to chyba moj pierwszy post w tym dziale, co mnie nie dziwi, bo koszykowka europejska zajmuje sie raczej od swieta...
tyle tytulem wstepu, tylko po to by usprawiedliwic byc moze z lekka lamerska analize; patrzac na wyniki Realu, nie mozna nie dostrzec ze jak dotad mieli bardzo latwy rozklad jazdy ogrywajac tylko te slabsze druzyny ze swojej grupy; stad 4-0 i pozycja lidera;
w ACB radza sobie nie najlepiej, a na pewno nie tak, jak by chcieli, zas w eurolidze prawdziwy test ich umiejetnosci dopiero nadejdzie gdy zmierza sie z druzynami klasy Maccabi, Panathinaikosu czy wlasnie dzsiaj CSKA;
Z drugiej strony CSKA - po pierwszych 2 porazkach - musi gonic i na porazki - przynajmniej na wlasnym parkiecie - nie moze sobie juz pozwalac, stad dzisiaj powinni sobie poradzic...
Oczywiscie ruskie to ruskie (bez obrazy) i wszystko moze sie zdarzyc; jestem raczej przekonany ze wygraja, ale czy za 1.30 warto sie denerwowac...