Witam.
Mam do was pytanie dotyczące kwestii prawnej. Otóż przyszło mi wezwanie na policje dotyczące wyjazdu kibiców KSZO do Brzeska. Poszedłem a tam pani posterunkowa postawiła mi zarzut dotyczący złamania regulaminu imprez masowych, do którego się nie przyznałem. Złożyłem zeznania. Jeśli chodzi o wyjazd to sytuacja przedstawia się następująco. Po przyjeździe do Brzeska okazało się, że jest jakiś problem z biletami. W pewnym momencie stojący najbliżej wejścia rozpoczęli szturm i całe 200 osób wpadło na sektor a wśród nich ja, który zostałem wepchnięty siłą tłumu.Później na sektor weszły ,,białe kaski" i nas wyrzuciły. Siłą załadowali nas do autokarów i wio w drogę powrotną. Nawet nie spodziewałem się, że z tego tytułu mogę mieć jakieś nieprzyjemności. Posterunkowa powiedziała mi, że gdybym się przyznał to dostałbym 3 lata zakazu stadionowego oraz 1000 zł grzywny. Postraszyła też, że teraz kara może być znacznie wyższa. Czy jest mi ktoś w stanie powiedzieć jakie są szanse na to, że uznają mnie winnym? Czy powinienem skorzystać z rady prawnika? Byłbym wdzięczny za wszelkie informacje.
Pozdrawiam
PS. Chciałem dodać, że wszystkie osoby zapisane na wyjazd dostały wezwania.