To ja mogę teraz powiedzieć ze idę na event do np. sołtysa ?

event 'fajne słowo', kurde a koncert muzyki techno tak bardzo wieśniacko brzmi, że trzeba eventować? ewentualnie przegląd piosenki techno w kołobrzegu tak swojsko.

od kiedy Techno graja na Sunrise?

glownie Trance, to zaden Hardstyle.

Dla Ciebie kazdy rodzaj muzyki elektronicznej to "techno"?

oglądałem 2 filmy wyprodukowane przez MDT z 2 koncertów i jak to było trance... dla mnie zwykła drewniana techniawka. no chyba, że taki drewniany montaż.

jakie filmy? podaj nazwy eventow jesli mozesz.

A co według Twojej opinii jest trance'm ? Podaj choćby producentów bądź konkretne utwory...

2005 i 2006.

astral projection. dla mnie wymiatają i to jest dobry trance. nie bijcie mnie
ja się śmieję, z eventu trzeba być odmiennym na siłę, no bo jak.

pzdr

Astral Projection to korzenie tej muzyki, ale to jest Goa Trance. To co slyszales na tych filmach to zapewne uplifting trance albo epic trance czyli mainstreamowa odmiana trance'u niekiedy zachaczajaca o pop

w calej Europie mowia event na tego typu imprezy to czemu Polska ma byc odmienna?

Bo Polacy nie gęsi i swój język mają...

W sobotę w Bydgoszczy OSTR, szykuje się dobry event.

Ja nie wiem, przyjeżdża Metallica, Stones'i czy inny Pearl Jam, to mówię, że jadę na koncert. Od dzisiaj będę jechał na event, tak po hamerykańsku

event to impreza elektroniczna, zle sie wczesniej wyrazilem

kazdy inny bubel to koncert

OK

Bubel

Event z angielskiego to WYDARZENIE, więc wydarzeniem może być cokolwiek.

Dla mnie to jest jedno i to samo. Jak widzę fotki i filmy z takich imprez i widzę kto tam przyjeżdża to... nie są to dla mnie raczej autorytety.

Przykłady: http://bi.gazeta.pl/im/7/5005/z5005127X.jpg

Dla mnie to margines społeczeństwa.

shane glupoty paplasz

byles kiedys na takiej imprezie, ze sie wypowiadasz? NIE

obrazki, obrazkami, bys byl w dobrym gronie zmienilbys zdanie

a wg Ciebie imprezy hip-hopowe maja lepszy klimat? jest spokojniej? nie ma ludzi upalonych?

wszedzie jest tak samo, kwestia gustu i upodoban do muzyki

a z tym marginesem spoleczenstwa - no comments, jedna osobe z 7000 ludzi pokazujesz i myslisz, ze kazdy taki sam jest?

Nie wiem jaki klimat mają imprezy HH, bo rzadko na takich bywam. Ewentualnie jak jest jakiś dobry koncert gdzieś to pójdę.

Wszędzie nie jest tak samo - na imprezy, tfu - eventy, na które ja chodzę nikt nie rozbiera się do rosołu, ani nie zakłada króliczych uszu.

O margines społeczeństwa chodziło mi dokładnie o tą fotkę, którą tu wkleiłem. Chociaż jakieś mam dziwne wrażenie, że takich osób na tego typu imprezach nie brakuje

Dla mnie zenada i wiocha. Laska mysli, ze jak dupsko pokaze to jest zajebista. Inna sprawa, ze przychlasty sie tym jaraja - jakby kazdy ja zlal to by sie moze zastanowilo dziecko nad soba, no ale koksikowi po solarium od razu mikrofajfus staje gdy takie cos zobaczy. Przykro tylko, ze ta buraczana cepelia musi byc tlem imprez z moja ukochana muzyka, ktorej sluchalem jak te pizdy sie jeszcze manieczkami jaraly, a o tiestuchu to nikt nie slyszal.