ogladalem sobie wlasnie mecz Anwil - Prokom, niby final polskiej ligi, a wydawalo mi sie, ze na parkiecie zawodnicy obu druzyn maja ujemne IQ, tylu bledow po obu stronach to ja dawno nie widzialem
Anwil ma -1 i 40 sekund do konca... i baran klepie pilke na srodku i oddaje rzut na 24 sekundy do konca meczu, jakby to zrobil 35-30 sekund do konca to by nie musieli faulowac przy niecelnym rzucie
pozniej maja te 24 sekundy do konca i -1 i z faulem czekaja 15 sekund, geniusze
Prokom pozniej zbiorka w ataku po drugim niecelnym FT i podaja do... Szczotki, a koles talentem do rzucania FT nie zostal obdarzony (o ile w ogole jakims talentem zostal obdarzony), wiec nie wiem po jaka cholere podanie do niego
Szubarga tez sie popisal intelektem, niby doswiadczony zawodnik, a nie wie, ze przy FT pilka musi dotknac obreczy, zeby pozniej byla w grze, same odbicie od tablicy to blad
w polowie 4q to znowu Woods pokazal, ze w glowie to on za duzo nie ma, nie wiem co on sobie myslal sciagajac spodenki przeciwnikowi leżąc
frajerskich niecelnych rzutow nie wliczam, chociaz Hrycaniuka stojacego pod sama obrecza, ktory zdziwiony, ze nie ma nikogo dookola nie trafil warto nadmienic