#2313907 - 04/05/2008 23:29
Re: NBA Playoffs 2008 - Półfinały Konferencji
[Re: _Korver_]
|
Porucznik
Meldunek: 15/04/2005
Postów: 32699
Skąd: Pers Y Siro Sun Camp
|
Panowie, tutaj jest temat do spotkan polfinalowych a do meczu Bos - Atl jest osobny temat więc tam można umieszczać swoje wpisy a nie tutaj pisać, no chyba ze o czymś nie wiem i Bos - Atl są w 'czwórce' wschodu 
Co do samego meczu - granie po kursie ~1.05 na Boston to szaleństwo Zagrałem sobie w handi na Atlantę bo przy obecnej postawie Bostonu wszystko może się zdarzyć
Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2314978 - 05/05/2008 03:42
Re: NBA Playoffs 2008 - Półfinały Konferencji
[Re: Zabielany]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Oj Zabielany musisz mieć dość dziwne pojęcie o zabawie jeśli widziałeś takową w serii Jazz - Rockets w wykonaniu ekipy z Salt Lake City. Bo z tego co ja zauwazyłem to wychodziło na to, że Jazz, którzy mieli 2 najlepszą ofensywę w sezonie zasadniczym kompletnie nie potrafili sobie poradzić z obroną Rakiet, notując de facto jeden bardzo dobry występ ofensywny, w meczu nr 6 kiedy to jedyny raz przekroczyli barierę 100p. Deron Williams niby na fenomenalnych procentach grał (53% z gry, 59% za 3) ale na boisku wcale aż tak nie dominował, jak choćby dobrze wszystkim znany szerszeń CP3, a Boozer jeszcze większe męki przeżywał, punktując z 42 proc. skutecznością. Memo Okur i AK47 też zaliczyli wyraźne obniżki w parkietowych zdobyczach. Teraz dopiero mozna sobie zadać pytanie, co by było gdyby na mecze nr 1 i 2 w pełni zdrowia był Rafer Alston. U Lakersów natomiast wszystko gra, na czele z Pau Gasolem wręcz stworzonym do grania trójkątów. Wiadomo że Denver o obronie pojęcia nie ma, ale jeśli dodamy dobre występy Luke'a Waltona i reszty pomagierów jak Farmera czy Vujacica, to od razu widać kto tu jest w formie, a kto nie za bardzo. Mój typ na serię: 4-1 dla Los Angeles Lakers.
|
Do góry
|
|
|
|
#2315828 - 05/05/2008 18:11
Re: NBA Playoffs 2008 - Półfinały Konferencji
[Re: Big Ben]
|
Inwestor
Meldunek: 07/12/2004
Postów: 7747
Skąd: Warszawa
|
awans san antonio 2,29 - co sądzicie?
|
Do góry
|
|
|
|
#2316213 - 05/05/2008 20:36
Re: NBA Playoffs 2008 - Półfinały Konferencji
[Re: Giertyszek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/03/2006
Postów: 3005
Skąd: POZnan*
|
awans san antonio 2,29 - co sądzicie? Wg mnie warte grania , noh co prawda do tej pory gra znakomicie ale frycowe musza zaplacic , a z kim jak nie z obroncami mistrzostwa ,
|
Do góry
|
|
|
|
#2316996 - 06/05/2008 01:22
Re: NBA Playoffs 2008 - Półfinały Konferencji
[Re: Skiper]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
zabawa zabawą, zresztą co to ma do merytorycznej dyskusji? pewnie tyle co ranking czyli kompletne NIC, inna sprawa że wczoraj podawałm tam typ 'na gorąco' to fakt, aczkolwiek zdziwiło mnie, iż raz podajesz tak a raz tak, rozumiem, że zabwa jest zabawą, ale przecież nie podajemy tam swojej opinii na chybił trafił ( chyba, że się mylę ). ja dzisiaj ze swojej strony dodam tylko tyle, że od bodajże 5-ciu spotkań faworyt pokrył hc ! natomiast od czterech padają same underki, liczę dzisiaj na przełamanie. pozdr,
|
Do góry
|
|
|
|
#2317949 - 06/05/2008 05:29
Re: NBA Playoffs 2008 - Półfinały Konferencji
[Re: Baqu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Chyba dobra pora na zawarcie zakladów dlugoterminowych. Myslalem juz o tych typach od momentu kiedy, wszyscy kibice na widok Garnetta w koszulce Bostonu mieli w majtach kisiel. Kiedy 'eksperci' poczatkowo mysleli, ze Boston zakonczy sezon z bilansem 82-0, a potem kiedy fanatycy liczyli na pobicie rekordu Byków tylko sie utwierdzalem przy swoim. Jedyną chwile zwątpienia mialem po 3.5 spotkaniach Pistons z Philą. Mętlik w głowie naprawde mialem spory. Bałem sie, ze coś tak genialnego(nie uprzedzajmy faktów) przepadnie. Kandydatow jest 3...teoretycznie 4, jednak Magic calkowicie odrzucam. Ledwo sobie wyobrazam, urwanie przez Howarda i spolke 2 spotkan, a co dopiero wyeliminowanie Pistons a dopiero pozniej Cavs czy Bostonu dla mnie czysta abstrakcja. Skreślamy. O słabościach Bostonu nie bede pisal, bo napisali to lepsi ode mnie. http://www.sport.pl/koszykowka/1,65033,5178575.html1. Po pierwsze - Celtics rzeczywiście brakuje lidera. 2. Po drugie - Celtics rzeczywiście nie mają instynktu zabójcy i pękają. 3. I wreszcie po trzecie, trener Doc Rivers zupełnie sobie nie radzi. Za 3 plastikowych liderów, lepiej mieć jednego z prawdziwego zdarzenia. Króla Jamesa. Bede sie powtarzal, ale Cavs w spotkaniach z Wizards zrobili na mnie spore wraznie. Zespol sie krystalizuje. LeBron szybciej od MJa czy Kobiego zrozumial, ze w pojedynke w NBA nie da sie niczego wygrac. Cavs maja wszystko, zeby powalczyc z Bostonem i zeby ich ograć. West i Szczerbiak niezle wpasowali sie w zespol. Big Bena uwazam za duzo slabszego koszykarza niz KG, ale na deskach jest 'lyderem' Bostonu nawiazac walke. Jezeli Bostonowi uda sie wyeliminowac Cavs, beda czekac najprawdopodobniej wypoeczeci Pistons, ktorzy z meczu na mecz graja lepiej, a optymalna dyspozycje prawdopodobnie szykuja na mecze w finalach konferencji. Boston nie ma nic, co wskazywaloby na to, ze zagraja w finale, z wyjatkiem szumu medialnego, ktory sie wytworzyl od poczatku sezonu. Słaby trener, brak lidera, zdesperowana zgraja zawodników, ktora nigdy nie grala na tym poziomie... nie liczac malych wyjatkow na lawce rezerwowych. Rywale mocni i doświadczeni.Wysyłam 2 roboty do boju.PISTONS wygra wschód @3.50 8/10 CAVALIERS wygra wschód @13.00 2/10  P.S Przepraszam za post a'la Ignorator..ale mi sie wena właczyla. P.S Think Twice... 
|
Do góry
|
|
|
|
#2317962 - 06/05/2008 05:35
Re: NBA Playoffs 2008 - Półfinały Konferencji
[Re: Baqu]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Baqu: widocznie najpierw podałem, a dopiero potem pomyślałem, zdarza się  _________________ Co do serii Spurs-Hornets to generalnie nie podzielam większościowej opinii o przewadze San Antonio. Jeszcze przed serią z Suns wiele osób upatrywało (w tym i ja) szybki koniec marzeń San Antonio o jakimkolwiek sukcesie w play-offach, a tu nagle po przejściu jednej rundy robią się faworytami mimo braku przewagi własnego parkietu. Suns nie dość że nie byli w najwyższej dyspozycji, zwłaszcza Nash (bardz słaba seria) i Barbosa (nie ten Leandro co w zeszłym roku) to są wolni na nogach więc nie dziwota że Tony Parker ich tam swoimi wjazdami dosłownie zabił. Natomiast z CP3 już nie takie numery. Jeśli dodamy to że ławka Hornets gra lepiej z meczu na mecz (w RS mieli ją drugą najgorszą w lidze) - seryjny strzelec Pargo i zawsze grający dobrze w play-offie Bonzi Wells, to dla mnie ekipa Barona Scotta, trenera roku znającego dobrze realia postseason (z Netsami był w samym finale ligi), jest tutaj faworytem. Spóźniony typ na serię: 4-2 dla New Orleans HornetsBoston nie ma nic, co wskazywaloby na to, ze zagraja w finale, z wyjatkiem szumu medialnego, ktory sie wytworzyl od poczatku sezonu. Huh, a przewaga własnego parkietu w wszystkich seriach to co?
|
Do góry
|
|
|
|
#2318099 - 06/05/2008 06:40
Re: NBA Playoffs 2008 - Półfinały Konferencji
[Re: Skiper]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Huh, a przewaga własnego parkietu w wszystkich seriach to co? Masz racje, przekonales mnie. Gram Boston. Nie przesadzajmy tak z tymi "wszystkimi"...raptem 1 seria. 
|
Do góry
|
|
|
|
#2318132 - 06/05/2008 07:05
Re: NBA Playoffs 2008 - Półfinały Konferencji
[Re: Zabielany]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/03/2006
Postów: 3005
Skąd: POZnan*
|
" Wysyłam 2 roboty do boju. " Gdzie zagrales na wygrane w konferencjach ?
|
Do góry
|
|
|
|
#2318156 - 06/05/2008 07:41
Re: NBA Playoffs 2008 - Półfinały Konferencji
[Re: thunder7]
|
Live fast, die young
Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
|
Oj Zabielany, tak pojechales po bandzie, az nie chce mi sie tego komentowac. Mysle, ze wynik serii skomentuje Twoje brednie wystarczajaco dosadnie...tak samo z reszta jak wyniki away tournee Bostonu po zachodzie w marcu. Swoja droga wszedzie tylko James, James, a mi sie wydaje, ze w drafcie z ta marketingowa kukla byl grajek, ktory pokazal jak sie odgrywa decydujaca role, stojac na przegranej pozycji w NBA Finals...czy sie myle? Oczywiscie mozna sie sprzeczac czy to bardziej on wygral, czy "lider" II teamu nie mial jajek by dociagnac swoja ekipe do wydawaloby sie pewnego tytulu...no ale...wynik poszedl w swiat. W kazdym badz razie LeBron mial swoja szanse w zeszlym sezonie...teraz jej dlugo nie dostanie. Wlasnie przez ekipe z Bostonu...bez lidera, bez trenera z loserami w skladzie  Bardzo, ale to bardzo smutne info dla mnie, jako fana Bykow http://www.sportsline.com/nba/story/10813925
|
Do góry
|
|
|
|
#2319160 - 06/05/2008 22:09
Re: NBA Playoffs 2008 - Półfinały Konferencji
[Re: Zabielany]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Za 3 plastikowych liderów, lepiej mieć jednego z prawdziwego zdarzenia. Króla Jamesa.
Bede sie powtarzal, ale Cavs w spotkaniach z Wizards zrobili na mnie spore wraznie. Zespol sie krystalizuje.
Ogladałem wszystkie mecze Cavaliers i niestety musze stwierdzić,że Zabielany jaja sobie robi  Nie wierzcie Mu 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|