Strona 2 z 15 < 1 2 3 4 ... 14 15 >
Opcje tematu
#2233324 - 06/04/2008 04:35 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: tyson]
Bzyku Offline
Blade Runner

Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
Aż tak to może nie. McBride też miał kopyto w łapie i Andrzej jakoś to przetrwał. I nie odstawiał przy tym żadnych "cyrków".

Teraz psychicznie Gołota jest już lepszy niż kiedyś. Teraz wie, czego chce. Wydaje się, że zmądrzał i paradoksalnie psychiką dziś nadrabia to, czego mu brakuje jeśli chodzi o umiejętności fizyczne.

Co do Briggsa, to myślę, że to dobry rywal dla Andrzeja. Na pewno taki, z którym sobie może poradzić. A na pewno lepszy od McBride'a i Mollo.

I myślę, że ta walka jest prawdopodobna. Bo nie oszukujmy się - Andrzej musi jednak stoczyć jakąś walkę przed ewentualną walką o pas. Kolejka do pasów jest jednak zbyt długo, a wielu z tej kolejki zasługuje na tę walkę bardziej niż Andrzej.

Dlatego Andrzej będzie musiał stoczyć kolejną walkę i moim zdaniem Briggs to dobra opcja.

Do góry
Bonus: Unibet
#2233483 - 06/04/2008 05:49 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: Bzyku]
tyson Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/03/2008
Postów: 20624
Originally Posted By: Bzyku
Aż tak to może nie. McBride też miał kopyto w łapie i Andrzej jakoś to przetrwał. I nie odstawiał przy tym żadnych "cyrków".

bo nic ze zerwał w tamtej walce, mcbride to był zwykły kelner

Originally Posted By: Bzyku

Teraz psychicznie Gołota jest już lepszy niż kiedyś. Teraz wie, czego chce. Wydaje się, że zmądrzał i paradoksalnie psychiką dziś nadrabia to, czego mu brakuje jeśli chodzi o umiejętności fizyczne.
moze i psychicznie nieco dojrzał (w co watpie), ale fizycznie prezentuje sie naprawde mizernie, jest drętwy i sztywny, starcił zupelnie lewy prosty, a jego ciosy są jakby pchane, bez mocy


Originally Posted By: Bzyku

I myślę, że ta walka jest prawdopodobna. Bo nie oszukujmy się - Andrzej musi jednak stoczyć jakąś walkę przed ewentualną walką o pas. Kolejka do pasów jest jednak zbyt długo, a wielu z tej kolejki zasługuje na tę walkę bardziej niż Andrzej.

Dlatego Andrzej będzie musiał stoczyć kolejną walkę i moim zdaniem Briggs to dobra opcja.
zawodnicy z bombą w łapie i nieźli w ofensywie to zawsze byla zmora dla gołoty, wojny z bowem wyrzadzily mu jakis uszczerbek na psychice i od tamtego ciosy gdy tylko dostanie cos mocnego zapala sie czerwona lampka w głowe pt:"panika". Facet nie miał nigdy głowy do tego sportu, nie miał mentalność wojownika, brak silnej psychiki, a szkoda bo swego czasu to byl wielki talent, mogl spokojnie zdominowac wspolnie z Lewisem HW na kilka lat, a tak stal sie chlopcem do bicia

Do góry
#2233497 - 06/04/2008 05:52 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: tyson]
tyson Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/03/2008
Postów: 20624
moze z tym zdominowac przesadzilem, ale mogl byc niekwestionowanym nr 3 po Holym i Lennoxie, a tak jedyne co mozemy to dla wspomnien obejrzec na jutubie mistszowskie walki z Bowem

Do góry
#2233736 - 06/04/2008 08:22 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: tyson]
Bzyku Offline
Blade Runner

Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
McBride to owszem kelner, ale nie powiesz mi, że jego ciosy nie miały siły. Gołota w pierwszej rundzie przyjął ich wiele i nie oznaczało to końca walki.
Dlatego uważam, że przyjęcie jednego mocnego ciosu od Briggsa też nie będzie go oznaczało.

A zmorą dla Gołoty był on sam, a nie zawodnicy z bombą w łapie.

Owszem, Lewis był wtedy na Gołotę za dobry. A z Brewsterem Gołota przegrał bo dał się zaskoczył. Siła ciosu Brewstera to było tylko uzupełnienie.

Zresztą tej siły też bym aż tak nie przeceniał, bo po jego bombach Gołota jakoś wstawał. To fakt, że Brewster zaskoczył Gołotę zadecydował o takim, a nie innym wyniku walki.

I naprawdę twierdzę, że Gołota ma już znacznie lepiej poukładane w głowie i nie zapali mu się czerwona lampka pt. "panika".
Nie zapaliła mu się przy antyboksie Ruiza, nie zapaliła mu się gdy dostawał łomot od McBride'a, nie zapaliła się przy zapasach Mollo.

Dlatego twierdzę, że nie zapali się również w ewentualnej walce z Briggsem.
Andrzej ma swoje lata i fizycznie jest już słabszy niż kiedyś.
Ale Briggsa dotyczy dokładnie to samo.

Jeśli do tej walki dojdzie, to będzie dobry pojedynek. Stawiał bym na pełen dystans, a wygra ten, kto będzie lepiej do tej walki przygotowany fizycznie.

Do góry
#2235317 - 06/04/2008 23:23 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: Bzyku]
tyson Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/03/2008
Postów: 20624
"McBride to owszem kelner, ale nie powiesz mi, że jego ciosy nie miały siły. Gołota w pierwszej rundzie przyjął ich wiele i nie oznaczało to końca walki." a nie pamietasz co sie dzialo w pierwszej rundzie kiedy to jędrek pływał? kelner mcbride połozyłby doswiadczonego 40to letniego wyge w 1szej rundzie - bylby obciach wiekszy niz z Brewsterem,
ta runda tylko pokazala ze Andrzej dalej jest jaki był


"A zmorą dla Gołoty był on sam, a nie zawodnicy z bombą w łapie." tak, on sam, ladnie ktos to ujal ze jedynym z ktorym przegral Andrzej Golota byl sam Andrzej Golota

"Nie zapaliła mu się przy antyboksie Ruiza, nie zapaliła mu się gdy dostawał łomot od McBride'a, nie zapaliła się przy zapasach Mollo." andrzejowi sie zapala gdy stawal naprzeciwko panczerom, trudno zeby spanikował przed wysmiewanym przez wszystkich Ruizem czy spawaczem Mollo, o mcbridzie nie mowiac (a i tak byly szopki w 1szej rundzie)

"Dlatego twierdzę, że nie zapali się również w ewentualnej walce z Briggsem." jesli nie wyrwie jakies bomby to sie nie zapali i wygra na punkty, zobacz na walke z Ljakowiczem, Shanon ledwo co po ringu człapał i nagle w ostatnich sekundach walki jednym ciosem wysyła bialorusina za ring,

briggs to schorowany dziad, latwy do oklepania przez dobrego technika, ale ciagle niebezpieczny, dlatego biorac pod uwage ze andrzejek lubi nas negatywnie zaskakiwac nie ma sensu stawiac na niego

Do góry
#2235376 - 06/04/2008 23:33 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: tyson]
Bzyku Offline
Blade Runner

Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
Originally Posted By: tyson
a nie pamietasz co sie dzialo w pierwszej rundzie kiedy to jędrek pływał? kelner mcbride połozyłby doswiadczonego 40to letniego wyge w 1szej rundzie - bylby obciach wiekszy niz z Brewsterem, ta runda tylko pokazala ze Andrzej dalej jest jaki był


Tu się trochę nie rozumiemy. Niby o tym samym, a jednak inaczej.

Ty wypominasz Andrzejowi, że dał się trafić i obić kelnerowi (cóż, nie te lata - zdarza się dostać bombę. Cała seria to konsekwencja tej pierwszej).

Ja zaś chcę podkreślić, że Gołota ma twardą szczękę. Bo przyjął wiele mocnych ciosów i jakoś to przetrzymał. Do szczęki potrzebna jest psychika, której teraz trochę już ma - i to moim zdaniem wystarczy by przetrzymać ewentualne bomby Briggsa.

Oczywiście może się zdarzyć, że Andrzej padnie po jednym super ciosie jak Ljakowicz, ale wcale nie musi. \:\)

Do góry
#2235584 - 07/04/2008 00:12 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: Bzyku]
PioKing Offline
MaSha Lover

Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
Jeśli dojdzie do tej walki, to @ 1.30 że Briggs wygra maks 2 rundy w tej walce. A przetrwa maks 8.

Do góry
#2241840 - 09/04/2008 05:31 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: PioKing]
PioKing Offline
MaSha Lover

Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
Is Shannon Briggs ‘ducking’ Andrew Golota?

Shannon Briggs By Geoffrey Ciani:

It has been almost three months since 40 year old Andrew Golota outworked and out hustled fringe contender Mike Mollo en route to a unanimous decision victory. For the first time in his long and illustrious career, the enigmatic Golota was able to overcome adversity. Fighting with one eye completely swollen shut for much of the contest, Golota was able to keep his composure and stick with his game plan—something he was unable to do in most of his previous marquee match-ups. What was especially impressive about this victory was that his younger foe exemplified the type of opponent who often troubled the Polish pugilist in the past.

In many ways, the victory over Mollo represented a perfect opportunity for Golota to hang up the gloves and call it a career. When the going got tough, instead of searching for an easy exit, as was characteristic throughout most of his career, Golota hung in there and triumphed against a local rival. Despite the opportunity to exit on a high note, it appears Golota still has something to prove. Evidently, he is still focused on landing another bid for the title, and with Don King on his side, who can blame him?

In order to take the next step towards a championship fight, it appears the next hurdle Golota must jump might come in the form of former WBO champion Shannon Briggs. According to my source close to negotiations, Briggs’ manager is at DKP seeking a fight for Shannon. Apparently, he wants the Golota fight, and Golota is more than happy to oblige his wishes. Unfortunately, there is one little detail getting in the way, and that is Briggs’ apparent reluctance to sign the contract. Perhaps Briggs is simply holding out for King to put an extra “0” somewhere by his name, but in the meantime, we have to wait and see what comes of these negotiations.

A fight between Briggs and Golota should still prove interesting, despite their advanced age. While many observers might view this as an insignificant contest between two aging fighters, it is conceivable that the winner of such a match could be in position for another crack at one of the titles. In the division’s current landscape, Golota and Briggs can realistically both have an impact on how things unfold. After all, Golota, currently ranked in the top ten of both the WBC and WBA, is also ranked number twelve in the IBF, where Briggs sits just behind him at number thirteen. Furthermore, it has been less than a year since Briggs reigned as the WBO champion which he ultimately lost against Sultan Ibragimov last June.

What makes a bout between Golota and Briggs so interesting is the contrast in styles. Briggs is a fast starter who has big time stamina issues, as recently displayed in his loss to Ibragimov, whereas Golota is a slow starter with impeccable stamina for his age, as recently evidenced in his victory over Mollo. The outcome of this contest may largely depend on what happens in the first two rounds. Can Briggs jump on Golota early and put an end to things before he gets going, like Lennox Lewis and Lamon Brewster accomplished? Or can Golota weather the early storm and take advantage of Briggs’ lethargic work rate as Ibragimov did? Either way, this one should provide an entertaining scrap with massive fireworks along the way.

It appears that the ball is now in Briggs’ court. If he decides to sign, a logical venue would be Madison Square Garden, which is like a second home to Golota that happens to be right in Shannon’s backyard. If Briggs prices himself out, Golota would best serve his own interests finding an opponent and getting back in action as soon as time permits. The clock is ticking, but in the current landscape, there is no reason to believe Golota cannot succeed in a goal which has long eluded him—winning a portion of the heavyweight championship.


To contact Ciani:

geoff@eatthemushroom.com

Do góry
#2242199 - 09/04/2008 07:12 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: PioKing]
tyson Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/03/2008
Postów: 20624
jesli faktycznie wszystko zalezy od briggsa to golota bylby dla niego (jak i dla kazdego inneg boksera) swietnym wyborem - ma nazwisko a jest niegroźny

Do góry
#2242207 - 09/04/2008 07:19 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: tyson]
Bzyku Offline
Blade Runner

Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
Briggs to dla Gołoty też dobra opcja.

Mam nadzieję, że dojdzie do tej walki.

Do góry
#2707399 - 06/11/2008 16:45 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: Bzyku]
jpl Offline
a.k.a. "Klajd Frog"

Meldunek: 29/07/2005
Postów: 1220
Czy ktos sie orientuje gdzie w TV mozna obejrzec jutrzejsza walke Goloty z Austinem ? ;\)

Do góry
#2707401 - 06/11/2008 16:50 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: jpl]
MasterHewitt Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 18/11/2007
Postów: 2115
Skąd: Zabkowice Slaskie
Originally Posted By: Klajd Frog
Czy ktos sie orientuje gdzie w TV mozna obejrzec jutrzejsza walke Goloty z Austinem ? ;\)

Na Polsat Sport Extra bedzie jutro gala od 12.00 ;\)

Do góry
#2707409 - 06/11/2008 17:04 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: MasterHewitt]
jamar0 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 13/04/2005
Postów: 2383
otwarty polsat tez pokaze wszytskie walki

Do góry
#2707426 - 06/11/2008 17:26 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: jamar0]
jpl Offline
a.k.a. "Klajd Frog"

Meldunek: 29/07/2005
Postów: 1220
dzieki chlopaki

Do góry
#2707851 - 06/11/2008 23:54 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: jpl]
wafe(L)nica Offline
Wiara Gwarancja Wygranej

Meldunek: 19/07/2004
Postów: 25975
Skąd: Debica - Bognor Regis
Ja dojdzie do walki Walujew - Golota ,to Pewna 1 bo Walujewa tylko vodka powali na ziemie.

Do góry
#2707949 - 07/11/2008 00:44 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: wafe(L)nica]
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
07/11/08
Andrew Golota v Ray Austin
2
3.50
bodog

Pewnie znowu beda drzec morde oponenci(zwlaszcza gdy endrew wygra po kursie 1,30 ), ale ponownie stawiam przeciwko Golocie
Mam nadzieje ze nie zawiedzie i pokaze prawdziwe oblicze swojego nieudacznictwa \:\)

Do góry
#2707959 - 07/11/2008 00:47 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: connor]
DJ SOSNA Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/03/2001
Postów: 5220
nieudacznikiem to jest Saleta.

Andrzej Gołota to jeden z najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej ostatniej dekady. Każdy ekspert boksu to potwierdzi! A to że ma problemy z głową to już inna kwestia

Do góry
#2707989 - 07/11/2008 01:01 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: DJ SOSNA]
Bzyku Offline
Blade Runner

Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
Originally Posted By: pawel Wafel
Ja dojdzie do walki Walujew - Golota ,to Pewna 1 bo Walujewa tylko vodka powali na ziemie.

Nie trzeba go powalać, Ruslan Szagajew wie coś o tym. Ale zgadzam się, że gdyby doszło do takiej walki, to Gołota raczej nie da mu rady.


Materiał Polsatu.






Ale jutro z Austinem powinien sobie dać radę. Wydaje mi się, że przez tą wagę Austin zdechnie po kilku rundach. Pytanie tylko czy Andrzej da radę go skończył, bo wolnego klocka McBride'a i pływającego po ringu przez pół walki Mollo nie dał rady powalić na glebę.

Do góry
#2708050 - 07/11/2008 01:19 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: Bzyku]
tyson Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/03/2008
Postów: 20624
Austin mi zaimponowal wygladem i wagą. Widac ze sie nie opieprzal. Moze zaskoczyc Jędrka szybkoscią. Szanse oceniam po 50% stad zapuszcze Austina bo kursy na niego przekraczają 3.
Jednej rzeczy nie bardzo rozumiem, gdzie Austin ma te kilogramy. Typ ma 2 metry wzrostu, kawal niezle wyrzezbionego cielaska a wazy ledwo 103 kg. WTF? Ma jakies mocno cienkie nogi czy co?

Do góry
#2708686 - 07/11/2008 04:30 Re: ANDRZEJ GOŁOTA! [2] [Re: tyson]
olo1984 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/03/2005
Postów: 7377
Skąd: SzCzEcIn
Ja bym w tej walce obstawil Golote ale kurs 1.35 nie jest wart grzechu , walka na pewno bedzie do ostatniej rundy , wiec chyba oplaca sie zagrac over 9,5 rundy za 1.90 \:\)

Do góry
Strona 2 z 15 < 1 2 3 4 ... 14 15 >

Moderator:  Biszop, rafal08 

Kto jest online
5 zarejestrowanych użytkowników (burbon, rafal08, Lukasz111, VVega, latajaca_holenderka), 1281 gości oraz 9 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51070 Tematów
5801950 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47