sledzic - jak najbardziej bede
sukces na jednym sezonie? hmmm... jak pisalem, zycze powodzenia, ale na jednym sezonie to ja mialem duzo sukcesow, gorzej sie robi jak zabawe chce sie uogolnic na wszystkie ligi czy sezony (no bo w jednym to dziala na 2. austriackiej, a w drugim na brazylijskiej, a gdzie indziej wtopa)
tak, jezeli chodzi o soccera, to nigdy nie udalo mi sie pokonac buka (z drugiej strony, jak juz stalem sie troche madrzejszy, to i specjalnie nie probowalem akurat sie babrac w soccerze - sa wdzieczniejsze sporty do statystycznej obrobki)
choc musze przyznac, ze np. zwyciestw karnym pod uwage nie bralem - moze to akurat jest to ostatnie podanie...
a NYY nie musisz liczyc, ja i tak wiem, ze mam racje