Kupiłem sobie tussipect w syropie- ile mam go wtrynić żeby zadziałał, ale żebym następnego dnia nie był chodzącym zombie

slyszalem ze cala butle na raz
ale zanim to moze ku przestrodze
http://dziecko.onet.pl/539,5,nie_tylko_narkotyki_sa_grozne,1,artykuln.html

to jest dopiero popieprzony przedmiot...

Zaliczenia z przedmiotów już w komplecie. Dziś uporałem się z poprawą z ekonomii i polityki gospodarczej i magiczne 3.0 jest. Ja tu z ekonomią mam problem a co tam dopiero jakaś matematyka. Teraz dwa egzaminy z owej ekonomii chyba 4 luty i historia polski XXw (30 stycznia). Więc wydaje się, że zdam i ferie i odpoczynek a co tym idzie powrót do bukmacherki jest bliski.

Mialem analize matematyczna w poprzednim roku i nawet ok to bylo. Z tych 'matematycznych' przedmiotow najbardziej dal mi sie we znaki rachunek prawdopodobienstwa. To byl dopiero szok

W następnym semestrze mam statystke, a potem z takich "matematycznych" chyba tylko logika będzie.

Dziś koło z ekonomii - na 27 zaliczyły 2

Oczywiście ja byłem w tej solidarnej grupie

Głupoty gadacie. Analiza jest jedną z prostszych dziedzin matmy. Miał ktoś topologię, analizę funkcjonalną czy chociażby analizę zespoloną? Chociaż te to i tak pikusie przy estymacjach, teoriach ryzyka itp...

jak ktoś studiuje matmę, to oczywiste, że musi przebrnąć całą tą abstrakcję. my mówimy o zwykłych zjadaczach chleba, którzy mają po 2-3 semestry matmy

Ja sram w pory bo teraz będę miał cały semestr fizyki, której nie ruszałem od 2 liceum

Będą jaja...

Oczywiście jeżeli obecną sesję zaliczę

no i niestety kreski nie zaliczone...no ale poprawa bedzie...to moze sie uda...

Ja jeszcze tylko 2 zal + 7 egzaminów i wolne, więc najbliższe 3 tygodnie zapowiadają się zajebi---- ciekawie..

kujon

Grafika inz. 23/28
ale to co odstawila baba z fizy to no comment uczylem sie do 4 nad ranem..a ona sobie nie przyszla, czekalismy jak te losie na nia godzine, pozniej do niej zadzwonilismy,a ona mowi to w piatek przyjdzcie..normalnie
a teraz sie ucze do biologii komorki

takim profesorkom itp to nic nie mozna zrobic. Jak to powiedzial prof. Filar na UMK: 'teraz jestem profesorem i mi mozecie skoczyc '

wiec jak chce to przyjdzie, jak nie to nie i i tak nic tej babie nikt nie moze zrobic. Tragedia to jest ;/

2 egzaminy do końca Dzisiaj przesadziłem już chyba z energetyzowaniem się. Przez ostatnie 72 godziny spałem zaledwie 6

Ahh to AO, ale przynajmniej można się pouczyć

metodyka praktyki semestralnej
ekonomika i organizacja przedsiębiorstw

eh żebym ja miała tylko macierze, to akurat dla mnie najprostsze.
ale poza tym mam funkcje jednej zmiennej - pochodne, ekstremy, asymptoty, punkty przegiecia; calki oznaczone i nieoznaczone.

w LO mialam 3h matmy w tygodniu, o pochodnej uslyszalam na pierwszym wykladzie, wiec jest przerazzzzzzzzzzzzzzliwie ciezko.

Przegięcie, przegięcie

a tymczasem idę wkuwać, ile to trzciny cukrowej pozyskuje się w Meksyku... :/

ehe.

Emigrowac a nie sesje w glowie, zobaczycie sami co z tych Waszych nauk wyjdzie za... 20 lat moze sie polepszy.