stracilem dzis flote , byla juz calkiem niezla

wszystko by bylo w porzadku gdyby nie maly szczegol , mianowicie , zaatakowal mnie SUdden Death SU , nialem nawet sporo czasu bo mniej wiecej 57 min , z malym szczegolem bo jak sie okazalo mialem tylko 3 sekundy , jakim cudem juz mowie.Gdy tylko zauwazylem atak , zaczalem sobie liczyc ile zostawic statkow zeby miec szanse na moon'a i nagle co ....serwer padł , caly dzien dziala az tu nagle przy ataku czlowieka z SU serwer pada.oki moze przypadek , tylko ze znowu jakis cud , na 3 sek przed atakiem serwer cudownie sie uruchomil

, w przypadki to ja wierze ale w cuda juz nie

, troche sie wkurzylem , niestety nie znam na tyle angielskiego zeby to wszystko napisac do OG a moze by sie przydalo ?
po prostu kicha na calego , zmieniam taktyke od dzis , zero statkow a prawie zero troche wybuduje do obrony a potem tylko i wylacznie w obrone laduje , zrobie taki bunkier ze im nic nie pomoze
