Hernych - Martin 1 1.64 
  Pavel - Nieminen 1 1.64  
  Lopez - Llodra 1 1.71  
  Coria - Saulnier 2 3.35  

  (o włos...) 
Chela - Mello 2 2.35  
  Sluiter - Starace 2 2.48  
  Andreev - Stepanek 2 2.00  
  Na dzisiejszą nockę: 
Hernych - Acasuso 1 1.64 
Na początek mała zagadka - kiedy ostatnio Acasuso wygrał dwa razy z rzędu na hardzie? Odpowiedź jest bardzo prosta - nigdy! Mamy więc już w tej chwili do czynienia z ciekawostką przyrodniczą, ale na tym stop. Pokonał Bennetau, który po 2 miesiącach przerwy wygrywa ze Staracem, ulega Dentowi; krótko mówiąc o jego dyspozycji wiemy niewiele, potem wygrywa z Hrbatym, który na kort wyszedł w przerwie pakowania się na wyjazd do Melbourne. Teraz starcie z Czechem, który wie na czym polega hardowe granie, przeszedł jak burza kwalifikacje, wyeliminował Ferrero i Martina także dosyć łatwo. Hernych nie będzie kalkulował i gdy ma tutaj szanse na 1/2 zagra na 100%; na AO będzie znacznie trudniej przejść w ogóle I rundę. 
Gonzales - Ginepri 2 2.05 
Liczę, że Expekt wystawi mi jeszcze wyższy kurs! Gonzo od igrzysk jest z hardem trochę na bakier, ostatnie wygrane ze zmęczonym Hopmanem Blakiem i clayowcem Zabaletą wiele nie mówią. Robby powalczył ze świetnie dysponowanym Dentem, pokonał Calleriego i Spadeę; trochę typ "na czuja" ale nos mnie w tym tygodniu nie zawodzi. 
Dent - Mirnyi 1.65 
Chela, Fish, Hewitt - z nimi Taylor nie miał problemów to z Maxem też nie będzie miał. Forma Mirnyia jest pewną zagadką, ale jest bardzo wątpliwe, że gra obecnie na wyższym poziomie niż Dent. 
Lopez - Stepanek 1 1.67 
H2H 3:0 na korzyść Czecha jest wybitnie niesprawiedliwy biorąc pod uwagę poziom sportowy obydwu panów i pora go zmienić  . A poważniej to na chwilę obecną więcej atutów po stronie Feliciano.