dokladnie zapalenie zeba bywa b. niebezpieczne (infekcja moze sie rozp.)

Z tego co pamiętam jest też lekiem uzależniającym. Na ostry ból zęba pomagała mi nawet połówka. Po całej była MOC

Jak mówi stara sprawdzona metoda

"Na ból zęba potrzebna druga gęba"

z doświadczenia wiem że dentysta to jedyne słuszne rozwiązanie

tylko, zeby nie zapomnial isc do dentysty z papierkami w portfelu, oczywiscie do prywatnego, bo w przychodni czy gdzies, to z miesiac trzeba czekac, zeby do darmowegi sie dostac

Jak dziasla i zeby bola to moga byc obnazone szyjki zebow, na to pomaga Elmex (taka zielona pasta) plus jakis plyn do plukania mozesz zastosowac, jednakze bez wizyty u wyrwizeba sie pewnie nie obejdzie, teraz lecza ozonem i innymi bajerami, nawet nie poczujesz..... oczywiscie za odpowiednia cene

narazie płukam szałwia, jem co 6 godzin ketanol forte i co 4 godziny masc na dziasła... jest lepiej, zobacze dalej

może zimne piwo by przyniosło ulgę

0,7l z kolegą i "znieczulenie" trochę podziała

zapodaj spitytus do jamy ustnej i trzymaj na bolącym dziąsle, i tak do konca polówki