#2776327 - 14/12/2008 01:29
U.S.A.
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
|
Musze przyznac szczerze, ze jestem lekko zafascynowany Stanami, mimo ze, wstyd sie przyznac, jeszcze tam nie bylem. Narasta we mnie frustracja, bo w naszym kraju to mozna sie co najwyzej garba dorobic - wszystko jest postawione na glowie, a Stany jawia sie jako kraj gdzie kazdy moze znalezc swoje miejsce i wiesc zycie na niezlej stopie, a zasady sa jasne (abstrahuje teraz od kryzysu). Marzy mi sie, wyskoczyc na mecz NCAAF, w powrotnej drodze wstapic do Taco Bell, a potem pieprznac sie na kanape z sikowatym Miller Lite'm w dloni i obejrzec na zywo kolejny odcinek Dextera, a rano pojsc pobiegac nad ocean. Piszcie jakie sa wasze doswiadczenia ze Stanami - co wam sie podoba, a co nie.  Zastanawiam sie tez, jak trudno jest znalezc prace w Stanach bedac po naszej stronie oceanu (mysle tutaj o stanowiskach techniczno-inzynieryjnych, a nie typu Work&Travel). Jak zapatruja sie na to pracodawcy? Obila mi sie o uszy koniecznosc posiadania "extraordinary skills", aby pracodawca w USA mogl zatrudnic kogos z zagranicy kosztem Amerykanina. Skad w takim razie w USA taka rzesza Hindusow w branzy IT? Czy tylko cena tutaj odgrywa role? W UK nie ma z tym problemu - zapraszaja na interview, oplacaja koszty przelotu na rozmowe, itd., a jak to wyglada w przypadku USA? Piszcie co wiecie - linki mile widziane 
|
Do góry
|
|
|
|
#2776528 - 14/12/2008 02:43
Re: U.S.A.
[Re: Wychowany_Na_Nalewce]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
Skad w takim razie w USA taka rzesza Hindusow w branzy IT? Bo akurat Hindusi w branży IT są znani właśnie z posiadania "extraordinary skills"  Też bym chciał wyskoczyć na mecz NCAAF...
|
Do góry
|
|
|
|
#2776544 - 14/12/2008 02:48
Re: U.S.A.
[Re: Wychowany_Na_Nalewce]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Marzy mi sie, wyskoczyc na mecz NCAAF, w powrotnej drodze wstapic do Taco Bell, a potem pieprznac sie na kanape z sikowatym Miller Lite'm w dloni i obejrzec na zywo kolejny odcinek Dextera, a rano pojsc pobiegac nad ocean.
Opisales moj dzien  Do tego jakis mecz baseballa, zachodnie wybrzeze, vegas, SF, LA, niestety do USA ciezko sie dostac, wstyd ale tez nie bylem tam jeszcze, chociaz z checia bym w USA pomieszkal przez jakis czas.
|
Do góry
|
|
|
|
#2776585 - 14/12/2008 02:57
Re: U.S.A.
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/08/2004
Postów: 48493
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2777026 - 14/12/2008 05:50
Re: U.S.A.
[Re: tomo]
|
Speedway Liga
Meldunek: 26/02/2005
Postów: 11862
Skąd: Rybnik
|
No ja też nie byłem, ale o dziwo się nie wstydzę...  Panowie co to za wstyd nie być w Ameryce? Dla mnie żaden wstyd  uważam że to kraj dla desperatów którzy nie umieją sobie dać radę w swoim kraju Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma 
|
Do góry
|
|
|
|
#2777053 - 14/12/2008 05:59
Re: U.S.A.
[Re: bajbus]
|
enthusiast
Meldunek: 16/06/2005
Postów: 222
Skąd: Malbork
|
Nie lubie "amerykanskosci", ich poczucia wielkosci, tego, ze sa najsilniejsi, najwieksi, prezetacji tej dominacji szczegolnie na sportowych arenach. Przykladem tego bylo zachowanie plywakow w Pekinie, po wygranej sztafecie. Przynajmniej dla mnie, bo dla Amerykanow pewnie byla to zwykla sportowa radosc. Pod wzgledem kulturowym zupelnie mnie Ameryka nie pociaga, fajna moglaby byc wycieczka z jednego wybrzeza na drugie, zaliczajac po drodze kilka symboli tej "wspanialej" ameryki: wielki kanion, Vegas, Yellowstone...
|
Do góry
|
|
|
|
#2777070 - 14/12/2008 06:09
Re: U.S.A.
[Re: szumek13]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/12/2003
Postów: 3297
|
A moze raczej Polska to kraj dla desperatow, ktorzy nigdzie indziej nie dali by sobie rady?? Widze co mam w Polsce i co ewentualnie w perspektywie moge miec za x lat, a zarazem wiem co moglbym miec wykonujac IDENTYCZNA prace w USA (zreszta nie tylko w USA, ale tez w UK, AUS, itp). Nie ma zadnego porownania. Wstyd czy nie-wstyd nie byc w Stanach, trudno sie wypowiadac gdy sie tam nie bylo dlatego czekam na osoby, ktore odwiedzily stolice swiata. Nie chcialbym zeby ten temat przeksztalcil sie w ujadanie pseudo-patriotow, wiec prosze takowych o nieudzielanie sie 
|
Do góry
|
|
|
|
#2777246 - 14/12/2008 06:58
Re: U.S.A.
[Re: tomo]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
No to ja sie wylame bo tam bylem. Pierwsz i to znaczacy problem to legalnosc pobytu tam. Tu sie zaczynaja schody. To juz nie sa te czasy ze wystarczylo dostac wize turystyczna, byc na tyle rozgarnietym aby zalatwic sobie tzw. sponsorowanie pracownicze, przemeczyc sie kilka lat i zelona karta w reku. W perspektywie kilku lat obywatelstwo. Obecenie zas jedynie szybki sposob na zielona karte to malzenstwo z obywatelem. Z tego co piszesz wynika ze myslisz o powazniejszej pracy. A powazniejsza praca to niestety trzeba posiadac papiery. Wizy pracownicze sa bardzo trudne do uzyskania sa na nie limity, a chetnych cala masa. Kidys nielegalnie mozna bylo praktycznie wszystko mogles zrobic prawojazdy, zdobyc numer podatkowy, praktycznie jedyna problem to bylo to ze nie mogles wyjechac z usa ale miales perspektywe legalizacji pobytu. teraz takiej perspektywy specjalnie nie ma. Co do zycia w usa z pewnoscia jest znacznie latwiej na podstawowy poziomie. Idziesz do bardzo przecietniej pracy i zyjesz na poziomie ktory w polsce mozesz osiagnac majac "pewna" pozycje. Na pewno lepiej zyjes sie w stanach za 2 tys $ niz w polsce za 2 tys zl. Kazdy kto wyjezdza do satanow mysli ze wszystko mzoe, ze wszystko do sie zrobic. Na pewno pomaga tam to ze czlowiek wierzy ze jemu moze sie udac. Ze praca moze do czegos dojsc. Oczywiscie jedym sie udaje innym nie. PO czasie tez poznaje sie minusy. Stany faktycznei stwarzaja mozliwosci, latwiej realizowac pasje ( strzela czlowiek jezeli w stanch za plyte cd placi 15$, gdzie to rownowartosc dwoch godzin najnizszej pensji, a w polsce za ta sama plyte 70 zl rownowartosc dwoch najnizszych dniowek) ale tez za wszystko trzeba placic sluzba zdrowia, nauka. Choc nie mozan tez demonizowac sa ubezpieczenia od miasta, masa stypendiow itp. Na pewno duze rozwarstwienie i tak naprawde zycie jest w duzych miastach, prowincja w usa nie ciekawa. Mozna w ny mieszakc pewnie gozej niz w polsce w starych kamienicach. Dla mnie to wyglada tak jezeli ktos nie ma specjalnych ambicji a chce sobie spokojnie zyc, dosc przyjemnie nie martwiac z miesiaca na miesiac to satnych jak najbardziej ( oczywiscie po legalizacji pobytu). Ludzie zanjacy sie troche na tzw. budowlnace i z zacieciem do interesow i ciezkiej pracy moga sie niezle wybic i zarabiac kosmiczne pieniadze. Z drugiej strony ktos po studiach w polsce w stanch moze co najwyzej robic rysunki w autocadzie. Dla jedny stany moga byc duza odskocznia dla innych wrecz degradacja. Stany maja tez to do siebie ze tam ludzio sie chce w poslce okolo 50 mysla juz tylko o emeryturze, a w satanch znalem kobiete ktora w wieku 50 lat skonczyla studia architektoniczne, a w 55 lat pelne uprawnienia. Sam bylem na nba w new jersey z la nie wiem bilet kosztowal ze 20$ na gorne trybuny. na tym forum sporo znajdziesz http://www.forum.usa.info.pl/
|
Do góry
|
|
|
|
#2777304 - 14/12/2008 07:22
Re: U.S.A.
[Re: Llama]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/09/2006
Postów: 4447
Skąd: Las Vegas
|
Mój przyjaciel tam był. Wspominał, że to kraj z niesamowitym możliwościami, ogromną różnorodnością wszystkiego i łatwymi panienkami. I to bardzo, bardzo napalonymi  W USA teraz ratują się przed zwolnieniami, więc nie wiem czy tak pragną imigrantów. Ale, sam jestem zainteresowany, gdzieś wyjechać na trochę i bardziej mi się marzy Australia, gdzie można spokojnie obstawiać w necie P.S ( jak tylko zniosą wizy do ja biore zaskórniaki i Viva Las Vegas  plus jakiś mecz baseballa)
Edited by Experto (14/12/2008 08:02)
|
Do góry
|
|
|
|
#2777334 - 14/12/2008 07:28
Re: U.S.A.
[Re: Wychowany_Na_Nalewce]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
A moze raczej Polska to kraj dla desperatow, ktorzy nigdzie indziej nie dali by sobie rady?? Widze co mam w Polsce i co ewentualnie w perspektywie moge miec za x lat, a zarazem wiem co moglbym miec wykonujac IDENTYCZNA prace w USA (zreszta nie tylko w USA, ale tez w UK, AUS, itp). Nie ma zadnego porownania. Wstyd czy nie-wstyd nie byc w Stanach, trudno sie wypowiadac gdy sie tam nie bylo dlatego czekam na osoby, ktore odwiedzily stolice swiata. Nie chcialbym zeby ten temat przeksztalcil sie w ujadanie pseudo-patriotow, wiec prosze takowych o nieudzielanie sie Chodzi o to ze taki na taki podstawowy poziom w stanch ( w duzych miastach) latwo mozna zapracowac. Wszystko co powyzej zalezy od ciebie. TYlo jak mowie sprawa legalnosci pobytu to jest kluczowe. Nie ma lapanek na ulicach ale wpac mozan w dosc prosty sposob. Np podczas kontoli w pociagach, podczas jakich pokazowych akcji na drogach w poblizu granicy z kanada. Brac tez trzeba po duwage ze obecne czasu w usa to nie jest to samo co w latach 50 po wojnie i potem lata 92-2000 za prezdentury clintona. Nie wiadomo tez czy to wroci. Podoba mi sie np to ze dziesiak 14-15 lat pojdzie popracowac dwa dni w sklepie i moze kupic niezle ciuchy. Pojdzie komus skosic trawe i kupi pilke spaldinga. Stany to wyswiechtany slogan to przede wszystkim mozliwosci. Np w kanadzie czy w szwecji mozna spokojnie zyc ale dorobic sie ciezko, w stanch dorobic sie duzo latwiej ale nie amsz zadnego zabezpieczenia socjalnego. Po prostu wieksze ryzyko wiekszy mozliwy zysk.
|
Do góry
|
|
|
|
#2777581 - 14/12/2008 08:38
Re: U.S.A.
[Re: szumek13]
|
a.k.a. "Experto" King Of The Hill
Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
|
Nie lubie "amerykanskosci", ich poczucia wielkosci, tego, ze sa najsilniejsi, najwieksi, prezetacji tej dominacji szczegolnie na sportowych arenach. Wlasnie to mi sie u nich podoba, mentalnosc zwyciezcow, czegos czego my niestety nie mamy i widac to w poczynaniach sportowcow jak na dloni. U nich drugie miejsce to przegrana u nas to wielkie osiagniecie...
|
Do góry
|
|
|
|
#2777605 - 14/12/2008 09:01
Re: U.S.A.
[Re: connor]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 17/12/2004
Postów: 6382
|
U nich drugie miejsce to przegrana u nas to wielkie osiagniecie.. amle OT . Kiedys ktorys z pisamkow (ktorych nie trawie wiec pewnie Zarzeczny) napisal jak Niemcy podają wiadomosci sportowe : zaczynaja od np Michael Greis zajał 7m w biegi na dochodzenie (bla bla bla i tu cała reszta zawodnikow z kadry) i na koniec info zawody wygrał Norweg Svendsen . Natomiast nasze wiadomosci zaczynaja sie od : w biegu poscigowym wygrał Swendsen przed Bioerdalenem , Tomasz Sikora zająl 3m ;/ powoli to sie zmienia ale ...miał koles racje ze cos jest nie tak.
|
Do góry
|
|
|
|
#2778037 - 14/12/2008 19:31
Re: U.S.A.
[Re: gobel]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2002
Postów: 728
|
Do kanady przy odpowiednim wykształceniu i znajomości języka każdy masz szanse na dość bezproblemową i legalną emigrację.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|