#2941810 - 26/02/2009 07:05
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz.4
[Re: Big Ben]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Detroit Pistons @4,50 /pinnacle/ Czemu tak? - bo Pistons mają już sporo kolejnych wtop z rzędu - bo wszystko wskazuje na wygraną gospodarzy (forma, parkiet, b2b, skład) i to idealny moment do sprawienia psikusa Pozdrawiam I like that Tylko nie wiem czy dziś Dlaczego ? Ano dlatego że mimo wszystko w Tłukach jest tyle potencjału ofensywnego, że mimo braku zgrania/koncepcji/klimatu kiedyś im piłka po prostu będzie seryjnie wpadać do kosza, a że na wyjazdach presja na nich jest mniejsza, to to tam sięmoże właśnie wydarzyć. Czy na parkiecie Hornetowców? Tego nie wiem W każdym razie taką sytuacją jacyś progresowicze mógliby się zainteresować. A tak zupełnie przy okazji, widziałem dziś solidne info statystyczne że dziś Denver rozjedzie Atlantą i tym drugim nawet 10p nie wystarczy. Cóż ja ten mecz omijam bo niestety te staty mi nie powiedziały że kontuzji doznał Nene...
|
Do góry
|
|
|
|
#2941822 - 26/02/2009 07:11
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz.4
[Re: Skiper]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
Duncan is out for the game. plus Info któego nie podałem w poprzednim poście, a które na pewno należało dorzucić, z tego co tam skromnie opisałem, mecze back-to-back grają: San Antonio (od kilku sezonów mają z nimi ATSowo problem, np. w tym w takiej sytuacji są 4-8 ale po tem w playoffie problem sam znika bo jak pewnie każdy wie w playoffie meczy noc-po-nocy najzwyczajniej nie ma ) Portland (ten sezon 5-5, młody zespół więc sobie radzą) Memphis Orlando Co ciekawe kurs na PTB nie spada, znaczy są tacy co sądzą że Spurs z 'samym' Tonym Longorią i Mattem Bonnerem, lepszą wersją Briana Scalabrine'a na wspariu mogą sobie z młodziakami z PTB powalczyć. tyko jezeli Timmy ma nie zagrać to czemu hc spadł z -5 na -1.5 ?
|
Do góry
|
|
|
|
#2941842 - 26/02/2009 07:20
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz.4
[Re: - c1amak -]
|
stranger
Meldunek: 18/02/2005
Postów: 12
|
w Betgun są takie opcje na graczy
|
Do góry
|
|
|
|
#2941946 - 26/02/2009 08:16
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz.4
[Re: KIDD]
|
newbie
Meldunek: 25/02/2009
Postów: 46
|
Witam,
Jestem nowym użytkownikiem, choć forum śledzę od dłuższego czasu. Interesuję się koszykówką w szczególności NBA. Chętnie dołączę do konstruktywnej dyskusji:-).
Moje przemyślenia na dziś:
New York Knicks - Orlando Magic : over 217,5 @1,9 Boston Celtics over 104,5 @1,83
dubel @3,5
opis: NYK pod coach'em D'Antonim typowa koszykówka run@gun, szybkie 10-15 sekundowe akcje, dużo odpalanych trójek, szybkie ataki=dużo zdobytych pkt (szczególnie u siebie). Mniejsza intensywność gry w obronie co sprawia, że tracą także bardzo dużo pkt. Orlando ostatnio przestało dobrze bronić (tak jak na początku sezonu) i tracą trochę pkt. W ostatnim tygodniu stracili 120 pkt z Chicago i 117 pkt z NOH (które tuzem w ataku nie jest). Natomiast w ataku sobie radzą. Dwight Howard pod koszem oraz dużo odpalanych trójek pozwoli nakręcić over w tym spotkaniu.
Do dubla dobrałem zespól Bostonu, który u siebie gra z jedną gorszych ekip w lidze czyli LAC. Niby wraca do składu Camby, jest Randolph, ale w drużynie panuje chaos, nie ma zorganizowanej obrony ani ataku. W ostatnim tygodniu tracili odpowiednio po 118,116,142,140 pkt. Boston natomiast gra u siebie bardzo dobrze, wygrywa pewnie kilkunastoma pkt często przekraczając 100 pkt. Bilans w domu 24-4, z czego ostatnie 2 mecze przegrali z SAS i LAL. Myślę, że dziś będą chcieli przypomnieć swoim kibicom smak pewnych zwycięstw i wysoko pokonają LAC, zdobywając ponad 110pkt. Nawet brak KG im w tym nie przeszkodzi.
oraz
Chicago Bulls over 100,5 @1,83 Washington Wizards - Philadelphia 76ers: phi -4,5 @1,90
dubel @3,48
opis: Chicago po ostatnich trejdach prezentują się lepiej. W ostatnim spotkaniu pokonali pewnie Orlando Magic. Dziś spotykają się na wyjeździe z bardzo nieobliczalną lecz szczęśliwie notującą zwycięstwa ekipą NJN. NJN nie dysponuje szczególnej jakości defensywą, za dużo u nich zależy od przypadku. Potrafią zarówno zatrzymać rywala na 90 pkt jak i stracić 120. W meczu z będącymi na fali Bulls (którzy obecnie są raczej overowi) spodziewam się, że dadzą sobie narzucić ich styl gry i mecz będzie raczej obfitować w duża liczbę pkt, a tym samym Bulls zdobędą ponad 100 pkt. Można także próbować szukać zwycięstwa Chicago w tym spotkaniu (kursy koło 2,10). Washington u siebie zmierzy się z Philadelphią, która ostatnio dość pechowo przegrywa. Jej gra mimo absencji Brandta nie wygląda tak źle, poza tym wciąż walczą o play off co skłania mnie do postawienia na nich w tym meczu. Washington to jeden z outsiderów ligi, na playoffy bez szans, sezon poświęcony na leczenie się starterów i dobre miejsce w drafcie. Młodzi czasem pokażą zęba, ale to z rzadka i raczej nie w meczach o jakąkolwiek stawkę. Stawiam na 76ers bo muszą wygrywać takie mecze w kontekście walki o play off.
Ponadto w kontekście waszych wypowiedzi... Portland rzeczywiście wygląda ładnie, szkoda że kurs nie jest trochę wyższy. Bez TD i Manu SAS tracą dużo w ofensywie, bardzo możliwe że TP dziś znowu będzie musiał rzucić koło 40 pkt (szczególnie że wybitnych rywali na PG po drugiej stronie nie ma). Wydaje mi się, że kursy dość dobrze oszacowane, lekkie value po stronie PTB, ale SAS to jednak marka, i TP może dziś szaleć. W tym spotkaniu zastanawiałem się nad underem (linia niska, ale w h2h tych zespołów zawsze padało mało pkt)
Detroit kurs rzeczywiście bardzo smakowity, ale chyba największych fanów zespołu z motown opuszcza już nadzieja. Seria 0-8 głównie ze średniakami (a teraz czekają ich mecze z silniejszymi zespołami), w ostatnich meczach rzucają średnio tylko po 86 pkt. Doświadczony roster, kilku allstarów, a grają bardzo słabo (ujemny bilans! 27-28). Zastanawiam się czemu trener DET Michael Curry nie został jeszcze wezwany na dywanik. Nie spodziewam się zwycięstwa w NO, jednak dodatni handicap powinni pokryć. I może słusznym pomysłem jest rzecz rozpoczęcie progresji na ich win w następnych spotkaniach.
|
Do góry
|
|
|
|
#2941956 - 26/02/2009 08:25
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz.4
[Re: vincee]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/01/2006
Postów: 3265
Skąd: CIN
|
Kolego powyzej boston gra wyjazd. do usuniecia
|
Do góry
|
|
|
|
#2942197 - 26/02/2009 14:39
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz.4
[Re: Baqu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
Ja dzisiaj gram i polecę dubelek Philly + Utah, mormonów opisywać chyba nie muszę, wreszcie w pełnym składzie, zmotywowani i w dobrej formie, kolejny mecz maja dopiero za dwa dni z Sacramento więc nie powinni mieć problemów z osłabioną Minnetką która gra B2B. Szóstki natomiast maja juz na koncie 6 przegranych z rzędu w tym ostatnią bardzo niefartowną... myślę, że z outsiderami ligi powinni spokojnie sobie poradzić i wreszcie przełamać złą passę. AKO 2 Pinnacle Philadelphia 106:98 Utah 120:103 można było nawet grać z -hc btw @ vincee - szacunek za analizy ! = = = = dzisiaj tylko 2 spotkania, ale za to jakie ! 8:00 PM ET Cleveland at Houston 10:30 PM ET Phoenix at L.A. Lakers
|
Do góry
|
|
|
|
#2942371 - 26/02/2009 19:07
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz.4
[Re: Baqu]
|
newbie
Meldunek: 25/02/2009
Postów: 46
|
Sorry, mój szkolny błąd (denerwujące jest to, że nie ma jednego formatu podawania gospodarza i różne serwisy odmiennie je podają). Boston kończyło serię 6 wyjazdów meczem w LA i rzeczywiście nie starczyło im pary.
Co do dzisiejszych meczów: ciężko będzie znaleźć fajnego beta, o ile w Houston zapewne spotkanie będzie underowe to linia jest niestety dość dobrze ustawiona (184 pkt). W LA natomiast będą kręcić overa. Może napiszę coś więcej wieczorem, nie ma jeszcze wszystkich kursów opublikowanych.
BTW, oglądałem dziś Marcina w nocy, który zagrał 6 minut z NYK. Walczył o niczyje piłki, skakał do bloku (niestety za często kończy się to faulami). Jego gra w obronie jest solidna. Niestety w ataku jest zagubiony, dużo biega, stawia zasłony, wygląda to dość chaotycznie. A gdy leci już do niego piła często jest zdziwiony i jej nie łapie. Jego pkt biorą się po zbiórkach ofensywnych (plus za walkę na tablicy) albo gdy podwoją, potroją innego zawodnika (najczęściej HEDO) i ten odda mu piłkę pod sam kosz. Szkoda, że trenerzy nie dają mu większych zadań w ofensywie oprócz stawiania zasłon, bo potencjał Marcin ma. Jest często szybszy i sprawniejszy od drugiego garnituru centrów NBA.
|
Do góry
|
|
|
|
#2946222 - 28/02/2009 06:21
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz.4
[Re: Kieras]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/03/2006
Postów: 3005
Skąd: POZnan*
|
POdaj zrodlo odnosnie nasha bo z mojego nie jest to wcale takie oczywiste "Nash hopes to avoid missing a second straight game on Friday night when Phoenix looks for its 11th straight win over the Toronto Raptors." yahoo sports
|
Do góry
|
|
|
|
#2946229 - 28/02/2009 06:25
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz.4
[Re: Kieras]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/11/2007
Postów: 4425
Skąd: Poznan / ZetGie
|
na dziś ciekawą propozycją wydaje się mecz Leśnych wilków ze Smugami myślę, że klasa zespołów zupełnie się różni o czym mówi dotychczasowy bilans Minnesota (18-39) Portland (35-22) Co prawda bilans Trail Blazers wyjazdowy to jedyne (12-17) ale Timberwloves w domu rowniez nie zachwyca (8-20). Portland juz w tym sezonie poradzilo sobie z Minnesotą, i wtedy w ich szeregach błyszczał Jefferson, którego teraz zabraknie tak więc podkoszowo gracze z Portland bedą dominować Do tego mozna dodać ze streak PTB to 2 lost-y co druzynie takiego formatu nie powinno pozwolić na 3 wtopę z rzędu z drużyną na poziomie Minnesoty. Fakt Minnesota ma 4 lost, ale to dla niej nic nowego Reasumując propozycja betguna: Portland (-2,5pkt) za 1.70 wydaję sie kuszaca oferta Polecam i pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2946318 - 28/02/2009 07:18
Re: NBA - sezon 2008/2009 cz.4
[Re: Stoin]
|
newbie
Meldunek: 25/02/2009
Postów: 46
|
Przychylam się do propozycji GreyTigera, PTB wydają się być ciekawą propozycją.
A oto moje przemyślenia:
Golden State Warriors - Charlotte Bobcats: over 206,5 @1,9 Denver Nuggets - Los Angeles Lakers: LAL -2,5 @1,9
dubel @3,61
GSW pod Donem Nelsonem wiadomo, over over over i nie zawracanie sobie głowy defensywą (szczególnie u siebie). Z drugiej strony raczej underowa ekipa CHA. Wydaje mi się jednak, że drużyna Golden State narzuci dziś swój styl gry i obie drużyny spokojnie przekroczą linię 206 pkt. Jedynym znakiem zapytania to kontuzje po stronie GSW, questionable są Ellis, Turiaf, Maggette oraz Crawford. Uważam jednak, że cała filozofia gry GSW oparta na ataku nie jest tak podatna na indywidualne zdobycze pkt gwiazd (nazwiska u Nelsona się zmieniają, ale drużyna wciąż punktuje i traci mnóstwo koszy). Drugi mecz, Lakers w Denver. Do postawienia na LALe skłania mnie: - ich piękny wyjazdowy bilans 21-6 - problemy Denver, którzy słabo rozgrywają ostatnie mecze (wymęczone zwycięstwo z ATL u siebie, przegrane z CHI, MIL, i ponad 30pkt z BOS) - kontuzja podstawowego centra Nene (jest questionable) - zachęcający kurs Myślę, że Lakersi są po prostu lepszym zespołem, mają większy talent w ludziach i sprytniejszego trenera. Powinni to wygrać.
oraz
Dallas Mavericks - Oklahoma City Thunder: Dallas over 109 @1,76 Boston Celtics - Indiana Pacers: over 205,5 @1,90
dubel @3.35
Mam dużą sympatię do zespołu OKC, fajnie obserwować jak rozwija się Durant, jednakże uważam, że przegrają dziś w Dallas. Mavericksi u siebie wygrywają pewnie, rzucając sporo pkt (ostatnio zaaplikowali po 116 MIL i SAC oraz 113 NJN). Defensywa OKC nie jest na pewno mocniejsza od w/w drużyn, a sama gra młodego teamu opiera się raczej na ataku. W meczu powinno paść sporo koszy i Dallas przekroczy linię.
Boston w końcu wraca na własne śmieci, gdzie notuje pewne i wysokie zwycięstwa. Zagra z zespołem Indiany, który jest raczej nastawiony na atak. Zbliżą się oni zapewne (mimo wyśmienitej defensywy BOS) do granicy 100 pkt. Boston nie zwykł przegrywać u siebie więc liczę, że nawrzucają rywalom co najmniej 105-110 pkt. Dodatkowym atutem dla tego betu jest kontuzja Garnetta, kluczowego zawodnika w obronie Celtów.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|