na jutro to chyba dubel
maguire+ronnie
o ile mag zagrał do pewnego momentu dobrze to później główka wysiadła i był moment gdzie mecz miał przegrany ale dale się chyba przestraszył że może ograć kogoś z czołówki, barry rozjechał ebdona 5-0 nie widziałem tego i to mnie martwi, rakieta to rakieta nie wiadomo co, jak i kiedy
