W TV nie widać tego ,co mozna zobaczyc z trybun.

Gdybys obejrzał mecz na Camp Nou ,przekonałbys sie ,ze Yaya ma ....jaja

Zawodnik o kapitalnym wyczuciu dystansu ,bardzo duzo widzi na boisku ,świetnu w odbiorze ,ale takze bardzo kreatywny.
Porównanie do "Lewego" to kosmiczna brednia.

Deco playmakerem ?
Nie teraz ,to było w Porto za czasów Mouhrinho.

I wiem dlaczego tak piszesz ,bo nadal jesteś pod wrażeniem tamtej ekipy :),ale...czasy sie zmieniają.


Salud !

amk

PS.Asysty przy 4 bramkach Barcy z Zaragozą

1)podawał Henry
2)Messi przejął "bezpańską" piłkę ,odbita od obrońcy
3)wydaje mi sie ,ze wzdłuz linii podawał Xavi ,nie Deco ,ale nie bede sie sprzeczał
4)po rzucie wolnym Deco dobitka Marqueza,asystował bamkarz gości

Bez obrazy dla Deco ,ale 3 Jego asyst nijak doliczyc sienie mogę.

W TV nie widać tego ,co mozna zobaczyc z trybun.

A na trybunach nie mozna zobaczyc tego, co widać w TV.

Amk przez Ciebie musialem jeszcze raz ściągać bramki.

1. zgoda
2. podawał Deco
3. podawał Deco
4. strzelal Deco

http://www.fcbarca.com/index.php?goto=kom&news=19271

prosze sprawdzic

Wiem tyle, ze gdybym go miał w "Wygraj Lige" to mialbym policzone 3 asysty.

A co do tworzenia gry przez Deco to sie zupelnie nie zgadzam. Tak jak rozgrywajacym Manchesteru jest Scholes, a nie Ronaldo czy Giggs, tak Barcelony jest Deco i Xavi, a nie Messi i Ronaldiho.

Oni decydują o tempie gry, o tym czy pila pojdzie na lewa czy na prawą flanke, to Xavi zrobi "kółeczko", przegra przez obronców... oni są realnym mózgiem.

Moja fascynacja Porto Mourinho nie ma tutaj nic do rzeczy.

Styknie.

Do uslyszenia

Valencia CF - Getafe CF (2:0)
1:0 Silva 16'
2:0 Villa 32'
2:1 Braulio 77'

Valencia jak widać cieniu madrycko-katalońskiego duetu robi swoje, może w nie robi tego w jakimś olśniewającym stylu, ale zdobywa kolejne 3 punkciki i ma ich na koncie już 12. Villa i spółka może sporo napsuć krwi gwiazdom i gwiazdeczkom z Realu czy Barcy.

Athletic Bilbao - Atletico Madryt 0:2 (0:1)
0:1 Agüero 12'
0:2 Forlan 78'

Czyżby wreszcie Atletico na jakie liczyli wszyscy? Duet Agureo-Forlan wreszcie zaczyna grać i to cieszy, bo myślę, że dzięki CHE i Rojiblancos walka o tytuł w Hiszpanii będzie wyjątkowo ciekawa.

Zacznijmy od ostatniej kolejki, w której Real dopiero w końcówce uratował ( tak, tak, uratował! ) punkt i to dzięki odsieczy z... Barcelony ( Saviola )

P.S.
Moja sympatia jest po stronie Barcy, ale Real także cenię i lubię, bo tak też można. A postawa Raula, który pogratulował bramkarzowi gospodarzy udanej interwencji, była fantastyczna. Tego zawodnika zawsze ceniłem i dodatkowo zapunktował. Iker również z uznaniem wyrażał się o bramce Lopeza, bo była niezwykłej urody.
Sam mecz także mógł się podobać

Ale wróćmy do dzisiejszego meczu. Jeśli RVN nie zagra, to ja nie sądzę, by szansę dostał Saviola. Real wtedy wybiegnie w następujacym składzie: Casillas - Torres, Sergio Ramos, Cannavaro, Marcelo, Diarra, Guti, Hiquain, Sneijder, Robinho, Raul
Powrót Sneijdera może być dobrą wiadomością, o ile ten zagra tak jak z Żółtymi Łodziami, bo w ostatnim meczu, kiedy wszedł, nie pokazał niczego. Ale i tak był lepszy od Robbena, który jeszcze długo powinien posiadzieć na ławce
W tym kontekście dużą stratą jest absencja Drenthe

W ostatnim meczu trwała wymiana ciosów. Nie wiem, czy podyktowana była ona ofensywną taktyką Realu, czy jego słabością w drugiej linii, która nie potrafiła opanować środka.
O ile gra Drenthe i Robinho mogła się podobać, to o grze Gutiego i Diarry niczego dobrego powiedzieć nie można.

Dzisiejszy mecz będzie będzie pojedynkiem trenerskich osobowości. Zgadzam się z DJ-em, bo Cuper to jeden z najlepszych trenerów z La Liga. Znany jest on z tego, że zaczyna budowę od defensywy i dlatego spodziewam się, że zasieki obronne Betisu będą trudniejsze do sforsowania od tych, jakie ustawiła Almeria.
Dlatego nie spodziewam się tu pogromu, nie ustawiam jakiś handi, bo z ich pokryciem może być kłopot.
Real dziś "prześlizgnie się" po Betisie i wróci na fotel lidera
Mó typ to jednobramkowe zwycięstwo gospodzarzy

Przewidywany skład gości: Ricardo - Ilic, Juanito, Rivas, Fernando Vega, Somoza, Juande, Mark Gonzalez, Odonkor, Edu, Sobis

Real Madryt - Betis Sevilla

Real ostatnio nie zachwycil w meczu z Valladolid i z pewnoscia, dzis bedzie chcial sobie powetowac strate 2 pkt.Brak Ruuda to spory ubytek, bo bedacy w dobrej formie napastnik, to wazne ogniwo w formacji ofensywnej.Wraca natomiast Sneijder, co napewno moze cieszyc fanow gospodarzy.Jako, ze aktualnie trwa maraton najwiekszych klubow, Schuster robi rotacje i dzis juz nie zobaczymy Drenthe(in minus) i Gutiego(spore oslabienie), w srodku zagra Sneijder, Gago i Diarra, a na skrzydlach Higuain i Robinho.Ja mam dziwne wrazenie, ze Real nie zagra dzis na "zero z tylu".

Hector Raul Cuper twierdzi, ze mimo slabych wynikow, zespol z kazdym meczem gra coraz lepiej i liczy dzis na wywiezienie chocby punktu.Duet Rafael Sobis i Edu z pewnoscia do najgorszych nie nalezy i mysle, ze ktorys z nich ma dzisiaj spore szanse na bramke.Do tego mozna wierzyc w solidny wystep znanego z gry w BVB Odonkora(piekielnie szybki)i Marka Gonzaleza.Do skladu wraca Xisco i Babic, a wypadli Pavone, Jose Mari i Rivera.

Przewidywane składy
Madryt: Casillas - M. Torres, S. Ramos, Cannavaro, Marcelo - Diarra, Gago, Higuaín, Sneijder, Robinho - Raúl

Betis: Ricardo - Ilić, Juanito, Rivas, F. Vega - Somoza, Juande, M. González, Odonkor - R. Sóbis, Edu

mecz wbrew pozorom do najlatwiejszych nalezec nie bedzie, wiec szukamy :

Sneijder strzeli TAK @4 2/10
Drużyna Gości Zdobędzie Gola TAK @1.9 2/10

pytanie za 100 pkt. ... jak Betis mogl nie zdobyc w tym meczu gola ?

Sneijder tez mial swoja szanse, ale Ricardo sie spisal

jako, ze jestem fanem Realu, wynik cieszy - pomijajac stracone pieniadze

a co do typow ... coz, do bani :-[

Zaragoza - Sevilla Over 2.5 1.88 Pinnacle 3/10

Kolejny mecz z Hiszpanii ale tym razem Primera Division. Obie te drużyny coś łączy. Obie gdy rozwiną skrzydła są ciężkie do zatrzymania i obie do tej pory zawodzą swoich kibiców. W sytuacji, gdy zarówno na jednych jak i drugich ciąży presja zwycięstwa spodziewam się otwartej gry z obydwu stron a co za tym idzie wymiany kilku ciosów w tym meczu. Remis przecież nikogo nie zadowoli. W minionych latach zespoły te pokazały, że są w stanie zagwarantować kibicom prawdziwą ucztę i zaprezentować nawet osiem bramek w jednym meczu. Dziś raczej takiej kanonady nie będzie ale jako, że potencjały ofensywne tych zespołów są spore zagram tutaj na "over".