Aspelin/Perry 
 Goldstein/Spadea 1 (1.25)
Aspelin/Perry to znani od dawna i uznani debliści, a na przeciwko ich staną gospodarze, którzy grają ze sobą tylko od święta. Kurs nie za wysoki, ale myslę, że spokojnie wejdzie.
 Ch. Rochus 
 Tabara 1 (1.4)
Patrząc na statystyki, bo tylko tym mogę się sugerować to wszystko przemawia za Belgiem. Przed sezonem trawiastym, który nie byl udany 0-3 (zresztą, jak zawsze), Christophe radził sobie na ziemi całkiem nieźle. Ogólny bilans 13-6, w tym półfinały w Hamburgu i St. Polten. A Tabara... Ostatnio ma problemy z przejściem I rundy i niech tak pozostanie. 
 M. Garcia/Horna  
 -  Haase/Sijsling 1 (1.24) 
Zaraz po wklejeniu posta, zauważyłem, że prof wzbogacił ofertę o deble. W STS-ie po 1.15 miałem nie grać, ale po 1.24 już się skuszę. Garcia z Horną zazwyczaj pierwsze rundy przechodzą, a szczerze mówiąc to Haase/Sijsling... pierwszy raz słyszę i pewnie ostatni, przynajmniej w tym turnieju. 
  F.Gonzalez 
 - Vliegen 1 (1.2) 
Podobnie, jak wyżej... zauważyłem, że w profie 1.2 Gonzalez uznany ziemniaczek. Tegoroczny sezon na clay'u, jak na razie nie najgorszy, choć zapewne liczył na więcej. Miał trochę pecha trafiając już 2 razy na Fedka i mimo całkiem niezłej walki z nim odpadał z turniejów. Jeszcze ma szanse poprawić swój bilans na ziemi m. in. z młodym Vliegen, który raczej woli Challengersy od ATP, bo tam przynajmniej może coś ugrać.
PS Zazdroszczę Ci Schranzer... bo masz mozliwość edita 
