#1725517 - 29/10/2007 22:06
Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Almeria - Zaragoza Atletico - Sevilla Betis - Osasuna La Coruna - Mallorca Espanyol - Murcia Getafe - Bilbao Huelva - Santander Valencia - Real Madrid Villarreal - Levante Valladolid - Barcelona Konkurs jest, a dyskutantów brak  Kolejka moim zdaniem bardzo trudna. Później napiszę cos więcej P.S. Niech ktos wklei kursy, bo ja nie umiem
|
Do góry
|
|
|
|
#1725693 - 29/10/2007 23:23
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: rene]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
Tak na pierwszy rzut oka, to ja widzę zwycięstwa Barcelony i Villarreal. Barca zaczęła niespecjalnie, później chwyciła formę, ale przerwa w rozgrywkach i kontuzje spowodowały i forma jakby nieco uleciała. Stąd porażka z Żółtymi Łodziami, ale Villarrreal to mocna ekipa i jeszcze niejednemu napsuje krwi. Z Valladolidem Barca powinna sobie poradzić, bo nie da sobie narzucić stylu gry gospodarzy ( jak Real ), tylko będzie utrzymywać się przy piłce i spokojnie czekać na okazje. Sytuacja kadrowa jest już dużo lepsza Valladolid też nie pódzie na maksa jak z Realem Wtedy dostał 1 punkt, ale przypłacił to w następnych meczach Coś u nich z kondycją lub koncentracją nie tak, bo prowadzili z Majorką 2:0 i przegrali 2:4. Ostatnio z Osasuną 2:0 i 2:2 Gospodarze raczej schowają się za podwójną gardą i liczyć będą na kontry. Barca z takim stylem gry powinna sobie poradzić. Villarrreal zanotowal niezła wpadkę w Saragossie, ale kto wie czy nie pódzie w jej ślady i po wysokiej porażce nie wygra wysoko. Levante raczej bez szans na punty w tym meczu. I tu się w zasadzie kończy moja mądrość, choć swoje przemyślenia mam. No, ale poczekam, co napiszecie jeśli to nastąpi 
|
Do góry
|
|
|
|
#1725801 - 30/10/2007 00:02
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: rene]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/09/2007
Postów: 40246
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1728884 - 31/10/2007 05:07
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: bitnap]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/03/2006
Postów: 24366
|
Valencia - Real Madryt over 2.5
Bez dwóch zdań mecz kolejki. Obie drużyny czeka seria trudnych meczy. Goście, czyli Real oprócz środwego meczu z Valencią czeka w najbliższy weekend spotkanie w stolicy Andaluzji z FC Sevillą. Popularnie The Che z kolei w następnej kolejce udadzą się na Majorkę. W chwili obecnej lepiej prezentują się Królewscy, którzy liderują w lidze i wydaje się, że mają więcej szans na odniesienie zwycięstwa. Gospodarze nie prezentują się ostatnio najlepiej, ich dyspozycja pozostawia wiele do życzenia. Ligowe porażki z Espanyolem i Sevillą oraz w LM z Rosenborgiem przechyliły czarę goryczy. W konsekwencji z posadą trenera pożegnał się Quique Sanchez Flores. W najbliższym spotkaniu Valencię poprowadzi trener drużyny rezerw. Spotkanie pomiędzy Realem i Valencią rozgrywane na Estadio Mestalla bywają bardzo zacięte, lecz wyniki z minionych spotkań przemawiają na korzyść gości. Gospodarze po raz ostatni wygrali z podopiecznymi Schustera w sezonie 2003/4. W następnych meczach padał dwukrotnie remis a w minionym sezonie górą byli Królewscy. Co ciekawe mimo słabej gry obronnej Realu nie padało wiele bramek, ostani over zanotowano w sezonie 2002/3 (wtedy też wygrał Real). W zbliżającym się meczu trudno jednak wskazać faworyta, jak już wspominałem pewną przewagę ma Real, lecz mimo poprawy gry w obornie, formacja tak ciągle jest w stanie sprawić niespodziankę jakimś nieszablonowym zagraniem i utratą głupiej bramki, jak w poprzednim meczu z Deportivo. Valencia jak gra każdy widzi, kiedyś będzie musiała się przełamać, może zwolnienie trenera podziała mobilizującą, a może nie. Nie mniej na przerwanie złej passy najwięcej sznas mają u siebie. Zapowiada się trudny zacięty mecz oscylujący w granicach remisu. W moim przekonaniu najrozsądniejsze będzie zagranie na over i że gole strzelą obie drużyny.
Przypuszczalne składy :
Valencia:
Hildebrand – Migiel, Albion, Moretti, Helguera, Albelda, Joaquin, Vicente, Angulo, Morientes, Silva
Real Madryt:
Casillas - Sergio Ramos, Cannavaro, Metzelder, Heinze, Diarra, Guti, Sneijder, Robinho, Raul, Van Nistelrooy.
|
Do góry
|
|
|
|
#1729202 - 31/10/2007 06:43
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: vindom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
Trzeba troche rozruszac temat o La Liga, bo kolejka zaczyna sie za niecale 24 godziny, a tu ledwie 3-4 odpowiedzi  Jedziemy! - poki co zajme sie meczami 2 najbardziej popularnych ekip i tych ktore przewodza w lidze  vs  Bez watpienia szlagier 10. kolejki hiszpanskiej La Liga! Tyle, ze obie druzyny przystapia do niego w roznych nastrojach. Gospodarze polegli w niedziele az 0:3 na Ramon Sanchez Pijuan i zarzad siegnal po najbardziej drastyczne srodki. Trener Quique Flores stracil posade! Nastepca nie jest jeszcze znany, a jako jego nastepce wymienia sie nawet Jose Mourinho. Kto rzeczywiscie zasiadzie na lawce trenerskiej Nietoperzy okazac ma sie pod koniec tygodnia. Ale najpierw trzeba podjac lidera ligi, madrycki Real. Ten pokonujac w weekend Deportivo La Coruna (3:1) obronil pozycje lidera i zanotowal juz 7 zwyciestwo. Wygrana ta nie przyszla latwo - podopiecznym Schustera roztrzygnac mecz udalo sie dopiero w koncowce, a niemala w tym zasluga bedacego ostatnio w fenomenalnej formie Robinho, ktory to najpierw asystowal przy trafieniu na 2:1 (Raul), a pozniej juz sam znalazl droge do bramki przyjezdnych, przypieczetowujac wygrana Madrytczykow. To wlasnie Brazylijczyka powinni najbardziej obawiac sie pilkarze Los Che. Ja w tym spotkaniu sklaniam sie ku wynikowi overowemu. Obie ekipy notuja w tym sezonie sporo takich roztrzygniec. Valencia az 8 na 9 spotkan! Real wypada juz troche gorzej w tej statystyce - 5 wynikow powyzej 2.5 bramki. I jedni i drudzy maja w swoich zespolach pilkarzy, ktorzy trafiac potrafia, to bez watpienia. W ostatnim meczu Valencia nie znalazla jednak drogi do bramki Sevilli, ale nie wyobrazam sobie, by w tym szlagierowym spotkaniu na wlasnym stadionie, choc raz nie pokonala bramkarza Realu. Obrona Nietoperzy prezentuje sie w tym sezonie srednio i dla bedacych w dobrej formie Robinho, Raula, czy Sneijdera nie powinna stanowic problemu, by na Mestalla nie strzelic bramki. Moj typ: over 2.5 vs  Mecz dopiero w czwartek, ale co z tego?  Barcelona jedzie do Valladolid, by tam sprobowac zgranac kolejne 3 oczka. Fakt iz lider, Real Madryt, jedzie do Valencii gdzie o zwyciestwo latwo nie bedzie, powinien jeszcze dodatkowo motywowac pilkarzy Rijkaarda. Przy korzystnym wyniku na Mestalla i ich wygranej w Valladolid, maja szanse po raz pierwszy w tym sezonie przejac przewodnictwo w lidze. Za rywala beda miec walecznego beniaminka, ktory urwal juz punkty chociazby Realowi (1:1). Tyle, ze podopieczni Jose Luisa Mendilibara ostatnio stracili chyba forme - szczegolnie te fizyczna. Chociazby ostatni mecz - prowadzili 2:0 w wyjazdowym spotkaniu z Osasuna, by w drugiej czesci meczu dac sobie wbic 2 gole i ostatecznie tylko zremisowac. Podobna sytuacja miala miejsce na Mallorce. Tyle, ze tam z 2:0 dla Valladolid, zrobil sie 2:4 na niekorzysc beniaminka. A Barca potrafi grac szybko, dlugo utrzymuje sie przy pilce, zmusza do biegania i zmeczyc sie nietrudno. I taki tez wroze scenariusz w tym spotkaniu. Rijkaard dal ostatnio odpoczac Messiemu i w meczu z Almeria zagral tylko 20 minut. Nie przeszkodzilo mu to jednak w zdobyciu kolejnego, siodmego juz gola w lidze. W czwartek, Argentynczyk wybiegnie juz za pewne w pierwszym skladzie i swoja szybkoscia i dryblingiem nieraz zaskoczy pilkarzy gospodarzy. Znow wstrzelil sie ostatnio Henry. Co prawda skutecznoscia nie grzeszy, bo w meczu z Almeria mogl ustrzelic nawet hat-tricka, ale celownik troche szwankowal. Nie wyobrazam sobie, by FCB stracila pojutrze jakies punkty - walczac o mistrzostwo, nie moga sobie poprostu na to pozwolic! Moj typ: 2
|
Do góry
|
|
|
|
#1730185 - 31/10/2007 22:35
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: juancarlos]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
Niewątpliwie najciekawszym meczem 10 kolejki będzie hitowy pojedynek Valencii z Realem Madryt. Wrzawa przed tym spotkaniem rozpoczęła się na długo przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Wszystko za sprawą sensacyjnego zwolnienia przez włodarzy „Nietoperzy” dotychczasowego szkoleniowca Quique Floresa. Spekulacjom odnośnie potencjalnego następcy nie było końca, a najpoważniejszymi kandydatami byli najczęściej wymieniani Jose Mourinho i Marcello Lippi. Póki co w starciu z „Królewskimi” miejscowych do boju poprowadzi dotychczasowy drugi trener, Oscar Fernandez. Na pierwszy rzut oka w obliczu powyższych wydarzeń oraz zmiennej formy gospodarzy (cztery poprzednie mecze przeplatali wygranymi i porażkami) faworytem dzisiejszej potyczki wydaje się lider La Liga. Tym bardziej, że Valencia nie wygrała na Mestalla z Realem trzech ostatnich spotkań. Z drugiej jednak strony nie można nie zauważyć, że podopiecznym Bernda Schustera daleko do optymalnej dyspozycji, a w wielu ubiegłych spotkaniach często męczyli się z dużo notowanymi rywalami. Dlatego też według mnie wiele będzie zależeć od tego, która z drużyn jako pierwsza strzeli bramkę, gdyż nawet jeden gol może zadecydować o końcowym wyniku. Jako więc, że nie spodziewam się zbyt wielu bramek najbardziej prawdopodobny wydaje mi się under 2.5 gola.
Równie ciekawie powinno być na Vicente Calderon, gdzie będące ostatnio w wybornej formie Atletico będzie podejmować odradzającą się, acz niespodziewaną porzuconą przez Juande Ramosa FC Sevillę. „Los Rojiblancos” dzięki czterem zwycięstwom w pięciu poprzednich spotkaniach wywindowali się aż na piątą pozycję w ligowej tabeli i ani myślą zwalniać tempo. Sprzyja im przy tym szczęście, gdyż dzisiejsza dyspozycja pozbawionych dotychczasowego szkoleniowca Andaluzyjczyków zdaje się być spora niewiadomą. Sugerując się historią ostatnich konfrontacji obu drużyn w Madrycie (trzy zwycięstwa gospodarzy w czterech ostatnich latach) należy się spodziewać, że to miejscowi będą nadawać ton wydarzeniom na boisku. Tym bardziej, że defensywa gości pozbawiona kontuzjowanych Escude i Navarro jest w sporej rozsypce.
Zwycięstw gospodarzy spodziewam się również w starciach Villarrealu z Levante oraz Betisu z Osasuną. W pierwszym przypadku zwycięstwo „Żółtych Łodzi Podwodnych” w obliczu katastrofalnej dyspozycji gości nie jest niczym odkrywczym. Jednak z racji dużej różnicy miejsc w tabeli kursy są na wygraną piłkarzy Manuela Pellegriniego są niezwykle mizerne. Rozwiązaniem może być szukanie ujemnego handicapu, jednak byłbym w tym niezwykle ostrożny, gdyż piłkarze z Valencii prędzej, czy później muszą zaskoczyć. Na pewno postawią też gospodarzom zdecydowany opór, a murowania bramki możemy być niemal pewni. Może więc kolejny under...
Co się zaś tyczy potyczki na Manuel Luiz de Lopera liczę, że w końcu Andaluzyjczycy przełamią trwający od trzech meczy remisowy impas i zainkasują komplet oczek. Gra Osasuny zupełnie mnie nie przekonuje i nie licząc spotkań rozgrywanych na El Sadar piłkarze z Nawarry zawodzą. Co więcej „Los Beticos” pałają rządzą rewanżu za ubiegłoroczne 0:5 w Sevilli, które to popsuło im niezwykle korzystny bilans h2h z Pampeluńczykami (bilans: 13-5-2; bramki: 32-16).
Na szczodrość gospodarzy liczą z kolei piłkarze z Saragossy i Mallorki. To właśnie bowiem ich drużyny są faworytami potyczek w Almerii i La Coruni. Aragończycy w końcu powinni przełamać wyjazdową niemoc, gdyż jak pokazało spotkanie z Villarreal są oni w doskonałej formie. Beniaminek co prawda potrafi spłatać psikusa, jednak boiskowa rutyna i większe piłkarskie indywidualności powinny przechylić szalę na korzyść drużyny Victora Fernandeza.
Z kolei na El Riazor zanosi się na kontynuację strzeleckiej niemocy Deportivo. U miejscowych wciąż pokutuje brak w składzie rasowego napastnika, jakim jest choćby Guiza w Mallorce. Również forma podopiecznych Lotiny daleka jest od ideału (cztery porażki w pięciu ostatnich spotkaniach) i w starciu z mającymi pucharowe aspiracje „Wyspiarzami” nie wróży to im najlepiej. Typ na ekipę z Balearów poparty zerowym hanidcapem to naprawdę ciekawa propozycja.
|
Do góry
|
|
|
|
#1731211 - 01/11/2007 03:27
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: Valverde]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
vs  Obok hitu 10. kolejki hiszpanskiej pierwszej ligi, niewatpliwie najciekawiej zapowiadajace sie spotkanie, w ktorym w zadnym wypadku nie mozna jednoglosnie okrzyknac ktoras z ekip zdecydowanym faworytem. Obie druzyny sa ostatnio w dobrej dyspozycji i naa Vicente Caldron zapowiada sie pilkarska uczta. Wokol druzyny gosci bylo ostatnio dosc szumnie, bynajmniej nie ze wzgledu na dzisiejsza potyczke. Tym ktory owe zamieszanie wywolal jest Juande Ramos - jeszcze do niedawno trener Andaluzyjczykow. Hiszpan postanowil opuscic klub i przyjal oferte zlozona przez londynski Tottenham Hotspur. Nie watpliwie duza role odegraly pieniadze, bo place Ramosa wzrosna ponad 4-krotnie! Sam zaintersowany zalatwil cala sprawe dosc brutalnie, a zarzad Sevilli juz zapowiedzial, ze bedzie domagal sie o wiele wyzszego odszkodowania, anizeli jest planowane wplynac na konto klubu. I zarzad i kibice rozstali sie ze swoim, bylym juz, trenerem w delikatnie mowiac iskrzacych nastrojach. Co ciekawe, Ramos w jednym z wywiadow zapowiedzial, ze dolozy wszelkich staran, by do swojego nowego klubu sciagnac pilkarzy Sevilli. Wymienil m.in. bramkarza Andresa Palopa, obronce Juliena Escude, czy tez ktoregos z napastnikow: Luisa Fabiano lub Frederica Kanoute. Jezeli rzeczywiscie dojdzie do zaoferowania tym graczom zmiany klubu, wyjdzie ich wieksze przywiazanie do klubu, czy do osoby Juande Ramosa. Ale to zbyt dalekie wybieganie w przyszlosc, bo przeciez zajmujemy sie tym co juz za niecalem 2 godziny  Nie wiem jak odejscie trenera wplynie na zespol, ale faktem jest, iz juz podczas ostatniego spotkania z Valencia (3:0) prawie pewnym bylo, ze Ramos wyjedzie z Hiszpanii, a nie przeszkodzilo to im zmiazdzyc wrecz rywali. Dla obu druzyn, poczatek sezonu nie przebiegal jak tego oczekiwano. Szczegolnie tyczy sie to Rojiblancos, ktorzy mimo odejscia Fernando Torresa dokonali takich zakupow, ze bez watpienia okienko transferowe wyszlo im in plus. Wyniki jednak tego nie potwierdzaly, ale ostatnie mecze pokazuja, ze druzyna w koncu weszla w sezon i systematycznie pnie sie w gore tabeli. To samo tyczy sie Sevilli, ale 10. miejsce to nie to, czego oczekuje sie od zeszlorocznych zdobywcow Pucharu UEFA. Mozna ich troche tlumaczyc tragicznym wydarzeniem, jakim byla smierc Antonio Puerty. Teraz kolejny cios uderzyl w szkielet zespolu, a zadal go sam jego tworca. Oj, nienajlepiej dzieje sie w tym sezonie w klubie z Andaluzji. Po zeszlym, najlepszym w historii klubu, sezonie, w ktorym zdobyli (i obronili) Puchar UEFA, przez kilka kolejek liderowali lidze, do ostatniej kolejki zachowujac jeszcze matematyczne szanse na wywalczenie tytulu, ostatecznie zajmujac 3. lokate i poraz pierwszy w historii awansujac do elitarnej Ligi Mistrzow, przychodzi sezon w ktorym zespol zaczyna sie powoli kruszyc... Przechodzac juz do dzisiejszego meczu zajme sie najpierw absencjami. U gospodarzy nie wystapia z pewnoscia Motta, Mista i Miguel, ale ci panowie juz od dluzszego czasu zmagaja sie z urazami i mimo ich nieobecnosci, klubowi idzie ostatnio bardzo dobrze. Wbrew wczesniejszym zapowiedziom, w skladzie na dzisiejsza konfronatcje znalazl sie grecki obronca Seitaridis. Podsumowujac, Atletico praktycznie bez oslabien. Zupelnie inna sytuacja w obozie przyjezdnych. Wykluczeni z dzisiejszego wystepu sa: Kanoute, Dragutinovic, Escude, Kerzhakov, Maresca i Javi Navarro. Ile ci pilkarze dla Sevilli znacza, mowic chyba nie trzeba i kregoslup zespolu lekko zostal zachwiany. A o kregoslupie wlasnie trzeba w przypadku tej druzyny mowic, bo ciezko wskazac tu zdecydowanego lidera, czy tez dwoch. Sevilla to typowe pojecie druzyny.Jak juz wspomnialem, nie latwo wskazac w tej konfrontacji faworyta. Tak samo ciezko przewidziec jak na druzyne Sevilli wplynie odejscie jednego z ojcow sukcesow sprzed ostatnich 2 lat, trenera Juande Ramosa. Obie ekipy w formie, co jeszcze bardziej utrudnia typowanie. Ze statystycznego punktu widzenia, warto wspomniec, ze w tym sezonie tylko jednej druzynie udalo sie strzelic bramke na Vicente Calderon. Byla to Mallorca, a mecz odbyl sie w ramach drugiej dopiero kolejki, kiedy ogladalismy zupelnie inne Atletico, anizeli teraz. Zupelnie nie mam przekonania co do zadnego z typow, ktore chodzily mi w tym meczu po glowie, ale za drobne zagralem sobie correct score 1:1  Adios! 
|
Do góry
|
|
|
|
#1732886 - 01/11/2007 18:43
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: eMeM]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
FC Barcelona zagra dzisiaj bez dwoch Francuzow, ktorzy narzekaja jeszcze na bole, kolejno Henry - sciegna Achillesa, Abidal - kostki. Zastapia ich prawdopodobnie Sylvinho i Giovani Dos Santos (ewentualnie Bojan). Wyczytuje rowniez sprzeczne informacje odnosnie osoby Lionela Messiego. Jedne serwisy i gazety donosza jakoby Argentynczyk mial w dzisiejszej potyczce wystapic, inne zas wykluczaja jego wystep - poki co w pierwszym skladzie, sugerujac, ze najlepszy strzelec Barcy w tym sezonie, mialby nawet wcale sie dzis na boisku nie pojawic. Czy ma ktos jakies pewne info?
Prawdopodobne sklady na dzisiejsze spotkanie:
Real Valladolid: Alberto - P. Lopez, G. Calvo, Rafa, Marcos - Sisi, V. Dorado, A. Rubio, Sesma - Llorente, Kome.
FC Barcelona: Valdes - Sylvinho, G. Milito, Puyol, Zambrotta - Iniesta, Yaya Toure, Xavi - Ronaldinho, Giovani, Messi (Bojan)
Po wczorajszych wygranych Realu Madryt nad Valencia (5:1) oraz Villarreal nad Levante (3:0), Katalonczycy zajmuja dopiero 3. lokate. Spotkanie z Realem Valladolid jest szansa na awans o jedna pozycje. Malo kto wyobraza sobie, by dzisiaj podopieczni Rijkaarda stracili dystans do lidera, Realu - nie moga sobie poprostu na to pozwolic, jezeli realnie mysla o odzyskaniu tytulu mistrzowskiego!
|
Do góry
|
|
|
|
#1733357 - 01/11/2007 21:24
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: juancarlos]
|
ŁKS Łódź
Meldunek: 06/02/2005
Postów: 23488
Skąd: Łódź
|
Cześć  Dzisiaj dokoczenie kolejki w Primera Division no i wszyscy czekają na mecz Valladolid - Barcelona. Fajnie się zapowiada ten mecz i tutaj chciałem przedstawić swoją opinie odnośnie tego meczu. Od wczoraj coś mi mówi,żeby nie grać w tym meczu FCB  No i omijam ten mecz szerokim łukiem. Valladolid gra róźnie potrafią się zmobilizować na ważny mecz a mogą przegrać 4:2 prowadzą 2:0 (mecz z Mallorcą?) Ale gdy przyjechał pod koniec września Real Madryt też wszyscy spodziewali się łatwego zwycięstwa gości a tutaj niespodzianka i wynik 1:1. I podobnie dzisiaj wszystkie gwaizdy na niebie mówią ,że zwycięsca może być tylko jeden. Kolejny minus to,że na Barcelone gra bardzo dużo ludzi!. Wiekszość źródeł mówi,że nie zagra Henry i Messi. Marca podała,że Barcelona wychodzi trzema napastnikami.. Ronaldinho, Bojan i Giovani. Jakoś dziwnie śmierdzi mi tu niespodzinką. No cóż ja omijam ten mecz.W rankingu podałem 1X za @2.50 a w GB nawet @2.61  Pewnie Barca wygra dośc wyraźnie jak znam życie. Pożyjemy zobaczymy. Pozdrawiam!
|
Do góry
|
|
|
|
#1733372 - 01/11/2007 21:32
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: 19marcin08]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Jakoś dziwnie śmierdzi mi tu niespodzinką. No cóż ja omijam ten mecz.W rankingu podałem 1X za @2.50 a w GB nawet @2.61  Pewnie Barca wygra dośc wyraźnie jak znam życie. Pożyjemy zobaczymy. Pozdrawiam! No to jak w końcu ? 
|
Do góry
|
|
|
|
#1734103 - 02/11/2007 01:46
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: eMeM]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Nie wierzę ,ze Barca zagra od poczatku z Santosem i Bojanem w pierwszej jedenastce. Nie po raz pierwszy "La Marca" szuka na siłe sensacji.
|
Do góry
|
|
|
|
#1736527 - 02/11/2007 20:16
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: DJ SOSNA]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
"Ten tytuł jest Nasz, ten tytuł jest Nasz, ten tytuł do Nas należy!"
Piaskownica Filip ,piaskownica 
|
Do góry
|
|
|
|
#1737688 - 03/11/2007 00:13
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: crossmen]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
Do rostrzygnięcia mistrzostwa jeszcze ho ho - ale teza pod zdjęciem jak najbardziej prawdziwa - a miejsce w piaskownicy to jest dla pewnego "niby" super Brazylijczyka z Barcy - choć gdzieś obiło mi się o uszy , że chcą go sprzedać - czym szybciej tym lepiej bo jeszcze młodego Messiego pociągnie za sobą i ten jak szybko błysnął tak szybko zgaśnie, czego jemu ani tym bardziej takiemu klubowi jak Barca nie życzę Jezeli kogos w ogole we wczorajszym spotkaniu Barcy mozna wyroznic, to wlasnie Ronaldinho i Valdesa. Przede wszystkim w koncu sie Brazylijczyk przelamal i strzelil go. Niemala w tym zasluga Xaviego, ktory poslal mu bardzo dobre, prostopadle podanie, a R10 mimo nacisku 2 obroncow Valladolid, znalazl droge do siatki. Tylko co z tego? Bo bylo to ostatnie tak dobre podanie od srodkowych pomocnikow, i przede wszystkim ostatnie trafienie Barcy w tym meczu... Katalonczycy grali niemrawo, bez pomyslu i prawde powiedziawszy mieli troche szczescie, ze na pierwsza polowe schodzili remisujac, a nie przegrywajac np. 2 bramkami. Cale pierwsze 30 minut mozna opisac krotko i tak samo: Barca rozgrywala pilke, tracila ja i nadchodzila odsiecz gospodarzy. Brak trzech punktow dla Katalonczykow to troche tez 'zasluga' sedziego, ktory dosc poblazliwie ocenial faule gospodarzy, a w ostatnich chwilach meczu, zabraklo mu chyba odwagi by gwizdnac i wskazac na 11 metr pola karnego, w ktorym stal Alberto. Chyba bal sie zostac posadzonym o podarownie 3 punktow Barcelonie w ostatnich minutach. Remis jest wynikiem sprawiedliwym. Co dalej? Bo tak grajace FCB nie ma co szukac Mistrzostwa La Liga. Zupelny brak pomyslu na gre i momentami zagubienie. Nawet Messi gral wczoraj slabo i blad tu Rijkaarda, ze trzymal go na boisku przez pelne 90 minut, czekajac na cud i powrot formy sprzed kilku tygodni. Facet jest troche przemeczony i chyba brakuje mu swiezosci. A Valladolid trzeba pochwalic, bo malo kto moze sie pochwalic, ze nie dal sie pokonac zarowno slynnemu Realowi, jak i rownie slynnej Barcelonie. Szczegolnie biorac pod uwage, ze jeszcze pol roku temu gralo sie o klase rozgrywkowa nizej. Pozdrawiam i badzmy dobrej mysli Barcelonismo 
|
Do góry
|
|
|
|
#1739292 - 03/11/2007 03:39
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: rene]
|
old hand
Meldunek: 29/05/2006
Postów: 1043
|
... a miejsce w piaskownicy to jest dla pewnego "niby" super Brazylijczyka z Barcy - choć gdzieś obiło mi się o uszy , że chcą go sprzedać - czym szybciej tym lepiej bo jeszcze młodego Messiego pociągnie za sobą i ten jak szybko błysnął tak szybko zgaśnie... Piaskownica, crossmen, piaskownica  rene - co do typów ligi hiszpańskiej jesteś mistrzem - ale co do oceny Barcy - jej gry itp. to niestety ....... Z porażką trzeba umieć żyć - utarł nosa Barcie Capello utrze i Schuster i nic nie wskazuje żeby miało być inaczej - nawet najzagorzalsi fani Barcy
|
Do góry
|
|
|
|
#1739588 - 03/11/2007 04:46
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: crossmen]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Z porażką trzeba umieć żyć - utarł nosa Barcie Capello utrze i Schuster i nic nie wskazuje żeby miało być inaczej - nawet najzagorzalsi fani Barcy
Nie znasz realiów. Jezeli "utrzeć nosa" to...Realowi. Klub znienawidzony nie tylko w Katalonii ,dawniej wspomagany przez reżim Franco ,obecnie przez przekrety finansowe (grunty madryckie) i madryckie (niby krajowe) kolegium sędziów. 10 kolejek i chcecie wyłaniac mistrza ? Totalne nieporozumienie. Co do gry Barcy. Absencje w zespole wymuszaja takie ,a nie inne ustawienie. Wczoraj brak Deco ,Henry'ego i Abidala ,a do tego Messi z lekkim urazem i wracajacy po kontuzji Toure. Oceniacie poprzez pryzmat meczu w Valladolid ? To przypomnijcie sobie ,co pograł tam Real. FCB odzyska tytuł mistrza po tym sezonie i jestem tego pewien. Nie dlatego ,ze jestem fanem tej ekipy ,ale dlatego ,ze na dziś żadna druzyna nie ma takiego potencjału. Szanuje opinie fanów Realu ,mam z nimi na codzień stycznośc i w pracy i w sąsiedztwie ,ale nie moge sie zgodzić z wypisywaniem dyrdymałek na temat FCB 
|
Do góry
|
|
|
|
#1739639 - 03/11/2007 04:56
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: Amkwish]
|
addict
Meldunek: 19/05/2006
Postów: 458
Skąd: Zopot
|
Popieram kolege rownież jestem zdania że to Duma Katalonii zdobędzie mistrzostwo. Szpital w druzynie loczka jest widoczny i mowa tu o podstawowych zawodnikach. Nie widziałem meczu Realu z Nietoperzami, ale za to widziałem co zagrała Barca z Saragossą u siebie i był to najlepszy mecz tej drużyny od roku.Potrzeba czasu żeby wszytsko zaiskrzyło. Niedługo wróci Sami i konkurencja w napadzie jeszcze wzrośnie, a po 23 grudnia to my napewno będziemy liderem primera division. Sevilla sprowadzi jutro Real na ziemie bo z całym szacunkiem ale Robinho to za mało moim zdaniem na podboje. 12 Grudnia wybieram się z przyjaciółmi na mecz z Vfb i mam zamiar obejrzec juz maszynke do wygrywania!!! "Som mes que un Club" i wszytsko jasne 
|
Do góry
|
|
|
|
#1745167 - 04/11/2007 17:11
Re: Primera Division - X kolejka (31.X - 1.XI)
[Re: crossmen]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 25/01/2006
Postów: 1711
Skąd: Gdansk
|
rene - co do typów ligi hiszpańskiej jesteś mistrzem - ale co do oceny Barcy - jej gry itp. to niestety ....... Z porażką trzeba umieć żyć - utarł nosa Barcie Capello utrze i Schuster i nic nie wskazuje żeby miało być inaczej - nawet najzagorzalsi fani Barcy Co do typów to mi kompletnie nie idzie  ( ale nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa ) Ja kibicuję Barcelonie od dawien dawna, ale spokojnie To nie Capello utarł nosa Barcelonie Ty natomiast zupełnie źle oceniasz Ronaldinho To jest najważniejszy gracz Barcy czy to się komuś podoba czy nie Nie Messi ani nikt inny, ale R10  Teraz nie gra on tak jak powinien, atmosfera wokół niego też jest nienajlepsza, ale zobaczysz jeszcze niejeden mecz, gdzie będzie on niezbędny i pokaże, że innym jeszcze sporo do jego umiejętności brakuje Całkiem niedawno psy wieszano na Raulu, a dziś jest to najrówniej grający gracz Królewskich Idąc tropem Twojego myślenia, mógłbym zapytać "Po ile Gerard?"  On teraz też gra pod kreską, ale nikt nie robi z tego problemu La liga jeszcze daleka od rozstrzygnięć i ja myślę, że raczej tytuł wróci do Katalonii Real nie ma jeszcze drużyny, oni grają radosny futbol, w którym sporo błędów i chaosu. O zwycięstwach rozstrzygają często pojedynczy zawodnicy Będzie to widać w LM, jak Real wpadnie np. na Liverpool, Chelsea, MU, Milan W tym składzie Real Europy nie zawojuje I w tym sezonie też nie Barca dziś jest inną drużyną, gra bardzo dojrzałą i poukładaną piłkę. Nie zawsze to wyglada jak powinno, bo trochę problemów jest, ale jak to zatrybi, to ja nie widzę druzyny, która mogłaby wygrać z Barcą.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|