Strona 2 z 5 < 1 2 3 4 5 >
Opcje tematu
#4261500 - 28/11/2010 03:15 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: Krystian]
tyson Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/03/2008
Postów: 20624
no talent po prostu

Do góry
Bonus: Unibet
#4261516 - 28/11/2010 03:21 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: tyson]
tyson Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 23/03/2008
Postów: 20624


skoro nie będąc piłkarzem robi takie sztuczki znaczy że jest bardzo utalentowany

Do góry
#4261518 - 28/11/2010 03:23 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: tyson]
cassapian Offline
Viva Las Vegas!

Meldunek: 16/12/2009
Postów: 2498
Skąd: Warszawa
polecam dzisiejszy artykuł na onecie:

http://sport.onet.pl/tylko-w-onet-pl/z-kolyski-na-podium,1,3793786,wiadomosc.html

Do góry
#4261520 - 28/11/2010 03:25 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: tyson]
Ludwiczek Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 27/08/2007
Postów: 2004
Cytat:
o tenisie wam nie powiem bo sie na nim nie znam ale przedstawie wam swoje obserwacje z boksu:


Ociepli się to rusz cztery litery z ciepłego fotelika i poruszaj się trochę.

Sam gram 2 lata i talent moim zdaniem można wykorzystać , ale w początkowych latach. Póżniej to ciężka praca i odpowiednie stawianie kroków.
I miejsce urodzenia też ma wiele wpływu

Do góry
#4261522 - 28/11/2010 03:26 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: Ludwiczek]
anfa_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/08/2006
Postów: 10735
Skąd: Lublin
jak mowa o tenisie to na równo z talentem trzeba postawić pieniądze niestety.

Do góry
#4261641 - 28/11/2010 04:34 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: anfa_]
antyfutbol Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2005
Postów: 10306
Bardzo ciekawy temat. Podstawowe pytanie co to jest talent. Bardzo chcialbym poznac Wasze zdanie na temat definicji tego pojecia.

Do góry
#4261677 - 28/11/2010 04:48 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: antyfutbol]
Dajmos Offline
enthusiast

Meldunek: 03/11/2010
Postów: 298
Dla mnie talent to to co pozwala jednemu osiągnąć ten sam poziom w ciągu roku,którzy inni przy takim samym nakładzie pracy osiągają w ciągu 5-ciu lat. Czyli m.in. instynkt,odruch bezwarunkowy czyli predyspozycje inaczej mówiąc.
Tyson pisał o boksie i tam faktycznie 'talent' jest bardzo ważny.Na tenisie się nie znam więc być może zachowania na korcie da się poprostu perfekcyjnie 'wypracować'.

Do góry
#4261733 - 28/11/2010 05:03 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: Dajmos]
antyfutbol Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 28/09/2005
Postów: 10306
Czyli reasumujac talent to nic innego jak genetetyka, ktora wg mnie to 30 % a reszta to ciezka praca.
Bez talentu dojdziemy do wysokiego poziomu, ale nie damy rade zostac MS. Mozna zostac dobrym rzemieslnikiem, ale geniuszem nie zostaniemy.

Do góry
#4262090 - 28/11/2010 07:24 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: antyfutbol]
podstawek Offline
wieczny student

Meldunek: 08/12/2006
Postów: 6133
Nasunęła mi się jeszcze jedna wymagana cecha w ogóle, aby zostać sportowcem.
Można mieć talent, kasę, zapał do ciężkiej pracy, ale wszystko mogą zniweczyć kontuzje. Do wyczynowego sportu to trzeba mieć końskie zdrowie. Obciążenia są niewyobrażalne dla zwykłego człowieka i nie każdy jest w stanie temu podołać

Do góry
#4262239 - 28/11/2010 10:56 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: podstawek]
wolfiks Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/08/2006
Postów: 11379
Skąd: Polska ABG

Do góry
#4262308 - 28/11/2010 14:34 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: wolfiks]
!zari Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/08/2005
Postów: 8048
Z pewnościa talentu troszczke trzeba miec, zebyc byc na szczycie. dazenie do celu, siłe woli, walki itd...ale ktos tu pisał o pieniadzach.

byłem na turnieju itf w koszalinie i rozmawialem z mlodymi chlopakami i oni powiedzieli mi kilka rzeczy, m.in:
-hotele w ich zakresie
-dojazd w ich zakresie
-jeden z nich tylko jezdzi zagranice na turnieje, bo tata ma duza firme i ma pieniadze.
-nie wygrywajac turnieju lub nie dochodzac daleko, jest sie kupe kase w plecy - dlatego oni tez graja w deblach, mniejsza konkurencja a zawsze troche kasy wpadnie

ogolnie mowiac, bez kasy nie ma dobrych wynikow w tenisie - w Polsce oczywiscie

Do góry
#4262373 - 28/11/2010 18:12 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: !zari]
verkerk Offline
addict

Meldunek: 09/06/2003
Postów: 485
Panowie, nie ma czegoś takiego jak talent do tenisa, czy do jakiegoś innego konkretnego sportu. Można tu jedynie mówić o pewnych predyspozycjach ruchowych. Wiadomo jeden ma lepszą dynamikę, drugi ma lepsze warunki fizyczne, trzeci jeszcze coś innego. Ale decydująca sporcie, a w tenisie chyba wyjątkowo jest psychika. Nie pamiętam już kto to powiedział (jakiś topowy zawodnik), ale w tenisie psychika to przynajmniej 70%. Reszta to są techniczne umiejętności, które wszyscy trenują w ten sam sposób.
W pełni się zgadzam, że aby zostać zawodowym tenisistą trzeba się urodzić z workiem pieniędzy pod poduszką. Ale z drugiej strony Ci, którzy mają pieniądze zazwyczaj mają słabe chęci do żyłowania się na treningach;-)
Więc moja rada jest taka, jeśli ktoś chce zostać tenisistą to niech po prostu trenuje, a nie zastanawia się czy ma szanse czy nie. Podstawa to wierzyć w to co się robi.

Do góry
#4263003 - 28/11/2010 23:41 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: verkerk]
anfa_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/08/2006
Postów: 10735
Skąd: Lublin
jest drogo bo w Pl jest to "nowa" dyscyplina, dopiero wchodząca i rozwijająca się. jakbyśmy mieli takie bazy i ośrodki jak w stanach czy na zachodzie to godzina lekcji z trenerem w zimie nie kosztowałaby 100-150zł tylko 60-70. jak się ma średnią krajową 2000zł to mało ludzi stać, żeby na dzieciaka łożyć półtorej kafla miesięcznie na treningi, turnieje, sprzęt i jego konserwację. smutne ale prawdziwe.

kilka lat temu był na lubelskich ośrodkach taki mały chłopaczek 12-13 lat. talent miał niesamowity, jak grał to się aż instruktorzy schodzili. nie miał sobie równych. przyszedł były prezes powiedział, że 3000 miesięcznie przez kilka lat i na bank coś z niego będzie (co jest oczywiście ściemą bo może się wypalić na wejściu do seniorów) no i pograł jeszcze kilka miesięcy i słuch o nim zaginął... kasa, tenis to drogi sport.
pilke do nogi kupic dziecku za 50zł, korkotrampki za 30 i jazda na boisko. to samo siatka. a tutaj rakieta 700, termobag 200, buty 250 i jeszcze płacić za miejsce do gry kosmiczne obecnie pieniądze. nie ma się co dziwić, że banany tylko w to grają.

Do góry
#4263924 - 29/11/2010 04:01 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: anfa_]
!zari Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/08/2005
Postów: 8048
Anfalast rowniez poruszyl temat kasy.
Na moim przykladzie, gram amatorsko
-kupienie rakiety w tym roku 360zł
-termobag 240zł
-buty 300 - bo w takich za 40-50 nie da sie grac
-pilki - powiedzmy 12-15 tub rocznie kazda po 30zł
-dwa razy zmiana naciagu 2x45-60zł
-koszt kortów - latem tanio 10-18zł/h zima 60zł/h
-2x granie w turniejach amatorskich kazde wpisowe 50zł
-lekcje, w tym roku 4 lekcje wziałem kazda po 60zł

troche tego jest jak na mega-amatora

Do góry
#4263926 - 29/11/2010 04:02 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: !zari]
!zari Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/08/2005
Postów: 8048
...i jeszcze owijki, kilknascie rocznie koszt 80zł

Do góry
#4264183 - 29/11/2010 04:46 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: !zari]
Goget Offline
Tenis Trader

Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
Robienie tenisisty z dzieciaka to moim zdaniem za duże ryzyko, jeżeli ktoś patrzy tylko pod kątem przyszłych zysków.

Fajnie się patrzy na te miliony na kontach Federera czy Radwańskiej, ale ustawionych do końca życia zawodników z gry w tenisa nie jest tak dużo.

Taka Domachowska zaliczyła kilka finałów, była dłuższą chwilę w Top 100, a byłaby goła i wesoła, gdyby nie te świetne cycki i ładna buźka.

Lepiej już syna pilnować, żeby został kopaczem. Nawet przeciętni z odpowiednim charakterem są grubo przepłacani.

Do góry
#4264198 - 29/11/2010 04:51 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: Goget]
anfa_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/08/2006
Postów: 10735
Skąd: Lublin
wiesz, tylko jak dzieciak będzie trenował to może potem wyrobić sobie nazwisko w mieście i 4-5 tys. miesięcznie łapać z dawania lekcji. niestety taki o to jest interes bo większość takich instruktorów pracuje na czarno nie odkładając do emerytury. działalność gospodarcza im się opłaca na ten czas kiedy mniejszy podatek trzeba zapłacić. przeciętny trenerzyna na to nie pójdzie bo więcej włoży niż wyjmie. może za kilkanaście lat jak krajowy tenis się spopularyzuje to i koszta/warunki do gry się zmienią.

Do góry
#4264233 - 29/11/2010 05:07 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: anfa_]
Linc Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/04/2006
Postów: 10869
Skąd: Bydgoszcz
Widac, ze najlepszy interes to inwestowac w dzieci (nauka, sport itp.) tylko, ze taki "biznes" zwraca sie za min. 20 lat ale nie ma tez na to gwarancji.

Ponadto przesadzacie z kosztami nauki gry w tenisa. Jak dziecko zaczyna grac, to przeciez nie zaczyna od razu, od nauki u trenera, najpierw przeciez musi sie oswoic z rakieta itp., odbija do sciany itp. Ponadto w fazie pozniejszej sa tez kluby sportowe, do ktorych mozna zapisac dziecko, wiem, wiem, ze wtedy trzeba juz "cos" grac ale nie piszcie, ze przez caly ten okres (8-10 lat) jakies wielkie koszta rodzice ponosza. No i oczywiscie nie trenuje sie od poczatku po 6-8h. Koszta sa ale nie milionowe wink

Do góry
#4264274 - 29/11/2010 05:23 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: Linc]
verkerk Offline
addict

Meldunek: 09/06/2003
Postów: 485
Najlepsze rozwiązanie to takie, żeby tatuś przynajmniej na początku robił za trenera/instruktora. Jasne, że trzeba mieć o tym jakieś pojęcie. Ale jeśli ktoś grywał amatorsko to wystarczy, że zrobi sobie jakiś kurs instruktorski (który kosztuje bodajże 1500 zł) i na początek to z powodzeniem wystarczy. Można dzieciaka nauczyć podstaw za darmochę, a jak się będzie widziało, że ma smykałkę do gry to wtedy można bawić się w jakieś inwestycje. Nie ma sensu już na samym początku spłukiwać się na jakichś supertrenerów w superdrogich klubach. Tak naprawdę na samym początku "kariery" koszty można ograniczyć tylko do wydatków na korty.

Do góry
#4264304 - 29/11/2010 05:29 Re: Być tenisistą - talent czy ciężka praca? [Re: Linc]
anfa_ Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 24/08/2006
Postów: 10735
Skąd: Lublin
chyba nie wiesz co mowisz z tym graniem o ścianę, od małolata grają sztundy z trenerem. na ścianie to sobie można poprawiać technikę jak się już coś będzie odbijało. tak kluby przyjmują dzieciaków ale tak samo buli się kasę. poza tym trenując indywidualnie nie grupowo zyskuje się więcej bo grasz załóżmy 4 koszyki w ciągu godziny a nie 2 czy 1,5.

dwa: co wy z tym zwracaniem się interesu? to ja mam od dziecka kasę sępić później za to, że w niego inwestowałem jako rodzic? najlepiej niech mi wybuduje dom z basenem i miesiecznie przesyła pieniążki bo będę teraz pasożytem. widze, że najpierw pełna kieszeń potem duma z dzieciaka. nieźle się oszukiwałem tyle czasu dobrze, że mi wytłumaczyliście. biznesmeni... potem jeszcze meczyki ustawiamy bo tatuś ma drobne wydatki.... puke

Do góry
Strona 2 z 5 < 1 2 3 4 5 >

Moderator:  Biszop, rafal08 



Kto jest online
15 zarejestrowanych użytkowników (alfa, burbon, Akhu, VVega, pacyfista, Sensei, ANZELMO, DePito, forty, Irek, akagi, poozon, Lukasz111, rymoholik, Green Arrow), 3322 gości oraz 9 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45050 Tematów
5584623 Postów

Najwięcej online: 4506 @ 14/05/2024 20:07