Moja narzeczona ma Punto z '99 i ma 111 tysięcy na liczniku także to nie jest takie dziwne...
tu mowa o dieslu
nikt nie kupuje diesla zeby jeździć tylko na zakupy i do kosciola
Znajoma ma Corolle diesla 98' od nowości przebieg...74 tys. da się?

. Jakby chciała sprzedawać to musi podkręcic licznik ale do przodu, bo nikt w to przeciez nie uwierzy
W Polsce da się, ale nie w przypadku auta sprowadzanego z Niemiec, oni sporo jeżdżą, to jest niemożliwe by samochód po 10 latach mial tylko lekko ponad 100tyś km, tym bardziej jak jest to jeszcze diesel, wystarczy zobaczyć na allegro na samochody niemieckie tak z roku 2006 (jakis passat, audi) one już mają ponad 150tyś km. 99% sprowadzonych samochodów ma cofnięte liczniki, handlarze na bank cofają, tylko pytanie czy tylko oni? czy tez może turkisze. Ciężko dziś znaleźć samochód niebity, niestety.
Jeśli patrzeć na to jaki samochód ma przebieg to chyba lepiej kupić samochód który jeździł ciągle w Polsce, bardziej realne że licznik jest nie kręcony=silnik mniej wyeksploatowany, ale za to zawieszenie będzie do wymiany.
Co do tego jak można zobaczyć czy samochód nie był bity to prócz już wspomnianych rzeczy na które warto zwrócić uwagę to w niemieckich samochodach 4/5 drzwiowych bodajże po roku 1998(nie jest pewien roku) to warto zwrócić uwagę na okleinę przy tylnich drzwiach jak na rysunku poniżej, trzeba dokładnie się przyjrzeć
http://img535.imageshack.us/img535/7359/passat12maj29.jpgpowinna być po dwóch stronach
noo i ważne nie jechać po auto samemu, łatwo można się napalić, klapki na oczy i kupujemy, lepiej z kimś kto może nas ostudzić