Widze ze nikt nic nie zalozyl tutaj na temat tego co sie dzieje w Realu, ja mam takie pytanie mianowicie skad Perez bierze te pieniadze? 65mln na Kake, teraz czytam o zaakceptowanym ~95mln za Ronaldo. Dlaczego rok temu Calderon nie mogl wydac takich pieniedzy? To bedzie kupione za klubowe pieniadze? (mimo ze w ratach to koszta sa kosmiczne)
Calderon, pominawszy, ze okazał sie gównozjadem, bo nawet za swoje kolacyjki płacił klubowa kartą, nie miał takich układów, jakimi dysponuje Perez.
Poprzednie "galaktyczne" zakupy sfinalizował za....nieistniejace pieniadze, robiac, do spółki z zarzadem miasta, przekrety na nieruchomosciach (sami sobie 3 razy te same grunty sprzedawali).
Faktycznie ciekawe, ze w czasach tzw. kryzysu znalazł sie "inwestor" dysponujacy wolnymi 200 milionami euro.
Ja jestem jak najbardziej za tym ,by Real kupił jak najwiecej i wydał jak najwiecej.
Funkcjonowac to nie bedzie, a niebawem przyjdzie moment ogłoszenia bankructwa.
I własnie wtedy dokonam swojego pierwszego wpisu w temacie "Co mnie cieszy"
Przy okazji ogłoszono juz cele, jakie FCB stawia przed Pepem i zawodnikami w sezonie 2009/10.
Mistrz krajowy i ...obrona tytułu najlepszej druzyny Europy.
Nihil novi ,ale to drugie wiąze sie z wygraniem finału CL na Santiago Bernabeu.
I to sie stanie