Derby Hamburga są według mnie "śliskie". Nie twierdzę tak dlatego, że Pauli ma "sztamę" z Celtami i ja im kibicuję.
Oczywiście, róznice pomiędzy klubami są widoczne. To jak dwa inne światy, ale na takie mecze, mobilizacja u tych "maluczkich" jest o wiele większa niż u potentatów.
Dla mnie mecz nie do grania. Asamoah może w końcu zadebiutuje w koszulce gospodarzy.