Mindman i Wiliamm, panowie macie juz jakieś plany konkretne na to co bedziecie robic po studiach ? 
Skoro już zostałem wywołany do tablicy ... 

 Jeżeli o mnie chodzi to ciężko powiedzieć. Jak dotychczas życie nauczyło mnie głównie tego, żeby ... zbyt wiele nie planować 

 Serio. A już szczególnie długofalowo ... Teoretycznie mój kierunek daje spore możliwości i nawet nie idąc w stronę aplikacji, można coś ciekawego znaleźć. Ale przy obecnej konkurencji trzeba mieć sporo szczęścia, tudzież być po prostu bardzo dobrym w tym co się robi 

Sorry za przydługi OT   

 Żeby tak do końca nie było off-topicowo:
we wtorek pierwszy egzamin w ostatniej (mam nadzieje 

 ) sesji.
Moim zdaniem na piątym roku mogliby już nieco zluzować, a nie walą trzy egzamin semestralne (na WSZYSTKICH poprzednich latach były dwa w zimowej) z jakichś 
dziwnych przedmiotów, które powinny być fakultatywne lub też powinny być zupełnie inaczej rozmieszczone w planie studiów. Ale cóż - student jak świnia, łyknie wszystko 
 
   
Powodzenia - wszystkim i sobie   
 
 
 Trzeba jakoś z klasą to zakończyć 
