|  
| 
| 
| 
| #1736343 - 02/11/2007 19:01    jak zagadać...? [9] |  
|   "I'll slip an extra shrimp on the barbie for you"
 
   Meldunek:  14/11/2000
 Postów: 27048
 Skąd:  Surfers Paradise, QLD
 |  |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #1736449 - 02/11/2007 19:32  Re: jak zagadać...? [9]
[Re: Conrad] |  
|   Pooh-Bah
 
   Meldunek:  01/10/2006
 Postów: 1849
 | 
apropo kawalkow to polecam dwa: smarki smark: 'kawalek o sciemnianiu panien', 'kawalek o milosci' do sciagniecia za free z netu bo to nielegale, potem wrzuce. Jak dla mnie oddaja idealnie wizerunek kobiet   |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #1737140 - 02/11/2007 22:50  Re: jak zagadać...? [9]
[Re: Klakier] |  
|   Carpal Tunnel
 
 Meldunek:  12/12/2006
 Postów: 6199
 Skąd:  bezczas
 | 
oj dawno tu nie pisalem oj dawno   coz  ja lubie czytac to co piszecie w tym temacie, mozna podlaac pare ciekawych tekstow ktore w roznych sytuacjach z ludzmi mozna wykorzystac   co do podrywania/zagadywania. Wracajac z Krakowa do domu szedlem przez rynek w strone dworca.Zaczepila mnie kobieta, zazwyczaj nie mam czasu na jakies kluby, ulotki czy takie tam. ale kto nie ryzykuje nie wygrywa. zagadala mnie o jakims programie.czy nie poswiecilbym jej 3 minut(zaczepila mnie na ul.Szewskiej-dla wtajemniczonych    ) Ja: śpieszy mi sie ale jesli dotrzyamsz mi kroku to chetnie poslucham o co chodiz. zaczela nawijac gadane, no to i ja swoje pojechalem i w koncu wyszlo na to ze tak ja przkrecilem ze zdobylem to co chcialem. namiary, kobieta atrakcyjna bo wlasnie przez taki pryzmat patrzylem w tym momencie. jak bedzie to sie zobaczy   drugi przyklad to przez przypadek poznalem kobiete ktora poprosila mnie o wyslanie jakiejs empetrojki, spotkalem sie z nia raz-moja poropzycja, teraz to juz ona stara sie wyciagnac mnie na kawe    dobrze jest    pozdro   |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #1737265 - 02/11/2007 23:22  Re: jak zagadać...? [9]
[Re: $port] |  
|   rzut rozny
 
   Meldunek:  10/05/2005
 Postów: 19877
 | 
ja miałem fajną sytuacje ostatnio.Spijałem piwo w boksie na imprezie, przysiadła sie laska i pyta sie czy Jej drinka postawie :D, popatrzyłem na Nią i stwierdziłem że skoro taka Dupa mni eo to prosi to co mi zalezy..... pogadalismy z 2 godziny, i Ona nagle tak :`` wiesz, nie znamy sie dobrze, a ja mam problem, bo kupiłam sobie żyrandol i nie ma mi kto w mieszkaniu go założyc `` hehe, to powiedziałem że jutro moge wpasc wieczorkiem hehe, i złożyć :)Na drugi dzien polazłem o 19:00, od Niej wyszedłem po 2:00 heheh, i było przyjemnie......JUTRO IDE ZAKŁADAĆ GNIAZDKO    no prze przeboje mam hehehe, |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #1737353 - 02/11/2007 23:36  Re: jak zagadać...? [9]
[Re: Tom182] |  
|   veteran
 
 Meldunek:  29/12/2004
 Postów: 1486
 Skąd:  Szczecin
 | 
ja miałem fajną sytuacje ostatnio.Spijałem piwo w boksie na imprezie, przysiadła sie laska i pyta sie czy Jej drinka postawie :D, popatrzyłem na Nią i stwierdziłem że skoro taka Dupa mni eo to prosi to co mi zalezy..... pogadalismy z 2 godziny, i Ona nagle tak :`` wiesz, nie znamy sie dobrze, a ja mam problem, bo kupiłam sobie żyrandol i nie ma mi kto w mieszkaniu go założyc `` hehe, to powiedziałem że jutro moge wpasc wieczorkiem hehe, i złożyć :)Na drugi dzien polazłem o 19:00, od Niej wyszedłem po 2:00 heheh, i było przyjemnie......JUTRO IDE ZAKŁADAĆ GNIAZDKO    no prze przeboje mam hehehe,  heh to jakas blachara albo materialna dziwka:D podejsc do kogos i powiedziec postaw mi drinka od nieznajomego..Takie laski na baletach obchodzic trzeba okragłym łukiem:D |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #1737389 - 02/11/2007 23:43  Re: jak zagadać...? [9]
[Re: Danielos] |  
|   Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
 
   Meldunek:  24/11/2003
 Postów: 28405
 Skąd:  Pod barem w Zurichu
 | 
ja miałem fajną sytuacje ostatnio.Spijałem piwo w boksie na imprezie, przysiadła sie laska i pyta sie czy Jej drinka postawie :D, popatrzyłem na Nią i stwierdziłem że skoro taka Dupa mni eo to prosi to co mi zalezy..... pogadalismy z 2 godziny, i Ona nagle tak :`` wiesz, nie znamy sie dobrze, a ja mam problem, bo kupiłam sobie żyrandol i nie ma mi kto w mieszkaniu go założyc `` hehe, to powiedziałem że jutro moge wpasc wieczorkiem hehe, i złożyć :)Na drugi dzien polazłem o 19:00, od Niej wyszedłem po 2:00 heheh, i było przyjemnie......JUTRO IDE ZAKŁADAĆ GNIAZDKO    no prze przeboje mam hehehe,  heh to jakas blachara albo materialna dziwka:D podejsc do kogos i powiedziec postaw mi drinka od nieznajomego..Takie laski na baletach obchodzic trzeba okragłym łukiem :D Ja wysiadam, co tekst to lepszy, murowane podium w koncowce roku   |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #1737420 - 02/11/2007 23:47  Re: jak zagadać...? [9]
[Re: Danielos] |  
|   rzut rozny
 
   Meldunek:  10/05/2005
 Postów: 19877
 | 
ja miałem fajną sytuacje ostatnio.Spijałem piwo w boksie na imprezie, przysiadła sie laska i pyta sie czy Jej drinka postawie :D, popatrzyłem na Nią i stwierdziłem że skoro taka Dupa mni eo to prosi to co mi zalezy..... pogadalismy z 2 godziny, i Ona nagle tak :`` wiesz, nie znamy sie dobrze, a ja mam problem, bo kupiłam sobie żyrandol i nie ma mi kto w mieszkaniu go założyc `` hehe, to powiedziałem że jutro moge wpasc wieczorkiem hehe, i złożyć :)Na drugi dzien polazłem o 19:00, od Niej wyszedłem po 2:00 heheh, i było przyjemnie......JUTRO IDE ZAKŁADAĆ GNIAZDKO    no prze przeboje mam hehehe,  heh to jakas blachara albo materialna dziwka:D podejsc do kogos i powiedziec postaw mi drinka od nieznajomego..Takie laski na baletach obchodzic trzeba okragłym łukiem:D Desperatka, alle w potrzebie kupiła żyrandol i nie umie założyć to co miałem zostawic w potrzebie? mnie intresuje co wymyśli jak juz sie z gniazdkiem uporam..... Żeby Jej do głowy malowanie nie wpadło       |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #1737569 - 03/11/2007 00:03  Re: jak zagadać...? [9]
[Re: Pierniczek] |  
|   rzut rozny
 
   Meldunek:  10/05/2005
 Postów: 19877
 | 
Ja nie stawiałem kobietom drinków. Każdy facet tak robi, dajesz w ten sposób podświadomy sygnał, że chcesz kupić jej łaski i uczucia. A to, że pytała się czy postawisz jej drinka to jej sposób na darmową zabawę w klubie. Sory ale dla mnie kupienie jej drinka + usługa założenia żyrandola i w konsekwencji otrzymanie seksu to jak prostytucja. Tyle tylko, że nie płaciłeś pieniędzmi, a usługą. To nie jest atak w Twoim kierunku tylko luźne przemyślenie.    pzdr Ps. Dobra przynajmniej była?   ale Ja Cie rozumiem.....ale mam zabawe z Tego bo to sie ciekawie rozwija. a jaka zła była jak tanczyłem z inną panienką hehehehe |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #1737605 - 03/11/2007 00:07  Re: jak zagadać...? [9]
[Re: Biszop] |  
|   veteran
 
 Meldunek:  29/12/2004
 Postów: 1486
 Skąd:  Szczecin
 | 
ja miałem fajną sytuacje ostatnio.Spijałem piwo w boksie na imprezie, przysiadła sie laska i pyta sie czy Jej drinka postawie :D, popatrzyłem na Nią i stwierdziłem że skoro taka Dupa mni eo to prosi to co mi zalezy..... pogadalismy z 2 godziny, i Ona nagle tak :`` wiesz, nie znamy sie dobrze, a ja mam problem, bo kupiłam sobie żyrandol i nie ma mi kto w mieszkaniu go założyc `` hehe, to powiedziałem że jutro moge wpasc wieczorkiem hehe, i złożyć :)Na drugi dzien polazłem o 19:00, od Niej wyszedłem po 2:00 heheh, i było przyjemnie......JUTRO IDE ZAKŁADAĆ GNIAZDKO    no prze przeboje mam hehehe,  heh to jakas blachara albo materialna dziwka:D podejsc do kogos i powiedziec postaw mi drinka od nieznajomego..Takie laski na baletach obchodzic trzeba okragłym łukiem :D Ja wysiadam, co tekst to lepszy, murowane podium w koncowce roku   nie znasz takiego wyrazenia okragłym łukiem??? |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #1737677 - 03/11/2007 00:12  Re: jak zagadać...? [9]
[Re: Tom182] |  
|   veteran
 
 Meldunek:  29/12/2004
 Postów: 1486
 Skąd:  Szczecin
 | 
SZEROKIm Łukiem sie mówi :D.....jak łuk może być okrągły? Eliza Orzeszkowa- Nad Niemnem  "..a z niektórych punktów dziedzińca widzialną była i sama rzeka, szeroka, w tym miejscu okrągłym łukiem skręcająca się za bór ciemny.." ale zgadza sie w tym znaczeniu lepszym uzyciem byloby szerokim.. |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #1738869 - 03/11/2007 02:35  Re: jak zagadać...? [9]
[Re: Destination] |  
|   wredota
 
   Meldunek:  09/04/2004
 Postów: 17151
 Skąd:  Szczecin
 | 
Nie wierze ze przeczytales Nad Niemnem   Ja odpadlem na poczatku po opisie drzewa na 2strony. SZACUNEK |  
| Do góry |  |  |  |  
| 
| 
| #1739015 - 03/11/2007 02:51  Re: jak zagadać...? [9]
[Re: Danielos] |  
|   Carpal Tunnel
 
   Meldunek:  22/03/2006
 Postów: 4718
 | 
 SZEROKIm Łukiem sie mówi :D.....jak łuk może być okrągły? Eliza Orzeszkowa- Nad Niemnem  "..a z niektórych punktów dziedzińca widzialną była i sama rzeka, szeroka, w tym miejscu okrągłym łukiem skręcająca się za bór ciemny.." ale zgadza sie w tym znaczeniu lepszym uzyciem byloby szerokim..szacunek dla Ciebie... i nie samo to, że to prawdopodobnie przeczytałeś, tylko, że spośród tego gąszczu opisów wyłapałeś właśnie ten przykład !   ...ostatnio na drugi dzień po balandze koleżanka mi powiedziała, że byłem najlepiej tańczącym chłopakiem na imprezie, ja na to, że spoko, rozumiem aluzję i wtedy usłyszałem, że wcale nie i powinienem to raczej podciągnąć pod komplement, hehe :zawstydzony: ...fakt byłem trochę pijany    ponoć w jednym momencie puścili jakąś piosenkę Michaela Jacksona i ja wleciałem w środek i zacząłem tańczyć jak sam Jackson, potem jakieś electro itp.    hehe... no cóż starałem się dobrze bawić i chyba dobrze mi to wyszło   |  
| Do góry |  |  |  |  
 |  |