się spadkiem ubiegłorocznych beniaminków. Dodatkowo jako, że spotkanie to będzie małymi derbami Andaluzji żadnego rezultatu wykluczyć nie można, zaś atut własnego boiska nie powinien stanowić aż tak wielkiego atutu. Dlatego też doskonała propozycją wydaje mi się typ na gości poparty zerowym handicapem, po bardzo przyjemnym kursie.
Przypuszczalne składy:
Huelva:Sorrentino; Bouzon, Moya, Q.Alverez, Bautista; Vazquez, Martins, Camunas, Marcos; Varela, Pongolle.
Betis: Ricardo; Babić, Nano, Juanito, Ilić; Caffa, Odonkor, Rivera, Somoza; Sobis, Pavone.

Dobrze a teraz coś z innej beczki ktos tu napisał iż barcelona moze zremisowac lu nawet pzregrac pierwszy mecz a ja tu sie nie zgodze barca wsytawi swój najsilniejszy skład a nie osmiele sie zaryzykowac ze jest to skład wrecz galaktyczny choc z tymi galaktikos nie pzresadzajmy wiec tu pewna dwójeczka a nawet wrecz mozna zec hendicapik jestem nowy ale nie długo pzrekonacie się że herbatka ma duzo racji wiec warto sledzic moje informacje
Pozdrawiam i do usłyszenia

ps
Z dzisiejszych meczów polecam jeszcze deportivo:)

2 bledne typy herbaciarz, miejmy nadzieje ze sa to zle dobrego poczatki :-)

tak nawiasem mowiac w naszej La Liga, bylo sporo niespodzianek.

Obiektywnie patrzac nie zaskoczyla Sevilla. Ogladalem ten mecz na C+ i powiem wam ze do Getafe nalezala 1 polowa. Albo bylo to spowodowane tym ze Sevilla wyszla po meczu z Realem jak po swoje, zapominajac ze mecz trzeba wybiegac, albo brakiem D.Alvesa, albo faktycznie dobra dyspozycja druzyny Getafe, prowadzonej przez swietnego ongis M.Laudrupa. Fakt faktem, nalezy na druzyne z Madrytu zwrocic uwage, bo moze jeszcze namieszac...


Widzialem rowniez 2 polowe Racing - Barcelona, szkoda Ebiego czerwonej, ja bym dal w tej sytuacji zolta. Co do samego meczu, To Barcelona byla taka jak pod koniec poprzedniego sezonu, bez pomyslu na atak, 60-70% przy pilce. Gdy dochodzili pod 16tke przeciwnika stawali sie bezradni, troche ozywienia w koncowce wprowadzili Henry(strzal w supek) i Deco(pare podan otwierajac droge do bramki, rozruszal pomoc FCB), jednak to nie wystarczylo na skomasowana obrone grajacego w 10tke Racingu, ktory nomen omen mial swoje szanse (zwlaszcza jedna po indywidualnym bledzie Valdesa).

Na razie mozna powiedziec, ze z taka gra jaka FCB zaprezentowala nie ma co liczyc na siegniecie po tytul.

Moją uwagę zwrócił komplet punktów beniaminków. Dobry start dodaje pewności i wtedy też łatwiej o następne zdobycze. Niespodzianką w meczach z beniaminkami jest porażka Zaragozy. Espanyol także, choć już mniej. Przegrana Depor mnie akurat mocno nie dziwi, bo ubytki bardzo duże. Falstart Barcelony i Valencji. Nieudany debiut Ebiego, choć ja też dałbym mu żółtą, bo on atakował piłkę. Widać, że Ebiemu bardzo zależało na dobrym debiucie
Getafe może namieszać, bo też mi się podobało. Atletico w tym sezonie powinno zaistnieć bardziej znacząco, a odejście El Nino moze im wyjść na dobre, bo ciężar rozłoży się równomiernie.
Zagadka dla mnie jest Valencia - czy wykorzysta ogromny potecjał jaki ma, czy też zagra kolejny maloprzekonujacy sezon

wyniki 1 kolejki mocno zaskakujące - oprócz Realu Madryt - i co mówiłem , że za szybko zwalniacie Schustera ?
wymęczone bo wymęczone ,ale jest i 3 pkt .
a pięknie grająca i bardzo ofens Barcelona ? oczom nie wierzę 0-0 , jak znam Barcelonę to są tak wkurzeni , że u siebie najlizszy mecz to przynajmniej 3-0 innego wyjścia nie ma

Co sie zas tyczy 1 kolejki to osmielam sie polecić za srednią stawkę

Racing - Barca 1X

Ryj głupieje od nadmiaru bogactwa i pierwsze mecze bedą trudne dla Dumy Katalonii,to moje skromne zdanie \:\)

Jak dla mnie perfecto

A co sie tyczy tytulu to w tym roku nici.
Z Bilbao bedzie meka i to na oczach Experto ,Sebkosa ,Arvida i nizej podpisanego

amk ja też bedę;)

choć do fanów Barcelony się nie zaliczam to panowie tych kolejek trochę będzie do grania , skład Barca ma problem w tym , że trzeba to odpowiednio poukładać - trener jest też dobry , dam taki przykład z tamtego sezonu Ronaldinho wszyscy zachwyceni jego grą a chłop zamiast trenować to kursował od jednej gali do drugiej i co z tego wyszło w tamtym sezonie ? Real to zrozumiał i wzięli w tamtym sezonie Capello co zaowocowało majstrem .
obecnie futbol jest na takimn poziomie , że trzeba zapychać wszystkim w 11 a nie grać na czekającą na podanie gwiazdę -
niestety kasa w coraz większym stopniu rządzi futbolem.
fani Barcy jeszcze będziecie mieli powody do dumy w tym sezonie , na pewno zagrają lepiej jak w tamtym sezonie

Co za bzdury

Mirosław Trzeciak (były gracz Osasuny): Dwójce? Nie ma dwójki. Jest Barcelona. Jeśli będzie grała tak, jak powinna, nie ma na nią siły. Real i wszyscy pozostali powinni się modlić, by Katalończycy ugrzęźli w wewnętrznych problemach tak jak w ubiegłym sezonie. Inaczej Barca mistrzem być musi. Dokonała fenomenalnych transferów: inteligentnych, wystudiowanych. Taki Gabriel Milito to nie tylko doskonały stoper, ale urodzony przywódca, jakim nie jest na przykład Carles Puyol.

Dzis rano po dyzurze przetłumaczyłem te wypociny kolegom ,wszystkim sie humor poprawił

"inteligentny ,wystudiowany transfer" - to wg "guru Mirka" zakup Henry'ego (triple po lewej za kupe szmalu).

"Puyol nie ma cech przywódcy" - to dopiero "rewelacja"

"na Barce nie ma mocnych" -z tym to juz nawet przedszkolak nie powinien polemizować ...brednie ...brednie ...brednie

Wlasnie wrocilem z meczu Barcelona - Inter (5:0). Jakos specjalnie nie sugerowalbym sie tym wynikiem w kontekscie meczu z Bilbao, smiedzi mi tam underem, dzisiaj Barca grala to co zazwyczaj, a wiec klepala az milo, Inter w obronie bezradny, ogolnie to goscie w ogole nie atakowali, wiec nie jestem w stanie powiedziec, jak Barca prezentuje sie w obronie. Przyzwoity debiut na Camp Nou Henrego, piekne bramki, z Bilbao pewnie troche sie jednak pomecza, bo w Inter wchodzili bez wazeliny i kiedy chcieli, ale goscie nic nie grali, wlasciwie sie skompromitowali.

Potwierdzam ,chocogladałemmecz nie na Camp Nou ,a w katalońskiej "trójce".

O jednym warto napisać.
Wspaniała gra Yaya Toure.
Doskonały w odbiorze irozegraniu (44 podania celne ,1 strata).
Piekna bramka z dystansu ,o mały włos drugiej nie wsadził z bańki (superparada de Toldo).
Moim zdaniem winien gracw pierwszym składzie ,bo takiego defensywnego pomocnika Barca do tej pory nie miała.
Majac takiego goscia za plecami mozna pozwolic sobie na ultraofensywny wariant z przodu.

Najgorszy barcelonista ?
Milito.
Bez dwóch zdań,to hańba byc gorszym od Oleguera
Brak wyczucia dystansu ,zero współpracy z bramkarzem i bocznymi.
Gdyby trafił siemecz na serio,to debiutowałby jak Pepe w realu podczas Super Copa.
Zreszta ...to nie zaskoczenie...Trzeciak polecał tego grajka

Co jeszcze.
Ano...głupawki o Ronaldinho.
Kończą sie gosciowi wakacje podatkowe(6 lat) i stad to obwatelstwo ,bo Mu teraz obojetne ,i tak zapłaci 45% ,a Dos Santos moze grać (3 spoza UE).
Jednak nikt tu nie mysli o odejściu,a ruski mafioso jak taki madry to niech wykłada 85 baniek odstepnego ,Barca kupi sobie za to 3-4 doskonałych graczy.

Co do Bilbao.
Jak 1 bramka padnie szybko to rozklepia ich jak Inter.
W jednym sie z mariuszem nie zgodzę.
Tak czy owak czuć overa na kilometr.
Zreszta ,my sobie o tym jeszcze pogadamy w sobote ,w knajpce na Barcelonecie

dobrze wam chłopaki z tym chodzeniem na Camp Nou...chyba będe musiał pomyśleć chociaż o jakimś krótkim urlopie w...Madrycie Real Madird Campeones!!!

PS: Robben jest nasz!



Na dzisiaj zagrałem tylko jeden typ z La Liga. Myślę jeszcze jutro o Valladolid no a Real oczywiście już dawno pogramy (asian 0:0).

Real Saragossa - Racing Santander
Własnie potwierdziło się to na co czekali wszyscy kibice w Saragossie. Najlepszy strzelec drużyny, kuszony min. przez Real Madryt, Diego Milito zostaje w klubie! Jakby tego było mało włodarze na La Romareda sprowadzili w ostatniej chwili pomocnika Peter Lucciniego z Atletico Madryt. W 1 kolejce przeciwko beniaminkowi Murcia Milito nie zagrał, teraz kiedy już jasne stało się że nie odejdzie, na pewno od początku wybiegnie na boisko. W kadrze na sobotę znalazł sie już też D'Allesandro. Zabraknie zaś Lucciniego oraz ukaranego czerwona kartą przed tygodniem Matuzalema (César, Diogo, Cuartero, Óscar, Ayala, Aimar, Sergio García, D'Alessandro, Juanfran, Oliveira, Gabi, Pavón, Celades, Generelo, Zapater, Diego Milito, Sergio Fernández y López Vallejo). Napastnik gospodarzy Oliveira zapowiada że on i jego koledzy będa chcieli przed własną publicznością zrekompensowac sobie inauguracyjną porażkę. Zawodnik dodaje jeszcze że Real nadal będzie grał ofensywną piłkę a w sobotnim meczu ważne będzie aby szybko strzelić pierwsza bramkę i tym samym "otworzyć" grę co ma ułatwić zdobywanie kolejnych goli. Racing w pierwszym meczu zremisował bezbramkowo z FC Barcelona (0-0). Trzeba jednak obiektywnie stwierdzić że taki wynik to przede wszytkim słaba gra i fatalna skuteczność Katalończyków (posiadanie piłki 70% - 30% na korzyś Barcelony!). Słabo prezentował się atak Racingu, Oscar Serrano nie był zbyt aktywny a drugi z napastnikó 18-letni Bolado praktycznie nie istaniał i zmieniony został przez trenera już w 54min. Za niego wszedł Smolarek który kika minut tpotem dostał czerwoną kartkę. Moim zdanie, Real Saragossa jest zdecydowanym faworytem sobotniej potyczki. Gospodarze mają silniejszy skład i zagrają wreszcie w niemalze optymalnym składzie. na La Romareda zawsze gra się trudno drużyną przyjezdnym. Według mnie Racing jest w słabej formie i dzisiaj przegra.

TYP: Real Saragossa 1@1.80 globet.

Real Saragossa – Racing Santander
Z pewnością nie tak wyobrażali sobie kibice Aragończyków inauguracji obecnych rozgrywek. Po słabym w wykonaniu ich pupili wyjazdowym spotkaniu, Los Blanquillos ulegli beniaminkowi z Murcii 1:2. Na pocieszenie pozostał jedynie fakt, że udanie w nowych barwach zaprezentowały się letnie nabytki klubu, wśród których najjaśniej błyszczał strzelec jedynej bramki Ricardo Oliveira. W o wiele lepszych nastrojach, aczkolwiek z małym niedosytem przystąpią do dzisiejszej potyczki piłkarze z Santander. W otwierającej sezon kolejce stanęli przed olbrzymią szansą ogrania niebędącej jeszcze w pełni formy Barcelony. Jednak pomimo usilnych starań podopiecznym Marcelino Garcii udało się wywalczyć zaledwie punkt. W starciu z Realem Saragossa ambicją gości będzie co najmniej identyczny wynik, choćby dlatego, iż klub z El Sardinero zasiliło dwóch doskonałych zawodników mianowicie: gwiazda Anderlechtu Bruksela Mohamed Tchite oraz mający polskie korzenie niezwykle obiecujący pomocnik Danny Szetela. W swoich planach zawodnicy Racingu nie są bez szans również dlatego, że na La Romareda zwykle gra się im bardzo dobrze, a z czterech poprzednich spotkań przegrali zaledwie jedno. Z drugiej strony należy pamiętać, że w zespole z Aragonii występuje wielu piłkarzy o ponadprzeciętnych umiejętnościach, a nazwisk Aimara, D’Alessandro, Ayali, Milito, czy Oliveiry żadnemu fanowi piłki nożnej specjalnie długo przedstawiać nie trzeba. Według mnie wynik tego meczu będzie oscylował wokół remisu ze wskazaniem na gospodarzy, którzy jeśli nie chcą pozostać na dłużej w blokach startowych musza w końcu zainkasować trzy punkty.
Przypuszczalne składy:
Real Saragossa: Cesar – Diogo, Ayala, Sergio, Juanfran; Zapater, Gabi, D’Alessandro, Aimar; Segio Garcia, Oliviera
Racing: Tono - Pinillos, Oriol, Garay, Luis Fernandez; Duscher, Colsa, Jorge Lopez, Munitis; Oscar Serrano, Bolado
Mój typ: 1 (0)

Levante – Real Murcia
Jeszcze niedawno podobny pojedynek cieszył oczy kibiców Segunda Division. Jednak dzięki stałemu progresowi obu ekip istnieje spora nadzieja, że obie drużyna na dłużej zagoszczą w najwyższej klasie rozgrywkowej. O dziwo to beniaminek z Murcii lepiej zainaugurował rozgrywki i dzięki wygranej z samą Saragossą do dzisiejszego spotkania to właśnie goście przystąpią w o wiele lepszych nastrojach. Tego samego nie można powiedzieć o Levante, które zdecydowanie uległo na Balearach tamtejszej Mallorce. Tym samym potwierdziło się, że rokroczne, diametralne wietrzenie składu nie wyszło na dobre drużynie z przedmieść Valencii. Przede wszystkim zawiodła będąca w stanie generalnego remontu defensywa, która raz po raz dopuszczała do groźnych sytuacji pod bramką strzeżoną przez Marco Storariego. Jeżeli podobna niemoc defensorów gospodarzy będzie mieć miejsce również dzisiaj, to jestem niemalże pewien, iż Fernando Baiano i spółka nie będą mieli litości dla opieszałych zawodników gospodarzy. Dlatego też choć doświadczenie oraz boiskowe cwaniactwo wydaje się być zdecydowanie po stronie miejscowych, ja stawiam na Murcię, która niewykluczone, że po kilku kolejkach La Liga może na dłużej zagościć w górnej połowie tabeli.
Przypuszczalne składy:
Levante: Storari - Descarga, Jose Serrano, Cirillo, David; Tommasi, Viqueira, Juanma, Savio; Courtois, Riga
Murcia: Notario - Curro Torres, Meija, Pena, Arzo; Pablo Garcia, Regueiro Richi, De Lucas, Ivan Alonso, Baiano
Mój typ: no bet / x2

Za głównych faworytów do tytułu uważa się Real M.,Barce i Seville. Myślę jednak, że są dwie nieco niedoceniane ekipy, które mogą w tym roku sporo zamieszać, choć sezon zaczęły od porażek(pewnie dla tego dziś kursy są całkiem fajne, widać nie ma tego złego,co by na dobre nie wyszło)i na nie dziś mam zamiar postawić:

Almeria CF - Valencia

Na kameralnym Estadio de los Juegos Mediterraneos gospodarze będą podejmować ekipę Che. Obie drużyny w pierwszej kolejce sprawiły swoim kibicom spore niespodzianki, choć zupełnie różnego rodzaju. Skazywany na pożarcie beniaminek ograł Deportivo La Coruna, natomiast piłkarze Walencji zostali upokorzeni przez załogę "żółtej łodzi podwodnej". Patrząc jednak na potencjał obu ekip, twierdzę, że oba wyniki były jednak tylko dziełem przypadku. Mam nadzieję, że teraz wszystko wróci do normy i goście mimo osłabienia brakiem Joaqina,Vicente oraz Vill'i poradzą sobie z Almeria. Zresztą włodarze Walencji nie po to wydali fortunę na takich graczy jak Zigic, Hildebrandt,Caneira, Helguera, żeby mysleć o remisach w starciach z takim drużynami jak Almeria(nie uwłaczając ).

Almeria: Cobeno - Carlos Garcia, Acasiete, Bruno, Mane, Juanito, Soriano, Juan Ortiz, Negredo, Crusat, Corona

Valencia: Canizares - Miguel, Marchena, Albiol, Moretti, Baraja, Albelda, Vicente, Silva, Angulo, Morientes

Mój typ: 2 2,15 stawka: 3/10

Atletico-Mallorca

Mieszkając przez jakiś czas na Majorce zauważyłem, że często w folderach reklamuję się tą małą acz piękną wyspę jako "wyspę spokoju". Pewnie z myślą o spokoju w tym sezonie działacze z Majorki sprowadzili do drużyny Lux'a z River Plate, Webo, Molinero, Guiza. Faktycznie na środek tabeli i spokojny sen to wystarczy, ale czy wystarczy na Atletico Madryt? Nie sądzę. Drużynę z Estadio Vicente Calderon opuścił co prawda Torres oraz Petrov czy Costihna, ale lista piłkarzy, którzy przybyli jest doprawdy imponująca: Abbiati,Forlan,Luis Gracia,Reyes,Simao Sabrosa(to tylko najgłośniejsze nazwiska). Myślę, Atletico w tym sezonie powalczy przynajmniej o miejsce gwarantujące grę w Lidze Mistrzów.

Mój typ: 1 1,70 stawka:6/10

Betis - Espanyol
Typ: 1
Kurs: 2.10
Buk: Betfair
Stawka: 5/10

Espanyol po raz kolejny zafundował swoim kibicom niemiła niespodziankę i po raz kolejny uległ na inaugurację na własnym boisku beniaminkowi tym razem z Valladolid. „Los Peircos” chyba byli tym spotkaniu jeszcze myślami przy niezwykle udanym, szczególnie na gruncie europejskich pucharów, sezonie i liczyli, że beniaminek sam się pokona, tudzież przestraszy się bardziej utytułowanego rywala. Na podobne zachowanie nie może być miejsca w Sevilli, gdzie choć Katalończycy zwykle spisują się tam bardzo dobrze (nie przegrali tu od sześciu lat), to w starciu ze wzmocnionym Betisem musza mieć się na baczności. Efekty pracy Hectora Raula Cupera w zespole z Andaluzji doskonale było już widać w starciu z Huelvą, gdzie „Los Beticos” zaprezentowali niezwykle dojrzały futbol i mieli kilka dogodnych okazji by rozstrzygnąć spotkanie na swoja korzyść. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1-1 i zapewne gospodarze zrobią dzisiaj wszystko, by w końcu w ligowej tabeli po stronie punktów dopisać maksymalną zdobycz. Szanse miejscowych z pewnością zwiększają absencje w zespole gości (wciąż kontuzjowani są De La Pena, Tamudo, Rufete), które wymusiły na szkoleniowcu Espanyolu wstawienie do wyjściowego składu zawodników o wiele mniejszym doświadczeniu i umiejętnościach. Dlatego też według mnie Betis wykorzysta atut własnego boiska i dzisiejszym zwycięstwem rozpocznie marsz w górę ligowej tabeli.
Przypuszcalne składy:
Betis: Ricardo - Ilic, Juanito, Nano, Babic, Somoza, Rivera, Caffa, Odonkor, Sobis, Pavone.
Espanyol: Kameni - Torrejon, Jarque, Chica, Zabaleta, Lola, Moises, Valdo, Riera, Coro, Luis Garcia.
Mój typ: 1

Dzis dopingujemy Barce silna ekipą z naszego forum (Sebkos i Experto z żonami :),zw1 ,Arvid i nizej podpisany) ,wiec wygrana pewna

Zaraz trzeba wychodzic z domu ,wobec tego na szybko 2 typy :

Barcelona - Bilbao 1 (-1,0 & -1,5)

Correct score : Barcelona - Bilbao 3:1

Salud !

Przyznaj się amk że miałeś cynk i znałeś wynik przed meczem?
Czekamy na pomeczowe sprawozdanie z Barcelony od forumowej ekipy a ja teraz udaje się na...Santiago el Kanapa aby obejrzeć mój ukochany Real Madrid

Filip ,ja to ustawiłem

Sprawozdanie moze jutro ,bo oczy mi sie kleją.

A Real wymiata ,no ,no...

Salud !

amk

PS.Po meczu chłopaki mówili mi per "Gieniu"