kierowniczka powiedziala zebym zaplacil 10%sumy i za film i ze ona zalatwi to zebym jej przywiozle to wezwanie,ale z drugiej strony to wychodzi ok 600zl i komus tak po prostu dac to tez niebardzo a co wtedy z dlugiem w windykacjii?niewiem co robic
Ja bym na to poszedł, ale pod warunkiem, że wystawią Ci pismo obarczone podpisami i pieczątkami, że uregulowałeś swoje zobowiązanie wynikające z tego i z tego i w związku z wpłatą taką, a taką nie masz żadnych zobowiązań wobec wypozyczalni takiej, a takiej. Z takim pismem żadna firma windykacyjna ani sąd Ci nie straszny, chyba że w grę wchodzi przedawnienie to oddaj co masz do oddania i złóż stosowne pisemko

Jose a Ty rozpętałeś aferę więc może opisz w końcu jak się sprawy mają, a nie wszystkich trzymasz w niepewności
