przy tym przebiegu rozrzad dla dobra wlasnego i auta moglby juz byc wymieniany 2 raz, nastepna wymiana rozrzadu czeka auto przy przebiegu okolo 200-220tys. wiec pompa moglaby tego juz nie wytrzymac, wiec jak najbardziej pompe nalezy teraz wymienic ...

ale o ktorej pompie mowisz? wody? paliwa?

jak paliwa musisz liczyc ok 500 - 600 + wymiana

pompa wodna

zamiennik mysle ze gdzies 150zl

Sądziłem że może drożej , ale jak tak to może być . Dzięki za info .

Z obciagnieciem i polykiem
Od 60 najtansze.
Wiekszy problem to wymiana bo akurat w tym silniku nie jest moze najtrudniejszy dostep ale trzeba dokonac podobnej ilosci czynnosci jak przy wymianie paska.
Do tego prawdopodobnie dojdzie od razu wymiana oleju.

Czasem czytam ten temat i mam lzy w oczach ze smiechu, sie wypowiada, a pojecie ma tak marne ze wypadaloby przemilczec;-)

Astra fajna o tyle ze nie jest ani super malo awaryjna ani zbyt bardzo, jest taka w sam raz, idealne autko na nasze drogi.

oops, urwalo mi jedynke,
takie z pierwszego montazu 160 bez upustow.

wlasnie tak patrze - jak masz po 60 zl to ja wezme 20 i sprzedam zaraz na allegro

http://www.autocentrum.pl/

i nic lepszego nie ma

Ew. jeszcze google i szukaj grupy pl.misc.samochody

Moze ma ktos wiedze na temat uzytkowania Forda Mondeo ST TDCI ? Chcialbym sie dowiedziec jak to autko sie sprawdza i czy warto je zatrzymac dla siebie, ile spala itp. Dzieki

Ile spala?
Tutaj jest troche wypowiedzi:
http://tiny.pl/nv19 (ze strony autocentrum.pl)
I na tej stronce tez znajdziesz nie tylko o spalaniu ale takze ogolne opinie.

hmmm... bardzo ciekawe i pozytywne dane Jak na silnik 2.2 TDCI spala malo. A i kopniecie ma dobre. Myslalem, ze spalanie bedzie powyzej 10l. Jezdzilem 2.0 TDCI 06r. (130km) i na biegach od 1 do 2 czulem sie jak na starcie samolotu To co to bedzie przy tym ST
aaaa... w tym aucie brakuje mi tylko nawigacji. A tak to ma wszystko co trzeba.

Dzieki rivex

no wyciagnac 10 litrow to strasznie ciezka noge musial bys miec. Ogolnie diesle w osobowkach tyle pala, to wlasnie ich zaleta.
Jak bylem chwilke w niemczech, to jezdzilem jakims mercedesem, nie wiek jaka to klasa, diesel silnik 3.2L, troche trasy, troche miasta i spalanie srednie wychodzilo wlasnie w granicach 10L, z tym ze na trasie(czytah autostradach) sie nie zalowalo i 200 raczej nie schodzilo z licznika.

Hmmm, nie to żeby mi się nudziło, ale kolega mi napomniał, że są samochody z silnikiem diesla z instalacja gazową , przewertowałem troche google, ale nic konkretniego nie doszukałem się. Jeżeli macie info na ten temat to bym poczytał, tak dla zaspokojenia wiedzy

volvo s40 98 1,9TD za 18500 czy civic 98 1,4 za 13500 ??

napisz cos wiecej... ja ekspertem nie jestem ale 1.4 to maly silnik na cos powyzej Seicento. Takie moje zdanie. Przynajmniej jesli chodzi o samchody kilkuletnie. teraz nowe silnik o pojemnosci 1400 maja po 130 koni, pojecia nie mam z czego. Natomiast jak diesel to najlepiej TDI. Z tych 2 samochodow, to wybralbym Volvo, ale to kierujac sie marka i modelem, a nie konkretnym egzemplarzem. Civicow za duzo jezdzi

Co do Volvo to najpierw sprawdziłbym ceny. Podejrzewam, że mogą być trochę drogawe. Zwłaszcza elementy zawieszenie, które na polskich drogach nie są zbytnio trwałe.
Tak naprawdę to chyba wybrałbym bym Civica.
Dużo tańszy, 1.9TD nie było nadzwyczajną jednostką w Volvo. Poza tym trzeba przyjąć, że przebieg będzie dużo większy. Pojemnosc Civiva nizsza - przy OC troszke nizsza skladka
Co do silnikow raz jeszcze - obydwa silniki nie sa nowymi konstrukcjami. 1.9 TD z Volvo pali nieduzo - wiadomo - diesel. Osiagi niespecjalne. 90KM to niewiele na ten model. Civic 90KM ale w benzynie. Trzeba troche pokręcic aby szybciej polatał. Japonce lubią wyzsze obroty. Ale jesli lekka noga to gora 2 litry wiecej spali od Volvo. Bo gdy czytam teraz opinie to 8-9 max w miescie jesli jezdzi sie rozsadnie.
Teraz trzeba wziac pod uwage, ze na diesle jest straszne parcie i są one troche przewartosciowane. A to sie moze szybko zmienic. Ropa juz tyle kosztuje co benzyna. Nie wiem czy przy odsprzedazy ludzie beda tak chetni dawac sporo za diesla. Civic jest chyba bardziej popularny i latwiej odsprzedac. Volvo niektorzy jeszcze sie boja bo to mniej popularna marka.

W tym przypadku zalezy od stanu ale ja majac do wyboru te samochody i zakladajac, ze podobny stan a diesel ma troche wiekszy przebieg - wzialbym Civica. Koszty paliwa nie beda znacznie sie roznic jesli nie bedzie czesto uzywane auto. Tutaj roznica to 5k a to juz nie jest mało.
Popatrz na ceny czesci, porownaj. Zalezy tez ile jezdzisz. Jesli duzo to nawet i dobra instalacja jest warta wrzucenia w Civica. Jesli chodzi o trwalosc to jednak Honda jest lepsza. Volvo OK ale szału nie ma.

no rivex fachowo napisal, civic tanszy, bardziej popularny, wiec i latwiej sie pozbedziesz, japoniec wiec nie powinno byc problemu no i benzyna. Ale to wszystko zalezy od konkretnego egzemplarza.

v40/s40 to takze prawie japoniec;-)
Wspolna plyta z owczesna carisma mitsubishi, silnik diesla 1,9 w slabszej wersji to jednostka zapozyczona i zaadoptowana od renault, a o francuskich dieslach z tamtych lat nie mozna nic dobrego napisac,
wyjatkowo ten silnik nie jest taki straszny ale czepiaja sie go pewne dolegliwosci zwiazane z cieknaca pompa wodna, do tego lubia sie zrywac paski, warto zawsze zmienic przy zakupie zeby unikac sporych kosztow, dynamika i kultura pracy znacznie lepsza w silniejszej wersji, niby tez 1,9 a wiecej koni i wiekszy moment obrotowy dzieki common-rail.
Do tego auto bardzo trwale jesli poprawnie eksploatowane, po wielu latach nie trudno trafic na egzemplarz w ktorym w srodku wyglada jak w nowce, czesci jak na ta marke wcale nie takie drogie, aut powstalo sporo i rynek jest dobrze przygotowany do obslugi zarowno pod wzgledem dostepnosci jak i obslugi.
Nie pamietam ale to jest chyba pierwsze auto w tej klasie ktore dostalo najwiecej gwiazdek NCAP.

O Hondzie sporo napisane juz tutaj bylo, Civic to inna klasa auta i ciezko porownywac, jednak autko godne polecenia przy normalnym zuzyciu, do tego rowniez warto uwazac aby nie byl zajezdzony nadmiernie, silnik 1,4 to najslabszy silnik tej marki, zarowno pod wzgledem osiagow jak i ogolnej oceny,
wystepowal w dwoch wersjach mocy 75 i 90, obie zmienne fazy rozrzadu co charakteryzuje silniki hondy od lat, ten drugi calkiem zwawy i nie majacy zbytniego apetytu na paliwo,
jak dla mnie zbyt czesty obiekt rodzimego "tjuningu" po ktorym auta w wiekszosci wygladaly i zachowywaly sie koszmarnie.

Honda wypada raczej taniej w eksploatacji ale to akurat bedzie zalezec od stanu auta najbardziej.
Volvo z racji przeznaczenia bedzie ciezko trafic z niskim przebiegiem.

No, niby tak.

Za to teraz Volvo to już taki drugi Ford tyle, że w lepszych opakowaniu.