"Jesteśmy tutaj, aby walczyć" powiedział Lech Kaczyński.
Przeanalizujmy

Kursy będą wyglądać jakoś tak
Kaczyński - Putin 3.5 1.3 W ostatnim czasie Putin stracił fotel lidera rankingu na rzecz Miedwiediewa, ale to raczej zmyłka promotorów niż rzeczywista zmiana układu sił.
Forma Władimira trudna do oszacowania, jakiś czas temu przegrał na punkty z Juszczenką. W ostatnich dniach pokonał jednak Sakashvilego przez szybki nokaut w II rundzie, gdzie od pierwszych sekund demolował rywala; w I rundzie dał się jednak zaskoczyć!
W międzyczasie seria mniej prestiżowych walk z kilkoma czeczeńskimi pretendentami, ogólnie udanie dla Putina.
Lechu po sukcesach na początku lat 90' usunął się potem w cień, mówiono nawet, że zakończy karierę.
W 2000 powraca jednak jak feniks z popiołów w upadającej już jednak wtedy grupie promotorskiej Buzek%Krzaklewski. Jak wielu zawodników z tej ekipy dołączył do jednej z ekip PO-PiS, które od kilku lat rządzą w polskim boksie.
W 2002 świetna walka i mocny nokaut Balickiego w walce o Mistrzostwo Warszawy, prawdziwe sukcesy miały jednak dopiero nadejść.
2005 rok najpierw przyniósł dwie prestiżowe choć towarzyskie potyczki z Kwaśniewskim i Tuskiem, obydwie na remis.
Życiowy sukces nadszedł kilka tygodni później, świetne starcie ze wspomnianym już Tuskiem i tak długo oczekiwane Mistrzostwo Polski.
Od tego czasu Kaczyński spauzował, wydawało się, że kolejna walka to dopiero 2010 rok i obrona krajowego prymatu. Tymczasem jednak sensacyjna walka z Putinem, i to już wkrótce!!!
Władimir oczywiście przewaga wzrostu, zasięgu ramion, doświadczenie sportowe (judo!), generalnie dobra kondycja.
Lech to tajemnica, bo w końcu nie ujawnił raportu o stanie zdrowia. Teraz już wiemy, że to planowa zagrywka przed walką z Putinem!
Kaczyński jak wiadomo ma jednak brata bliźniaka, mogą się w czasie walki zmieniać. Putin musi zawalczyć podobnie jak z Gruzinem, szybko i ostro na nokaut w pierwszych rundach. Inaczej kondycja zmieniających się braci może zwyciężyć!
Wiele zależy od tego, gdzie rozegrana walka (sędziowie!). Przypominam, że w Moskwie pierwszą porażkę w karierze poniósł najlepszy niski bokser w historii Napoleon Bonaparte!
Póki co no bet, za drobne Putin wygrywa nokautem w I rundzie
