a co tu jest "fake"?

fake to chyba coś sfałszowanego po angielsku? dobrze mówie?

też nie wiem co tam jest fake.

no chyba to że cała akcja była zaaranżowana

Heh, sypią "izzi", "fold", "handi" na lewo i prawo i nie wiedzą co to "fake"

ja wiec co znaczy fake, i wiem o co chodziło w tym kontekście,
ale nie uważam,żeby w tym filmiku coś było zaaranżowanego

Policja drogowa w brazylijskim stanie Santa Catarina (na południu kraju) zatrzymała emeryta poruszającego się drogą szybkiego ruchu na wózku inwalidzkim - podała służba prasowa stanowej drogówki. Wiadomość zamieściła agencja RIA Nowosti.

Zatrzymany emeryt - inwalida bez nóg i jednej ręki - wyjaśnił policjantom, że postanowił wypróbować nowy wózek z silnikiem własnej konstrukcji.

W tym celu wybrał trasę szybkiego ruchu BR-101, na której dopuszczony jest jedynie ruch samochodowy. Świadkowie utrzymują, że wózek inwalidy rozwinął taką prędkość, że wyprzedzał nawet ciężarówki i niektóre samochody osobowe.

(wp.pl)

miszcz

Mówią o nim, że jest gównianym instruktorem

Post Ghosta z tematu o MLB natchnął mnie. Oto kilka głupich i dziwnych kontuzji piłkarzy ...

- W 1970 narozrabiał pies, który wtargnął na boisko podczas meczu Brentford z Colchester United. Zwierzak zderzył się z bramkarzem Brentford Chikiem Brodie i spowodował poważną kontuzją kolana, która sprawiła, że musiał on (Brodie, nie pies) zakończyć karierę.

- Również w latach 70. dziwnej kontuzji doznał norweski obrońca Svein Grondalen. Piłkarz uprawiał właśnie jogging kiedy zderzył się z łosiem.

- W grudniu 2004, pomocnik Servette Paulo Dioggo zeskakując z ogrodzenia na którym cieszył się ze zdobytego gola, zaczepił o nie obrączką i urwał górną część palca. Zwijającemu się z bólu piłkarzowi sędzia pokazał żółtą kartkę za przesadne celebrowanie bramki.

- Perry Groves siedząc na ławce Arsenalu tak cieszył się z gola kolegów, że rozbił głowę o zadaszenie. Potrzebna była interwencja lekarzy.

- W 1998 roku Robbie Keane złapał kontuzję kolana sięgając po pilota

- Także ofiarą telewizji padł Rio Ferdinand, który oglądając ją przez kilka godzin trzymał nogi na stole i uszkodził ścięgna w kolanie.

- Brazylijczyk Ramalho został kiedyś przykuty do łóżka na trzy dni po tym jak połknął lekarstwo przepisane na infekcję zęba. Problem polegał na tym, że było one w formie czopków.

- Piłkarz Hajduka Split, Milan Rapaic opuścił kiedyś mecz swojej drużyny bo przypadkowo zranił się w oko swoim paszportem.

- Broniący bramki PSG, Lionel Letizi rozgrywał w domowym zaciszu partyjkę scrabble, kiedy jedna z literek spadła ze stołu. Próbując ją złapać piłkarz doznał kontuzji pleców.

- Reprezentant Anglii Alan Muellery opuścił międzynarodowy turniej w RPA w 1964 roku na skutek kontuzji pleców, której nabawił się podczas szczotkowania zębów.

- Richard Wright z Evertonu rozgrzewał się przed meczem z Chelsea gdy skręcił kostkę na drewnianym znaku ustawionym w bramce. Żeby było zabawniej, znak zakazywał rozgrzewania się w tym miejscu.

- W 1975 roku, bramkarz Manchesteru United krzyczał na swoich kolegów z obrony tak intensywnie, że zwichnął sobie szczękę


... i baseballistów:

- Roger Craig (menadżer NY Giants) - rozciął rękę o zapięcie biustonosza.
- Bret Barberie (Marlins) - opuścił mecz po tym, jak przypadkowo wtarł sobie w oczy sos chili.
- John Smoltz (Braves) - poparzył klatkę piersiową, prasując koszulę, którą miał na sobie.
- Steve Sparks (Brewers) - zwichnął ramię próbując przedrzeć książkę telefoniczną na pół.
- Greg Harris (Rangers) - uszkodził nadgarstek "strzelając" z pestek słonecznika na ławce rezerwowych.
- Brent Mayne - pewnego dnia przechodząc przez ulicę, zgodnie z przepisami ruchu drogowego, rozejrzał się czy nic nie jedzie. Dzięki temu przeszedł bezpiecznie na drugą stronę, ale jednocześnie, przez kręcenie głową, nabawił się kontuzji pleców.

powered by zczuba.pl

Kto ogląda pewnie wie o chodzi.

Ten z lewej to Bear Grylls?

Tak Bzyku

W swoim programie ma trochę inne gusta kulinarne

No wiem, oglądam. Spytałem tylko bo nie byłem do końca pewien, akurat tak trochę dziwnie wyszedł na zdjęciu

Nosz kurva - tak głupi to może być tylko Jankes

http://www.sport.pl/MS2010/1,97762,7956293,A_gdyby_Polska_zagrala_na_mundialu_.html

Pytanie powinno brzmieć - czy udałoby nam się oddać przynajmniej jeden celny strzał [nie licząc kupionych samobój] ??

A propos Gryllsa

Wojna, dwa okopy: polski i niemiecki, strzaly slychac co chwile ale nikt nie pada. Polacy zebrali sie zeby obmyslic plan jak tu ustrzelic niemca:
- sluchajcie, moze bedziemy wolac jakies znane niemieckkie imie, a jak sie wychyli to go jeb?
- no ale jakie imie?
- to moze Hans?
- no ok, powinno sie udac.
rozeszli sie i wojaja:
-HANS!
wychyla sie niemiec:
-Jaaa!
no to go jeb.
znowu:
-HANS!!
-Jaaa!
jeb
i jeszcze raz:
-HANS!
-JAaa!
jeb
Niemcy sie zebrali:
-wystrzelaja nas te polaki, tez musimy zrobic jak oni
-no dobra ale znacie jakies znane polskie imie?
-hmmm to moze Zdzichu?
-ja gut.
wolaja:
-ZDZICHU!!
nic
-ZDZICHU!!!!
nic
-ZDZICHU!!!!!!!!!!!!
a z polskiego okopu
-ZDZICHU jest w sztabie, to ty HANS?
-JAaa!
jeb!!