Strona 19 z 27 < 1 2 ... 17 18 19 20 21 ... 26 27 >
Opcje tematu
#2752797 - 29/11/2008 21:46 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: simka_airMen]
syndykat Offline
member

Meldunek: 26/12/2005
Postów: 104
Skąd: Warsaw
Originally Posted By: simka_airMen
Originally Posted By: syndykat
Ogólnie można podsumować, że da się żyć z bukmacherki... tylko co to za życie?


Emocjonujace, pełne wrażeń , wyzwań , uczące pokory, gospodarowania kapitałem, podejmowania wyzwań itp.

Zycie to nie tylko ogladanie kanału sportowego badz ulubionych seriali codziennie... zycie to ryzyko ktore podejmujemy a ktore swiadczy o naszym charakterze...


Wszystko fajne... emocje, wyzwania, intuicja...
Tylko musisz się liczyc z obsunieciami kapitału, że zdarzają się miesiące gdzie jestes na 0 zero lub nawet na -. Co wtedy? Rachunki trzeba spłacic, za cos trzeba jeśc. Jeśli bedziesz w sytuacji, że musisz na jutro coś zarobic - to z takim stanem umysłu już możesz ciężej obstawiac. W takiej sytuacji stwierdzisz, że już wolisz nie miec tych emocji, tylko umowę o prace, dzięki której co miesiąc dostaniesz pieniądze na spłate rachunków.
Jeśli masz na koncie 1 milion dolarów i żyjesz z odsetek, to owszem możesz sobie pozwolic na dorobienie przez zakłady sportowe. Bo zawsze wiesz, że pod koniec miesiaca masz wypłate z odsetek. Tak samo jest np. z grą na giełdzie (choc tam wartośc oczekiwana z gry jest zawsze dodatnia) - jak masz już z czego życ to dalej możesz się bawic i ryzykowac aby pomnażac swój majątek.

Do góry
Bonus: Unibet
#2752820 - 29/11/2008 22:00 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: syndykat]
Baqu Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: ‎Mindfields
Originally Posted By: syndykat
...


przecież to chyba oczywiste, że ludzie utrzymujący się z zakładów nie mają na koncie marnych 10.000 zł tylko większe sumy którymi dobrze operują i nawet jeżeli zdarzy im się miesiąc na minus ( w co wątpie ) to i tak na wszystkie te rzeczy które wymieniłeś mają fundusze.

pozdr,

Do góry
#2752822 - 29/11/2008 22:01 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: syndykat]
micha$ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/11/2005
Postów: 6311
Skąd: Uć
Originally Posted By: syndykat
Tylko musisz się liczyc z obsunieciami kapitału, że zdarzają się miesiące gdzie jestes na 0 zero lub nawet na -. Co wtedy? Rachunki trzeba spłacic, za cos trzeba jeśc. Jeśli bedziesz w sytuacji, że musisz na jutro coś zarobic - to z takim stanem umysłu już możesz ciężej obstawiac. W takiej sytuacji stwierdzisz, że już wolisz nie miec tych emocji, tylko umowę o prace, dzięki której co miesiąc dostaniesz pieniądze na spłate rachunków.

To samo moga mieć miliony osób mające własną DG a jednak jest ich sporo i cały czas przybywa nowych...

Do góry
#2753050 - 29/11/2008 23:24 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: micha$]
snaders Offline
old hand

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 702
Skąd: Łódź
Bukmacherka jest dobra dla ludzi na dorobku, dla studentów i uczniów licem. Mój brat zarabiał na tym po 3-5k na miesiąc na studiach, następnie skończył studia, założył rodzinę i takie pieniądze mu nie starczały, teraz zarabia w pracy a bukmacherkę traktuje jako hobby z którego może kilka tysięcy miesięcznie wyciągnąć, chociaż bez gwarancji że tak będzie co miesiąc.

Do góry
#2754502 - 30/11/2008 09:48 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: snaders]
staller Offline
member

Meldunek: 23/06/2005
Postów: 122
Ja uważam, że żyć z bukmacherki można tylko wtedy, gdy... jest się po tamtej stronie. Czyli albo bukmacherem, albo ma się popularną stronę (najlepiej anglojęzyczną) w temacie i żyje się z prowizji programów afiliacyjnych. Np. livescore.com

To o "życiu z bukmacherki".
Gdy natomiast mówimy o "wyjściu na plus" to owszem, jest to możliwe, ale wszelkie systemy generują mniejszy zysk, niż wartość czasu na to poświęconego. Natomiast gdy chce się operować sumami dającymi jakąś możliwość "życia z bukmacherki" istnieje zbyt duże ryzyko związane z trzymaniem dużych sum w firmach bukmacherskich, najczęściej zarejestrowanych w offshore oraz ryzyko wystąpienia nieoczekiwanych trudności w dokończeniu danego procesu (np. brak możliwości skontrowania na czas w surebet bo np. jest awaria łącza, buk zrobi zwrot itd.) Przy 1 mln USD to już naprawde lepiej ulokować pieniądze na 12% lokacie, niż mimo wszystko ryzykować jakieś nieprzewidziane wydarzenia w bardzo żmudnej i czasochłonnej czynności jaką jest prowadzenie wszelkich systemów.

Siedze w tym temacie od początku istnienia bukmacherki online a nawet wczesniej, gdy nie było nawet Profesjonala i STS a najbliższa możliwość obstawiania była w Niemczech w Oddset i Sportwetten Gera, a w USA trzeba było jechać do Las Vegas, żeby cokolwiek obstawić. Tak więc wiem co mówię...

Nigdy nie uwierzę w historie typu: "Mój brat zarabiał na tym po 3-5k na miesiąc na studiach, następnie skończył studia, założył rodzinę i takie pieniądze mu nie starczały"

co za bzdury... skoro miał system na 3-5k miesięcznie, to czemu nie mial po jakims czasie na 8-12k?? Niestety wszelkie fora pełne są takich bajkopisarzy, wiec niezmiernie rzadko się tutaj udzielam (mimo, iż w pewnym sensie nadal siedze w temacie...)

Do góry
#2754539 - 30/11/2008 10:14 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: staller]
snaders Offline
old hand

Meldunek: 04/12/2006
Postów: 702
Skąd: Łódź
Co ty za przeproszeniem pierdolisz. 3-5k na miesiąc rozchodzi się przy wygodnym życiu bardzo szybko, zwłaszcza gdy jest się studentem. Skąd pomysł że ktoś ciuła wygrane i cieszy miche saldem konta, które jest coraz większe?

Do góry
#2754659 - 30/11/2008 13:58 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: snaders]
Fresh'n'Funky Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/02/2006
Postów: 12059
Skąd: Lambeau Field, Green Bay, WI
Normalnie przeczytałem wszystkie siedemnaście stron w tym temacie, po czym zajrzałem sobie do działu "private picks", poczytałem wątek Pana o nicku "Heart" i ...

... po kilku minutach musiałem iść do wychodka, bo ze śmiechu pęcherz mi nie wytrzymał ;]

Do góry
#2754744 - 30/11/2008 19:16 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Fresh'n'Funky]
z o ® r o Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
A z pensji nauczyciela da się wyżyć? A z pensji pielęgniarki? Niektórzy próbują - nawet spora grupa osób.

Ja uważam, że się nie da.

Do góry
#2754752 - 30/11/2008 19:21 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: z o ® r o]
Loony25 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
z tymi pensjami nauczycieli i pielęgniarek to też przesadzają, biadolą i strajkują, mam znajomą nauczycielke i pielęgniarkę , co prawda pracuje troche ponad normę, ale mają średnią krajową i nie narzekają.

Do góry
#2754760 - 30/11/2008 19:24 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Loony25]
z o ® r o Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
No, może jak ktoś ma 25 lat stażu to da się z tego wyżyć. Ale jak tego dożyć? ;\)

Do góry
#2754772 - 30/11/2008 19:31 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: z o ® r o]
Loony25 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/01/2005
Postów: 2809
hmm mają pare lat stażu,
pielęgniarka czy nauczycielka nigdy Ci nie powie ile naprawde zarabia, stara prawda:) zawsze powie że grosze, ja byłem o tym święcie przekonany, do czasu \:\)
Owszem Nie jest lekko, nadgodziny, nocne dyżury, ale po dodaniu wszystkich dodatków można z tego wyżyć

Do góry
#2754853 - 30/11/2008 20:24 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Loony25]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
U mnie w powiecie te w szpitalu maja 1500 na reke.
MOwie tutaj o stalej pensji, pomiajac fakt, ze moga dorabiac.
Wiec do sredniej krajowej troche brakuje ;\)

Do góry
#2754939 - 30/11/2008 21:05 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: lupus]
z o ® r o Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
No właśnie. Także jak pozostanę przy swoim zdaniu. Bez kombinowania wyżyć z tych pensji się nie da.

Do góry
#2754961 - 30/11/2008 21:13 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: z o ® r o]
Szewa Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
Originally Posted By: z o R r o
No właśnie. Także jak pozostanę przy swoim zdaniu. Bez kombinowania wyżyć z tych pensji się nie da.


A jest w ogole ktos, kto nie kombinuje ?

Wczoraj mialem fajna rozmowe z kumplem, ktory pracuje w banku. O szczegolach mowil nie bede, ale nawet ludzie, ktorzy zarabiaja po 4-5 k miesiecznie "dorabiaja" na boku. I czasami drugie tyle wpada do kieszeni na boku...

Do góry
#2754973 - 30/11/2008 21:17 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Szewa]
gembol Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 10/08/2007
Postów: 4809
Skąd: Pomorze Zach.
Polak potrafi \:\)

Do góry
#2754974 - 30/11/2008 21:17 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Szewa]
Szewa Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/09/2004
Postów: 27489
Przepraszam za powtorzenia \:o

Do góry
#2754975 - 30/11/2008 21:17 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: z o ® r o]
Bullet Offline
Marat Safin


Meldunek: 14/05/2005
Postów: 6982
Skąd: TORY H16 rz.13 m.9
Originally Posted By: z o R r o
No właśnie. Także jak pozostanę przy swoim zdaniu. Bez kombinowania wyżyć z tych pensji się nie da.


Rozumiem, że to żart? Spytaj Stoina czy daje radę wyżyc z pensji nauczycielskiej to Ci odpowie. Ja z żoną mamy wspólnie dochody na poziomie około 4-5 k. m-nie. Wynajmujemy mieszkanie, nie jemy wędlin z Tesco, palimy, pijemy, nie chodzimy w ciuszkach od chinoli, ani butach z ambry. Stac nas na wyjazd za granicę albo w góry, gdzie nie jemy konserw z puszek. Także nie wiem co Ty ZoRro robisz, że z normalnej pensji około 2 k. na rękę nie jesteś w stanie wyżyc.
PS. Mieszkam w Gdyni, która do najtańszych nie należy \:\)

Do góry
#2754994 - 30/11/2008 21:27 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: snaders]
syndykat Offline
member

Meldunek: 26/12/2005
Postów: 104
Skąd: Warsaw
Originally Posted By: snaders
Co ty za przeproszeniem pierdolisz. 3-5k na miesiąc rozchodzi się przy wygodnym życiu bardzo szybko, zwłaszcza gdy jest się studentem. Skąd pomysł że ktoś ciuła wygrane i cieszy miche saldem konta, które jest coraz większe?


Trick polega na tym, że w bookmacherce zarabiasz (lub tracisz) procent od kapitału. Jeśli ów omawiany student wyrabiał 3-5k miesięcznie z powiedzmy 20k obracanego kapitału, to gdyby trochę po oszczędzał z rok to by uzbierał 40k kapitału - i wtedy jego zyski były by na poziomoie 6-10k miesięcznie. Ale co ja się tam znam... ;\)

Do góry
#2755006 - 30/11/2008 21:32 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: syndykat]
lupus Offline
antimadrista

Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
I chcesz wynajmowac mieszkanie do konca swojego zycia?

Do góry
#2755013 - 30/11/2008 21:35 Re: Żyjecie z bukmacherki? [Re: Bullet]
z o ® r o Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
Originally Posted By: Bullet

Rozumiem, że to żart?
To nie żart.

Do góry
Strona 19 z 27 < 1 2 ... 17 18 19 20 21 ... 26 27 >




Kto jest online
13 zarejestrowanych użytkowników (Lukasz111, Irek, kemp, Sony, rymoholik, alfa, wHiTe_StAr, ElNinho[mmdea], ANZELMO, armado1, 11kera11, Akhu, akagi), 3740 gości oraz 12 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24775 Użytkowników
97 For i subfor
45060 Tematów
5585397 Postów

Najwięcej online: 4506 @ 14/05/2024 20:07