#1781638 - 16/11/2007 02:50
Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu
[Re: Dziadek69]
|
veteran
Meldunek: 05/04/2005
Postów: 1364
Skąd: Warszawa/Poznań/Wilno
|
aha i jeszcze jedno, przyjrzyjcie się jakimi autami przyjeżdzają Egzaminatorzy do WORD-ów ... szczęki wam opadną  MASAKRA Hm, tutaj akurat Twój argument jest lekko nietrafiony. Myślisz, że egzaminowanie to jedyne źródło zarobku tych ludzi?? Jeśli tak, to grubo się mylisz. W Poznaniu egzaminatorami są na przykład: komendant drogówki, komendant Straży Miejskiej i pewnie jeszcze kilku z tego typu środowiska. Egzaminowanie to dla nich dodatkowa praca i to że mają ładne samochody, to nie zawsze jest znak, że brali w łapę, może po prostu ciężko pracują. Ja muszę przyznać, że sam kurs na prawko i zdany egzamin w żadnym wypadku nie nauczyły mnie dobrze jeździć. Ten system szkolenia jest niedobry, tak naprawdę jeździć nauczysz się dopiero sam. A inną sprawą jest to, że uważam że obowiązkowe powinno być jakieś badanie psychologiczne przyszłych kierowców. Wiem, że ciężko coś takiego zorganizować, ale chociaż w taki sposób dałoby się zapobiec choć kilku tragedią. A musimy pamiętać, że życie ludzki jest najważniejsze 
|
Do góry
|
|
|
|
#1781998 - 16/11/2007 03:38
Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu
[Re: lupus]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
|
Do góry
|
|
|
|
#1782240 - 16/11/2007 04:09
Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu
[Re: Haz$]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 31/12/2004
Postów: 6142
|
no to 81 tys ?  góra z 500 razy jechales (pewnie o wiele mniej) to daje 25tys a reszta ? czlowieku ja w firmie pracuje jako zaopatrzeniowiec...jezdze po czesci czesto jak jest samochod w trasie i nawali to jade z mechanikiem tam dalem do odczucia ze sam dojazd to 50 km.
|
Do góry
|
|
|
|
#1782261 - 16/11/2007 04:13
Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
|
Rozumiem, że część osób nie umie jeździć po dostaniu prawka, ale nie jest ich dużo (część się po prostu boi jeździć samemu). Ja od początku nie szalałem, bo poznawałem prawa miasta (i to maluchem w dodatku  ) a po przejechaniu 20 tysi jeździłem lepiej niż większość kierowców, których mijałem codziennie w drodze na uczelnię, do pracy czy do dziewczyny. I nie znam osoby, która po przejażdżce ze mną nie powiedziałaby, że dobrze jeżdżę. A zmieniając trochę temat. Słyszał ktoś o Eco Drvingu? Ja dzisiaj w gazecie przeczytałem i po jednym dniu stosowania (  ) jestem pozytywnie zaskoczony rezultatami. Jak już komp mi pokaże stabilne średnie spalanie jazdy eko to wkleję osiągi. Polecam wszystkim, młodym i starym kierowcom!
|
Do góry
|
|
|
|
#1782346 - 16/11/2007 04:29
Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu
[Re: micha$]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
|
"wszyscy jada źle tylko ja dobrze!" ...tak mniej wiecej wyglada ta kłótnia  ...troche pokory, trzeba przejechać dużo tysięcy km aby dobrze jeździc, nie sztuka jechac jak idiota na załamanie karku, zreszta takich tez znam... o jeżdżą szybko ale bezpiecznie, bo jak wyprzedzaja na 3go toon oblicza czy sie zmiesci, ciekawe jakby o wygladało gdyby ludzie jadacy znad przeciwka nie hamowali, smiertelnosc w wypadkach wzrosla by kilkukrotnie  ..ja przejechałem przez około 2,5 roku ponad 30tyś i myslę, że jeszcze na prawde daleko mi do co najmniej dobrej jazdy, jedyne co to moge powiedziec, że jeżdżę bezpiecznie  ..a w poniedziałek o 15:00 mam egzamin praktyczny na kat.C ...około 2 miesiące czekania na egzamin, czujecie ? 
|
Do góry
|
|
|
|
#1782430 - 16/11/2007 04:45
Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu
[Re: loipop]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/04/2005
Postów: 3232
|
Ja zdawalem w 2004. Uwalilem za pierwszym razem na łuku. Wstyd  Za pierwszym razem wg mnie bylo OK ale egzaminiator uznal, ze powtorka no i troche mnie nerwy poniosly i zjebalem. Zdalem za drugim ale latwo nie bylo. Ani razu nie padal deszcz podczas moich jazd na kursie. A na egzaminie ulewa. Do tego jakis pajac wyjechal mi z jakiejs uliczki ale wyhamowalem uff, blisko bylo do stluczki. A, ze wtedy bylo ograniczenie do 60km/h i wyczulem, ze egzaminator jest za wprowadzeniem 50-tki to ja caly czas ponizej 50km/h jechalem i do tego jeszcze w rozmowie podkreslalem jak bardzo dobrym pomyslem jest wprowadzenie tego nizszego ograniczenia 
|
Do góry
|
|
|
|
#1808879 - 26/11/2007 02:00
Re: Prawo jazdy - jedna z ważniejszych rzeczy w życiu
[Re: Destination]
|
addict
Meldunek: 08/11/2005
Postów: 478
Skąd: Neu Tomysen
|
|
Do góry
|
|
|
|
|
|