#2589694 - 08/09/2008 07:19
Re: Odchudzanie
[Re: True02]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/08/2004
Postów: 2760
Skąd: Bray
|
Bardzo dobry program na pierwszy rzut oka. Przynajmniej gosc nie opowiada pierdol o tym, ze mozna schudnac w tydzien  Przy takiej nadwadze zmiana diety i minimalne cwiczenia sprawia, ze zanotujesz pozytywne wyniki. Moje zdanie jest takie ( wszystko z doswiadczenia bo tez musialem ostro walczyc z tluszczem) : pierwszy tydzien lub dwa warto pojsc na ostro i poglodowac. To bardzo niezdrowo, to pali miesnie bardziej niz tluszcz i zwalnia metabolizm ale w pierwszym etapie najwazniejsze jest zobaczenie wynikow. Jesli uda sie spasc 2 czy3 kilo w ciagu tygodnia to zaczyna sie chciec. Po 2 tygodniach i wstepnym sukcesie zaczynamy odzywiac sie normalnie. 5-6 malych posilkow dziennie. Choc obecnie bardzo modne sa diety niskoweglowodanowe to ja akurat jest zwolennikiem zbilansowanej. U mnie to sie rozklada mniej wiecej 45% weglowodanow, 35% bialka i 15 tluszczy. Zapewniam Cie True02, ze jesli ustalisz poprawnie swoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne i potem odejmiesz jakies 500-700 kalorii i wyrzucisz z menu syfy typu fast food, odmrazane syfy z hipermarketow, slodycze, napoje gazowane, bialy chleb, bialy ryz, bialy makaron ( wszystko zastapic brazowym) to nie dosc ze nie bedzie musiec glodowac to waga bedzie sobie w miare regularnie i stale spadac. Jesli wazysz 120 kilo to najprostsze obliczenie jest takie, ze Twoje zapotrzebowanie to 24 godziny X 120 = 2880 . jesli zaczniesz troche cwiczyc to mozesz to pomnozyc przez 1.1 i dojdzie Ci dodatkowe 300 kalorii. Zatem jesli ustalisz sobie diete na poziomie 2500 kalorii powinienes spokojnie tracic kolo kilograma tygodniowo co jest optymalnym wynikiem. Co to jest ta dieta MZ? Ja nie mam przekonania do zadnych cudownych diet. 95% ludzi wraca do starej wagi bo organizm mozna oszukiwac do pewnego czasu ale potem i tak sobie to na nas odbije. Najlepszym sposobem na permanentne schudniecie jest dostarczenie organizmowi wszystkich potrzebnych skladnikow z lekkim deficytem kalorycznym. Jesli masz jakies pytania to wal smialo. Ja 5 miesiecy temu zaczalem walke, a teraz rzucilem palenie wiec troche znow ide w gore ale w tej chwili mam 84 kilo i 85 w pasie, a zaczynalem ze 102 kilo i 106 w pasie w kwietniu 
|
Do góry
|
|
|
|
#2589713 - 08/09/2008 07:37
Re: Odchudzanie
[Re: konstruktor1]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Mniej Żreć  Najlepszym sposobem na permanentne schudniecie jest dostarczenie organizmowi wszystkich potrzebnych skladnikow z lekkim deficytem kalorycznym. Dokładnie 
|
Do góry
|
|
|
|
#2589717 - 08/09/2008 07:54
Re: Odchudzanie
[Re: konstruktor1]
|
veteran
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 1545
|
Bardzo dobry program na pierwszy rzut oka. Przynajmniej gosc nie opowiada pierdol o tym, ze mozna schudnac w tydzien  Przy takiej nadwadze zmiana diety i minimalne cwiczenia sprawia, ze zanotujesz pozytywne wyniki. Moje zdanie jest takie ( wszystko z doswiadczenia bo tez musialem ostro walczyc z tluszczem) : pierwszy tydzien lub dwa warto pojsc na ostro i poglodowac. To bardzo niezdrowo, to pali miesnie bardziej niz tluszcz i zwalnia metabolizm ale w pierwszym etapie najwazniejsze jest zobaczenie wynikow. Jesli uda sie spasc 2 czy3 kilo w ciagu tygodnia to zaczyna sie chciec. Po 2 tygodniach i wstepnym sukcesie zaczynamy odzywiac sie normalnie. 5-6 malych posilkow dziennie. Choc obecnie bardzo modne sa diety niskoweglowodanowe to ja akurat jest zwolennikiem zbilansowanej. U mnie to sie rozklada mniej wiecej 45% weglowodanow, 35% bialka i 15 tluszczy. Zapewniam Cie True02, ze jesli ustalisz poprawnie swoje dzienne zapotrzebowanie kaloryczne i potem odejmiesz jakies 500-700 kalorii i wyrzucisz z menu syfy typu fast food, odmrazane syfy z hipermarketow, slodycze, napoje gazowane, bialy chleb, bialy ryz, bialy makaron ( wszystko zastapic brazowym) to nie dosc ze nie bedzie musiec glodowac to waga bedzie sobie w miare regularnie i stale spadac. Jesli wazysz 120 kilo to najprostsze obliczenie jest takie, ze Twoje zapotrzebowanie to 24 godziny X 120 = 2880 . jesli zaczniesz troche cwiczyc to mozesz to pomnozyc przez 1.1 i dojdzie Ci dodatkowe 300 kalorii. Zatem jesli ustalisz sobie diete na poziomie 2500 kalorii powinienes spokojnie tracic kolo kilograma tygodniowo co jest optymalnym wynikiem. Co to jest ta dieta MZ? Ja nie mam przekonania do zadnych cudownych diet. 95% ludzi wraca do starej wagi bo organizm mozna oszukiwac do pewnego czasu ale potem i tak sobie to na nas odbije. Najlepszym sposobem na permanentne schudniecie jest dostarczenie organizmowi wszystkich potrzebnych skladnikow z lekkim deficytem kalorycznym. Jesli masz jakies pytania to wal smialo. Ja 5 miesiecy temu zaczalem walke, a teraz rzucilem palenie wiec troche znow ide w gore ale w tej chwili mam 84 kilo i 85 w pasie, a zaczynalem ze 102 kilo i 106 w pasie w kwietniu Dzięki,w razie pytan bede pisał do Ciebie:) MŻ to dieta Mniej Żreć, czyli mniejsze posiłki a częściej. Chyba faktycznie przycisnę sie,bo zalezy mi na efektach w pierwszych tygodniach,chodzi o moje wlasne morale:))
|
Do góry
|
|
|
|
#2589763 - 08/09/2008 16:06
Re: Odchudzanie
[Re: True02]
|
Joker
Meldunek: 09/07/2002
Postów: 9690
Skąd: Już nie Wrocław
|
No i stało się po dwutygodniowych wczasach w Egipcie z opcją alc w dobrym hotelu , gdzie podawali mi znakomite drinki, którymi bomardowałem sie w ilościach wywołucjących uznanie u rosyjskich turystów  i gdzie chlodzilem sie cały czas zimnym piwkiem , przytyłem 5kg waga 103 kg (poprzednio 98)  , ale po 3 tygodniach dietki , a raczej powrotu do poprzedniego stylu życia ,szybko doszedłem do poprzedniej wagi tej sprzed wyjazdu na urlop . Jednak mam zamiar dotrzec do ok 90 kg  co mi powinno zająć około 1,5 miesiąca , jesli mi sie to uda , a uda na pewno  ,to uczczę to wydarzenie kilkoma browarkami u Spiża na ryneczku w nastepnym poście napisze Wam jak to zrobię POZDRO ELDO
|
Do góry
|
|
|
|
#2589806 - 08/09/2008 17:49
Re: Odchudzanie
[Re: Nirtz]
|
Joker
Meldunek: 09/07/2002
Postów: 9690
Skąd: Już nie Wrocław
|
Kopenhagę rowniez odradzam , szkoda organizmu , ona jest wyniszczająca !!! a jesli wytrwasz , to efekt jojo masz murowany wroce do siebie całe kompedium macie TU http://www.dobradieta.pl w wielkim skrocie : Nosz quźwa to DZIAŁA! Tylko wybrane węglowodany i przede wszystkim odsunięcie węglowodanów od tłuszczów.  i nawet jak przybiera się na wadze na wadze odrzucając ten styl żywienia , tak jak ja w tym Egipcie ,to zawsze bez problemu można szybko wrócić do "Montignac'a". ( tak nazywa sie ta dieta ) i dodatkowa rada ode mnie MNIE nie nalezy się trzymac kurczowo zasad i tej diety rowniez nie należy się katowac Dieta, a raczej zmiana sposobu żywienia ma sprawiac przyjemnosc , a nie wyrzeczenia ja sobie pozwalam na od czasu do czasu drinki browarka pizze ciasteczka itp. choc Tych ostatnich wcale juz praktycznie nie potrzebuje, oragnizm sie od nich odzwyczaił, ale przy imieninach u Cioci nie wyrzucam po prostu ciasteczka pod stół  , tylko konsumuje je. POZDRO ELDO
|
Do góry
|
|
|
|
#2589825 - 08/09/2008 18:37
Re: Odchudzanie
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/08/2006
Postów: 3681
Skąd: Krosno / Kraków
|
Taaa, mi ostatnio spadło prawie 2kg w 3 dni bo pojechałęm na egazmin- jedzenie olewałem. Wszystko by było dobrze, gdybym od prawie 2 miesięcy nie robił masówki  . Zrobiłem 7kg w 7tygodni, a tu zonk :/ zobaczymy dzisiaj na siłce ile tam było odwodnienia i ile udało mi się odrobić.
|
Do góry
|
|
|
|
#2590039 - 08/09/2008 22:28
Re: Odchudzanie
[Re: lupus]
|
GRILL MASTER
Meldunek: 04/01/2007
Postów: 12060
Skąd: Polska
|
Widze, ze grono pusztstych coraz wieksze  A ja kolejne 2 kg w dol, i tak wlasciwie zostalo mi 1,5kg do spadku  Do konca miesiaca to osiagne  lupus proszę Cię, widziałem Cię kiedyś na zdjęciu toż Ty przecież szczupły jesteś, co tu zrzucać ?
|
Do góry
|
|
|
|
#2590061 - 08/09/2008 22:39
Re: Odchudzanie
[Re: ArtekPotito]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2590116 - 08/09/2008 23:25
Re: Odchudzanie
[Re: lupus]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Ja się martwiłem że przez ostatnie miesiące wyskoczył mi tu i ówdzie tłuszczyk, po szybkim przeliczeniu jak zrzucę 4-5 kilo będzie idealnie, a tu czytam że 30 i wiecej maja zamiar się pozbywać i wymiękam...
Bez obrazy Panowie ale co trzeba robic (lub czego nie robić) żeby się tak zapuścic?? Bynajmniej nie wyśmiewam się i bardzo szanuję wszystkich którzy walczą z nadwagą i to z takimi skutkami ale ku.rwa co trzeba zrobić żeby się tak zapuścic?? Przecież nadwagi 30 kilo nie nabiera sie w dzień czy tydzień...
Naprawdę nie zrozumicie mnie zle, z nikogo się nie wyśmiewam, tylko pytam lekko przerażony, 2 razy w tygodniu gram w pilke ostatnio ze sporymi przerwami ale powoli wracam do regularnego grania, w weekendy gram w tenisa, jem normalnie, niczego sobie nie odmawiam, wrecz moje jedzenie mogloby porazic dietetyka, rok temu mialem spore problemy z trawieniem i nadal nie ma rewelacji bo ciąglę się lecze, a wrecz jestem na lekkim zakrecie ale przybrac "nagle' kilkadziesiat kilo to czegos nie rozumiem.
Czytam o tych dietach, kompletnie nie mam pojecia o tym wszystkim ale to chyba jedno ale tez kwestia samego trybu zycia, sposobu spedzania wolnego czasu, spania itp itd.
Teraz jak patrze ze faceci over 25 lat naja worki zamiast brzucha to troche wymiękam.
To naprawde nie jest wysmiewanie, podziwiam silną wolę i takie efekty tylko mam nieodparte wrazenie ze mozna bylo tego uniknąć.
Tak szczerze, napisze ktorys z Was co bylo przyczyna??
|
Do góry
|
|
|
|
#2590127 - 08/09/2008 23:39
Re: Odchudzanie
[Re: Biszop]
|
Joker
Meldunek: 09/07/2002
Postów: 9690
Skąd: Już nie Wrocław
|
To naprawde nie jest wysmiewanie, podziwiam silną wolę i takie efekty tylko mam nieodparte wrazenie ze mozna bylo tego uniknąć.
Tak szczerze, napisze ktorys z Was co bylo przyczyna??
U mnie standard Zamiłowanie do alkoholu- głownie piwo codziennie, tak najlepiej do obiadku po pracy, dla ochłody, przed snem zeby sie lepiej spało, a w weekendy hektolitry z przyjaciolmi zeby sie lepiej balowało czy rozmawiało, np przy grillu  złe nawyki odzywiania : schabowy plus ziemniaczki plus gotowana marchewka(strasznie tuczy) plus oczywiscie piwko do popicia siedzacy tryb pracy - biuro
|
Do góry
|
|
|
|
#2590133 - 08/09/2008 23:44
Re: Odchudzanie
[Re: Biszop]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 14/12/2006
Postów: 1735
Skąd: UE
|
Tak szczerze, napisze ktorys z Was co bylo przyczyna??
Ja napiszę, bo nie ma tu czego ukrywać. Bardzo często złe nawyki żywieniowe są kształtowane w dzieciństwie, które to później ciężko jest zwalczyć. Jest to bardzo trudna do rozwiązania kwestia natury psychologicznej. Kolejną przyczyną jest budowa ciała, rodzaj kośćca który bardzo często przyczynia się do większej wagi. Jeszcze jedną przyczyną są rozmaite genetyczne uwarunkowania a także problemy hormonalne, które często są lekceważone przez lekarzy jak również samych pacjentów-grubasów. Oczywiście najłatwiej powiedzieć jest: jesteś obżartuch grubasie, nie żryj tyle i weź się za siebie. Owszem jest w tym baaaaardzo dużo racji z tym, że odrzucenie wspomnianych czynników jest jest zwykłą ignorancją, której nie toleruję. Ale walczymy, walczymy! 
|
Do góry
|
|
|
|
#2590135 - 08/09/2008 23:48
Re: Odchudzanie
[Re: ELDORADO]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/11/2003
Postów: 8098
|
To naprawde nie jest wysmiewanie, podziwiam silną wolę i takie efekty tylko mam nieodparte wrazenie ze mozna bylo tego uniknąć.
Tak szczerze, napisze ktorys z Was co bylo przyczyna??
U mnie standard Zamiłowanie do alkoholu- głownie piwo codziennie, tak najlepiej do obiadku po pracy, dla ochłody, przed snem zeby sie lepiej spało, a w weekendy hektolitry z przyjaciolmi zeby sie lepiej balowało czy rozmawiało, np przy grillu  złe nawyki odzywiania : schabowy plus ziemniaczki plus gotowana marchewka(strasznie tuczy) plus oczywiscie piwko do popicia siedzacy tryb pracy - biuro u mnie wypisz wymaluj to samo
|
Do góry
|
|
|
|
#2590235 - 09/09/2008 02:06
Re: Odchudzanie
[Re: Biszop]
|
veteran
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 1545
|
Ja się martwiłem że przez ostatnie miesiące wyskoczył mi tu i ówdzie tłuszczyk, po szybkim przeliczeniu jak zrzucę 4-5 kilo będzie idealnie, a tu czytam że 30 i wiecej maja zamiar się pozbywać i wymiękam...
Bez obrazy Panowie ale co trzeba robic (lub czego nie robić) żeby się tak zapuścic?? Bynajmniej nie wyśmiewam się i bardzo szanuję wszystkich którzy walczą z nadwagą i to z takimi skutkami ale ku.rwa co trzeba zrobić żeby się tak zapuścic?? Przecież nadwagi 30 kilo nie nabiera sie w dzień czy tydzień...
Naprawdę nie zrozumicie mnie zle, z nikogo się nie wyśmiewam, tylko pytam lekko przerażony, 2 razy w tygodniu gram w pilke ostatnio ze sporymi przerwami ale powoli wracam do regularnego grania, w weekendy gram w tenisa, jem normalnie, niczego sobie nie odmawiam, wrecz moje jedzenie mogloby porazic dietetyka, rok temu mialem spore problemy z trawieniem i nadal nie ma rewelacji bo ciąglę się lecze, a wrecz jestem na lekkim zakrecie ale przybrac "nagle' kilkadziesiat kilo to czegos nie rozumiem.
Czytam o tych dietach, kompletnie nie mam pojecia o tym wszystkim ale to chyba jedno ale tez kwestia samego trybu zycia, sposobu spedzania wolnego czasu, spania itp itd.
Teraz jak patrze ze faceci over 25 lat naja worki zamiast brzucha to troche wymiękam.
To naprawde nie jest wysmiewanie, podziwiam silną wolę i takie efekty tylko mam nieodparte wrazenie ze mozna bylo tego uniknąć.
Tak szczerze, napisze ktorys z Was co bylo przyczyna?? Masz story of my life:) Pracowałem sobie kiedyś na rajskiej wyspie w kuchni. Kuchnia obsługiwała hotelową restaurację na 1300 wygłodzonych Niemców,Anglików i innych,którym się powodzi. 6 dni w tygodni,9 godzin dziennie ostry zapierdziel,ciężka harówa fizyczna, gry na zupę kilkadziesiąt litrów, w szczycie sezonu nie pracowaliśmy tylko fruwalismy po ścianach. Do tego żarełko śródziemnomorskie(krewetki i inne takie) jadane w regularnych odstępach czasu, bo rytm życia wyznaczała nam praca. Więc i ja byłem chudy jak chyba nigdy przedtem. Potem nadszedł powrót do PL,natychmiast rozpocząłem pracę za biurkiem. Wszystko się zmieniło diametralnie. Rano w biegu jakiś owoc,jogurt,baton słowem co było pod ręką,w robocie stres,zapierdziel, więc najczęsciej piłem tylko 2-3 mocne fusiaste kawy i nic więcej. Potem powrót wykończony do domu i obiad. Drzemka(lub nie) pisanie,internet)mecze w Arg,MEX,Peru,Chile :),a do tego piwko,yerba mate,piwko. Schodząc po zimne piwko zawsze coś tam z lodówki fryknąłem a to kabanosa, a to zrobiłem jakąs kanapke itp. Niby nie jadłem dużo,ale głównie w nocy i po głodówce za dnia(inna sprawa,ze w ciągu dnia ja juz nic nie bylem w stanie zjesc,nie czulem glodu, dopiero w nocy). Efekt, nawet nie wiem kiedy przytyłem tak,że aż mi dziś wstyd. To nie były lata jak piszesz,mam wrazenie,ze nawet nie miesiace, w ciagu kilku tygodni ...  No ale od dziś się zawziąłem i juz niebawem będzie elegancko z powrotem.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|