Nie zrozum mnie zle Haku, ale z Korbielowa do Zywca jest ze 20 km, wiec nikt nie pojedzie, taki kawal by se w pilke zagrac

Podoba mi sie opcja, z Cieszynem, tez napilbym sie czeskiego, ale to niestety moze byc problem dla ludzi z polnocy, tak jak i mazury dla ludzi z zachodu czy pld.
Gadalem dzis z Kewinem, jesli pojedzie (wiadomo terminy, nikt nie wie co bedzie za miesiac czy dwa) to on po raz trzeci calego kraju nie chce przejezdzac

Ciekawe co bysmy zrobili jakbysmy mieszkali w USA, to bylby dopiero problem ustalic miejsce
