Głowny powód praca biurowa i ogólne lenistwo do ruchu.Chociaż od 3 miesiecy moja waga spadła o 10 kg.Jeszcze 8 i będzie dobrze.Za sport się zabrałem i efekty widać.

Pod gorke masz do roboty To tez sie liczy

Szkoda tylko ze autem chyba będe parkował koło stadionu a dalej na nogach

Panowie stosował ktoś CLA?faktycznie pomaga? Ma jakieś skutki uboczne bardzo negatywne?

ma dużo plusów, skutki bardzo negatywne? tzn.? nie powinno być po tym żadnych problemów. Ilu ludzi tyle opinii. Tak czy siak wypadałoby je pić więcej niż przez miesiąc żeby oczekiwać jakichś efektów.
tu pierwszy lepszy artykuł z google. Z tego co rzuciłem okiem to dosyć rzetelny.
http://www.twojadieta.info/artykul/cla/

CLA z zieloną herbatą ,działa , ale trzeba cwiczyc przy tym , rowerek wystarczy .

Jak chcesz szybkich efektow, kup porzadny spalacz tluszczu.
W trkacie kuracji wystarczy "tylko" intensywnie sie ruszac np plywac, biegac, jezdzic na rowerze i efekty przychodza same.

Pocisz sie jak swinia po kilku min, ale ja na przyklad bylem na tym nie do zajechania, moglem biegac i biegac.

Tylko naprawde musisz sie ruszac, ja mialem kilka takich sytuacji, ze bralem kapsy, chcialem wyjsc z domu na rower, a tam burza, i wtedy jest problem, bo przychodzila noc, 2 czy 3cia w nocy a ja nie potrafilem w ogole zasnac

Mysle, ze osoby, ktore pija iles tam kaw dzienie to nie bedzie ich tak kopac mnie.

Aha no i osoby z problemami sercowymi, nadcisnieniem nie moga tego uzywac, wiadomo, mogliby sie po tym przekrecic

a co dokładniej lupus piłeś? jakaś nazwa?

Jak viagra...

http://www.kulturystyka.sklep.pl/product...kap-gratis.html

Kapsulki

Jeśli kts chce ostry fat burner to: DYMA-BURN Xtreme With Ephedrina, zawiera też Johimbinkę. Widziałem ludzi którzy to brali, naprawdę wypala. Tylke że efka nie każdemu pasuje, serce itd.
Pzdr.

ja zażywam konkretnie bio-CLA wyciąg z zielonej herbaty i to jest zajebiste ! jem właściwie normalnie, ruszam się dość dużo i waga sama spada bez żadnego katowania się


największa wada to chyba cena, średnio jedna tabletka kosztuje 1 zł, a trzeba brać minimum 3 razy dziennie (przy każdym głównym posiłku)

ma ktos jakas tabelke albo rozpiske co powinienen jesc czlowiek o danej grupie krwi??

chemie na chemie zamieniacie?
i co tak cale zycie na tabletkach bedziecie jechac?

Po 1-sze co Cie nie zabije to Cie wzmocni.
Po 2-gie na cos trzeba umrzec.

Na codzien pewnie jadasz gorsze syfy, tylko nie jestes swiadom tego, ich skladu ani pochodzenia. Wiec takie gadanie mnie nie przekonuje.

Nie naleze do osob z jakas wielka nadwaga, ot po zmianie roboty musialem zaprzestac cwiczen, ruchu a mam taki organizm, ze od razu leci w mi w brzuch.
Nigdy nie doprowadzilem i nie doprowadze do nadwagi rzedu 20 czy 30 kg.
Ale sa takie osoby i jesli chca z tym walczyc to nalezy im przyklasnac (oczywisce jesli nie skoncza tylko na gadaniu).
Jest ktos jest ambitny i wytrwaly w dazeniu do celu to malo wazne jakimi metodami to osiagnie.
To jego organizm.

Ja sobie teraz kupilem TSE, mam niewiele do zbicia, a i chce sprobowac tego.
Nie kupilem nic mocniejszego bo nie chce tez wygladac jak somalijczyk

http://peb.pl/kulturystyka/30467-diety-w-grupach-krwi.html

Poza tym, polecam książkę: Helga Lederer- Schudnij zgodnie ze swoją grupą krwi. Można tam znaleźć sporo przepisów dla każdej z grup krwi i obszerną tabelkę z produktami odpowiednimi, obojętnymi i niewskazanymi dla danej grupy.

Słyszałem, że dieta oparta na grupie krwi jest całkiem niezła. Sęk w tym, że w moim przypadku niewskazane są przede wszystkim te produkty, które najbardziej lubię albo te, które są najbardziej podstawowymi składnikami mojego jadłospisu. Czyli np prawie każdy rodzaj chleba, ziemniaki itp. Bo nie wiem gdzie znajdę chleb ezechiela albo chleb esseński

Moim zdaniem to branie spalaczy przy duzej nadwadze nie ma sensu i jest strata kasy. Poza tym powstaje psychiczne uzaleznienie i potem sie wydaje, ze bez spalaczy sie nie da nic zrobic. Ja ze 102 do 90 zjechalem na diecie i cwiczeniach i dopiero po 2 miesiacach porzadnej diety i cwiczen zapodalem sobie Clenburexin. Efekty byly niezle bo doszedlem do 83 ( oczywiscie diety i cwiczen nie przerwalem) ale jak ktos ma 20 czy 30 kilo za duzo to przede wszystkim powinien sie zajac dieta i zaczac sie porzadnie ruszac, a spalacze zostawic na koncowke programu bo wtedy sa bardzo pomocne w walce z ostatnimi kilogramami tluszczyku.

X(14-09-2008 22:20)
schudlem 6 kg
X (14-09-2008 22:20)
od tanczenia
X (14-09-2008 22:20)
ale ciesze sie
X(14-09-2008 22:21)
zaczynam sie robic taki komunikatytwny
X(14-09-2008 22:21)
no mi tego brakowalo
X(14-09-2008 22:21)
taki zamkniety w sobie bylem
X(14-09-2008 22:21)
teraz juz jest ok
MONIKA (14-09-2008 22:22)
jasne, im mniej ciała tym więcej ducha
X(14-09-2008 22:23)
spodnie mi leca
X (14-09-2008 22:23)
ale ciesze sie
X(14-09-2008 22:23)
o wiele lepiej sie czuje
X (14-09-2008 22:23)
100 wazylem teraz 94
X (14-09-2008 22:23)
tak 85 chce
X (14-09-2008 22:23)
i zaczne plywac
X (14-09-2008 22:23)
i na rowerze jezdzic
MONIKA(14-09-2008 22:24)
ciekawe plany

nie do końca rozumiem co w tym śmiesznwgo

co sie spala najpierw jak czlowiek ogranicza swoje jedzenie lub przestaje jesc , tkanka miesniowa czy tluszczowa ??