Nie wygląda na to by Rosjanki mogły biegać jakieś kółka, Sleptsova, Bogaliy, Medvedtseva i Zaitseva - skład równy, nie widzę opcji by któraś mogła zawalić, może i biegowo bez fajerwerków, ale powinno wystarczyć do zwycięstwa.
Niemki no cóż... Neuner jest najlepszą Niemiecką biathlonistką, mogłaby biegowo zrobić tą różnice, nic po jej dotychczasowych startach w Vancouver nie wskazywało by mogła zawalić, jest w dobrej formie strzeleckiej, a Beck, no cóż, wiadomo że nie zawali ale nic nie zyskają wystawiając ją, rozumiem że niekiedy lepiej postawić na słabszą ale stabilną zawodniczkę, jednak Niemki moim zdaniem nie są tak mocne by miały prawo takie manewry przeprowadzać, mają taką przewagę nad innymi?! oczywiście że nie... mimo wszystko osłabili się tym.
Francuzki są przewidywane do stanięcia na najniższym stopniu podium, Brunet bardzo silny punkt, Becaert doświadczona, indywidualnie nie zachwyca (choć i nie zawodzi tak jak choćby słabsze Szwedki), jednak w biegach sztafetowych bardzo solidny punkt, jednak w jej przypadku na pewno coś dobierać będzie musiała. Dorin na strzelnicy wydaje się mocna, jednak biegowo zdecydowanie najsłabsza spośród Francuzek. Bailly sporo się napudłowała w Vancouver, biegowo mocna.
Szwedki - Hogberg???? na co ją stać niewiadomo, Nilsson strzelecko bardzo nierówna, do tego Olofsson i Jonsson nie tak mocne jak w Pucharze Świata. Trudno powiedzieć na co je stać.
Norwegia - wiadomo Eikeland i Rogstad odstają od pozostałych koleżanek.
Ukrainki - dużo biegowo nie tracą do najlepszych, jedynie Khvostenko odstaje pod tym względem, na rundy karne, problemy na strzelnicy nie ma co liczyć z ich strony
Białorusinki to przede wszystkim bardzo dobre strzelecko biathlonistki, poniżej pewnego poziomu nie zejdą
Polki stać dzisiaj na walkę o czołowe pozycje, martwić się można tylko o stójkę Gwizdoń i Nowakowskiej.
Słowenki z Gregorin na ostatniej zmianie też niebezpieczne, strzelecko Brankovic ostaje nieco
Rumunia, Kazachstan - nie widzę szans by podjęły walke z którąkolwiek z wymienionych wyżej ekip.
Włoszki bardzo słabe biegowo w startach indywidualnych
Czeszki to poziom Włoszek, albo i niżej, nieco lepiej biegają ale strzelecko może być słabo
Słowaczki po dwóch zmianach mogą być wysoko, jednak skończą pewnie koło Włoszek jak nie niżej
Chinki - biegowo niczym się nie wyróżniły, a strzelecko w Vancouver oczywiście nieciekawie
prawda jest taka że wydarzyć się może dzisiaj wszystko, nie ma na tych trasach dużych różnic, więc jednak trzeba grać przeciw Chinkom i innym ekipom które na strzelnicy nie są pewne.
Polki miejsce w dziesiątce obowiązek, jak nie w ósemce, jeśli wytrzymają psychicznie to 5-6 miejsce jak najbardziej realne
Polska - Włochy 1 1.30 tobet - nie ma o czym mówić, Polki dużo szybsze, do tego Włoszki tutaj strzelecko słabo
Słowenia - Włochy 1 1.47 bet24 - Słowenki to solidna sztafeta, prezentują się tu dużo lepiej od Włoszek
Białoruś - Chiny 1 1.62 bet24 - Chinki są bez formy, strzelecko praktycznie każda z nich może zawalić i jestem przekonany że pod względem dobieranych pocisków będą w ścisłej czołówce a i bez rund karnych się nie obędzie. Może i drużynowo Białorusinki nieco biegowo stracą ale na strzelnicy są tak dobre, jesli chodzi o dobieranie pocisków pewnie będą miały ich na koncie dzisiaj najmniej.
Ukraina - Chiny 1 1.45 bet24 - podobnie jak wyżej. Ukrainki może i pocisków trochę więcej będą dobierać, ale o rundach karnych nie ma mowy, biegowo nieco lepsze od Białorusinek, na Chinki powinno to wystarczyć
Polska - Czechy 1 1.30 betway/tobet. Dużo gorzej strzelają do tej pory a i biegowo wyglądają słabiej.
Słowenia - Czechy 1 1.50 Unibet. Słowenki są po prostu nieco lepsze, a do tego na ostatniej zmianie mają wielki atut - Gregorin...
Pałka - Hogberg 1 1.50 tobet. Niby Szwedka potrafi się skoncentrować na występy w sztafecie, ale bez przesady... w biegu indywidualnym biegowo dramat, do tego ze strzelaniem u niej też średnio. Wydaje się że Polka i biegowo i strzelecko jest po prostu obecnie lepsza.
z ciekawostek...
w tipsporcie na Polki z Chinkami 2.04 gdy choćby w bwinie spadło do 1.45
Polki 1-5 po 5.00 to też sporo
Norwegia - Polska 2 2.73 to też sporo przesadzony kurs. ja tego nie zagram, wole typki, które wyżej opisałem, ale taki kurs warto rozważyć, Eikeland i Rogstad prezentują tu się nawet słabiej od Gwizdoń.
Czechy - Słowacja 2 2.28 to także sporo za dużo. Tu wszystko rozchodzi się o młodą Słowaczkę Prekopovą o której za wiele niewiadomo. Halinarova nad Vitkovą może kilka sekund nadrobić, Kuzmina nad Rezlerovą sporo nadrobi, pytanie ile straci Prekopova do najsłabszej Czeszki Soukalovej, na ostatniej zmianie dobrze biagająca Gerekova lepiej prezentuje się dotychaczas od Vejnarovej. Ciekawy kurs...
co sądzicie?