to zalezy od podejscia ROddicka do tego turnieju...
Soda przyjechal i walczy, bo jak chcialby odpasc to mogl to zrobic spokojnie i z Wawrinka i z Simonem...
Rodd przyjechal po awans do Londynu i wczorajszym zwyciestwem cel osiagnal...
rodd na kortach twardych zawsze walczy o przeżycie w rankingu, bo tylko tu może zdobyć jakieś pkt. jeśli nie chce wypaść z top 10, musi tłuc niemiłosiernie 1000ki 500ki i 250ki na hardach wszelakich. jak nie ma djoka i rafy w drabinie, to hu hu, dla rodda ostatnia nadzieja.