Ja wybrałem się od początku wakacji na siłownie na osiedlu jedną z porządniejszych w mieście i początkowo miałem chodzić z kolegą u którego chodziliśmy na siłkę w roku akademickim ale on coś tam nagle zachorował, antybiotyki i te sprawy i chodzę sam. Szczerze mówiąc jakoś nie odczuwam różnicy. poznasz tam na miejscu ludzi, zawsze ktoś ćwiczący obok Ci pomoże lub zaasekuruje w miarę potrzeby.
Trener Ci zrobi elegancką, dopasowaną do twoich możliwości rozpiskę ćwiczeń i już reszta zależy czy będziesz regularny.

a co z rowerem jest nie tak?

ja od dwóch miesięcy brykam sobie na nim po 30 minut dziennie plus dieta MŻ i 9kg spadło w tym czasie

nsjlepszy sposob zatruycie od wczoiraj z 4-5 kg w dol i co chwile uzupelnianie plynów:/ jebac zatrucia

Ja zacząłem stosować dietę NP czyli nie wpier***dalać najgorsze jest to, że browarków pić nie wypada

siwy moja to MŻ czyli mniej żarcia

no niestety browarków brakuje, ale jakoś się trzymam

czyli po 19 nie jesz? przez tydzien poszlo 4 kg. no oczywiscie jak mialem ssanie to jakis owoc po 19 ozarlem a na kolacje czyli ok 19 to jadlem glownie salatki warzywne bez majonezow oczywiscie jakis lekki sosik.

co do browarow to sie troche lyknelo tylko warun zeby nie gastrowac po nich

jakie cwiczenia sa najlepsze zeby zgubic brzuch? bo od tego nicnierobienia cos duzy ostatnio

Najlepsze jest bieganie + odpowiednia dieta

bez tego żadne brzuszki i inne "szóstki Weidera" nic nie dadzą

Dziennie po 45-60 min spokojnego truchtu + odstawienie słodyczy, fast foodów, napojów gazowanych i tłuszcz leci aż miło

Ba, a ile koleżanek. Z Pierniczkiem wybieramy się na dupy do Skarżyska, Artek nas wkręci w towarzyski rurociąg.

a jakis rowerek albo ergometr?

slodyczy nie jem, pije tylko soki i wode niegazowana, fast foodów od pewnego czasu nie dotykam.

tak blacky82 po 19 to nie jem

odstawiłem słodycze, omijam alkohole

jem normalnie 4 posiłki - śniadanie, coś w pracy lekiego, obiad i lekka kolacja, pije sporo wody i 30 min roweru

to wszystko

pytalem bo znam goscia co od 18 juz nie wcina

dokaldnie slodyczy tez nie jem wogole juz kilka lat jakos mnie nie pociagaja

od 19 tez nie jem a jak juz ssie naprawde to jakis owocek.

sport? ehh jakies tam przechadzki ale nic szczegolnego troche ruchu naewno sie przydaje

i dokladnie trzeba duzo pic plynow najlepiej wody min dzienne dla czlowieka to bodajze 2 litry plynow

nie jedzenie od 19 to mit i to sporo przesadzony. Spokojnie można wtedy jeść jakiegoś owocka, jakiś twarożek, sałatkę z warzyw. Przed snem wypić jeszcze mleczko i jak znalazł dużo pomysłów żywieniowych na wieczory po 19

to co jednak lepsze ? siłownia czy bieganie ? ja jednak wolałbym bieganie

bieganie na siłowni.
Wszystko będziesz miał w jednym miejscu a na bieżni napewno lepiej niż po chodniku. Będziesz chciał to sobie zmienisz na rowerek albo pobawisz sie ciężarami i tyle.

Bieganie = spalanie tłuszczu

Siłownia (ćwiczenia siłowe z wykorzystaniem ciężarów) = wzmocnienie mięśni

zapomniałem powiedzieć, że na siłowni jest bardzo ciekawie, godzina kosztuje chyba 6 zł nie licząc bieżni, za którą trzeba płacić drugie 6 zł za godzinę

na siłowni gdzie byłem*

Jak wykupisz na 3 miesiace powiedzmy to wyjdzie taniej anizeli placic co miesiac.
Zreszta zalezy w jakim miescie mieszkasz.

Na jakiej Ty siłowni byłeś, że liczą za godzinę...u mnie płacisz 8 zł i siedzisz ile chcesz i korzystasz z czego chcesz.Poszukaj lepszej.