Piostar bawia cie te zalosne historyjki na temat Rafetera ktorych
o zgrozo sam jestes autorem ? Pora wyjsc z piaskownicy bo to temat dla radosnych uniesien dla siedmiolatkow a nie doroslych
ludzi.
Rafter jaki byl to byl ale nie mozna odmowic mu wlasnego stylu ,
kazdy mogl odbierac go na swoj sposob ale mi jego niektore teksty
zapadly w pamiec. Mam do niego sentyment bo on jest/byl prawdziwym hazardzista to mozna wyczuc w tonie jego postow na tym forum a ja hazardzistow rozumiem bo trudny jest ich los ktory
wybrali na wlasne zyczenie.
Ale co to ku*wa za zycie bez adrenaliny ?