Strona 10 z 11 < 1 2 ... 8 9 10 11 >
Opcje tematu
#1781123 - 16/11/2007 00:58 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: connor]
Kylo Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
Originally Posted By: Experto
Originally Posted By: loipop
1,5 roku ~ 81 tys osobowym


no tyle to ja na bank nie mialem bo chodzilem do szkoly, po zawodowce zostales kierowca czy jak? Bo tyle kilosow robic to tylko w pracy


Mature piszesz w wieku 18 lat, to czemu zaraz zawodowke...

Do góry
Bonus: Unibet
#1781128 - 16/11/2007 00:59 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: connor]
arielo Offline
old hand

Meldunek: 27/09/2006
Postów: 990
Skąd: Włocławek
Originally Posted By: Experto
Originally Posted By: loipop
1,5 roku ~ 81 tys osobowym


no tyle to ja na bank nie mialem bo chodzilem do szkoly, po zawodowce zostales kierowca czy jak? Bo tyle kilosow robic to tylko w pracy

ja robię miesięcznie (nie w pracy) około 2000 km i to już jest sporo. Na początku też byłem podjarany jak pokonywałem pierwsze kilometry a teraz pierwsze co robię jak mam gdzieś jechać to załatwiam sobie zastępce \:p na szczęście moja dziewczyna mnie często wyręcza dla niej

Do góry
#1781139 - 16/11/2007 01:07 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: arielo]
Stalion Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/10/2006
Postów: 2651
Skąd: Ruda Śląska
Blee... dyskusje tu macie.
Ja mam prawo jazdy ponad 2 lata. Nie przejezdzilem tyle km co loipop.

Trudno mi jest ocenic kiedy byl trudniejszy egzamin. Teraz czy kiedys. A czemu trudno? Bo nie zdawalem na tych zasadach co Experto.
Chris, Experto - piszecie ze egzamin teraz jest latwiej zdac.
A nie myslicie za bardzo przez pryzmat waszych doswiadczen za kierownica?
Przypomnijcie sobie jak byliscie zoltodziobami drogowymi. Wtedy kazdy egzamin, nawet z zalozenia latwy sprawialby jakies problemy, nerwy itd.
Jak napisalem mam prawko ponad 2 lata. Czy sie uwazam za jakiegos dobrego kierowce? Nie... Jedno jest jednak pewne. Gdy zdalem egzamin, zasiadlem za kierownica samochodziku wiedzialem ze czeka mnie dluga droga nauki. I moge stwierdzic, ze teraz jezdze duzo lepiej niz 2 lata temu.

A cos jeszcze w miare uzupelnienia. Moj ojciec opowiadal mi jak robil swoje prawko. W osrodku gdzie je robil zdali wszyscy (powtarzam wszyscy). Z tego co pamietal wsiadl chyba do Nyski (ale nie jestem pewien) i musial pojechac do przodu i do tylu \:D Wprawdzie to byly zupelnie inne czasy, no ale prawko jest prawko \:p Wtedy to dopiero byla zdawalnosc \:p

I jeszcze odnosnie statystyk. Od lat mlodzi kierowcy zawsze stwarzali wiecej wypadkow niz Ci "doswiadczeni". Tak bylo, jest i uwazam ze tak bedzie. Doswiadczenie nabiera sie z kazdym przejechanym kilometrem, a czy taki kurs gwarantuje od razu ze sie bedzie "good driver'em"? Hee...

Do góry
#1781140 - 16/11/2007 01:07 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: connor]
Goget Offline
Tenis Trader

Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
Sprawa wypadków wśród młodych ludzi to wypadkowa brawury i alkoholu a mniej doświadczenia.

Jak człowiek jedzie z żoną i dzieckiem to inaczej myśli niż jak jedzie z kolegami dopingujących go żeby dodał gazu i nie jechał jak leszcz.

Znam wielu młodych ludzi, którzy zaraz po otrzymaniu prawa jazdy jeździli lepiej i pewniej niż mój ojciec na przykład, który ma prawko prawie 30 lat. Tyle, że ta pewność wśród młodych ludzi często kończy się tragicznie.

Z alkoholem to też jest najpierw gadka, że najpierw nie ma szans żeby prowadzili. W końcu po namowach prowadzą po jednym browarku. Potem zdarza się, że i po dwóch i trzech itd. bo im przecież nic nie jest.

Jednego kumpla, zatrzymała policja na parkingu pod blokiem bo jechał z włączonymi światłami jakimiś i mu chcieli zwrócić uwagę. Okazało się, że był po kilku browarach. No to kolegium, zabrali prawko, jakieś zawiasy, izba. Potem jeszcze głupio gadał, że on rzadko jeżdził na trzeźwo a jego ojciec powiedział mu tylko, że jest głupi, że dał się złapać. No ręce i nogi opadają...

Do góry
#1781157 - 16/11/2007 01:17 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: Goget]
arielo Offline
old hand

Meldunek: 27/09/2006
Postów: 990
Skąd: Włocławek
Originally Posted By: Goget
Jednego kumpla, zatrzymała policja na parkingu pod blokiem bo jechał z włączonymi światłami jakimiś i mu chcieli zwrócić uwagę. Okazało się, że był po kilku browarach. No to kolegium, zabrali prawko, jakieś zawiasy, izba. Potem jeszcze głupio gadał, że on rzadko jeżdził na trzeźwo a jego ojciec powiedział mu tylko, że jest głupi, że dał się złapać. No ręce i nogi opadają...


ale to chyba dosyć dawno było \:p (patrz. kolegium)

Do góry
#1781188 - 16/11/2007 01:31 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: arielo]
chris Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/04/2006
Postów: 3565
Skąd: Kraków
Stalion sam zdawałem "teraz" tzn. na nowych zasadach (chodzi mi o plac itp.). I wg mnie ten egzamin był prosty. 2 manewry: łuk + ruszanie pod górę. Co prawda znałem osobę, która oblała drugi manewr, bo ruszając nie wrzuciła biegu \:D
Dawniej na placu było dużo gorzej. I tak jak napisałem miałem wielu znajomych, którzy mieli problemy. Teraz parkowania są na mieście, a co za tym idzie jest znacznie więcej miejsca niż na placu - gdzie ledwo mieścił się samochód. Dodatkowo teraz masz więcej godzin jazdy, a na plac poświęcasz dużo mniej czasu, dzięki czemu lepiej możesz opanować jazdę w ruchu ulicznym.

Do góry
#1781192 - 16/11/2007 01:32 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: connor]
loipop Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/12/2004
Postów: 6142
Originally Posted By: Experto
Originally Posted By: loipop
1,5 roku ~ 81 tys osobowym


no tyle to ja na bank nie mialem bo chodzilem do szkoly, po zawodowce zostales kierowca czy jak? Bo tyle kilosow robic to tylko w pracy


nie misku..do samej roboty w dwie strony mam 50 km.

Do góry
#1781205 - 16/11/2007 01:35 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: loipop]
Haz$ Offline
$

Meldunek: 30/12/2002
Postów: 15195
Skąd: Skjervøy (Norway)
no to 81 tys ? \:\)

góra z 500 razy jechales (pewnie o wiele mniej) to daje 25tys
a reszta ?

Do góry
#1781208 - 16/11/2007 01:35 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: chris]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Dawniej na placu z 10 osob max 3 wyjezdzaly na miasto, cholernie ciezko bylo, egzaminator mogl sie do wszystkiego przyczepic, byli tez tacy ktorzy chodzili z linijka i sprawdzali( kosmos), a teraz aby z placu nie wyjechac to trzeba chyba analizowac pewki na nastepny dzien \:D Plac aktualnie to bajka, pamietam gdy udalo mi sie wyjechac z placu to wiedzialem ze juz praktycznie zaliczone, ale prawda jest taka ze jakbym trafil na oszoloma ktory sprawdza linijka to bym nie wyjechal... Aktualnie kamery ktore juz nie pozwalaja na takie wałki, wiec jest latwiej, nie mowie ze jest latwo, ale latwiej.

Kamery maja tez taki minus, ze juz nie mozna kupowac tak latwo prawka jak kiedys ;\)


Edited by Experto (16/11/2007 01:37)

Do góry
#1781250 - 16/11/2007 01:43 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: connor]
shane Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2006
Postów: 19172
Skąd: Bydgoszcz, Polska
Hyhy, a ja pierwsze podejście miałem na starych zasadach, a drugie już na nowych \:\)

Do góry
#1781263 - 16/11/2007 01:45 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: connor]
bo8ek Offline
addict

Meldunek: 03/11/2005
Postów: 536
Skąd: Gdynia
Originally Posted By: Experto

Kamery maja tez taki minus, ze juz nie mozna kupowac tak latwo prawka jak kiedys ;\)

wiec wlasnie wszystko zalezy od tego jak ktos chce/moze zdac.

ja postanowilem ze nie dam tym zlodziejom zarobic, po 2 oblaniu podszedl gosc i mowil ze "no teraz to juz trzeba by zaplacic"

na szczescie za 3 razem wyjechalem w koncu na miasto i tam juz poszlo.

i szczerze nie chcialbym tego powtarzac

Do góry
#1781286 - 16/11/2007 01:49 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: bo8ek]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Dokladnie, nie raz slyszalem o podobnych akcjach, dawniej to chamsko zadali aby zaplacic za prawko, wiec teraz te kamery to naprawde dobra sprawa.

Do góry
#1781310 - 16/11/2007 01:53 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: bo8ek]
Radek_89 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
Experto, może i masz rację, ale weź pod uwagę, ile jeździło samochodów po ulicach 10 (i więcej) lat temu, a ile jeździ teraz.

W takim Ciechanowie (50 tysięcy mieszkańców) bardzo ciężko jest jeździć 45 minut i nie trafić na trudną dla początkującego sytuację - tym bardziej, że u nas w mieście jest kilka takich ulubionych miejsc, gdzie jak egzaminator chce oblać, to właśnie tam kieruje początkującego i ma duże szanse, że sobie zdający nie poradzi.

Co do wypadków powodowanych przez młodych kierowców - każdy, kto jeździ samochodem wie, że bardzo często trudno jest nie trafić na idiotę. I wtedy decyduje rytuna, doświadczenie oraz duża wyobraźnia - a młody kierowca często skupia się na swoim aucie, a gdzie tam jeszcze do wyobrażania sobie, jaką głupotę może zaraz zrobić "ten z przodu".

Do góry
#1781363 - 16/11/2007 02:02 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: Radek_89]
chris Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/04/2006
Postów: 3565
Skąd: Kraków
Radek zawsze możesz sobie zarezerwować egzamin w godzinach, w których ruch jest znacznie mniejszy ;\)

Do góry
#1781377 - 16/11/2007 02:04 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: chris]
bo8ek Offline
addict

Meldunek: 03/11/2005
Postów: 536
Skąd: Gdynia
znajoma ostatnio zdawala o 6 rano ......... i nie wyjechala z placu

Do góry
#1781469 - 16/11/2007 02:18 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: bo8ek]
Radek_89 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
U nas na razie ludzie się cieszą, jak wogóle dostaną termin \:\) Jak teraz rezerwujesz, to termin dostajesz gdzieś na połowę stycznia \:\)

Do góry
#1781488 - 16/11/2007 02:24 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: Radek_89]
Dziadek69 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/07/2006
Postów: 6503
Skąd: Ząbkowice Śląskie
U mnie w Kłodzku czeka się około 5 tygodni, ja sam miałem ogromne szczęscie bo za 1 razem trafiłem w lukę i miałem po dwóch tygodniach egzamin, po oblaniu zapisałem się na nowo i termin mi przyznano na 17 listopada... naszczęscie mam ukochaną dziewczynę które miała termin 31 pażdziernika i mi go oddała za 2gim razem się poszczęsciło a dziewczynie obiecałem ze na jej egzaminy będe ja ją woził i słowa dotrzymam chociaż po cichu liczę ze zda przy najbliższej okazji

Do góry
#1781498 - 16/11/2007 02:28 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: Dziadek69]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Hmm, az tak dlugo sie czeka? Faktycznie niech ten Tusk buduje te autostrady i inne drogi bo kazdy teraz ma juz prawko i tak jak napisal Radek samochodow pelno...

Do góry
#1781538 - 16/11/2007 02:34 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: Dziadek69]
Dziadek69 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/07/2006
Postów: 6503
Skąd: Ząbkowice Śląskie
aa i dodatkowo chciałem dodać kilka słów od siebie,
nie wiem jakie było kiedyś podejście egzaminatora do zdającego, ale z mojego doświadczenia to teraz jest tragedia, znam przypadki, gdzie zwłaszcza kobiety, zaczynały płakać po bardzo ostrych komentarzach egzaminatora, który robił wszystko żeby uprzykrzyc i wyprowadzic z rownowagi zdającego, często i gęsto takie przypadki się zdarzają, dochodzi do tego stres który każdy napewno ma i wychodzi tak ze dużo osób oblewa na błahych sprawach, których na pewno nie popełnilibyśmy np. podczas samego kursu,
Powinno się zmienić system egzaminowanie, nie może być tak że człowiek czeka tyle czasu, do tego często na egzaminie zostaje upokorzony a to wszytsko za jego własne i to wcale niemałe pieniądze. W tej chwili zdanie egzaminu to w 50% szczęscie polegające na trafieniu na egzaminatora, któremu spodoba sie "nasza maska" w przeciwnym wypadku nie ma szans na zdanie, chyba że ktoś jeździ naprawdę PERFECT.
Rozmawiałem ostatnio z moim byłym już instruktorem i mówił jak to było kiedyś... było mniej godzin, jeździło się z dwa trzy razy do miejscowosci gdzie się zdawało i wiekszośc zdawała za 2-3 razem, a teraz jest wiecej godzin, wiecej sie jezdzi po miescie a ludzie zdaja za 5-7 razem ... no coś tu nie tak jest albo ostatnie roczniki to naprawdę TEPAKI samochodowe w co zreszta wątpie.
A co do jazdy to jasnym jest że świeżo upieczeni kierowcy jeżdzą jak jeżdza, taka jest natura ludzka ze jeden bedzie jezdzil jak wariat a drugi będzie bał sie do miasta wjechac z tego stresu, tak to już jest i raczej cięzko będzie to poprawić czy zmienić.

To chyba tyle jak coś będę miał ciekawego do powiedzenia to na pewno napisze

Do góry
#1781550 - 16/11/2007 02:37 Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu [Re: Dziadek69]
Dziadek69 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/07/2006
Postów: 6503
Skąd: Ząbkowice Śląskie
aha i jeszcze jedno, przyjrzyjcie się jakimi autami przyjeżdzają Egzaminatorzy do WORD-ów ... szczęki wam opadną \:D MASAKRA

Do góry
Strona 10 z 11 < 1 2 ... 8 9 10 11 >

Moderator:  Biszop, rafal08 

Kto jest online
3 zarejestrowanych użytkowników (alfa, pacyfista, Sensei), 3581 gości oraz 32 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51088 Tematów
5803810 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47