9 lipca wróciłem z praktyk, po 5 dniach chlania postanowiłem sobie ze nie bede pił całe wakacje (czyli ze niby do pazdziernika) zapisałem sie na silke, gram znowu regularnie w siatke i tenisa.
jest 8 dzien od rozpoczecia terapii szokowej i odczuwam roznice w samopoczuciu teraz a wczesniej. oczywiscie latwo nie jest bo jak wiadomo znajomi nie pomagaja ale postaram sie wytrwac. kazdemu polecam małe katharsis

mam nadzieje ze w 3-4 miesiace odzyskam forme a potem bede sie kontrolował z waleniem gazu

podsumowujac: cieszy mnie moja silna wola, konsekwencja i polepszenie stanu zdrowia
